Marcówki 2014

ja dziś w podłym nastroju. coś mnie ugryzło i nie wiem co.
ale czytając to, co pisze Pala to mi się lepiej zrobiło! jeju, życzę, żeby każda z nas miała tak idealnie jak Ty a Lenka jest tak maleńka, że w szoku jestem, taka drobna kruszynka, cudowna
a Loca widzę, że już kombinuje, żeby wyjść ze szpitala i "polatać". rozumiem Cie, że masz dużo do zrobienia, ale nie nakręcaj się tak. już i tak długo wytrzymałaś, jeszcze trochę...a jak Twoje badania?
Anita, bardzo ładna waga Twojego maleństwa, rośnie zdrowo u mamusi w brzuszku. a podobno drugie dziecko może byc większe, także pewnie do 4 kg dobije
Porto, pewnie, że odeślij kocyk. Tylko Ci problemu narobili!
Baska, ja też muszę brac wszystko do szpitala. mam zapakowane to co Ty, także spokojnie to powinno wystarczyć.

Domi, Darmag, Loca, mnie strasznie żebra bolą. i to tylko z jednej strony, takze musi byc ciągle tak samo ułozony. najgorzej jak leżę. a znaleść pozycję do snu to jakaś maskara!
Ete, ciekawe czego się dowiesz u lekarza. Lekarz pewnie będzie w szoku, jak zobaczy Was jeszcze 2w1

dziś od rana mam straszne uderzenia ciepła. aż się zastanawiam, czy to mi ciśnienie nie skacze, ale chyba by mnie głowa bolała?

MamaMikolaja, no ja bede musiala sie oszczedzac, rozmawialm z lekarzem i powiedzial ze w przyszlym tyg jest szanasa ze mnie wypuszcza, w srode bede miala pelen 36 tydz wiec lekarze beda juz spokojniejsi o malucha

Pala, Lenka jest taka malutka przeslodka kruszyna juz sie nie moge doczekac az Mikolajek bedzie ze mna

Annlu dzielnie walczy widze kibicuje jej

Porto, sliczny domek ma Twoja cora

MM te uderzenia ciepłą, to sprawka hormonków, ale głupie uczucie, bo ja mam wtedy ochotę wyskoczyć z własnej skóry...Ta oby lekarz zawału nie dostał! Też mam skopane żebra po prawej stronie....głównie tam...więc możemy połączyć się w bólu:)

Loca będziesz musiała się oszczędzać czy chcesz czy nie wszystko w granicach rozsądku! Z resztą leżenie w łóżku wyciąga i osłabia, więc nie powiedziane czy będziesz miała siłe "biegać" i załatwiać zaległe sprawy....

jej jak mi sie nie chce ruszyć dupska, a muszę iść sie wykompać przed lekarzem, a juz na pewno umyć włosy, wysuszyć, zeby z mokrą łepetynka nie wystawiać sie na powietrze....

Annlu za 10 minut ma dostać oksytocyny trohę, bo nadal skurcze ma co 5 minut nie chcą być częściej, mówią, ze wtedy do już pójdzie!

Kurcze czuuje się jakbym to ja co najmniej rodziła!

Anita faktycznie ,że mały może dobić do 4 kg bo ma ładną wagę , ciekawe ile mój ma małą była mała miała 3050kg żaden klops ale myślę,że maluszek drugi będzie większy

Pala lubie czytać jak piszesz o Twojej córeczce , piękne zdjęcie , dobrze ,że mała śpi czyli rośnie i nic jej nie jest , piękny malutki szkrab

Loca faktycznie oby cały 36tydz się skończył , wiadomo ,że chcesz jeszcze po swojemu co nieco popakować

MamoMikołaja może masz poprostu gorszy dzień? zdarza się , nie martw sie jutro bedzie lepiej i kolejny dzień do odliczenia

Ete jak lekarz zrobi usg to się dowiesz jak waga ale myślę ,że ma już 3 kg przeszło w Twoim tygodniu , a Anula napewno urodzi już nie ma odwrotu kwestia czasu

A my z małą sie przespałyśmy bo miła lekką gorączkę i już lepiej i mi i jej , czekamy na tatusia ma dzisiaj przyjechać

