- Posty: 343
- Otrzymane podziękowania: 53
- /
- /
- /
- /
- Lipcówki 2014
Lipcówki 2014
- meniado
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Powtórka z rozrywki!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meniado
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Powtórka z rozrywki!
- Posty: 343
- Otrzymane podziękowania: 53
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rewelka1312
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 518
- Otrzymane podziękowania: 23
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rewelka1312
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 518
- Otrzymane podziękowania: 23
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rewelka1312
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 518
- Otrzymane podziękowania: 23
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wiolcia1004
- Wylogowany
- rozmowna
- Sens mojemu życiu nadaje moja kochana księżniczka
- Posty: 506
- Otrzymane podziękowania: 34
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magduska
- Wylogowany
- rozmowna
- W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walc
- Posty: 581
- Otrzymane podziękowania: 17
meniado trzymaj sie cieplo, najwazniejsze kochana,ze dalas z wszystkim rade, czyli prawda jest,ze jak sie spojrzy na swoje malenstwo, to szybko zapomina sie o bolu przy porodzie
a ja jutro o 14.00 na ktg i zostanie tylko odliczanie do dnia porodu hehe ale ten czas zlecial, normalnie, az czlowiek nie wierzy, ze juz na dniach porod juz nawet nie mysle o tym bolu, tylko skupiam sie na tym, zeby wszystko bylo dobrze z synkiem, to dla mnie teraz najwazniejsze, zeby byl zdrowy, a mama powinna sobie dac jakos rade
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magduska
- Wylogowany
- rozmowna
- W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walc
- Posty: 581
- Otrzymane podziękowania: 17
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gabi28
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 907
- Otrzymane podziękowania: 33
,Mam chwilowy dostęp do netu,ale dzisiaj mam płaczliwy dzień,więc nie jestem wstanie wam opowiedzieć jak przebiegał poród.
Napiszę tylko w skrócie. Oluś urodził się w 35+5tc. Miał niski cukier,więc poszedł odrazu pod kroplówkę i na lampy do ogrzania. Dostałam go dopiero następnego dnia. Mieliśmy problemy z karmieniem,bo pomimo ,że miałam pokarm to nie chciał ssać piersi. był karmieniony sztucznym mlekiem,ale zaczęłam ściągac mleko i podawać małemu z butelki. Wczoraj już ładnie ssał,tylko,że waga mu w ogóle nie wzrastała... a dzisiaj tylko rano go nakarmiłam i nie miałam szans na więcej,bo cały czas spał. Niestety okazało się ,że ma mocną żółtaczke,o 13 tej wzieli mi go na lampy na 2 doby. i od tego czasu ryczę,wiem,że to dla niego najlepsze wyśjcie,że nic mu tam nie dolega. Ale strasznie boję się o niego,gdy widzę to małe ciałko podpięte do kroplówki i takie bezbronne to nie mogę opanowac łez. .Nie chodze nawet do niego często bo wychodzę cała w łzach. Ściągam pokarm co kilka godzin i zanosze mu tam.
To cudowne uczucie być mamą,patrzec na swój cud. Zapomina się o bólu w czasie porodu,gdy tylko dostaje się dziecko na brzuch.
Może uda mi się wkleić zdjęcie Olusia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gabi28
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 907
- Otrzymane podziękowania: 33
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- misiana
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 471
- Otrzymane podziękowania: 34
Gabi kochana trzymaj się ;* rozumiem jakie to dla ciebie trudne, ale synus jest pod dobrą opieką i na pewno wszytsko bedzie dobrze ;* A malutki słodki ;*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magduska
- Wylogowany
- rozmowna
- W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walc
- Posty: 581
- Otrzymane podziękowania: 17
Moj maly dzisiaj jakis leniwy,az zabardzo sie teraz niepokoje, cos tam wczesniej rano kopnal, a teraz od poludnia cisza, sama teraz nie wiem co mam myslec, zwariowac mozna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meniado
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Powtórka z rozrywki!
- Posty: 343
- Otrzymane podziękowania: 53
gabi rozumiem Cie bardzo dobrze, moja też jest cały czas w inkubatorze i nie mogę jej wyciągać ale dlatego że jest malutka mam nadzieję że nie będzie jeszcze mieć do tego żółtaczki i też mi sie lezka kręci jak np płacze w inku a ja nie mogę jej przytulić
Wiolcia Ciebie też rozumiem bo miałam to samo, mam nadzieję że Ci sie akcja szybko rozwinie ale na pewno musisz uzbroić sie w cierpliwość. Mi mówili że to potrwa ponad 24h a w końcu wyszło dużo szybciej tak po 12h
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- elmirka_20
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 558
- Otrzymane podziękowania: 65
Agnieszka, dobrze że wróciłas do domu i możesz oczekiwać na dzieciątko w domu - to wiele daje niż gdyby mieli Cie trzymać niepotrzebnie w szpitalu...
Gabi28, Kochana! Oluś jest pod bardzo dobrą opieka i na pewno szybciutko dojdzie do siebie! Uwierz w to, bo taka jest prawda! To może wyglądać starsznie, ale nic poza tym - wiele dzieci ma żółtaczkę, wiele trafia pod lampy - rozbiją szybko bilirubinę i zobaczysz jak Olusiowi ładnie przejdzie Z karmieniem piersią tez nic straconego - Oluś może się jeszcze przekonać do piersi, jeśli bardzo Ci na tym zależy - powolutku Najważniejsze, że je, że ma apetyt a lekarze już na pewno mu nie pozwolą krzywdę zrobić i szybko zapomnicie o tym trudnym początku. Głóka do góry Soneczko ;* Nie poddawaj się złym myślom a może będzie Ci lepiej jak zacnziesz planować Wasz pierwszy spacer? Gdzie wtedy się wybierzecie? Albo jak przyniesiesz Olusia do domu, to czy go w nim oprowadzisz? Pokażesz mu wszystko? Gdzie jego kącik? Gdzie będzie się kąpał? Gdzie Mamusia go będzie karmić?
Ja takie planowanie trzymam własnie na okres, gdy będę w szpitalu, by zająć myśli, gdy czas będzie mijał zbyt wolno........ Jutro będze nowy lepszy dzień - a dzisiejszy juz powoli dobiega końca. Postaraj się złapać kilka głębszych oddechów, skupić na odprężającym prysznicu z myslenieniem o niczym? Niech to będzie mała przyjemność dla Twojego ciała, byś się odprężyła, odpoczęła po porodzie i trudnym dniu a kładąc się do łóżka zacznij wyobrażać sobie jak powitasz synka w domu, jak bedzie poznawał Waszą rodzinę, któa na pewno będzie chciała go poznać, potem ten pierwszy ważny spacer ... Tyle przed Wami, jest naprawde o czym pomyśleć A czas? Zobaczysz jak szybko minie! trzymaj sie ciepło, zadbaj w te momenty kiedy Oluś jest osobno o siebie, byś Mamusiu była jak najszybciej sprawna i zdrowa dla swojego synka Wtedy najlepiej sie nim zajmiesz Buziaki dla Was ;** I pamiętaj, że "nawet po najgorszejj burzy zaświeci słońce"... Jak to ktoś ładnie powiedział Teraz już bedzie tylko lepiej
Śliczny chłopaczek z tego Twojego Olusia Ale będą za nim panny latać!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lyanka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 355
- Otrzymane podziękowania: 39
Pojechaliśmy znów na działkę, bo byl taki upał i duchota, że masakra. Niedawno wróciliśmy do domu i znów się zaczyna wczorajszy wieczór ale poza mocnym kręceniem się synka i bólem w podbrzuszu nic się nie dzieje....
Dziewczyny, nie nadrobie pewnie was, ale gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.