Marcówki 2014

Tempo wczytywania się tego forum powala mnie

Ete, ja nie zarejestrowałam tej informacji, co w końcu pomogło? sprzedawajcie nam takie info później będziemy testować.

Kasztanowa, Ty to się masz z tym KTG, kawał drogi jeździć to i się nie dziwię że zmęczona jesteś.
Jeśli chodzi o poród to ja na kwiecień się nastawiam i wywoływanie, bo chyba tak jak piszesz, urodzę ostatnia

Pala, wysypka to może być tzw. trądzik niemowlęcy, masz jeszcze wizytę położnej? albo pediatrę, możesz spokojnie dopytać specjalistów

Darmag, a jaką rybkę robisz? Ja to bym zjadła dorsza

W ogóle, nie pisałam wam, ja do lekarza chodzę na firmę, wczoraj dostałam skierowanie na KTG, poszłam podbić do recepcji, a tam mi mówią, że jeśli chodzę na firmę, to w szpitalu będę musiała za KTG zapłacić, bo nfz i firmowa karta się nie łączą...ja zdziwiona, bo w końcu i tu płacę, i tu płacę więc jakim prawem mam płacić za ktg?
Przyznam szczerze, że się wkurzyłam, bo nie małe pieniądze na nfz się miesięcznie płaci, a jeszcze myślałam, że za tę konsultacje będę musiała 90 zł wybulić.

Uspokoiłyście mnie z tym serduszkiem

Witajcie

Iwonka, gratulacje! piękna waga. A myślałam, że mój będzie największy

Darmag, a nie budzisz małego jak za długo śpi? Mi w szpitalu spał raz bardzo długo i lekarz mnie opierniczył, że go po 3 godz nie obudziałam na karmienie . spadła mu wtedy glukoza i dlatego teraz zwracam na to większą uwagę

Baska, dobrze, że to nie jest zatrucie. Trzymaj się. Jeszcze trochę wytrzymaj, bo już jesteś naprawdę blisko

Domi, trzymam za Was kciuki. Na pewno będzie dobrze. Wiem, że czekanie dobija, ale nie da się tego przeskoczyć

Roma, na pewno Ci ciężko, że nie masz objawów porodu. Wiem, co czujesz. Do niedzieli może się wszytsko wydarzyć, także daj małemu jeszcze trochę czasu

Loca, Twój synek czeka na swój termin i ćwiczy Twoją cierpliwość. No tak to jest. Ja obstawiam, że to luteina tak „pomogła”

Anita, cierpliwości życzę. Wiem, co czujesz…

Kasztanowa, ja zaczęłam rodzić w nocy a strasznie się tego bałam. Zaczęło się o 1, także nawet nie zdążyłam zasnąć. I powiem Ci, że to są takie emocje, że nie ma szans, że nie będziesz miała siły.

Ete, u mnie był dziś lekarz i na pupę doradziła odstawić chusteczki nawilżające, wietrzyć jak najwięcej, maść linomag bez ograniczeń i 3 x dziennie tormentiol. Mały ma jakieś małe nadżerki w pupie. Igor słodki

Pietruszka, mój synek dziś w nocy to samo, ciągle cyc i płacz. W dzień nie jest lepiej.

Annlu, mój maluch ma 10 dni i już jedne body i kaftanik są za małe- założyłam tylko raz. Fajnie, ze Ci nocki przesypia

Moni, ale masz pociechę. Ale Lenka ma już ponad miesiąc, wow

Marlena, korzystaj ze snu, póki możesz

Pala, ja też jeszcze nie kąpie sama. Odczuwam jeszcze ranę i też się boję

A u nas ciężko. Mały się chyba przestawił i dziś w nocy była masakra. Rano przyjechał lekarz, bo aż się siny robił z bólu i wolałam się upewnić, co mu jest. Ma problemy jelitowo-kolkowe, czyli standard. Teraz sobie śpi. Była też u nas położna i stwierdziła, że mały trochę żółty jest jeszcze. i mamy już pozwolenie na spacerki No i kończę, bo już się budzi moje maleństwo…

iwonka Błyskawicznie Ci poszło! I taki duży Synuś! Gratulacje!!!

