BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Luty 2014 !

10 lata 11 miesiąc temu #827719 przez Lunia
Hej dziewczyny, piszecie o tym GBS, że spokojnie. No niestety to aż taka błahostka nie jest. Może nic dziecku nie być, a może mieć od zapalenia ucha, przez zapalenie opon mózgowych po sepsę.
Z tym cesarskim cięciem owszem w Polsce uważa się, że to nie jest wskazanie. Ale zmniejsza ryzyko na zachorowanie, a przede wszystkim na to, że zaraz takiemu malutkiemu narodzonemu dziecku nie trzeba podawać antybiotyku.
Nie pisałam bo strasznie mnie denerwowały takie komentarze. Każda z was bardzo się cieszyła, że ma wynik ujemny. Nikt nie jest w stanie nic zagwarantować. Więc w tym momencie słowa pocieszenia niestety bardziej działają odwrotnie. Sory, że tak wprost ale pewnie każda w takiej sytuacji czułaby się podobnie...

W tym momencie już trochę się opanowałam, ale ostatnie 3 dni całe przeryczałam :/
Został mi mniej niż tydzień a ja nie mogę się skupić na porodzie tylko ciągle myślę, żeby malutkiej nic nie było. Jutro mamy wizytę u lekarza ze szpitala, w którym będę rodzić zobaczymy co on mi powie.

No nic nie ma co więcej o tym mówić.

Ja dziś w końcu się wyspałam. Ale bardzo mi nogi puchną, nawet potrafi mnie ten ból obudzić.

Aska
trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze! Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jaki to jest stres jak już się wie, że to jutro...

Wszystkim mamusią życzę jak najwięcej sny i pyszności- tak apropo apetytu :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #827734 przez tweety1992
Witajcie :) Ja dziś już zaliczyłam wizytę na dworze z psem :S U mnie -12 i śnieg leży jak leżał. Myśmy o 3 poszli spać bo na Teksańska Masakre Piła Mechaniczna patrzelismy (leciala na tvn) :P ALe o 10 już na nogach jak zawsze. MNie nic nie boli ale w nocy od 1 - 3 walczylam ze zgaga :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #827758 przez Ewo84
Witam!
Nie pisałam ostatnio bo w piątek wylądowałam w szpitalu. Od czwartku, od 16.00 miałam skurcze, nieregularne. W nocy na kilka godzin przeszło, ale od rana wróciło i to z regularnością co 10- 15 minut. O 13.00 miałam już regularnie co 5 minut, krótkie 30 sek. Więc prysznic, ostatni posiłek w domu i do szpitala. A tak ktg- skurcze co 3 min, krótkie, rozwarcia brak, szyjka miękka i lekko skrócona. Więc przyjęto mnie na oddział. No i próba zatrzymania skurczy- bo do terminu 3 tygodnie i brak rozwarcia więc lekarz stwierdził że warto powalczyć. No i udało się. Akcja zatrzymana.
Jestem już w domku. Zakaz chodzenia, wysiłku, leżymy i pachniemy:)
Mam wytrzymać tak chociaż jeszcze 7-10 dni. Mam nadzieję, że wytrwamy.

Coś musi być w powietrzu całej Polski (jestem z dolnego śląska- Radków)u nas też jakieś wirusy- wszyscy smarkają, kaszlą. Ale moi panowie stwierdzili, że jadą się hartować na Zieleniec na deskę. Mam nadzieję, że to hartowanie nie skończy się grypą.
Aska powodzenia, trzymamy kciuki za przespaną ostatnią noc jeszcze w dwupaku:)
Tweety ja mam mega zgagę po białej czekoladzie i sosie czosnkowym, a leczę się colą lub zwykłą mineralną z wyciśniętym sokiem z cytryny. Zanim odkryłam co mi pomaga to ze dwa tygodnie się męczyłam. Powodzenia ze zgagą.
Miłego dnia wszystkim życzę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #827764 przez tweety1992
Ewo u mnie nic nie pomaga. W sumie po bananach jest lepiej po mleku i naturalnym jogurcie/kefirze... Czekolade mogę kilogramami jeść nic mi nie będzie ale nie jem (co niestety dla mnie ból jest) bo mam zaparcia i nie chce żeby hemorek się odezwał.
A tak to żadne leki nie pomagają.

Mam ochotę iść na spacer się przejść :) Może wyciągnę Adama :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #827766 przez carloska30
Witajcie,

Aska trzymam kciuki za szybkie i bezproblemowe rozwiązanie:-)Jutro już będziecie w komplecie:)
Lysy wszystkiego najlepszego dla córci w dniu urodzin:-)
Sarenka dużo zdrówka dla męża.

Ewo84 to ładnie przeżyłaś, można powiedzieć, że za Tobą próba generalna:-)
Tweety podziwiam, że teraz takie horrory oglądasz:-) Mi już zgaga troszkę odpuściła.

U mnie noc dziwna w nocy myślałam, że mi pękł worek owodniowy i czekałam czy zacznie lecieć. Tak miałam przy pierwszym porodzie leżałam w łóżku nagle usłyszałam takie wewnętrzne "pykniecie" zachciało mi sie siusiu poszłam do łazienki a tu wody zaczęły lecieć.Przy czym nie miałam żadnych skurczy.Troszkę się wystraszyłam, że to może już.

Andzia 10dni to już tuż tuż:)

Miłej niedzieli Kochane mamuśki:-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #827767 przez Edi28
Dzień Dobry Mamusie :)
Asia trzymamy kciuku :)
Evo dobrze, że udało się uspokoić skurcze, leż i odpoczywaj, w sumie to tylko kilka dni i będziesz mogła spokojnie rodzić :)
Sarenka, Andzia dobrze, że Maluchy się rozszalały :)
Też mam problem ze zgagą :dry: kurczę przed ciążą nawet nie wiedziałam co to, a teraz na całe życie mi wystarczy :P Tweety u mnie po bananach jest koszmar, w ogóle ich nie mogę jeść ostatnio, a tak je lubię :)
Wczoraj załatwiałam umowę z nowym operatorem i z nowym abonamentem, myślałam, że wszystko załatwione, a jednak wystąpił jakiś błąd i dziś znowu muszę jechać do galerii, eh... a już miałam nadzieję na spokojną, leniwą niedzielę :)
Miłego dnia kobietki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #827784 przez Sarenka
Lunia - teraz każda z Nas boi się napisać coś w Twoim temacie. Pewnie za to oberwę - ale zrozum Nas. Żadna nie jest specjalistką i pisałyśmy tylko tyle ile się orientujemy z doświadczenia znajomych lub tego co Nam lekarz mówi. Nikt nie chciał dla Ciebie źle, chciałyśmy dodać Ci otuchy pocieszając... Przykro, że zadziałało to w odwrotną stronę. Każda z Nas chce dla Naszego Maleństwa jak najlepiej i każda "przypadłość" budzi w Nas lęk i obawę. Ja też napisałam tu na forum i opryszczce, która mi się pojawiła po raz pierwszy w ciąży i która jest bardzo niebezpieczna dla dziecka w przypadku, gdy pojawia się po raz pierwszy. Jeśli jest w zaawansowanej ciąży może być przyczyną wcześniejszego porodu i wskazaniem do CC. Naczytałam się w GOOGLE i ledwo żyłam ze strachu. Przyjmowałam leki, które powodowały hamowanie wzrostu Dziecka. Wychodziłam z siebie, ale napisałam tutaj i dziewczyny też pisały, że będzie ok, żeby się nie przejmować, wspierały i opowiadały o przypadkach, o których słyszały czy z którymi się spotkały. I dzięki temu zmieniłam myślenie - że może i mojej Małej nic nie będzie...
Zrozum Nas - Żadna nie chce źle dla drugiej. Jesteśmy tu by się wspierać, nawet jeśli nie jesteśmy w stanie zrozumieć swojego położenia w 100%.
Ewo - odpoczywaj i nie daj się za wcześnie. Niech Dzidzia jeszcze rośnie w brzuszku zanim zachce Jej się wyjść na ten mroźny i śnieżny świat...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #827791 przez issska1986
Lunia, spokojnie, po co się denerwujesz... dziecko może się zarazić jak o nim nie wiesz, po to zrobiłaś to badanie,żeby w szpitalu wiedzieli co mają robić. Moje dwie koleżanki miały paciorkowca i maluszki zdrowe, bo dostały przed porodem antybiotyk... Chyba,że lekarze zawalą, ale wątpię... Dla pocieszenia ja jeszcze nie miałam tego badania robionego , wiec może do Cb dołączę... Jutro mi ma robić..I nie ma się co denerwować wpisami, bo nie po to piszemy,żebyś się denerwowała tylko piszemy jak jest w rzeczywistości...

A mnie od czyszczenia nosa tak boli dół brzucha od napinania,że masakra...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #827801 przez tweety1992
Carloska ja przez całą ciażę od początku wszytskie piły po parę razy Piły mechaniczne itd ... Nie mam jakoś obrzydzenia i sie nie boję pod warunkiem że z moim oglądam bo tak to nie lubie.

Posprzatałam dziś Mysi (mojemu szczurowi) nie minelo 5 minut a już syf wszedzie :P

Spakowałam Adamowi już rzeczy z ktorymi ma po Nas do szpitala przyjechac takze ja jestem juz zabezpieczona :)

Jedynie co to do torby musze wsadzic Sudocrem i oliwkę tak to juz wszytsko jest spakowane. A no i szampon i zel do higieny.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #827809 przez zubi
Witam,

Lunia Sarenka dobrze napisała że nie jesteśmy tu po to aby się dołować ale wspierać, wolisz aby ci napisać, że tak dzieci na to umierają i znam takie przypadki moim znajomym rok temu umarła córeczka dwa tygodnie po porodzie bo lekarz nie wykonał badań i mała się zaraziła paciorkowcem co skończyło się sepsą i zgonem.
Lepiej jak się piszę o szczęśliwych rozwiązaniach niż złych- trzeba wierzyć że będzie dobrze.
Ja jeszcze nie mam wyników GBS i czekam, a przez twoje pisanie to jeszcze bardziej się denerwuje.

Tyle w tym temacie, to już końcówka więc chyba każda z nas trochę poddenerwowana chodzi bo czeka szczęśliwego rozwiązania wiec oszczędzać się brzuchatki, bo poród ma swój początek i koniec, a dziecko w dzisiejszych czasach dobrze wychować to sztuka- i przed nami ciężkie zadanie :)

Aska jesteśmy myślami z tobą, czekamy na informacje :)

Lysy buziaczki dla małej solenizantki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #827810 przez Adziaaa
Lunia ja jestem przed odebraniem wyników ale coś mi się wydaję że też bd miała.. Lekarze i położne wiedzą co robić :)ja jestem spokojna bo wiem że tak czy siak musi być dobrze.. nie Ty jedna masz i na pewno na Tobie się nie skończy.. ja też przepłakałam swoje jak miałam podejrzenie wady serca u małej, ale nie obwiniałam za to wszystkich i wszystkiego.. nie użalałam się nad sobą :) głowa do góry! To nie jest koniec świata szczególnie jak dziewczyny piszą to jest dość spotykane! lekarze wiedzą co robią.. różne mogą być komplikacje w trackie porodu i co?? tym też będziesz się stresować? bo tak może być aczkolwiek nie musi.. myśl pozytywnie!

tweety1992 ja może jutro spakuję torbę do szpitala.. zobaczymy czy mi się uda

Sarenka zdrowia dla męża ;)
issska1986 dla Ciebie też dużo zdrówka ;)
Mam nadzieję że do porodu wszyscy chorzy wyzdrowieją :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #827821 przez tweety1992
Adziaaa trzymam kciuki żeby się udało :) Ja już tylko chodzę i przekładam te ciuszki i rzeczy z miejsca na miejsce.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #827827 przez Adziaaa
tweety1992 no właśnie dla mnie najgorsze jest to że nie mogę się zdecydować co zabrać ile i jakie ciuszki!? :D oszaleje :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #827841 przez tweety1992
Adziaaa ja wzięłam na wyczucie. Mam chyba 2x śpiochy 5x body 3x skarpetki 1x niedrapki 2x czapeczka 1x rożek 1x buciki mięciutkie bawełniane 3x pieluszka tetrowa 1x papmersy DADA 28 szt 2-5kg (włożyć jeszcze muszę oliwkę i sudocrem)
Kaftaników nie uznaję wiec ich nawet nie posiadam.

Nie masz co się martwić jak czegoś byś nie miała to Ci przywiozą albo dadzą w szpitalu :)

Ja np mam jedną koszule do karmienia i jedną piżamę oraz bluzkę taką xxl starą w razie gdybym miała w swojej rodzić a nie chcę tej nowej zniszczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #827844 przez Adziaaa
tweety1992 no super przygotowana jesteś ;) ja to muszę jeszcze raz wszystko przepatrzeć :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl