Kwietniówki 2014

Anulka ja na zespół niespokojnych nóg cierpienia juz od ok. 10 lat. Czasami tez atakuje ręce i wtedy jest masakra. Nie ma na to lekarstwa i to jest najgorsze. Mi czasami pomaga wychłodzenia, wstaje w nocy i leje na ręce zimna wodę, na nogi nie, bo z reguły mam zimne stopy i ciężko mi je rozgrzać w nocy. Jeszcze przed ciąża dostała tabletki silnie rozluzniajace i jakby mi bardzo dokuczalo to miałam brać na noc, ale doczytalam, ze są z grupy pschotropow i nie bralam. A teraz w ciąży niestety objawy mi się strasznie nasiliły

tolad nie jest za wcześnie na takie bóle, macica rozciąga się od pierwszych tyg. ciąży i działa hormon zwanym relaksyna, który tak właśnie działa na stawy, ze się rozciągają i bola. A w mecie czytam i to dużo, mój gin powiedział małżowi, żeby moi odłączył net , bo za dużo czytam i sobie wbijam A to moja druga ciąża wiec powinna być madrzejsza

tolad662 ja te bóle spowodowane rozciąganiem sie miałam w pierwszej ciąży też tak od 4-5 miesiąca ciąży. Gin mi mówił, że one moga zacząc się pojawiać tak wcześnie. Potem po już naprawdę miałam taaakie bóle, że ledwo się poruszałam. Miałam nadzieję, że wtedy mi się już wszytko rozciągnęło i teraz będę miała z tym spokój, ale widocznie myliłam się.

Ewelkaa wspólczuję . Ja miałam ten zespól tylko w czasie ciąży i też o nim przeczytałam w niecie, bo nie wiedziałam co mi jest. Teraz też czytam, ale ja trochę też kumam w tym temacie bo kiedyś dawno temu miałam epizod, że skończyłam pielęgniarską szkolę, ale w nie pracowałam za długo, tylko rok i to jako asystentka stomatologa, bo dostałam się na UW na psychologię. Ale coś tam człowiekowi, ogólne pojęcia i wiedza pozostają.

hej laski ale sie kwurzylam najpierw na S potem na szefa S bo wyplata bedzie we wtorek lub w srode , a mikolaj ?? i inne zakupy , ale nic dobrze ze dostalam normalna wyplate z podwyzka to niedawno zakonczylam kupowac na all prezenty narazie na mikolaja w sobote za tydzien jade juz S na zakupy to zaszaleje cos S mowil o tablecie dla mnie hmmm

a apropo boli ja mam je tez i ten zespol niespokojnych nog , dodatkowo ja choruje na stawy , nic nie moge brac, bo wiadomo i mialam takie bole na zmiane pogody nog ze ratowalam sie liotonem i grzaniem w lozku....

a odnosnie neta nie czytam nic w 1 ciazy czytalam teraz wiem co i jak to po co ??

No to mnie uspokoiłyście a nospa na to działa? Bo łyknelam dziś jedną jakieś 2 godz. temu a niedawno poczułam znów ten ból ale dosłownie przez chwilę.

Megi jak do 10 pensja to nic nie poradzisz niestety.

Hej dziewuszki macie śnieg??? U mnie desczysko od rana
Dziękuję am za życzenia, Kochane jesteście Dzidziuś wczoraj nie bardzo się ruszal, na noc dopiero, ale z raz poczułam, za to dziś rano tak aż żałuję, że tak delikatnie

b]tolad662 napisał:[/b]

[ Mówiłam, że my podobnie z tą tarczycą mamy I oby tak dalej.

dokładnie
Asia K napisał:

I zobacz jaki piekny prezent ci dzidzia dała na urodziny :*

oj… dokładnie i nawet sama o tym nie pomyślałam! 
Asia K Ja wierzę w coś takiego. Mam babcie na górze i mam wrażenie, że bez niej nie byłoby tak samo…. Cudny ten cytat, który dodałaś, straszny, mroczny, ale cudny….
tolad662 fajny wózeczek!
Anulka ja tak miałam z nogami kilka razy, masakra, jakbym przymus poruszania nimi miała

Mam do Was pytanko, farbujecie włosy w ciąży? Jak tak to cały czas, czy od któregoś momentu, jakimi farbami? Ja się wstrzymywałam od początku ciąży, chciałam jak najmniej chemii, ale teraz juz nie mogę na włosiska w lustrze patrzeć i chyba trzeba pomalować... Tylko się zastanawiam czy to dobra decyzja...

Anulka ja też miałam nadzieję, że już w pierwszej ciąży wszystko się rozciągnęło i teraz to będzie bezbólowo

megi Ty się na małża nie złość bo co on winien

tolad pytałam mojego gina, czy na takie bóle nospę brać i powiedział, że nie, bo ona na to nie pomaga, jak Ci bardzo dokucza to możesz 500mg paracetamolu, ale generalnie ja unikam leków, jak boli to kładę się i staram się przetrwać a czasami rozchodzenie po domu też pomaga.

100krotka ja mam blond pasemka i jest to dla mnie ważny temat mój gin powiedział, że w pierwszym trymestrze NIE, wiec jak weszłam w drugi to ponowiłam pytanie, a on powiedział, że tak naprawdę nie były prowadzone badania na kobietach w ciąży odnośnie farbowania (bo takich badań się nie przeprowadza) i nie wiadomo czy to jakoś nie wpływa na płód. Powiedział, że zdaje sobie sprawę, że są to ważne sprawy dla kobiet, ale on radzi poczekać do porodu Moje koleżanki farbują, ja w pierwszej ciąży też farbowała i z młodym wszystko ok, teraz mnie trochę gin nastraszył i jak zrobiłam na początku lipca tak od tej pory mam już spory odrost, ale chyba zrobię przed świętami...

z tego co pamietam to mozna ale farba bez amoniaku musi byc ...moje kolezanki tez farbowaly , ja tez mam pasemka i czekam do porodu
oj wiem Eweelka damy rade do wtorku czy srody grunt ze mikolaj obstawiony czekam na kuriera jutro lub w poniedzialek powinnam miec prezenty dla dzieciakow

Ja farbowałam jak na razie raz, z tego co się orientuje to niektórzy odradzają ale z powodu wdychania smrodu farby, no i fakt powinna być bez amoniaku.
Też muszę przed świętami pofarbować bo na moich czarnych widać jak mi brąz ( albo siwe ) przebijają na czubku głowy

Ewelkaa kurcze ja właśnie na 2 połowę grudnia bym poszła chętnie. Moja fryzjerka twierdzi że i amoniak nie szkodzi, bo on nie przenika przez włosy do dzidziusia, chyba że zapachu się nie toleruje to jasne wtedy, że trzeba bez, ale ja mam wątpliwości kurcze i nie wiem co robic, paznokci już i tak nie maluje, a kocham kolorowy lakier na paluszkach

Ooooo nie ja z paznokci zrezygnuje dopiero w marcu z właszcza teraz jak są takie ładne i twarde, to mocny + ciąży
Tu przez płytkę też nic przecież nie przenika, tylko zapach odpycha.

tolad, nie wiem jak bez internetu przetrwałabym ciążę. Czasami mam dziwne dolegliwości i zamiast lecieć z każdą rzeczą do gina, uspokajam się jak w necie czytam, że takie a takie to są normalne w ciąży. Wiele porad można też przeczytać, na przykład wczoraj przed snem pierwszy raz miałam kłucie w żołądku, przestraszyłam się i z trudem mogłam oddychać z nerwów i bólu. W necie przeczytałam, że to taka nietypowa forma zgagi, a z porad internautów, że trzeba coś zjeść na to, więc ja dawaj kanapkę, było lepiej, drugą zjadłam, ból przeszedł jak ręką odjął. Wcześniej niewiele zjadłam w przeciągu kilku godzin, więc w taki sposób organizm zareagował na uczucie głodu. W życiu bym na to nie wpadła bez netu. Pamiętam, że jak miałam mdłości na początku ciąży to musiałam coś zjeść, żeby lepiej się poczuć. A przed ciążą: jakbym miała mdłości to na pewno niczego nie wzięłabym do ust. Organizm w ciąży jest totalnie zakręcony, pewnie zwariowałabym z nerwów, żeby nie informacje na ten temat w necie.

Farbowałam włosy, to znaczy miałam pasemka w tym miesiącu. W gabinecie nie mieli farb bez amoniaku, poza tym powiedziano mi, że farba bez amoniaku może dobrze nie wziąć włosów. Powiedziałam fryzjerce, że jestem w ciąży. Obiecała, że farba nie przeniknie przez skórę, bo będzie robić na pazłotkach, tak żeby nie dotykać do skóry. Poza tym użyła zwykłej wody do rozrabiania farby, żeby jak powiedziała, wyszło lepiej na zdrowie Jestem zachwycona, fryz lepszy niż jak byłam tam ostatnio

Ja włosów nigdy nie farbowałam i nie farbuję bo siwych jeszcze mimo wieku narazie nie mam. Gdy zaczną siwieć wtedy pewnie sięgnę po farbę .
Paznokcie malowałam i nadal maluję. Nie słyszałam o tym, że to szkodzi.

Ja też już farbowałam włosy bo nie mogłam na moje odrosty patrzeć, chwilę przed ciążą rozjaśniłam włosy a teraz znów zafarbowałam na kolor podobny do naturalnego żeby już więcej nie farbować. Ostatnio gdzieś wyczytałam że farbowanie włosów nie szkodzi przynajmniej po I trymeście. A co do paznokci to też malowałam i maluje nie słyszałam że szkodzą

ja mam krotkie odkad urodzilam malego i nie maluje a tez mialam dlugie i malowalam ale zaczelam go ranic niechcacy i stwierdzilam ze nie beda krotkie..