Hej,

ile zdążę, tyle odpiszę, bo mała już się kręci w łóżeczku. A jak się wydrze, to nie ma zmiłuj, trzeba wyciągać, bo łóżeczko parzy.

Dziewczyny, nie ma się co dziwić, że te które mają już dzieciaczki, są mniej aktywne. Ja naprawdę nie wiem w co mam ręce włożyć. Przez pierwsze parę dni w domu to chyba adrenalina mnie jeszcze trzymała, bo jak cyborg, wydawało mi się, że nie potrzebuję snu. Ale odbiło się to strasznym bólem głowy i tym, że zasypiałam na siedząco, z małą na rękach. Dlatego teraz, jak malutka śpi, nieraz korzystam i ja i ucinam sobie krótką drzemkę.

Dziś była u nas położna. Kamień spadł mi z serca, bo obawiałam się, że może za mało przybiera na tym moim mleku. Tymczasem od wyjścia ze szpitala, czyli w 10 dni przybrała ponad 400, więc sporo. Jestem z nas dumna
Co do jej niespokojnego zachowania, położna stwierdziła, że skoro się najada, brzuch ją nie boli, to niestety charakterek. I nie ma co ukrywać, moja mama powtarza, że po mamusi. Jakby nie mogła odziedziczyć po mnie pięknej rudej czupryny

Wczoraj byłyśmy na spacerku, dziś nie, bo co chwilę pada deszcz. Ale od jutra ma być ładna pogoda.

Co do czasu trwania porodu, jest wpisany w książeczkę zdrowia dziecka. Ja w sumie stąd się dowiedziałam ile mój poród trwał. Bo byłam poza czasem i przestrzenią (i na gazie rozweselającym - swoją drogą, dlaczego on się tak nazywa, to nie mam pojęcia, bo i tak wyłam z bólu i nie było mi do śmiechu) Wtedy wydawało mi się, że poród trwa wieki, teraz że dosłownie chwilę. Ja w sumie rodziłam 4 godziny, więc jak na pierwiastkę, uważam że całkiem sprawnie i szybko mi poszło

A, moja Zocha nabawiła się potówek na brodzie i wokół buzi. Myślę, że to od tych silikonowych nakładek. Przemywam jej solą fizjologiczną.
A do pupy stosuję Bepanthen i sobie bardzo chwalę, zero zaczerwienień.
Dzisiaj tak mi się Zosiek usiurał, że śpiochy były mokre niemal po kark. Nie wiem jak ona to zrobiła, leżąc grzecznie w łóżeczku.

Domi to przynajmniej masz jakiś realny termin dobre to jak czekanie tak jak my mamy , może w poniedziałek na tym usg coś się zmieni i tobie przyspieszą chociaż to juz nie długo do środy

Loca nie urodzisz ostatnia przynajmniej tak myślę masz rację z ta oplata to przesada 90zl to nie mało tez bym sie wkurzyła

Kasztanowa współczuje tej wędrówki na ktg , u mnie wogole nie kieruje doktorka tylko jakby cos wysłuchała ,ze nie gar z serduszkiem

Pietruszka masz racje ,ze jak już są dzieciaczki to jest mniej czasu żeby pisać ale mozna raz na tydzień wejść naprzykład ,a o nie których nie ma żadnych wieści, dobrze ,że mala przybiera na wadze a charakterek pewnie ,że moża mieć...

Ete masz rację z tym porodem poprostu juz w domu iwonce się zaczęło i pojechała z odpowiednim rozwarciem i skurczami ale i tak super, dobrze że pupa małego się poprawiła

MM no tak ciężko ale jakoś powoli się z tym faktem pogodziłam , no pewnie siniał bo go brzuszek pobolewał , jak trochę żółtawy to może dadzą skierowanie za bilirubinę

Ja w sumie wierze ze mamusie z malenstwami juz na nic czasu nie maja.. Pewnie bedziemy si e znow udzielac dopiero jak sie troche unormuje..

Wiesz roma, ja bym czasem wolala zeby mnie wzielo z zaskoczenia bo tak wiem. Ze za tydzien o tej porze bede sie stresowac jak jasna dupa... A tak adrenalina by mi uderzyla i pewnie bym nawet nie zdarzyla pomyslec. A tak ciagle mysle..jak to bedzie...damy rade nie?

Kasztanowa, ja zapomnialam ostatnio powiedziec ci ze jednocze sie z toba..ja do szpitala mam 45 km o tez jezdze co tydzien w sumie tylko na "witam" do lekarki i ktg na 20 min..i jak wracamy to tez padam na nos.

Dziewczyny, jak to jest z kapiela? Mozemy sobie wziasc ciepla kapiel w wannie ? Bo na poczatku ciazy bylo zeby unikac bo cos tam..a teraz?

LOCA któraś chyba Roma wspomniała o Bephantenie na odparzenia. Jak poszłam do apteki to pan farmaceuta też mi polecił te maść. Od wczoraj przy każdej zmianie pieluszki ładnie małemu pupcie podmywałam ciepłą wodą, potem suszyłam płatkami kosmetycznymi i smarowałam maścią i dzis to już prawie pupcia jak nowa!
PALA zgadzam się z Locą, że to może być trądzik niemowlęcy, albo efekt działania jeszcze Twoich hormonów na małą!
MM linomag stosowałam nie pomagał, a chusteczki nawilżające już odstawiłam…. Jeszcze jeden dzień i mały też by miał nadżerki, z resztą wczoraj walczylismy z biegunka i wiem po czym : Kawa inka z wodą….ma dużą zawartość błonnika…MM mam nadzieję, że problemy żołądkowo – jelitowe miną! A kolor skóry się zmieni z czasem! Igi też był długo żółty a żółtaczki ustawowo nie miał takiej żeby go naświetlać, a oczy to miał pomarańczowe….
PIETRUSZKA 10 dni ponad 400 gr wow zajebiaszczo, a ja się podniecam, ze Igi w ciągu 7 dni 290 g eh….no ale biorąc pod uwage ulewanie, wymioty to i tak dobrze…
Może bez tego gazu rozweselającego było by gorzej? Ty 4 ja 9 ale 2 faza 90 minut, to rozwarcie się wlekło, aż strach pomyśleć jakbym miała długa szyjkę. Fakt jak na pierwiastkę to tylko rodzić Ci dzieciaczki:) Potówki to chyba z przegrzania, pewnie ma jakąś nietolerancję na te silikony i stad wypryski :/ A i lepiej wrzucaj nakładki do gorącej wody, nie wiem czy wrzątek ich nie uszkodzi, bo sól fizjologiczna w końcu zawiera sól i ona może tak obszczypywać małą! A z siusianiem to widzę że dziewczynki tez potrafią zaszaleć. Igi co chwile obsikuje ściany i takie tam…

Domi na tym etapie ciąży to spokojnie możesz wziąć cieplą kąpiel, zadziała rozkurczowo...

Loca tak dzisiaj dzwonilam rano do poloznej w sprawie yej wysypki i ona tez wspominala o tym tradziku ale musi zobaczyc i przyjdzie w piatek, bedzie to juz 3 wizyta:)
Ete no wlasnie post wyzej pytalam jak tam pupa bo u mnie sie to pojawilo. Zdradz prosze jak sie z tym uporalas:)
MamaMikolaja my tez mielismy problem nie tyle z kolkami bo mala nie plakala godzinami tylko po jedzeniu i po kilku probach z kropelkami i mlekiem znalezlismy cos co znacznie zmniejszylo ten problem i cierpienie malej. Stosujemy espumisan, delikol i mleko hipp. Jezeli karmisz piersia to moze cos z tego co jesz mu nie odpowiada? Jak ja karmilam to mimo jedzenia dozwolonych skladnikow tez malej cos nie pasowalo ale ze wzgedu ma to ze pokarmu bylo jak na lekarstwo dobralismy odpowiednie mm i calkiem na nie przeszlismy.
Pietruszka ja poki co dalej nie spie w dzien jakos nie moge sie do tego przekonac mimo zmeczenia, doslownie padlam 3 razy przez te 5 tygodnie bo juz nie wytrzymalam. Hehe co do sikania to moja obsikala mi cala nogawke przy zmianie peluchy lezac grzecznie na lozku:D

Mamy co myslicie o chustach do noszenia maluchow. Myslalyscie o tym? A moze doswiadczone mamu uzywaly i moga sie wypowiedziec?
Eh czekam az to moje dziecie zasnie i zjadlabym obiad jakis:)

Cześć wszystkim !

Ja tylko na szybko - wykorzystuje czas kiedy mały śpi...

1. GRATULACJE kolejnym mamusiom !
2. Mamom 2w1 życzę WYTRWAŁOŚCI !! Bo już niebawem...

Loca
Widzę, że mały uparciuch... I robi Cię w "balona".... Kiedy Ty myślisz, że już to on zmienia zdanie heh

Darmag
Mmm jakie przystojniaki !!

Ete
Igi jest prześliczny !!

Przepraszam, że nie odpiszę wszystkim.. Ale czas mnie ogranicza...

U nas :
Dzisiaj niespodziewanie była położna :

" No no jaki klopsik. Bardzo ładnie przybiera na wadze. Pępuszek piękny a na pupci zero zaczerwień i odparzeń ! Zażółcenia po odstawieniu wit. K ZESZŁY !!! "

A jutro przychodzi do nas pielęgniarka z wezwaniem na szczepienie....

Mały się co chwilę śmieje i jest cudny ! Jak ja go kocham !!

A ja coś czuję, że bierze mnie przeziębienie, więc próbuje je zwalczyć herbatą z cytryną, miodem zanim się rozwinie trzymajcie kciuki !!

Czyli ogólnie wszystko u nas dobrze

A wiecie co ?? Pojutrze Dawidek ma już miesiąc!!

A tu parę zdjęć :

Zobaczcie jak moi mężczyźni DUŻO miejsca zostawili mi w łóżku !!
A dwa : Zobaczcie ulubioną pozycję mojego synka do snu w ciągu dnia !

ANNLU slicznie wyglądacie! Super ze Dawidek przybiera na wadze, nie ma przykrych dolegliwości. Mały cudny!
PALA bepanthen po niespełna dobie zdziałał cuda. Do tego ciepła woda i wietrzenie, czyli leżenie na brzuszku z gołym dupolkiem

A co do chusty to koleżanka stosuje przy 4 miesięcznym synku i jest zadowolona i mały również. Wcześniej babel nie chciał korzystać z chusty.

Dziewczyny, czy przy tych "właściwych" skurczach Maluch jest spokojny czy szaleje?

Ooo Kasztanowa, a bierze Cie cos? Tez sie zastanawiam jak jest z maluchami przy tych skurczach porodowych.

Domi, z tego co wiem to cieple kąpiele moga przyspieszyc poród, na poczatku nie byly wskazane bo mogly doprowadzic do poronienia.

Pala, tez mysle o chuscie

Pozniej was nadrobie, teraz ide na zakupy nie wiem jak ja to z mezem ogarne chyba zasne w tym sklepie.

Anula świetnie ,ze maluszek dobrze się chowa i rośnie na zdrowego chłopaka a zdjęcia śliczniutkie

Domi ale masz termin i wiesz że jak nic się nie ruszy to urodzisz w środę super

A ja sie przeziębiłam pewnie od małej i nie za bardzo sie czuje mam nadzieję że to tylko będzie katarek

Loca napisał:

Ooo Kasztanowa, a bierze Cie cos? Tez sie zastanawiam jak jest z maluchami przy tych skurczach porodowych.

Takie nie wiadomo co właśnie Młody jest bardzo aktywny i nie wiem czy jego aktywnosc powoduje skurcze czy skurcze są i przez to jest aktywny, heh...

A kąpiel jest polecana pod koniec, ja prawie codziennie biorę, rozluźnia mnie to fajnie I skurcze przepowiadające się uspokajają wtedy, tych prawdziwych nie uspokoi