- Posty: 506
- Otrzymane podziękowania: 34
- /
- /
- /
- /
- Lipcówki 2014
Lipcówki 2014
- wiolcia1004
- Wylogowany
- rozmowna
- Sens mojemu życiu nadaje moja kochana księżniczka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rewelka1312
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 518
- Otrzymane podziękowania: 23
Ali moze to u Ciebie tez stres bo juz po terminie a maluch nie chce wyjsc i czlowiek sie dodatkowo denerwuje.
Ja dzis mam dobre cisnienie wiec odpukac narazie moze bedzie dobrze.
Tulko przerazaja mnie te upaly bo do niedzieli po 32 stopnie, spac sie nie da nie wiem jak ja dam rade , w domu ciagle bede siedziec .
A elmirka sie nie odzywa pewnie juz urodzila ale moze nie ma czasu i niedlugo nam da znac co i jak
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MarzenaBZ
- Wylogowany
- rozmowna
- Amor Vincit Omnia
Ali mieszkasz w Krakowie, a traktują Cię, jakbyś chciała rodzić w jakiejś pipiduwie u znachora! To jest porażka!!!! Obsmaruj ten szpital na stronie fundacji rodzić po ludzku:
www.gdzierodzic.info/placowka/szukaj
Współczuję dodatkowych nerwów - wiem że łatwo się mówi "wyluzuj" czy "nie denerwuj się", a w rzeczywistości się po protu nie da denerwować. Poza tym jesteśmy w ciąży i jak lwice walczymy o życie naszych Skarbków!!! W ogóle widzę, że niektóre z nas mają pecha i zamiast z jakąś ulgą spotykamy się tylko z niesprawiedliwością i brakiem zrozumienia...
Wiem co czujesz z tą zmianą miejsca porodu - ja też jestem bezradna. U nas w Sanoku sytuacja jest beznadziejna. Porodówkę otworzyli na miesiąc, lekarze domagają się podwyżek, brakuje personelu, a położne (w większości miłe i uprzejme i doświadczone), mogą stracić pracę...
I bardzo się ucieszyłam że do końca lipca jest otworzona porodówka, bo chciałam tam rodzić, a dziś szczerze się zastanawiam czy to dobry pomysł. Czy ten cały konflikt i niemiła sytuacja na oddziale, nie wpłynie na profesjonalizm i opiekę.... Boję się cholernie...
Tak więc wiem i rozumiem Twoje załamanie...
Chociaż ja jestem w takiej sytuacji, że mój Ginekolog pracuje w szpitalu w pobliskim mieście, więc w ostateczności tam mnie przyjąć mają. Choć on od soboty idzie na urlop i też nie wiadomo czy mnie nie odeślą gdzieś indziej, bo przez sytuację w Sanoku i tak mają dużo przyjęć....
Ku****a czy my nie możemy mieć spokoju w końcu i bez stresu myśleć o ciąży i porodzie?????????????????????
A wracając do ciąży to wczoraj Ginekolog mnie zbadał - mam rozwarcie na jeden palec i już dotykał główki mojej Emilki. Trochę dziwne bo waży ok. 3000g, więc nieduży przyrost masy od ostatniego USG (27.06), ale w sumie to chyba nigdy na 100% się nie da określić. Termin mi skoczył do 9 sierpnia a z ostatniego USG wychodził na 26 lipca. Więc już nic nie wiem. Na szczęście lekarz widzi że wszystko jest ok.
Poza tym stwierdził, że już po twarzy widać, że mnie bierze - podobno spuchłam a to też znak zbliżającego się porodu. Tak więc mogę urodzić w każej chwili, ale i nie muszę do terminu. No i macie! I dalej muszę czekać!
Zbieram się do naczyń i do obiadu...nic mi się nie chce....Eh...
Życzę Wam wszystkim miłego dnia i oby jak najmniej problemów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malgorzatawalak
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 335
- Otrzymane podziękowania: 25
Mam delikatne bole brzucha i plamienie wrocilo ale jak spytalam sie poloznej to powiedziala ze jesli nie jest to "zywa" krew to nie ma co panikowac bo to szyjka przygotowuje sie do porodu ... pocieszajaca mysl ze tam na dole cos sie zaczyna dziac bo juz naprawde jest mi ciezko...zreszta dziewczyna co ja mowie jak wy doskonale to wiecie bo jestescie w tej samej sytuacji milo miec wasze wsparcie i miec komu sie wyzalic jak mowie moim bliskim ze chcialabym juz urodzic to wszyscy mi mowia ze jeszcze terminu nie ma i powinnam sie uspokoic...a mnie przeraza to ze nie wiem kiedy...
No nic juz wam nie truje
Ps.
Dziewczyny jak ja lubie ogladac zdjecia waszych maluszkow i czytac o waszych porodach...to dla mnie pocieszajace
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sabina211
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 104
- Otrzymane podziękowania: 13
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
Ali a Twoja gin wymyslila juz cos sensownego? Jakis inny szpital? Albo cos w uniwersyteckim? Dziala cos w ogole? Wiesz, mysle ze tez nie masz co patrzec ze najlepszy sprzet i specjalisci, bo prawda jest taka ze jesli ODPUKAC cokolwiek dzialoby sie z Toba lub Andreasem niepokojacego to na sygnale i tak jedziecie z kazdego innego szpitala do kopernika i chocby skaly sr**y to musi sie miejsce znalezc... Moze trzymaja pare miejdc na takie nagle przypadki, wiec wszystkie niepatologiczne porody chca odsylac gdzies indziej. Choc jak dla mnie ciaza przenoszona.juz jest wystarczajacym powodem no ale coz...
Zdjecie mojej malej
Załącznik nie został znaleziony
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnieszka89
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 366
- Otrzymane podziękowania: 23
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ainoah
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 20
- Otrzymane podziękowania: 1
Pozdrawiam!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malgorzatawalak
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 335
- Otrzymane podziękowania: 25
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ali
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 381
- Otrzymane podziękowania: 39
Agnieszka najważniejsze, że przyjęli Cię na oddział. Sama mówiłaś, że Twoja gin ma dyżur w sobotę to nawet dobrze, będziesz ją miała obok siebie jak Ci podadzą oksy.
Cania jaka śliczna Julka! I jaka myślicielka, pewnie się zastanawia, gdzie znaleźć cioci Ali miejsce w szpitalu Wychodzicie jutro? Jak coś rezerwuje łóżko!
Ja czuję się aktualnie na ta chwilę bardzo dobrze, nie boli mnie brzuch o dziwo. Owszem mam to parcie na pęcherz, ale już wiem skąd ta przyczyna. Wiesz co Cania, myślę, że jutro raczej mnie zostawią, a przynajmniej mam taką nadzieję. Moja gin dziś do mnie pisała jak sytuacja, stresuje się też, ale na chwile aktualna jest ok.
A jeszcze Sabina podsunęła mi myśl. Cania a Ty brałaś kubek, talerzyk? bo w sumie ja takich sprzętów nie mam w torbie, ale mogę dopakować.
Dzięki dziewczyny jeszcze raz za wsparcie psychiczne. Już się trochę ogarnęłam. Czuję się lepiej i szykuję na jutrzejsze ktg.
Rewelka napisz jak po badaniach.
Malgorzatawalak dobrze, że wszystko w porządku, ale życzę Ci też (jak sobie) szybkiego porodu i zero stresów
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sabina211
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 104
- Otrzymane podziękowania: 13
Ale doczekamy się. Ja bym wolała już teraz urodzić 23 (termin na 22) niż wcześniej, bo wtedy dzieci ponownie wyjeżdżają, a nie chciałabym te kilka dni ich pobytu(od ndz. do środy) spędzać w szpitalu. A będzie i tak jak ma być. A jeśli Kajtek poczeka do 27, to urodzi się w moje urodziny. I tyle dywagacji.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ali
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 381
- Otrzymane podziękowania: 39
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MarzenaBZ
- Wylogowany
- rozmowna
- Amor Vincit Omnia
Wy to przynajmniej wiecie co to skurcz. Ja nawet tych falszywych nie mam. Tylko bol jak na okres czasami. Czuje ze tak,jak moja siostra w osatniej chwili dolece do porodowki,juz z partymi bolami....
A zapomnialam Wam napisac jak mi wczoraj siara z jednej piersi siknelam. Bylam w szoku, ze az tyle sie wylalo. A dzis sucho.
Ide spedzac czas z mezem,bo z pracy wrocil.
Milego wieczoru i przespanej nocy!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ggabii
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 388
- Otrzymane podziękowania: 41
No ale nic może uda mi się go jeszcze jakoś przekonać Buziaczki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
Ggabii to wspaniale wiesci ze z serduszkiem jest dobrze, na pewno kamien spadl Ci z serca!
Agnieszka trzymam kciuki, zeby sie wzzystko sprawnie potoczylo. A zaczynaja od czegos przed oksy ze tak.po trzech dniach dopiero? Zel, cewnik?
Ali wg planu wychodzimy jutro, to samo mi.przyszlo do glowy, ze trzymam lozko z rezerwacja dla Ciebie choc najpierw po.przyjeciu bylam na 1pietrze, potem zawiezli mnie na sale operacyjna na porodowce i kogos od razu na moje miejsce wpakowali, potem bylam na pooperacyjnej gdzie lezaly przez 6godzin wszystkie cesarki i stamtad wywiezli mnie dopiero jak sie zwolnilo miejsce na 2gim na poloznictwie. Takze tu faktycznie wyglafa z miejscami tak zle jak moeia i uciskaja gdzie moga. Ale mam nadzieje ze juz Cie zostawia na wywolanie...
MarzenaBZ ja tez do samego konca nie mialam zadnych przepowiadajacych skurczy, takze nie wiem co to znaczy skurcz. A cc mialam w 41tc+2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.