- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Marcówki 2014
Marcówki 2014
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
Uciekam po zakupy i mojego lobuza zawiesc do szkoly.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- domi2907
- Wylogowany
- rozmowna
- nadzieja umiera ostatnia :)
- Posty: 539
- Otrzymane podziękowania: 0
Porto super domek malej moj brzuch jakos przestal rosnac teraz tylko sie naciaga
Moni, mala cudna...matko jak ja juz bym chciala byc po wszytskim.
DarmG, super ze na wizycie dobrze...to widze ze twoj olinek i moj danielek sie zmowili i siedza bokiem...nie boli cie watroba od glowki jego? Bo ja w sumie to tylko dobrze jest na lezaco sobie siade to maly sie buntuje...na kiedy masz ta cc? Na 13 tego? Ja zobacze na kiedy wyznaczy w poniedzialek.
Ete, temperatura okolo 200 na ciasto i jablka a jak wylejesz beze na gore to zmniejsz do 150 i mozesz nawet przykryc folia zeby sie za bardzo nie przypalila. No ty tez na dniach super, kolejny kawaler
Co do ciuszkow do szpitala to ja wzielam 4 komplety. Typu bodziak, pajacyk czapeczka skarpetki ( bawelniane). I sweterki. Jakby co to mama z mezem dowiaza. Do kosmetyki nie musze brac nic oporcz recznikow.
Ahh, nie h tenc zas juz leci......
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marl3na
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 196
- Otrzymane podziękowania: 0
Chwilkę mnie nie było a tu tyle postów...
Gratuluje udanych wizyt. Fajnie, że maluszki się dobrze mają.
Powodzenia mamusiom rodzącym dzisiaj!! Czekam na wieści.
Aż mnie ciarki przeszły. Ja jeszcze torby nie spakowałam a tu już kolejne bobsy pukają na świat
Moni malutka słodka!!
Porto śliczny brzuszek
Idę dzisiaj kupić resztę do torby i będę się pakować. Miłego dnia dziewczyny
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pietruszka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 328
- Otrzymane podziękowania: 0
Moni, słodka ta Twoja Lenka.
Baśka, ja to muszę wziąć wszystko, zarówno dla siebie jak i dziecka, bo u nas to ci nawet koszuli do porodu nie dadzą. Masakra jakaś.
Dla małej mam 2 kaftaniki, 2 body, 3 pary skarpetek i niedrapki. Na dół nic, bo i tak maluchy leżą zawinięte w tortillę cały czas. A jak będzie trzeba coś innego, to ktoś mi podrzuci. Nie biorę na zapas.
Dla siebie mam 3 koszule.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
Roma niektóre dziewczyny pojawiają się dosyć rzadko i nam dodają przez to niepotrzebnych emocji, ale może w końcu się zameldują!
Porto, a wiesz, ze zwrot zazwyczaj jest na Twój koszt, i niektórzy sobie jeszcze życzą kasę na odesłanie do Kupującego, więc dobrze ustal warunki!
Moni to Igor będzie miał kręcone długie włosy…i poliki jakby połknął pączki! Bo tak wyglądał na USG
Porto ale masz śliczny brzuszek, i jaki wystający pepuszek:) Ładnie wyglądasz! W ogóle mówiąc nie skromnie mamy marcowe wszystkie ładnie wyglądały i wyglądają z brzuszkami!
MM jestem tego samego zdania co Ty, albo jak To Roma stwierdziła, bez objawów naglę walnie i po zawodach!
Domi dzięki za kompletne info! Kochana jesteś że zadbasz o dodatkowe kalorie moje i mojego m;p
Marlena a ty weż się za spakowanie torby, bo czasem się zacznie i nie będziesz miała do tego głowy!
Pietruszka, czasem faktycznie szpitale wszystko olewaja mówiąc kolokwialnie i w sumie za co my płacimy te składki, jak nawet podkładu nie dadzą!
Co do ciuszków do szpitala to dla małego mam: 10 pampersów, gdyby szpitalne uczulały (większa ilość jak będzie potrzeba tatuś dowiezie), skarpetki, niedrapki – łapawiczki, czapeczki 2, pieluszka flanelowa, i tetrowa oraz „gang”na wyjście do domku! Nic więcej w szpitalu, w którym będę rodzić nie trzeba mieć.
