Sierpniówki 2014

hej

zazdroszczę tym co maja juz chlodniej za oknem u mnie dalej skwar dziś okno w nocy uchylone a ja zamiast ood kołdra to na niej to jakos sie dalo trzy pobudki na wc i dalej spać wiec nocka znosna choć mogloby byc lepiej
Mała od rana się delikatnie przeciąga a ja zaraz ide na śniadanko potem z nudów znów będę umierać, po południu trzeba iść na zakupy bo wszystko się po kończyło ale to dopiero jak trochę słońce się uspokoi bo w ten upal nie dam rady

wczoraj po ogladalam na you tube filmiki narodzin dzieci nie same porody tylko pamiatki od okresu ciąży do narodzin piekne jestem w szoku że rodzi się tyle dzieci i każde jest naprawdę inne zupełnie różne kiedyś jak nie interesowałam sie tym aż tak bardzo te dzieci malutkie wydawały mi sie jednakowe i zastanawiałam się jak ich rodzice je rozpoznają dziś wiem że raczej swojego dziecka nie da sie pomylić

dziulka Zuzia jest już taka duża normalnie jak oglądałam filmik to łezka mi poleciała ze wzruszenia każdy gram wiecej widac golym okiem pięknie nam przybiera na wadze a w tych oczach nie jeden kawaler utonie cudo malutkie :*

katsi powodzonka w szpitalu i aby fasolinki były jak najszybciej z Wami a wage maja super tylko gdzie Ty je wszystkie miescisz ???

Dzień dobry

Ann na plac zabaw? To u Was jeszcze grzeje? U nas jak wczoraj zaczęło padać po południu, to pada do tej pory. W nocy lało niesamowicie. Od razu inaczej się oddycha i spało się też dobrze.

Asienka wiem, że masz rację, ale tego strachu chyba się nie pozbędę. Nie chcę juz teraz o tym myśleć. Co ma być to będzie. Ale tak bym chciała już teraz być po wszystkim, móc zapomnieć i cieszyć się maluszkiem Z resztą tak jak my wszystkie

Aggi prawie wszystko zawsze możesz sobie sama zrobić w laboratorium prywatnie z krwi (no oprócz GBSa). Co do WR, to ja miałam robione na początku ciąży i teraz znów po 32 tygodniu. Dziwne u Ciebie z tym GBSem, bo prawda jest taka, że teraz poród może się zacząć w każdej chwili, a po co masz dostawać antybiotyk gdybyś tak naprawdę go nie potrzebowała.

Inna, Marsi no to możemy dzisiaj świętować donoszenie naszych ciąż Kiedy to zleciało

Katsi czekamy na jakieś wieści ze szpitala. Oby wszystko poszło po Twojej myśli

Dzień dobry W końcu jest czym oddychać, po wczorajszych burzach powietrze się zmieniło, mogę wietrzyć mieszkanie, nie muszę już siedzieć w ciemności zasłoniona zewnętrznymi roletami

Dziulka Ja rodzę w szpitalu św. Rodziny. Sama urodziłam się w Raszei, ale to było wiele lat temu Ciekawa jestem dlaczego masz uraz do tego szpitala, bo ostatnio same pozytywne rzeczy o nim słyszę. A Polna wiadomo- dobry, specjalistyczny szpital. Mała super rośnie, nawet się nie obejrzycie i będziecie w domu.

Missyy Do szpitala nie musisz niczego dla dziecka brać, tylko potem ciuszki na wypis. Ja jednak wezmę kilka pieluszek i podkładów, tak dla bezpieczeństwa. Jeśli chodzi o poród rodzinny to jest bezpłatny, jednak mąż musi kupić ochronne wdzianko na wejściu- chyba 5zl płaszcz i 2 zł ochrona na buty. Także żadne wydatki. Jeśli chodzi o wózek, to my odkupiliśmy od znajomych Bebetto Luca, jest super! Oglądałam go najpierw w sklepie, jest lekki, dobre amortyzowane koła, my mamy wersję 3w1.


Aggi Dzisiaj zaczynamy 36 tydzień, jak się czujecie?

Ann- Sunshine dziękuje za dopisanie do listy. Z imieniem będzie ciężka decyzja, mamy typy, ale śmieje się, że chyba zastosuję wyliczankę na porodówce. Znajome mówią mi, że jak zobaczę Małą to będę wiedziała, które imię do niej pasuje

Asienka87 Dzisiaj chyba zacznę się pakować, tyle, że mam tylko dość dużą walizkę, przydałoby się coś mniejszego. Wczoraj zaczęłam układać w komodzie dla Małej i testować nowe żelazko, jednak szybko prasowanie mi się znudziło i nadal jestem w polu....

Miłego dnia dla wszystkich, my dzisiaj idziemy jeszcze na warsztaty dla kobiet w ciąży.

nataliaa o choroba ... to już ?
no zlecialo zlecialo mam nadzieje że najdalej za dwa tygodnie będziemy trzymać nasze skarby w ramionach

Cześć Dziewczynki

Ja też już nie śpię Upału wielkiego nie ma ale jest dość gorąco Wczoraj dopiero wieczorem przeszła tu wielka burza i trochę lepsze powietrze było ale obawiam się że dziś znowu będzie upał.

Ann- mam zamiar wrócić we wtorek wieczorem do domku a potem to już tylko na weekend z mężem do syna przyjechać na działkę.

Asienka- a jak odczuwałaś te skurcze? Bo ja już trzy razy miałam takie bóle jak przy okresie Raz w sobotę rano potem w poniedziałek i dziś trzeci raz Zawsze łapie rano tak na ok 1-1.5 min i dokładnie boli tak jak przy okresie Dziś właśnie taki ból mnie obudził No ale w ciągu dnia czegoś takiego jeszcze nie miałam więc może to takie przepowiadające ale nie do śmiechu mi w trakcie.

Aggi- myślę że bez problemu WR możesz zrobić sama bo to z krwi ja robię to w nast tyg. Miłego dnia Ci życzę spędzonego z babcią.

Inna- faktycznie wizyta u fryzjera zawsze dobrze na nas wpływa. Ja się wybieram za tydzień w środę

dziulka- pięknie Zuzia rośnie Teraz to już z górki A mówili że przy
2 kg Was wypuszcza do domku?

Inna no o ile suwaczek nie kłamie, to chyba to już Ale właśnie dziwi mnie trochę, że 1.08 wypada w pt. i to raczej w piątki powinny nam się kończyć tygodnie. No chyba, że termin porodu wyznaczony jest na 40t1d, a nie skończone 40t.

Edit.
A właśnie miałam o coś pytać. Któraś z Was wrzucała tu ostatnio poduszki do karmienia niedrogie. Wczoraj właśnie trafiłam na nie na allegro i zastanawiam się czy jest fajna i czy warto kupić. Wybaczcie, ze nie pamiętam, która z Was to pisała (mam swoje typy, ale nie będę strzelać ) , ale to nie takie proste.

nataliaa ja tak szczerze to już sama nie wiem jak na to patrzeć bo inna date mam z USG inna z OM więc pojęcia nie mam którą teraz się sugerować bo różnica jest prawie tygodnia heh. A tak szczerze na tego pierwszego to nie licze myślę o końcu lipca

Inna prawda, bo nie co się sugerować tym terminem To tylko taka formalność. Ja ustaliłam z lekarką termin na 1,08 (z OM), ale u mnie rozbieżności z usg nie były takie duże ( 31.07, 3.08, 30.07). Taki termin mi też wzięli pod uwagę w szpitalu przy umawianiu się na cc. Ciekawe jak to będzie


Edit.
Dziewczyny u Katsi zaczyna się coś dziać! Czytajcie na blogu

Izi Dzięki za pomoc. Spakowałam sobie troszkę pieluch w razie W Chusteczki nawilżające, podkłady i wkładki laktacyjne.
Co do wózka to mam dylemat pomiędzy Flavio a Luca Przy czym Luca ma szerszy stelaż i stąd problem z wyborem. Powoli muszę się zdecydować. Chyba znów pojadę do sklepu obejrzeć jeden i drugi

Też obserwuje blog Katsi, żeby być na bieżąco Pozostaje czekać i trzymać kciuki za dziewczyny:)

Tak u nas dalej skwar. Właśnie mrożoną kawkę odpiłam, jemy drugie śniadanie. Tylko jak ja Martę położę spać jak 3 piętra nad nami robią generalny remont i dziś na wiertarce siedzą ((

Agi pewnie że WR możesz sama zrobić, wszystko co z krwi możesz sama zapłacić i ci zrobią. Tak jak Natalia pisze, tylko paciorkowca gin musi ci wymaz pobrać.

Dziewczyny, mam wrażenie że dopiero co zakładałam wątek, a tu już jesteśmy na finiszu. Mam nadzieję, że wątek nie umrze jak już maluszki pojawią się na świecie. Powiem wam że z niektórymi mamami z 2012 roku nadal mam kontakt

Izi spokojnie imię dopiszemy jak już będę cię przenosić do mamuś

A pisałam wam, że córa dziś pierwszą noc spała u siebie w pokoju?

Inna na wszelki wypadek nie nastawiaj się tak że za dwa tygodnie już będziesz mamą. A tak swoją drogą to wiecie dziewczyny jaka jest u was procedura w momencie przenoszenia ciąży? Bo u nas np. wywołują jak się jest 10 dni po terminie.

Natalia między innymi ja wrzucałam foto poduchy rogala.

Nie mogłam wczoraj z telefonu zobaczyć bloga Katsi bo błędy mi się pokazywały, zaraz lecę.

Inna u mnie znów tak się ochlodziło, że wręcz w nocy musiałam przykryć się kołderką, bo miałam otwarte okno ale właśnie na taka pogodę czekałam współczuje upałów ... może u Was też w końcu się ochłodzi

Natalia ja myślę również , ze wszystkie czekamy na anasze kruszynki, dzięki którym zapomnimy o wszelkich dolegliwościach i bólach

Izi zaczęłaś 36 tydzień, to powoli już możesz składować sobie rzeczy gdzie w kąciku u mnie na liście ze szpitala jest właśnie napisane, aby w 36 tc już przygotować sobie torbę ja za 2 dni zaczynam 38 tc, więc moja torba już gotowa

Wiki mnie własnie łapało , jak przy okresie, ale mocniej, to nie był taki tępy ból, tylko taki, jakby mnie ktoś chwycił i ciągnął... i ten ból promieniował do kregosłupa w dcinku lędzwiowo- krzyżowym.... trzymało tak około 30-60 sek. i puszczało.... wtedy miałam tak co około 20-30 min i było ich kilka i się uspokoiło.. a teraz zdarzaja mi sie kilka razy dziennie, ale nieregularnie, więc póki co nie panikuje przypuszczam, że tydzień temu, kiedy w ciągu 2 godz miałam ich około 6, to wtedy mały wstawiał się w kanał , a teraz kiedy mam takie nieregularne w ciągu dnia , to macica sie przygotowuje ...

Ann i jak się martusi spało pierwszą noc ?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Katsi trzymam mocno kciuki, aby wszystko się udało, wszystko było po Twojej myśli, aby córeczki były silne i zdrowe i już niebawem będą z Tobą niesamowite

Asieńka
a Marta spała dobrze. Zrobiliśmy to etapami, czyli łóżko dostała nowe z pół roku temu, a kilka dni temu przeniosłam już ubranka i zabawki i już siedziałyśmy i bawiłyśmy się w nowym pokoju. Myli jej się jeszcze tak jak i mnie, bo skręca do nas do sypialni, ale nie miała problemu z zaakceptowaniem nowej rzeczywistości

katsi trzymamy mocno kciuki, trzymajcie się dziewczynki dzielnie czekamy na dobre wieści że jesteście już razem

ann ja nie nastawiam się że mała się urodzi za dwa tygodnie, ja nastawiam się że jak mąż przyjedzie w poniedziałek to ja we wtorek już na porodowce będę hehe
bo mam nadzieje nadrobić zaległości w małżeńskich sprawach

mam do Was takie pytanko Co myslicie o pomyśle założenia naszej zamkniętej grupy na Facebooku ?? myślę o tym od jakiegoś czasu i chcem wiedzieć co o tym sądzicie wiem że dużo grup właśnie z tad przeniosła sie na Facebooka. ja osobiście mam łatwiejszy dostęp do facebooka niż tu, a po porodzie zauważyłam że nie każda mama ma czas by pisać posty tu. Czekam na wasze opinie

asienkaa zazdraszczam, ja bez kołdry spać poprostu nie potrafię ale dzisiaj poprostu już nie dalam rady i spalam na niej zamiast pod nią nie zapowiada sie by miało się ochlodzic .... ehhh

Ja caly czas zastanawiam się czy jechać wcześniej do szpitala obejrzeć porodowke, sale itd ponieważ rzadko w tym szpitalu bylam wiec go nie za bardzo znam, do szkół rodzenia nie chodziłam, a do szpitala który znam nie chce iść rodzić bo tam jest bardzo nie przyjemna opieka, wiem że jest taka możliwość z tym że ja zebrać się w sobie nie mogę a ten drugi szpital ma bardzo dobrą opinie u nas w mieście

Hehe Inna czyli mamy podobne plany małżeńskie na końcówkę ciąży, tylko żeby moja mała pindeczka głową była i nie pokrzyżowała rodzicom planów. Co do fb to ja jestem za, tak właśnie mam kontakt z mamami z 2012, co prawda tylko nieliczne z nas się przeniosły, ale ciągle wymieniamy opinie na temat naszych dwulatków. A do szpitala jedź, chociaż po to by wiedzieć gdzie jest izba przyjęć bo potem w stresie i bólu lepiej nie łazić i nie szukać

Katsi hmmm ciekawe czy uda się u ciebie zatrzymać akcję, bo z opisu wygląda tak jakby małe chciały już opuścić maminy brzuszek. Powodzenia, trzymamy kciuki, oby kruszynki same oddychały po porodzie i były duże i silne.

inna z tym facebookiem świetny pomysł byłoby dużo fajniej i wygodniej, faktycznie dużo dziewczyn się przeniosło grupami na faca, co do szpitala to lepiej iść i zobaczyć przynajmniej będziesz wiedziała gdzie się zgłosić, a tak to, bedziesz w nerwach wszystkiego szukała.

co do igraszek, jak ciąża donoszona czyli 38 tydzień to szalejcie ile wlezie, to przyspiesza poród, poród przyspiesza również herbata z liści malin, ( nie malin tylko liści malin) ja jak wypiłam w ostatniej ciąży dzbanek, poprzytulalam się to na drugi dzień urodziłam.
Ale nie wiem do konca czy to było tym spowodowane, bo to było dzień przed moim terminem ale kto wie może jeszcze igorek by poczekał pare dni gdyby nie przyspieszacze.

Jak jest sie w ciązy, ja tak mam w każdej, to strasznie uwagę zwracam na różnego rodzaju ciezkie przypadki typu dr. Chazan wy też tak macie>
ostatnio przeczytałam ciekawy artykuł, który troszkę zmienił moje spojrzenie na pewne kwestie ( zawsze jestem po stronie życia, przeciwna aborcji )
jak ktoś bedzie miał chwile to polecam
tytuł Z pacjentką jestem na dobre i na złe. Prof. Debski, Gazeta wyborcza
wyborcza.pl/duzyformat/1,139142,16171511..._dobre_i_na_zle.html