Mamusie Luty 2014 !

kasiek21 napisał:

dzien dobry z samego rana.

ja juz spac nie moge, jest tak goraco ze pozal sie boze!! na chwile obecna mam 25 stopni na termometrze na balkonie, jakas tragedia. cala noc spalam przy otwartym balkonie i bez koldry. a do tego meczy mnie wlasnie zgaga, mysle ze to od tego ze polezalam chwile na brzuszku. tak to spie juz na boku i najlepiej mi wlasnie na lewym, ale mam do jego ten caly walek co sie wklada pod glowe a i jednoczesnie miedzy nogi, mowie wam jaka wygoda :-D
a tak poza tym to odrzucilo i mnie od miesa, wczoraj robiac piersi z kurczaka myslalam ze zwymiotuje, i ten zapach ktorego pozbyc sie nie moglam. i nawet moj ukochany kefir robico mi nie smakuje moj twierdzi ze jak nie smakuje mi kefir to juz jest ze mna zle hehe ale co ja na to poradze od slodkiego tez mnie odrzuca, wole zjesc jakies paluszki czy krakersy. i tone owocow, najlepiej winogrona
na 13.20 idziemy sie ogladac a potem wam pokaze mam nadzieje ze zdjecie dostane bo jak nie to sie mocno zdenerwoje i zrobie tam awanture. tymbardziej ze to juz czas powiadomic tesciow bo z koncem sierpnia oboje sie przenosimy do malborka :-D

Czekamy na fotkę )
Też mam problemem, ze spaniem, niby śpie na lewym boku, ale potem rozwalam się na całym łóżku i śpię na brzuchu Mąż z rana wstaje do pracy i dopiero wtedy zaczynam spokojniej spać bo jest chłodniej.
A co do szykowania jedzenia podzielam zdanie. Nie potrafię nawet usmażyć mięsa, zapach tłuszczuu bleeh, gotować czegokolwiek, bo odrazu jak galareta się robię i mnie mdli. Ostatnie dni tak mam wyczulony nos, jak niby, śmieje się że psa a bym pokonała na węch
A to problem bo jedzenie ktoś musi zrobić, tylko ja

ojj spanie to teraz jakas masakra, nie dość ze przez ten skawr czlowek budzi sie mokry to ciągle wstaje w nocy siusiu, ograniczyło się to co prawda do 2 razy w nocy ale jednak zawsze sie rozbudze.
Dzis ide do pracy na 13, niestety nie ma siedzenia na l4, planuje dopiero pod koniec pazdziernika juz isc wiec narazie musze dbać o srednią zarobków zeby nic mi pozniej nie obcieli.

co do jedzenia, to jakbym mogla to jadłabym same slodycze i nektaryny hehhe no ale na sile wciskam w siebie cokolwiek.
Jeszcze od paru dni mam taki gorzki smak na jezyku i nic mi nie smakuje normalnie, nawet salatke przesoliłam troche bo nie czuje

Moj narzeczony ma angine na antybiotyku wiec przeniosl sie do salonu i tam spi i egzystuje zeby mi zarazkow nie roznosić

hehe ja też nie lubię zapachu mięsa, ani tłuszczu... Nic co pieczona, smażone grillowne do mnie nie przemawia Widzę, że podobne objawy mamy
Ja też tak miałam w pierwszej ciąży, jest chłopak, czyżby teraz miało być podobnie

Dalej nie nadrobiłam zaległości, ale trochę ciężko to ogarnąć

Miłego dnia!

Czesc dziewczyny.

Kasiekto jego rodzice jeszcze nie wiedza, mam nadzieje ze sie uciesza, bo powiem wam ze moja tesciowa z tej naszej drugiej ciazy sie chyba nie cieszy, o nic sie nie pyta, ani nic, a wpierwszej to nie przestawala sie dopytywac.

Wiekszosc z nas odrzucila od miesa i slodyczy ciekawe co bedzie .

Ja jutro mam wyniki badan krwi i mam nadzieje ze bedzie w porzadku z wynikami.