Miłego dnia!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Porto1987
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1598
- Otrzymane podziękowania: 17
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
Porto, oby udalo sie zalatwic sprawe z kocykiem po twojej mysli, ja sprawdzalam swoj i jest oki, wiec poprostu pechowo trafilas na blad fabryczny.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Porto1987
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1598
- Otrzymane podziękowania: 17
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ani-ta
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 320
- Otrzymane podziękowania: 0
Staram się was czytać na bieżąco ale w ostatnich dniach miałam trochę zaległości i brak weny na cokolwiek
Wczoraj byłam na wizycie i malutki waży już 3180g i lekarka stwierdziła że jak dotrwamy do terminu to do 4kg może dobić ale w sumie Bartuś miał prawie 3900g więc pewnie będzie podobnie A u mnie brak rozwarcia a szyjka zaczęła mięknąć a no i główką jest w dół
Życzę powodzenia Ulisi i Annlu w ich dzisiejszych porodach
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Loca
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 1
Czy was tez bola pachwiny do tego stopnia ze czasem az ciezko wam chodzic?
Porto, daj znac jak wyjasni sie sprawa z kocykiem, kurcze fatycznie pecha musiala miec
Moni, Lenka jest przeslodka
Ja musze w przyszlym tyg stad wyjsc bo musze pozalatwiac pare spraw..... a do tego rzeczy malemu jeszcze przygotowac... nie na reke mi ten szpital, ale cos czuje ze jak stad wyjde to za tydz od wyjscia tu wroce.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pala813
- Wylogowany
- rozmowna
- Jesteśmy już w komplecie :)
Czekamy na kolejne maluchy ale fajnie!
Co do mnie to jestem jestem nie martwcie się nic, podczytuje was na bierząco ale musicie mi wybaczyć, że czasem zamiast odpisać wolimy sie poprzytulać i poleżeć sobie:) Albo tak jak wczoraj kiedy już chcialam cos do was napisać to maleństwo zaczeło się przebudzać i zgarneło całą uwage:)
Dzisiaj nasza kruszynka kończy tydzień
Jest przekochana! Czuję, że czekalam na nią całe życie. Mogłabym z nia przebywać 24/7. W ogóle się nie denerwuje, że coś może być nie tak. Życze każdej z was takich uczuć Walka z pokarmem dalej trwa, nie poddajemy się bo mama jest dzielna i chce zeby dzieciątko dostawało chociaż troche odciągniętego mleka więc męczy się co 3 godziny:P z różnym skutkiem! W ciągu dnia ładnie spi ale staram sie wydłużać jej przerwy między tym spaniem bo tak jak pisałam nie mogę sie nią nacieszyć i smutno mi kiedy tylko ją przewine a ona znowu zasypia i trzeba odłożyć maleństwo do łóżeczka. Tak więc rozglądamy się po pokoju, ucinamy sobie babskie pogaduchy, teraz jest to głównie monolog:P:) zmieniamy pieluche, kremujemy pupcie, smarujemy sie oliwką albo tylko sobie leżymy. Nie płacze prawie nic chyba, że matka długo gada zamiast dać jeść Wiecie to wspaniałe uczucie kiedy płacze i wystarczy ją przytulić, pociumać a ona patrzy na mnie i przestaje płakać. Cały czas ubieramy ubranka rozmiar 50 dostałysmy wczoraj kolejne paczke i 56 na zapas bo niestety jak ubierzemy coś większego to widać nam pół ramienia i nóżki wychodzą z nogawek. A najgorsze, że najmniejsze pieluszki są na nas za duże i musimy podwijać żeby pępuszka nie uwierać. Ale urośniemy :)
Mamy problem z temperatura w mieszkaniu, strasznie ciepło jest i szybko robi sie duszno mimo poskręcanych kaloryferów. Musimy okna zostawiać na mikrowentylacje. Oczywiście zamykam kiedy idziemy do drugiego pokoju ale wtedy po chwili już czuć duchote a mała jak wstaje po nocy to ma takie czerwone krosteczki na buzi które wciągu dnia znikają jak tylko schłodzimy mieszkanie. Dodatkowo wczoraj mieliśmy pierwsze większe odwiedziny w domu, przyszli teściowie z siostra i babcia męża i powiem wam, że to nie był dobry pomysł. Najpierw ciotka latała co 5 minut patrzyć czy mala sie juz obudziła, potem sesja zdjęciowa i 5 osób w pokoju, następnie grupowe zmienianie pieluchy i karmienie a finał był tego taki, że moja kryszynka od 21 do 1 nie spała i była niespokojna. Wydaję mi się, że to z tych wszystkich emocji, podudziła się starciliśmy pory karmienia, zaczeła jeść byle jak, ja stracilam rachube ile wreszcie zjadła przez to wszystko i dopiero ok 6 wszystko się unormowało. Normalnie spi po 3 godziny a tak to wstawała co godzine albo półtorej. Mówię wam tak mi było szkoda tego dziecka i dzisiaj zdecydowaliśmy, że karmie ja albo tata, przewijam też, ciotki itp mogą potrzymać dziecko dopiero jak przewinięte i nakarmione.