No Ete jako korespondent możesz się tak czuć oby jej poszło w miarę po tej oksytocynie

Dziewczynki korzystając z tego że moja kruszynka znowu śpi cos wam jeszcze poodpisuje

Baśka skoro musisz wziąć ubranka weź więcej bo tutaj sie poleje, tutaj posika i troche tego napewno pójdzie. My wymienialiśmy w pokoju położnych jak była potrzeba tam wszystko miały i mleko i pieluchy i ubranka. I dokładnie tak jak mówisz w dniu wypisu przywiozą Ci rzeczy w których maleństwo pójdzie do domu, tak najwygodniej. Rożek to super sprawa Ja moje maleństwo bałam się dotykać przez pierwsze dni bez rożka, teraz w domu też bardzo sobie chwale:) Dziękuje Zobaczysz już niedługo i Damianek da się wykazać mamie
Ete oczywiście wiem, że nie macie pretensji a nawet zrobilo mi sie bardzo miło jak Porto pisała, że poczytałaby co u mnie i wspominalyście o mnie na forum Co do laktacji to dzielnie ściągam co mam i czekam aż sie rozkręci a jak nie nie rozkręci to chociaż postaram się żeby nie zanikłoP:D Co do spania to jak to maleństwo się czasem ułoży to aż wołam męża żeby zobaczył. Obie ręce w górze i zadowolona Ete nawet nie byłam zdenerwowana tylko bardziej martwiłam się czy wszystko w porządku i czy ona się nie męczy. Ograniczymy odwiedziny a przynajmniej ilość osób na m2:P:) Dokładnie dopiero jak widzisz i wiesz, że wszystko z dzieciątkiem w porządku dopiero wtedy wszystko Ci puszcza a potem to tylko sama radość Ete masz dzisiaj wizyte? Faktycznie lekarz padnie:P Pewnie znowu całkiem wieczorem? Chyba obie miałyśmy tak dość późno tego lekarza zawsze Koniecznie zdaj relacje:) Dzięki za informacje od Annlu Czyli prawdopodobnie dzisiaj kawaler sie pojawi ale fajnie
MamaMikołaja cieszę się, że moglam choć troche Ci pomóc Fajnie jak dzięki mnie komuś poprawi się nastrój Hehe rozbawił mnie Twój wpis dotyczący kombinowania, Loca nie przepuści okazji Pamiętam jak u mnie właśnie takie uderzenia ciepła się pojawiały, dodatkowo uczucie dusznośći coś okropnego. Jak masz jak zmierz sobie ciśnienie bo może faktycznie poszło w góre a to zawsze lepiej kontrolować.
Loca ja myślę, że jak oni Cie wypuszczą do domu to niedługo tam wrocisz i wyjdziesz już z Mikołajem czuje, że tak jak ja nie usiedzisz na miejscu :D
Roma oby Twoja niunia lepiej się jutro poczuła i oby to jakieś choróbsko nie chciało się przyplątać. Dziekuje, ciesze się, że Tobie tez się podoba to co pisze:) ale dajcie znać jak zaczne przesadzać

Ide zjeść jakis obiadek i herbate laktacyjna w siebie wlać tak jak mówiłam nie odpuszczam :)

Pala cudnie opisujesz swoje macierzynstwo kiedy wczesniej bylo tyle watpliwosci to jest dowod na to ze milosc matczyna jest jedyna w swoim rodzaju. Lenka jest sliczna, taka kruszynka w sam raz do schrupania. O mleczko walcz poki mizesz jeszcze, bedziesz wiedzia w razie co ze chcialas jak najlepiej. Jednak ta laktacja to nie latwa sprawa, ja juz zdazylam sie o tym przekonac, moze teraz zostanie mi to wynagrodzone.

Ete korespondentem jestes super...bardzo dziekujem, oby Annlu sie za duzo nie nameczyla bo wszystko dopiero przed nia.

Anita, no to te masz klocuszka w brzuszku, ma super wage ale co najwazniejsze ze zdrowy jest maluszek.

Oj Loca Loca ty juz byc biegala... tylko ostroznie kochana, wiem ze masz disc tego lezenia ale to wszystki dla dobra maluszka, jeszcze tydzien dasz rade.

