Styczniówki 2014 =)

Śliczny kombinezon !!
Zresztą wszystkie te rzeczy dla takich małych dzieci są piękne a co do tego czy materiałowy czy taki ortalionowy to nie wiem , dla Bianki miałam materiałowy i nigdy nie była zmarznięta a dziś nareszcie mi doszedł taki ortalionowy od o-3 miesięcy i wydaje się byc ciepły Mam nadzieje że wgra się zdjęcie to pokaże wam

Pipinka, piękny! ) skąd go masz? i za ile?

pipinka cudny masz ten kombinezonik

Pipinka śliczny Super, że ma zakryte stópki i rękawiczki

Linka z allegro w sumie mnie wyszedł 5,50 bo zamawiałam taką paczke ubranek i tam pare śpioszków,body,pajace, dresiki, bluzeczki wiadomo używane ale wszystko w bardzo dobrym stanie w rozmiarach od 56 do 68 zatem dokupie troszke nowych brakujących i mam spokój na pół roku Ale musisz popatrzeć bo jak wchodziłam na same kombinezony to nie raz widziałam w opcji dla bliźniaków!! tylko że wiadomo co 2 dni trzeba sprawdzać czy coś doszło i jeszcze na tablicy też może i by coś było !!

Ale się dziewcZyny rozpisalyscie. Ją miałam jakieś skurcze i postraszyć mnie doktor kroplowka i że nie wyjdę szybko....no fes t......
Pipinka słodki ten kombinezon.
Ją dostałam kartkę do liczenia ruchów.

Dzięki Dziewczyny byleby Odecie było cieplutko!! Aaaa no u nas zostaje już na sto procent Odeta juz od miesiąca jak pytam Bianki gdzie jest Odeta to podnosi mi bluzkę do góry się tuli i daje buziaczka I mój M zakochany w tym imieniu zatem ja też się już bardzo oswoiłam i już nie wyobrażam sobie by miała inaczej na imię

A tu nasza Odetka zdjęcie z zeszłego tygodnia

slodka fotka:) slicznie wygladaja takie w 3d jak sie maluch ladnei ulozy

ja jutro rano mam wizyte

Dziewczyny mam do was prośbę
*Czy mogłybyście wypisać od pauzy jakie ubranka macie dla swoich dzieci w rozmiarach 0-3? (np. 5x body z krótkim rękawem itp.).
*Jakie rzeczy do pielęgnacji i funkcjonowania dziecka są potrzebne najbardziej (tj. butelki, smoczki, szczotka do włosków, termometr, jakieś balsamy, pieluchy tetrowe itp.)
*Co zabieracie ze sobą do szpitala dla siebie i dla dziecka (wiem, że to jest zależne od szpitala, ale chyba każda z nas chce mieć swoje rzeczy)

Mam nadzieję, że to nie problem dla was, a z chęcią bym zaczęła robić już małą wyprawkę, a poza tym możemy zawsze coś skontrolować u siebie nawzajem. Chodzi mi o takie najbardziej potrzebne rzeczy dla niemowlaka, bez których nie da się obejść..

Pipinka, przesłodziuch ten kombinezon A zdjęcie cudne, tak ładnie wszystko widać.
Domiczka - jutro Ci wkleję listę, którą mam, bo dzisiaj już nie mam siły grzebać.
Skończyłam śpiworek - kombinezonik. Jestem wykończona, szyłam do 22.30, ale zaparłam się, że chcę go już skończyć dzisiaj i się udało. Zdjęcie poniżej, o ile się doda.
Aha - zaczęłam liczyć ruchy, ale w sumie jak człowiek tak liczy to się wydaje mało. No ale dobiłyśmy do 10. Mam nadzieję, że przez 2 tygodnie wejdzie mi w krew i potem będą już całkiem miarodajne zapisy.
Domi - trzymaj się dzielnie, jak trzeba będzie kroplówkę to trudno, są gorsze rzeczy Ale oczywiście trzymam kciuki, żeby wszystko było już spokojnie i żeby nie były potrzebne żadne kroplówki