U mnie raz lepiej, raz gorzej z tym brzuchem dzisiaj np rana bardziej boli ale najgorzej jest w nocy bo boli mnie też kręgosłup od leżenia na wznak a na boku jednym już chwile poleże natomiast na drugim czuje jak wszystko w brzuchu napiera na cięcie i to dziwne, nieprzyjemne uczucie:P Złapałam też jakieś przeziębienie, mam katar i boli mnie gardło a w nocy czułam jakbym miała gorączke. Czytałam, że nie ma potrzeby odstawienia malej i mogę dalej ją karmić więc tak robie:)
Mój skarb się powoli przebudza a dzisiaj jesteśmy same bo tatus pojechał do Przemyśla, ale idąc od tyłu ile dam rade tyle nadrobie bo płodzicie te posty jak szalone:D:P:)
U mnie w szpitalu potrzebowali tylko nawilżane chusteczki ale ja dodatkowo wziełam dwie tetry, niedrapki i czapeczke która się nie przydała. Co rano położna ważyły tylko maluchy nie było żadnej oliwki ani nic takiego. Jeżeli chodzi o podobieństwo maluchów do zdjęcia z usg niestety ja sie nad tym nie zastanawiałam, nawet do głowy mi to nie przyszło więc nie wypowiem się w tym temacie
Marlena pakuj torbe bo juz czas widzisz, że nasze marcowe maluchy uparły się na luty:P:) Musisz być gotowa:D
Porto śliczny brzuszek:) Ps: Specjalnie dla Ciebie tasiemiec :)
Moni ale śliczna niunia Dasz rade zobaczysz, jesteś mamą i nie może być inaczej:D:)
Loca to może faktycznie wyjdziesz do domu jak dalej nic nie będzie się działo:)
Ete dzięki za wiadomość od Annlu, maluch ma fajną wagę i może już dzisiaj będzie na świecie:) Jak miałam staż to też siedzialam na kurniku w robocie:P:D Co do naszego cudu to do mnie do ostatniej chwili nic nie docierało, dopiero jak mała wyciągneli i zaczeła płakać całe emocje wybuchły jak bomba a ja nie mogłam sie uspokoić
Darmag to dobrze, że wszystko w porządku. Ciekawe czy Twojemu kawalerowi będzie się śpieszyło czy jednak postanowi dłużej zostać w brzuszku:) I zastanawiam się czy tym razem poczujesz że to już to:D:)
Pietruszka ja dzisiaj też to oglądałam, straszne rzeczy się tam dzieją i pomyśleć, że Ci ludzie wiele nie mogą zrobić bo tam taka mafia szaleje ze szok. Wszyscy skorumpowani, cała władza w rękach jednego człowieka praktycznie. Smutne, że w tych czasach i tak blisko nas tak traktuje się ludzi. Ptaszki piękne strasznie mi się spodobały
Dobra mamulki uciekam bo to już 3 godziny mineły a dzidek śpi dalej pasuje obudzić na jedzonka i pieszczoty:) o jak na zawolanie już się przeciąga Trzymajcie się kochane mamusie
A to jeszcze moja kruszynka tygodniowa (kawałek babci musicie wybaczyć:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- baska007 2
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 171
- Otrzymane podziękowania: 0
Porto z tym kocykiem jak masz cały czas to tak widzieć i myśleć o tym to pewnie że oddaj jak jest możliwość, a jak nie to może chociaż wymienią.