Baska troche tych rzeczy bedziesz miala do zabrania... no ale jak szpital nie zapewnia to wiadomo ze trzeba wziac swoje.

Jakbym jakas mamusie pominela to prosze o wybaczenie ale pusze z tel i cofnac sie nie moge a z pamiecia krucho.

PALA tak wizytę nam o 20:45 ale pewnie grubo po czasie wejdę...trudno relacje zdam !
A u ANNLU chyba akcja na całego bo póki co cisza oby Kawaler był dla mamy łaskawy,a nam zostało wysyłać dobre emocje!

Ete trzymam kciuki za udaną wizytę, bede sprawdzać czy napisalas...

darmag21 napisał:

Ete trzymam kciuki za udaną wizytę, bede sprawdzać czy napisalas...

No to teraz to już musze napisać! Nie będę się narażać! ;p

W końcu się ogarnęłam, a wszytsko przez te Igrzyska, bo jak się w coś wkręcę, to ciężko mi potem sie ruszyć!

MamaMikolaja, no ja bede musiala sie oszczedzac, rozmawialm z lekarzem i powiedzial ze w przyszlym tyg jest szanasa ze mnie wypuszcza, w srode bede miala pelen 36 tydz wiec lekarze beda juz spokojniejsi o malucha

Pala, Lenka jest taka malutka przeslodka kruszyna juz sie nie moge doczekac az Mikolajek bedzie ze mna

Annlu dzielnie walczy widze kibicuje jej

Porto, sliczny domek ma Twoja cora

Hej mamusie

Dzisiaj zabiegana jestem. Byłam w mieście dokupić to, czego mi brakuje. Wyprawka prawie gotowa, a to co do torby to się okaże przy pakowaniu. Planuje w poniedziałek spakować, bo został mi ręcznik do wyprania. Ja dla małej biorę tylko pampersy, skarpetki i niedrapki. Reszta ma być w szpitalu. Do porodu też dają koszule, więc biorę swoje 2.

Ete właśnie widzę, że różnie może być. Annlu dopiero pisała, aż tu nagle rodzi. Nic nie wiadomo. Dlatego powoli szykuję torbę i w pon planuję ją zamknąć Powodzenia na wizycie I daj znać jak coś się dowiesz od Annlu

Porto masz prawo do oddania, bez tłumaczenia, więc oddaj. Łaski nie robi, że odda kasę. Kupisz sobie w sklepie. Ja też mam taki kocyk, ale nic się z nim nie dzieje.

Loca mnie póki co czasem kręgosłup boli, jak się za dużo nabiegam. Ale mała zaczyna wchodzić coraz wyżej. Fajnie, że może uda Ci się chociaż na chwilkę wyjść ze szpitala.

Pala ale fajnie macie. Tylko ochoty narobisz tymi postami. Też bym już poprzytulała... A co odwiedzin... no niestety trzeba to przeboleć. Każdy musi zobaczyć, ale wiem, że to męczy mamę i dziecko. Jak sama o tych pielgrzymkach pomyślę, to mi się odechciewa. Jeszcze każdy chce potrzymać... ech...
Mała śliczna. A powiedz mi skąd taki super pajacyk masz? No nie mogę się na niego napatrzeć.

Annlu trzymam kciuki!

Idę szybko ogarnąć pokój, bo za jakiś czas przychodzą znajomi. Może jeszcze później zajrzę

Ete no już doczekać się nie mogę aż wyjdę ze szpitala z moim interaktywnym bobasem HeHE :d I górą ciuszków do prania
Powodzenia na wizycie

Mama Mikołaja mam nadzieję, że ten zły nastrój minie szybko i bezpowrotnie

Loca t trzymam kciuki żeby Cię wypuścili Tylko nie wpadnij w wir wolności poszpitalnej i nie szalej za bardzo

Pala też myślę że na początku to raczej będę się bała bez rożka. Zaopatrzyłam się w kilka na zmianę, ale do szpitala jeden biorę tylko, myślę że wystarczy, a nie chce za wiele bo rożek sporo zajmuje miejsca.