Co do upalow to ja juz tez wysiadam, ale jutro ponoc ma byc chlodniej. Ja w nocy spie ale za to moj synek nie chce spac, zlosci sie i placze, a spi w podkoszulce i bez przykrycia, a i tak jest caly mokry.

dziewuchy wysiadam!!! mam dosc tego upalu. na chwile obecna 33 stopnie. nienawidze takich upalow a jeszcze w to najgorsze slonce musze wyjsc z domu bo na 13.20 u lekarza. eh cale szczescie ze teraz wiekszosc tramwajow jest klimatyzowana bo chyba bym umarla w tej wielkiej blaszanej puszce.

wola
a no jeszcze nie wiedza bo moj chce im wyslac jakies zdjecie usg na ktorym cos widac, ale mi to juz tam wisi, jego sprawa czy powie i kiedy, a jak nie to oni nie beda wiedziec ze sa dziadkami. mi to juz tam kolo tylka lata.moi rodzice wiedza, i sie ciesza. maja juz 2 wnukow wiec trzecie w sumie roznicy nie robi :-P


A NA OCHŁODE...
PYSZNA KAWKA MROŻONA !!! :-D

PS. Kobietki wy tez tak macie ze na byle jakiej (takiej bardziej rodzinnej) reklamie potraficie sie rozplakac?? mi lezki dzis polecialy na reklamie etopiryny :-D jak corka z wnuczka przyjechaly do babci robic ciasteczka :-P masakra jakas :-D

hehe Kasiu na etopirynie jeszcze się nie rozpłakałam,ale tez bardziej przeżywam wszystko,to normalne,tylko nerwów jestem bardziej, wcześniej taka nie byłam.

Trzymam kciuki za badania,napisz jak i co.

Co do zachcianek to mięsko jem,ale ochoczo to raczej nie bardzo bardziej owoce, takie pełne soku, nektarynki, arbuz, śliwki pomidory, najlepiej polane oliwą, aa no i sałatka pomidor+ogórek kiszony+ cebulka polane jogurtem

Ja to płaczliwa jestem od poprzedniej ciąży, ale na etopirynie jeszcze mi się nie zdarzyło beczeć
ach te hormony

Kasia trzymam kciuki za zdjęcie! Poproś na wstępie, że potrzebujesz do poinformowania dziadków, myślę, że lekarz się zgodzi.

Wola u nas to samo, z tym spaniem, Michał też cały mokry, ale ja go kładę w samym pampersie i jest trochę lepiej.

Kasiu myślę,ze aisod ma racje, poproś na wspępie o badanie USG

Aisod Znasz juz termin porodu? i moze masz wybrane imiona dla bobaska, jesli tak to dopisałbym do tabelki


oj, chciałbym teraz pomoczyć się w morzu

Niestety, ani terminu, ani imienia nie ma Termin mam nadzieję, że w końcu mi lekarz poda na czwartkowej wizycie... ale tego nie zgadnie :/ Dla dziewczynki jedno wybrane Patrycja, ale nie jest ono pewne

Jak coś będę wiedziała to się odezwę do Ciebie Aska27

kobitki ja mam dzis samo usg :-D u jakiegos tam profesorka :-D wizyte mam 8 sierpnia i przed wizyta musze zrobic badania.

jej ale goraco. nie da sie wytrzymac. a ja glupia w leginsach. eh ale niestety nie zaloze krotkich spodenek na moje blade nogi, bo po prostu wstyd eh. a spudnica mokra, prania mi sie zachcialo :-/ jestem juz cala mokra!!! mamo ratuj!!!

aisod kiedyś jeszcze za czasów przed Mikusiem tez miałam wybrane imię Patrycja dla córeczki, pochwaliłam się i kuzynka zmieniła Zuzię na Patrycję,ale imię nadal bardzo mi się podoba

a wiec kobitki tak :-D

bylam, widzialam, slyszalam :-D

malenstwo strasznie ruchliwe wiec ciezko bylo cokolwiek zmierzyc. :-D ale sie udalo.

przyziernosc karkowa w normie tj 1,9 mm
dlugosc kosci noskowej tez jest w normie :-D
dlugosc siedzeniowa 71,4 mm co odpowiada 13 t 2 d
serduszko jak dzwon 153/min
paluszkow nie dalismy rady policzyc za bardzo ruchliwe i chowalo lapki, a jak bylo widac to raczka w piastke i koniec hihi. cudowne uczucie :-D

a oto me malenstwo :

Kasiu ale słodziaśne ta Twoja kruszynka i jak duza Cieszę się,że wszystko dobrze

13t to termin podobny jak u mnie czyli początek lutego

no w sumie to tak :-D z tym ze tam w tabelce jest podana data porodu z ostatniej miesiaczki. bo z usg tak naprawde nikt mi nie powiedzial! ale pewnie obliczy to moja doktur 8 sierpnia na wizycie :-D

dziekuje asienko za mile slowa, sama nie moge sie na nie napatrzec :-D

o to juz niedługo, ja mam wizytę 7 a któraś z dziewczyn tutaj 6 czyli dzień po dniu

śliczne zdjęcie, cudne!