Anita ty to masz talent brawo dziewczyno!!!! co do liczenia ruchów to tak szczerze mówiąć kiedyś tego nie było i kobiety były spokojne, moim zdaniem to tylko na zbicie wolnego czasu tak jak połowa wymysłów... jeśli mam być szczera. z synem nic nie obliczałam i byłam spokojna o dzidzię a teraz cuda wianki a my potem chodzimy poddenerwowane zupełnie niepotrzebnie, pipinka śliczne malusia a ten profil no nio

Anitka, śpiworek jest fenomenalny! Piękny kolor, piękna kokardka no po prostu niepowtarzalny! Może powinnaś zacząć na tym zarabiać?
Mirka, co do liczenia ruchów to ja też uważam, że można się bez tego obyć ważne, żeby kobieta miała świadomość, że jeśli dziecko mniej się rusza to może dziać się coś złego.. a (nie obrażając nikogo) obawiam się, że nie każda kobieta może zwrócić na to uwagę... a takie "obowiązkowe" liczenie ruchów ma jej zapewne w tym pomóc. Ja niestety znam przypadki, w których rzeczywiście tak się zdarzyło, że dziecko dużo mniej intensywnie dawało znać o sobie i w obu przypadkach okazało się, że zanikało tętno bo dziecko się zaplątało w pępowinę. Niestety w jednym z tych przypadków dziecka nie udało się uratować... urodziło się martwe.. i nie chcę żadnej z Was straszyć, bo naprawdę nie o to chodzi! Po prostu tamta mama nie zwróciła uwagi na to, że jej dziecko jest mniej ruchliwe.. druga z kolei zauważyła to od razu, tego samego dnia pojechała na IP do szpitala - cesarka i dziecko zdrowe!

Mirka, Linka, dzięki dziewczyny :*
Mężowi się na szczęście podoba, więc będzie woził dumny tatuś córę strojnisię.
Co do liczenia - to teraz będę jeszcze bardziej zwracać uwagę. Tylko Hania jest najbardziej aktywna wieczorem i nocą, kiedy ruchów się nie liczy. No ale wybiła 9.00, odliczanie zaczynamy

Anitka, śliczny ten śpiworek, a kokardka poprostu cudo- daje tyle uroku, takiego dodatku w sklepach nie znajdziemy

Jeśli chodzi o ruchy to wczoraj do 9:30 miałam już komplet, dziś jescze cisza, mała wyszalała się o 2:45

anitkade, az nie mogę uwierzyć, że sama ten kombinezon zrobiłaś!!!! Jest genialny! Ja dla mojej Zuzki mam żółty kombinezon z rękawiczkami z allegro, ale prawdę mówiąc na zdjęciu w necie wyglądał troszkę lepiej. Nie jest zniszczony, ale nie ma tego czegoś co urzeka
W poniedziałek postanowiłam zamówić wózek bo wreszcie się zdecydowaliśmy
allegro.pl/wozek-coneco-elmo-3w1-fotelik...tis-i3649956001.html
kolor beżowy trochę mi się mdły wydaje, ale w środku będzie młoda w kolorowym ubranku więc kolorów wystarczy

Z tym liczeniem ruchów to tak ogólnie też zgadzam się z Mirką, ale wydaje mi się, że nie zaszkodzi też tych ruchów liczyć bo w sumie nie zawsze mamy czas się wsłuchiwać w swój brzuch i sprawdzac czy się rusza. Przypadki zaplątania się w pępowinę są podobno bardzo rzadkie, ale i tak lepiej na zimne dmuchać. Całe szczęście, że Zuzka jak tylko może to daje o sobie znać. Mam wrażenie, że nie robi jej różnicy czy akurat idę czy leżę/siedzę-Ona po prostu się wierci ciągle tylko jak jest jakieś niskie ciśnienie i wszyscy wokół są ospali to ona tez się mniej rusza i ja dzięki temu od razu zaczynam się martwić