Śliczny zgrabny brzusio
Moni dzięki za informacje Teraz to już w ogóle chyba non stop będę sie w zdjęcie wpatrywać i wyczekiwać Damianka
Majty jednorazowe też mam i podkłady z belli
Domi nie tylko Ty już byś chciała być po ;P Tym bardziej jak tu już oglądamy cudne maluchy marcówek
Marlena to się lepiej pakuj bo różnie bywa Lepiej żeby spakowana torba leżała jakiś czas niepotrzebna niż później na szybko i w stresie pakować i zapomnieć o czymś.
Ete ja pampersów wzięłam całą tą małą paczkę Pampers najmniejszego rozmiaru i dwie paczki chusteczek nawilżanych Pampers Sensitive.
Anita to spory już Twój synuś Najważniejsze że wszystko dobrze i nie ma jeszcze rozwarcia
Loca ja też mam żebra obolałe, a do tego często mam taki ucisk na dole i mały się tak tam gdzieś wierci że wyprostować się nie mogę bo boli, a brzuch to wtedy cały faluje. A dzisiaj kości w tyłku mnie bolą Nie wiem od czego ale mam normalnie zakwasy jakby na tyłku, albo poobijany, że cały boli
Pala jak czytam Twoje posty to tak ci zazdroszczę że masz już swoje maleństwo że szok Przez to co piszesz przemawia taka miłość i troska że aż miło czytać i by się chciało też już móc przytulić swoje maleństwo
Lenka śliczna i faktycznie maleńka Ale moment i wyrośnie z tych wszystkich maleńkich ciuszków
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
Loca znam ten ból w żebra, mi czasem tak mały się wypnie w tym miejscu, ze czuję go w głowie i mam wrażenie że mi cos pęknie, albo boje się ruszyć, ze czasem mu cos złamie, a jak nawet próbuje cos zrobić, to ten jakby mamie na złość i jeszcze bardziej się wypina! Małe a wredne. Mam nadzieje, ze szybko wyjdziesz z tego szpitala i uda Ci się wszystko załatwić pomyślnie!
Pala to normalne, ze teraz masz ważniejsze sprawy na głowie, nic nie jest w stanie Ci zastąpić Lenki, a my nie mamy pretensji, ze nie piszesz! Kruszyna już ma tydzień, jej jak to zleciało!
Wiesz czasem na dziecko faktycznie czeka się całe życie, i nie wiadomo czy nie będzie to czasem jedyne….Walcz kochana o mleczko walcz póki jest szansa i masz siły!
Niech maluszek sobie śpi w ciągu dnia jak najwięcej znaczy, ze zdrowe i najedzone. Pewnie też nie będę mogła się doczekać aż Igi się będzie przebudzał, ale czasem to jedyna okazja samej się przespać!
Co do temperatury, to w tym programie co oglądam zalecaja w granicach 18 – 20 st że to takie optimum, a jak masz duszno to może wilgotne reczniki na kaloryfery rozwieś!
Oj to Lenka dużo wrażeń miała i Ty pewnie też przez to podenerwowana byłaś, a maluszek takie rzeczy od razu wyczuwa!
Nie nie nie ma potrzeby odstawiania małej od piersi! A kręgosłup możesz nawet odczuwać do pół roku jako efekt znieczulenia, ale nie powiedziane, póki co masz prawo czuć te różne dolegliwości, ale miną!
No właśnie dziwne mi teraz uczucia towarzyszą, cały czas mi się wydaje, że to jakis żart, bo tyle było walki o tę fasolkę…i chyba dopóki nie wezmę małego w ramiona i nie zobaczę, ze wszystko ma na miejscu i, że naprawdę jest to nie uwierzę….eh dziwne to wszystko..
Jej jaka Lenka Malusia i śliczna!
Baśka, i pewnie wszystko Ci zejdzie, ze wyjdziecie ze szpitala z pusta torbą ale za to z pieknym interaktywnym bobaskiem!
U Annlu pojawiły się mocniejsze skurcze, więc może obejdzie się bez oksytocyny
Tyle że ten pierwszy okres porodu to może trwać całkiem długo, więc lepiej żeby nie wymęczyli mamuśki za bardzo!
Ciekawe czy ja dzis się dowiem ile waży mój Brzdąc!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.