BezpiecznaCiaza112023

Kwietniówki 2014

10 lata 9 miesiąc temu #857392 przez Joasia B
Nigdy nic nie wiadomo ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #857403 przez mila
właśnie dostałam e-mail od producenta pościeli napisał ze w ciągu 10 dni paczka dotrze no chociaż tyle a na stronie pisze ze 6 dni to łapiduchy jedne

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #857405 przez Asia K
Która to na nudy narzeka :unsure: Dawac do mnie ja cierpie na brakj czasu na cokolwiek, w domu do zrobienia tyle ze nie wiem za co sie zabrac, w pracy to nie wiem kiedy dojde do ladu i skladu no i z synkiem tez trzeba posiedziec - no która , która wlatuje mi pomóc :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #857408 przez angela_216
ja chętnie...gdyby bliżej było :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #857422 przez tolad662
Asia na nudę narzekałam ja :P tylko nie wiem co na to lekarz skoro u siebie "nie mogę" sprzątac :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #857438 przez GabiSBB
A ja pierdyknęłam wszystkim i poszłam sobie na spacer! Przy okazji odebrałam awizo z poczty i kupiłam w sklepie EKO liście mięty. Zamówiłam też sobie liście malin na ostatnie 2 tygodnie (jesli nic się do tego czasu nie wydarzy ;) ).
Za półtorej godziny mam tą wygraną rozmowę z położną, więc jak coś to wiecie, piszcie a ja będę ją męczyc ;) Wiem, że mamy tu swoją Igamon, której pomoc i wiedza są nieocenione ale skoro już i tak wygrałam tą rozmowę to pomęczę trochę babeczkę ;)
Mila super tą pościel zamówiłaś! Warto poczekać :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #857455 przez Joasia B
Dziewczyny mam pytanie. Jak macie rozwiązaną sprawę z insuliną? Tzn. hmmm może po kolei,żeby było wiadomo o co chodzi. W czwartek byłam na ostatniej wizycie u diabetologa, dostałam 2 fiolki Novorapidu tj. 300 jednostek. Dziś mamy wtorek i przekroczyłam już połowę fiolki czyli ponad 150 jednostek mam zużyte. Skoro to była ostatnia wizyta to co teraz z insuliną do czasu porodu? Starczy mi na jakieś 2-3 tygodnie i co dalej? Będzie ok jak do tego czasu położą mnie do szpitala, ale jeśli nie i zabraknie? Jak macie to u siebie rozwiązane?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #857456 przez monis90
hej :)

Gabi a tą rozmowe to masz on-line czy jak? na chwile obecną żadne pytanie nie przychodzi mi do głowy ale moze byś pozniej nam napisala o co pytalas i jakie były odpowiedzi. oczywiscie tylko jesli bedziesz chciala... tak sobie pomyslalam. bo wiesz... czasami o czyms nawet nie pomyslisz a ktos inny o tym pomysli i sie okazuje to sprawą bardzo istotna.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #857504 przez tolad662
Joasia no to ja wymiękam bo ja wykupiłam jakoś w połowie lutego 3 fiolki i nawet połowy jednej nie zużyłam ale mam Humulin tylko na noc.

Ja nie mam pomysłu na pytania :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #857513 przez Joasia B
Na noc mam Insulatard, ale jedna fiolka starcza mi na ok miesiąc, a dziś dopiero ją zaczynam także o to się nie martwię. Gorzej z tym Novorapidem. Chyba poruszę sprawę w piątek u gin, nie ma wyjścia.

Ewelka a jak u Ciebie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #857560 przez mamutek
Hej, zaniedbalam Was ostatnio okropnie. Wieczorami nie mam siły już nawet paluchami stukach po klawiszach, ale za to doczytałam wszystko.
Okropnie dużo chorób i przeziębien wśród nas :ohmy: ja też mam znowu zawalone zatoki i mam nadzieję że do porodu wydobrzeje. Zdrówka dla wszystkich choraskow :kiss:

Byłam dzisiaj na ktg i usg. Położna ostrzegala ze może być dłużej ale że będę się tak kisić ponad 3.5h to się niespodziewalam :unsure: wyszłam wymeczona, z odciskami na tyłku. Córka jest kruszonką jak na razie. Dzisiaj oszacowano ją na 2800g. Od ostatniego usg przybrała ok 900g a to było z 6tym temu. I gin powiedziała że w 3.5kg powinniśmy się zamknąć. Na szczęście płyn i przepływy w normie, więc mam się nie przejmować. Nie badała mnie, więc nie wiem jak tam szyjka..następna kontrola za tydzień. Mam nadzieję że ostatnia :silly: a z miłych rzeczy gin powiedziała że na ostatnie dwa tygodnie mam trochę odpuścić z dietą i sobie dogodzić..ucieszyłam się niemiłosiernie i podjadam od powrotu ze szpitala :silly:

