Mamusie Luty 2014 !

Witam jestem z marcowych ale jako ze termin przypadal na ostatniego lutego czasem was ppdczytuje i niestety musze rozczarowac dwupaczkowe mamusie w marcu Zubi bo o ile dobrze pamietam chcialas sie do nas przenosic zaczynac rozpakowywanie:p:) musze z zalem zawiadomic ze pietwsze miejsca sa juz obstawione:p

Pozdrawiam i rychlego, szybkiego porodu zycze:)

pala813 napisał:

niestety musze rozczarowac dwupaczkowe mamusie

Dziwnie to napisałaś ;/ nie wiedziałam że gramy w grę która pierwsza rodzi i zajmie najwyższe miejsce w tabelce

Adziaaa mnie w tym momencie to strasznie nogi bolą . Tyle ze nie wstawałam z łóżka :/ Także nie wiem czemu ostatnio coraz częściej mnie bolą. Witaminy jadam codziennie owocki czekoladę też jadam a tu boli. Czekam na tego mojego A bo miał przyjechać dziś wcześniej a tu dupa smutno mi jakoś tak samej.

Prosze Cie tamto bylo w formie zartu i moje tez. U nas piszemy, ze mamusie sa w dwupaku i nie widze w ttm nic zlego. Wybacz skoro poczulas sie urazona ale naprawde ja nie widze problemu. Juz uciekam i nie bede sie wpraszac.

Trzymajcie sie mamusie:)

tweety1992 bolą Cie nogi na pewno z powodu ucisku może też przez słabe krążenie już bliżej niż dalej ! ja się zaczynam trochę bać porodu do tej pory wszystko było ok na luzie do tego podchodziłam.. a im bliżej ja jestem rozdrażniona, wkurzona na cały świat.. boje się tego pobytu w szpitalu i ogólnie jak to wszystko wyjdzie..

Tweety uwierz mi, że jak usłyszałam:" 3cm to nie 7. Widzimy,się we wtorek o 15.40 na ktg i wtedy przyjmiemy się na oddział, chyba że zacznie się wcześniej w co wątpię, to proszę do mnie zadzwonić" to sobie właśnie pomyślałam, ciekawe ile jeszcze...

myszka76 to widzę, że obydwie czekamy cierpliwie do wtorku

Oj jak ja Cię dobrze rozumiem kochana Ja się panicznie boję właśnie szpitala porodu i pobytu tam. Mam raz myśli optymistyczne ale jak pomyślę że będe zdychać z bólu to mnie trzęsie. A jeszcze myśli czy maluszek będzie zdrów czy wszytsko będzie ok (bo Ci moi ginekolodzy to o dupę roztrzaś) Rozdrażnienie u mnie miesza się z wiecznymi dołkami i tak mam na zmianę jak mnie wszytsko nie wkurza to płaczę z byle powodu no i nikiedy zdarza się że dostaje niespodziewanej głupawki z czego nigdy nie wiem
No nogi może po tym moim dzisiejszym lataniu bolą? Bo w sumie nigdy z krążeniem nic nie miałam. A z tym uciskiem to możesz mieć rację. Im bliżej tym coraz ciężej chcoiaż ja zauwazyłam że już zgaga prawie mnie nie męczy i oddycham prawie normalnie serce nie kołacze aż tak bardzo. No i chyba się brzuch obniżył ale tego właśnie nie wiem. Bo ost pisałam z koleżankami pokazałam im zdjęcie to powiedziały "on Ci się jeszcze bardziej do góry podniósł" to ja na to "to co ja przez gardło będę rodziła ? "

Adziaaa wyjdzie, wyjdzie patrz jakie śliczności wychodzą... a, że hormony buzują to się nie dziw. Muszą, przynajmniej jest na to wytłumaczenie bo później już nie będzie.

Adziaaa napisał:

myszka76 to widzę, że obydwie czekamy cierpliwie do wtorku

Adziaaa uwierz że naprawdę cierpliwie na którą masz godzinę?

Myszko no to czekamy dalej Ehh te Nasze maluszki kochają się drażnić

Ja się zastanawiam czy ta moja wredota i fochy przejdą mi po porodzie Bo jedne mówią że się wyciszyły i zmieniły a inne z którymi rozmawiałam mówiły że jeszcze bardziej wścieklizny się zrobiły

Tweety widzę, że u Ciebie też hormonki

myszka76 masz racje z tym wychodzeniem weszło to jakoś wyjść musi mam nadzieję ze wszystkie będziemy mieć poród bez komplikacji i szybko wyjdziemy ze szpitala.. tweety1992 brzuszek Ci się obniża to masz większy ucisk na miednicę, pęcherz itp dziecko też już napiera nie ma się co dziwić końcówka ciąży mi też właśnie zgaga zniknęła kilka dni temu mega ulgę poczułam

myszka76 po 19 ja myślę, że porodu nie przyspieszę i będzie wtedy kiedy będzie.. ale mnie wkurza to że nie wiem kiedy to się stanie i tak w kółko do wtorku powinnam na spokojnie wytrzymać zobaczymy jak z Tobą kochana będzie

Oj tak jak mi zgaga zniknęła to poczułam się szczęśliwa bo od 6 miesiąca mnie nie odstępowała. Nawet pomarańcze zjadłam coli się napiłam i 2 bułki zpastą jajeczną zjadłam i cisza

Myszko żebyś wiedziała hormony mnie rozbijają. Wiesz jak jestem w 4 ścianach i nikogo nie ma to sobie mogę drzeć się ile wlezie. Ale już niekiedy tego mojego mi szkoda ze musi ze mna przechodzic ,,,