- Posty: 176
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- Styczniówki 2014 =)
Styczniówki 2014 =)
- gosiacek
- Wylogowany
- pierwsze słowa
No i skąd wiecie kiedy małą wysadzić? Jak ona Wam sygnalizuje, że musi właśnie teraz, bo to mnie bardzo nurtuje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- haniaa
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 127
- Otrzymane podziękowania: 0
Dzieki za przepis wykorzystam w najblizszym czasie
Monia
Ja jestem pod wrazeniem,ze Zuzia z taka checia idzie do zlobka!!
U nas zlobek prywatny to srednio 1200 zl kosztuje,panstwowy 500 chyba.
Ostatnio od jakichs dwoch tygodni u nas nocnik tez na porzadku dziennym,Po nocy zawsze w uzyciu jest i w ciagu dnia kilka razy,Czasem zdążę przed nasikaniem w pieluche ale czesto nie, poniewaz zadnych sygnalow o checi skorzystania Lenka nie przejawia;-)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sarenka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 317
- Otrzymane podziękowania: 0
Co do nocnika/nakładki na sedes, bo obecnie preferuje to drugie - jak pisałam zaczęłam wysadzać tydzień po tym jak nauczyła się siedzieć. Początkowo z myślą o kupie. Robiła dość regularnie i zawsze było widać po minie, że "pracuje", więc jak widziałam, ze coś jest na rzeczy to siup na nocnik. Teraz wysadzam zawsze po spaniu i po jedzeniu. A w ciągu dnia tak co półtorej godziny. Byłam systematyczna i pilnowałam tematu. No i efekty przyszły bardzo szybko. W łazience mamy pełno książeczek, więc Mała na kibelku zawsze czyta, dzięki temu nie ucieka z tronu...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pysiaczek19918
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 410
- Otrzymane podziękowania: 2
Bella gratuluje kochana i zazdroszcze chociaz spoznia mi sie okres a my z mezem sie niezabezpieczalismy wiec moze byc i u nas cos:). Kolezanka jest w ciazy i jak tam nania patrze to tez juz bym chciala drugie ale najpier chcialabym miec swoje mueszkanie a nie z tesciami mieszkac. Jeju dziewczyny wiecie ze ja od porodu jrszcze u gim nie bylam wiem wiem glupia jestem ale nie mam wogole czasu. Moze w nastepnym tyg wkoncu sie wybiore.
Monia przykro mi ze z praca u Was tak kiepsko powiem Ci ze u nas w miescie ( Lublin) jest masakra. Kolezanka szuka juz pare mies i nic. Sama praktycznie wychowuje syna bo partner za granica a rodziny tu nie ma wiec nawet nie mualby kto malego odebrac z przeczkola. A ciezko trafic zeby ktos chcial pracownika ktory moze tylko od 7-15.
Remis tak maz wyjechal nie ma go 3 tyg a mi sie wydaje ze cala wiecznosc. Zaluje ze taka decyzje podjelismy. Zadne pieniadze nie sa tej tesknoty warte:(. Podziwiam Cie ty tak wszystko pieknir ogarniasz praca dom dzieci na wszystko zawsze znajdziesz czas. Nikt nie jest nigdy pokrzywdxony w tym wszystkim.
Ja tez musze juz Zuzie zaczac uczyc na nocnik jakos nie moge sie zebrac. I pozegnac smoczka tez juz by sie przydalo. Ja to poprostu len jestem tak jak jest jest mi chyba najwygodniej monia dam Zuzia lepiej spi pampke zmienie nie musze latac z nocnikiem. Ale czas sie za to zabrac. Od poniedzialku biore sie do dzialania:)
Co do mojego jezdzenia probuje zalatwic sobie zasilek dla bezrobotnych ale niewiadomo czy mi sie nalezy poniewaz mam rente rodzinna po tacie i musze zmiescic sir w polowie najnizszego wynagrodzenia. Bylam w Zusie bo musialam wyciagnac decyzje musialam stanac w kolejce w ktorej bylo 16os przede mna i nikt mnie z dzieckien nie przrpuscil omijajac juz to prawdopodobnie mieszcze sie w tej kwocie i musze jutro pojechac xlozyc dokumenty i zobaczymy co powiedza. Najgorsze jest to ze maz pojechal za granice zeby odlozyc na jakies mieszkanie a tak to jeszcze befzie musial przesylac mi na zycie. I do dupy z taka robota.
Zuzia wstaje 9-10 drzemka kolo 13-14 na 1-2h i idzie spac kolo 21-22. Wazy 9150 i ma 73 cm. Mowi tez raczej takie podstawowe mama tata itp. Lata od miesiaca jak szalona. Ale powiem Wam ze najgorzej ja uspic czy popoludniu czy na noc. Musze sie z nia klasc i puszczac w tel na youtubie piosenki ona oglada i usypia. Inaczej nie da rady. Chyba ze w samochodzie. Masakra. A Wy macie jakies inne sposoby na usypianie naszych maluchow?
Tel mi pada a nie mam kolo siebie laDowarki a juz padam takze postaram sie jutro wiecej nadrobic. Monia Zuzia poprostu jest boska super ze tak sie ladnie zaklimatyzowala. A Julka niestety taki wiek. Buntuje sie kobitka:)
A wogile dzisiaj bylam u babci i byla moja chrzesnica w marcu bedzie muala 6 lat a robi kope w nocnik spi z rodzicami i musza ja karmic tak jak my nasze dzieci wyobrazacie sobie. MASAKRA. Dobranoc Mamusie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Mam dosc wstawania o 5.30.!niechbpospi do 6.30 to byloby akurat.czas na przygotowanie siebie i dzieci do wyjscia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Co do chrzesniaczki to sorry ale rodzice ja uposledzili.jestem bezposrednia ale noz sie w kieszeni otwiera jk takie rzeczy do czyta.ja walczylam z Remikiem jakies pol rokubtemu zeby ubieral sie sam bo len byl pod tym wzgledem.ale u niego w grupie slysze na zebraniu od cioc ze juz wiekszosc dzieci je sama! Halo? No i co to jakies sukces? Zdrowy trzy czy czterolatek zalicza to donosiagniec? Kopara minoadla.albo ze same raczki myja.no ja to wyszlam z tego zebrania jakbym pijana byla.oj wiele mnie wtedy zaskoczylo.a no i tekst: niektore dziecinlicza juz donpieciu hahahah! pewnie pomyskicie ze jakas nietolerancyjna jestem ale no teksty takie mnie rozkladaja.Monia masz Julke i wyobrazasz sobie ze ona dopieronod pol roku czy roku jesama?Remik liczy do 50 i nie n pamiec tylko policzy dan przedmioty.dodaje i odejmuje do 20.nie musi tegonumiec trzylatek no ale liczenie do 5!.dobra.rozpisalam sie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Pisze na raty bo z tel.no ja tu pisu pisu a tu juz 7.00.trzeba sie uszykowac do pracy i Remika zaraz budze.o 8.00 wyjezdzamy zawsze.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gosiacek
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 176
- Otrzymane podziękowania: 1
To ja też zacznę razem z Tobą od poniedziałku naukę korzystania z nocnika Może będzie mi z Tobą łatwiej. Chociaż u mnie będzie ciężko, bo będzie dużo zależeć od moich rodziców, z którymi Mati zostaje. Może się uda
A ja jestem bardzo tolerancyjna odnośnie dzieci i ich umiejętności a przede wszystkim potrzeb.
Uważam, że jeśli dziecko ma potrzebę spania z rodzicami, to niech śpi. Nie widzę w tym nic złego. U nas Bartek też śpi z tatą. Nie czuje się jeszcze odpowiednio bezpiecznie sam w swoim pokoju a ja nie zamierzam go do tego zmuszać. Jak będzie gotowy to będzie spał sam. Co do jedzenia z tym jest różnie. W przedszkolu je sam, w domu woli, żebym ja go karmiła. Po prostu to lubi. Natomiast Mateusz woli jeść sam i wręcz nie zje kiedy ja mu daję łyżką. Jak mu zostawię to zje
Zresztą tak jak wcześniej pisałam, Bartek, przez zazdrość, trochę się cofnął ze swoimi umiejętnościami. Potrafi wszystko wokół siebie zrobić, ale chce żebym robiła to ja. Nie uważam, że spełniając jego życzenia upośledzam go, tylko zaspokajam jego potrzeby czułości, bliskości i miłości. Musi wiedzieć, że jest bardzo ważny, tak samo jak maluch, przy którym wszystko robię
Remiś Twój synek jest naprawdę świetnie rozwiniętym maluchem ale nie wszystkie dzieci mają takie zamiłowanie do liczenia. Inne doskonalą się w innych dziedzinach, dlatego może ich mamy cieszą się z każdych osiągnięć, nawet z liczenia do 5.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gosiacek
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 176
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Maz mu czyta ksiazki na dobranoc,duzo sie bawimy razem i on czuje sie bezpieczny.a lozko malzenskie jest moim zdaniem dla rodzicow.jak dziecko male do poltora dwoch lat to jeszcze rozjmiem ale starsze w zadnym wypadku.wtedy dopiero przenesieniedziecka do jego lozka jest ckezkie i dziecko czuje sie odepchniete i ni rozumie dlaczego wczesniej moglo spac z rodzicem a teraz nie.no moje zdaniejest takie.no pewnie sie wkurzysz na to co napsalam wiec z gory przepraszam bo nie chpdzi mi o to zeby Cie rozzloscic;).co maa to ine wychowanie i najwazniejsze zeby dzieci byly szczesliwe.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- haniaa
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 127
- Otrzymane podziękowania: 0
Super, ze jazda samochodem nie sprawia Ci problemu.No i nie usychaj nam kochana z tęsknoty za mężem:-D
Remisleos
Co do dzieci podzielam Twoje zdanie od A do Z:-) Ja kocham swoje dziecko nad życie ale nie małpią miłością....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
ja nie mam prawka i teraz zaluje ale zaczynać wszystkiego od początku nie chce mi się. wszędzie chodzimy na piechotę
co do tych umiejetnosci to ja sobie nie wyobrażam żeby 6 letnie dziecko nie ladlo samo Julka miała jakies 2 latka jak sama jadla oczywiście teraz tez się zdazy ze chce żeby ja ktoś pokarmil najczęściej babcia bo wie ze jej nie odmowi...ale przy sobie wszystko sama robi ubiera się neleje sobie picia poskłada ciuchy itp.
ze spaniem to jestem przeciwnikiem spania z dziecmi moje od pierwszych dni spaly w swoich lozeczkach i nie raz były noce ze nad Zuzia siedziałam 2 godziny ale się nie ugielam teraz jak już rok skonczyla to jak się przed 6 obudzi to ja wezme do nas do pobudki czyli po 7.
jk się dziecku pozwoli od małego to później jest problem żeby poszlo do swojego pokoju a jak tak jest od małego to po prostu jest normalne dla dziecka
Julka liczy tylko do 10 i nie może pojsc dalej zna liczby ale nie po kolei:P za to piosenek i wierszyków uczy się szybko lubi tanczyc malować itp.
no i buntownik teraz maly jest. wczoraj mielismy te jasełka i przeplakala cale wyszla dopiero na 2 ostatnie koledy.uparta jest i jak się zaprze to nic jej nie przekona pani ja prosila przytulala itp. a ona nie i nie. powiem wam ze przykro mi było nawet ze wszystkie dzieci ladnie wystapily a Julka nie chciała bo musyslala sobie ze chciała malowodla takie dla dzieci bo moja mama jej miała ptzywiesc z za granicy a dopiero po przedszkolu mialysmy się spotkać
o nocniku zaczne chyba myslec dopiero jak się cieplej zrobi.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gosiacek
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 176
- Otrzymane podziękowania: 1
Kiedyś pisałaś, że lekarka uznała Remika za geniusza i nawet zaproponowała Wam jechać z nim gdzieśtam (nie pamiętam gdzie). Ja też uważam, że Wasz syn rozwija się ponad przeciętnie i macie powód do dumy. Nie wszystkie dzieci jednak takie są. Niektórym nauka przychodzi z trudem, pasjonują się za to sportem np.
Mój Bartek bardzo nadpobudliwy ruchowo (stwierdzone) uwielbia wszystkie zabawy ruchowe. Może biegać 24h/dobę. Pedagog powiedziała, że za dwa lata koniecznie musi chodzić na jakieś zajęcia sportowe. Uwielbia czytanie książek, wierszyki, piosenki, no i angielski. Potrafi po angielsku już dużo mówić i jak się go ktoś kiedyś zapytał czy zna dni tygodnia to wymienił właśnie po ang. Bardzo często mu się to zdarza. Nieświadomie odpowiada w tamtym języku, uważa to za takie naturalne.
Tak, dziecko starsze na pewno się wkurza, kiedy chce się je na siłę oddelegować do jego pokoju, dlatego uważam, że trzeba poczekać aż samo dojrzeje do decyzji przejścia spać do własnego łóżka. My mieliśmy kilka prób uczenia spania Bartka samemu i każda kończyła się płaczem, więc zrezygnowaliśmy.
Wiesz, u nas było naprawdę ciężko z zazdrością. On miał poczucie odrzucenia, widział, że ja się zajmuję Mateuszem, karmię go, ubieram i też tak chciał.
Generalnie uważam, że krzywdy mu nie robię. Teraz nawet coraz częściej mówi, że będzie sam wszystko robił. Kwestia czasu i zaufania do dziecka
Oj a ja się właśnie zastanawiam czy nie wybrać się z Matim do lekarza, bo kaszle okropnie. No, chyba, że macie jakieś sprawdzone sposoby na zapalenie krtani
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.