A dziecię cały czas bezimienne..chyba teraz jestem najbliżej Jadwigi (Jadwisi). Jak ja zobaczę to mam nadzieję że mi powie jak chcę się nazywac :woohoo:

:kiss: :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #857569 przez GabiSBB
No i po rozmowie :)
Było bardzo sympatycznie! Dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy, ciekawych dla mnie :)
Po pierwsze ta pani to była psycholog-doula nie położna więc raczej rozmowa kręciła się wokół psychologii porodu, ale dla mnie fajnie, bo ja lubię takie tematy :) Z bardzo ciekawych rzeczy to podpowiedziała mi 4 sprawy, które na pewno zastosuję, a przynajmniej 3 na pewno zastosuję :)
1. Spisać sobie na kartce co pomaga mi odzyskać dobry nastrój, co sprawia że jest mi lepiej jak np. boli mnie głowa albo jest mi źle (tak na co dzień), co zazwyczaj robię jak chce, aby było mi dobrze ;) Zapamiętać to sobie i starać się to robić lub wrócić do tego myślami w momentach kryzysu, w momentach gdy będzie bardzo bolało. Przypominać sobie o tym, co sprawia mi radość i wprowadza w lepszy nastrój, uśmierza ból.
2. Spisać na kartce mantry, które teraz mi pomagają i którymi faszeruje mój umysł :) Tą karteczkę dać mężowi, żeby w trakcie porodu gdy widzi że mam kryzys, żeby mi je czytał i powtarzał (GENIALNE!)
3. Mimo całego mojego pozytywnego nastawienia pozwolić swojej głowie na stworzenie czarnych scenariuszy przy czym z założeniem, że ostatecznie i tak wszystko dobrze się kończy czyli rodzę Franka :) Chodzi o to, że jeśli cokolwiek w trakcie porodu bardzo mnie zaskoczy, sprawi że stracę grunt pod nogami, to żebym gdzieś tam w głowie też była na to przygotowana i wiedziała, że mimo że sprawy przybrały negatywny obrót to i tak wszystko dobrze się skończy i żebym nie spanikowała.
4. Zapytałam o te leki homeopatyczne, które podała Igamon i niestety nie ma na ich temat zdania ponieważ nie zna nikogo kto by je stosował, ale potwierdziła, że napar z liści malin to świetna sprawa na ukrwienie macicy a co za tym idzie latwiejszy poród, podobnie tabletki z wiesiołka stosowane dopochwowo od 2 tygodni przed porodem - pomagają na rozwarcie szyjki macicy. Ponadto oczywiście słynny masaż do którego ja nadal nie mogę się zabrać!
Podsumowując - fajna i przyjemna rozmowa, która znowu nakręciła mnie pozytywnie!
Miłego wieczorku :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #857573 przez mamutek
dziecisawazne.pl/mezczyzna-tez-moze-byc-doula/
Gabi, to w temacie dzisiejszego twojego spotkania.. :lol: chyba nie czułam się komfortowo w obecności obcego mężczyzny..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #857580 przez GabiSBB
GabiSBB napisał:

A ja pierdyknęłam wszystkim i poszłam sobie na spacer! Przy okazji odebrałam awizo z poczty i kupiłam w sklepie EKO liście mięty. Zamówiłam też sobie liście malin na ostatnie 2 tygodnie (jesli nic się do tego czasu nie wydarzy ;) ).


Dziewczyny ale ze mnie kloc! Kolejny dowód na głupotę ciążową! Możecie mi powiecie na ch... mi liście mięty???? Chciałam kupić liście pokrzywy bo uzupełniają żelazo, a ja durna kupiłam liście mięty, jeszcze pochwaliłam sie mamie, że kupilam no i oczywiście Wam. Chciałam je przed chwilą zaparzyć i myślę, mmmm ale ta pokrzywa pachnie miętą! Patrze na pudełko i... eh! Kloc nad klocami! Pisze jak byk, sama powtórzyłam to z 5 razy ale dopiero zapach otrzeźwił mój umysł! Ja chcę mój stary mózg!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #857582 przez Ewelkaa
Joasia ja mam dosc insuliny do porodu. Po porodzie mam juz tylko mierzyc cukier, ale beda inne normy,do 100 na czczo i do 140 2 godz. po posilku (teraz mam do 90 na czczo i do 120 1 godz. po posilku) po porodzie nawet jak beda za wysokie cukry, to mam nie brac insuliny, tylko sie do nich zglosic. No i dostalam juz skierowanie na glukoze 6 tyg. po porodzie.
Jak Ci zabraknie tej insliny, to chyba bedziesz musiala sobie zalatwic recepte, bo do porodu raczej powinnas brac.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl