Kwietniówki 2014

Dziewczyny, czy macie syndrom niespokojnych nog. ja od 2 nocy mam nasilone to... z Tymkiem wcale nie mialam.. musze ginazapytac czy cos z tym mozna zrobic..

Majeczka dzieki i wzajemnie

A coz to za syndrom? Czym sie objawia, moze mam a nie wiem:-D

Meggi ja cierpię na to od 10 lat a teraz w ciąży jeszcze mi się nasiliło i atakuje również ręce. Obawiam się, że na to lekarstwa nie ma, są tylko uspokajacze, które w ciąży odpadają, ale ja jakoś nigdy po nie i tak nie sięgnęłam, lepiej nie zaczynać. Pomaga mi jak włożę dłonie pod zimną wodę i chwile potrzymam, stóp nie wkładam, bo by mi się chyba do lata nie ogrzały

A u nas ostatnie przygotowania do świąt :

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


jutro jeszcze do zrobienia ciasta, których nie zjem

Bry po weekendowo 

Agulka – ja muzyki nie słucham bo po prostu nie mam na to czasu, praca, dom, synek itd., ale za to czytam bajki synkowi to i Aśka sobie z brzucha słucha

Ewelka – ale twój gin pojechał po bandzie, ale z drugiej strony jakby było jakiekolwiek ryzyko to tez chciałabym wiedziec

Tolad – bo od kiedy jestes w ciazy to już wiesz jak się martwi matka – i powiem ci cos jeszcze – TAK JUŻ ZOSTANIE ZAWSZE

Ewelka – brawo i jaki synus zadowolony 

Ewelka super chatka a brzusio jakoś tak Ci się schował na tym zdjęciu

Ewelkaa super wyglądasz syncio z resztą też a chatka urocza
ja na szczęście nie mam takiej przypadłości chociaż czasem jak leże to mam takie dziwne wiercenie w nogach ale to chyba nie to. Słyszałam że jest bardzo nie przyjemne
Majeczka dzięki za życzenia Tobie i Twoim bliskim życzę również spokojnych radosnych i wesołych Świat

No właśnie tak mi się ten brzusio jakoś schował, mówiłam małżowi, że kiepskie ujęcie zrobił, bo Zosi nie widać a może po prostu spadł trochę na tej diecie cukrzycowej, na razie w 10 dni schudłam 1kg, aż się boję co będzie dalej. Zaraz zbieram się do lekarza, bo jakoś nie mogę opanować cukrów po śniadaniu.

A chatkę robiliśmy po raz pierwszy, bardzo czasochłonne, ale świetna rodzinna zabawa i niezła satysfakcja na końcu, aż żal będzie go zjeść po świętach

Agulka, my też bez ślubu, ale ja chcę księdza przyjąć, bo boję się, że w przeciwnym razie będzie robił kłopoty z chrztem, a jeszcze nigdy u nas nie był. Mąż mówi, że niepotrzebny mi ten stres, jak będzie nam kazanie prawił, a ja jestem taka przejmująca.
Aga, dziwne, że mówił żeby zrobić glukozę 2 tygodnie przed wizytą.
Ewelkaa, ja z ciastami idę na łatwiznę w tym roku, miałam robić sernik, ale mąż mówił, że kupi ciasta, sernik też, ale pewnie nie będę ich jadła, bo ja za kupnymi nie przepadam, tylko roboty za to mniej, a jest co robić, bo w pierwszy dzień świąt zapraszamy rodziców i teściów. Mąż pracuje dzisiaj i w wigilię też, więc za dużo nie pomoże, bo po pracy zmęczony.
No to mykam do roboty A i jeszcze jak za długo sprzątam, czy coś tam robię to dzidzia mnie kopie, daje cynk, że czas odpocząć

Adaś zdrowy. Przynajmniej wykluczono 4 wady genetyczne w tym zd. Popłakałam się ze szczęścia dziewczyny.

Tweety to teraz można w spokoju przeżywać święta . A w kwietniu urodzi się zdrowiutki Adaśko

tweety to CUDOWNIE BARDZO SIĘ CIESZĘ !!! będziesz miała spokojne święta

A ja już po wizycie. Kolejna dawka insuliny dołożona teraz biorę 4x dziennie. Mam tylko nadzieję, że dzięki temu cukier się unormuje.

I jeszcze sernik mi jakiś taki niemrawy wyszedł.

Tweety super wiadomość ;D Niepotrzebnie się zamartwiałaś

Ewelkaa chatka przepiękna Wam wyszła ;D Też miałam w tym roku spróbować taką zrobić ale jakoś czasu brakło Na zdjęciu rzeczywiście praktycznie nie widać brzuszka U mnie taki problem że bez względu na to jak kto by zrobił zdjęcie to brzuszek ledwo widać bo taki malutki. straszyli że takiej chudzinie jak ja szybko brzuszek się pokaże ;P

Surenka akurat chrzcin to ja bez ślubu na pewno nie dostane Niestety takie uroki mieszkania na wsi...tak więc u mnie kazanie będzie porządne Mam nadzieje że nie wyzwie mnie od jawnogrzesznic ;D Mieszkamy z mężem z rodzicami moimi a mój tata i mąż porywczy są więc lepiej żeby ksiądz nie za mocno krzyczał bo i oni się włączą do rozmowy Skończy się na tym że ksiądz na nas ekskomunikę nałoży ;P

No ja tak samo nie mam co liczyć na męża za bardzo, biedak na nocki zasuwa same więc praktycznie nie ma go w domu Wraca, śpi z 5-6 godzin i do pracy

Dziewczyny czegoś nie kumam, nie macie ślubów,a mówicie o swoich mężowie? Jak tak to spoko u mnie to samo z tym, że pogubiłam się

A z chrzcinami to ciekawa sprawa, na szczęście tu dużo kościołów to może jakiś nam da. Ewentualnie jest opcja połączyć dwóch rzeczy.

Tweety cudownie! Jednak miałam dobre przeczucie Ciesze się bardzo.

Aga jak dla mnie to nie ma znaczenia czy glukoza tydzien przed, dwa, czy dzień przed. Jak zobaczysz niepokojące wyniki zawsze możesz podejść szybciej, chociaż je pokazać. Mi nie mówiła a ni za pierwszym ani za drugim razem kiedy mam dokładnie zrobić.

Ewelkaa Kumpele mi mówiły, że ciężarnym baardzo często wypieki nie wychodzą. Tak jak z pieczeniem podczas okresu

ewelka, będzie dobrze. szkoda że nie obylo sie bez insuliny ale wazne ze kontrokujesz.

Tolad - piszę mąż bo tak jest, mamy ślub cywilny ale nie mamy kościelnego