BezpiecznaCiaza112023

Sierpniówki 2014

10 lata 4 miesiąc temu #908424 przez Gąska
ann-sunshine dzis juz raczej nie urodze ;) brzuch miekki jak podusia,tyle ze latam do wc ciagle. Pizama jeszcze mokra wiec musi wyschnac i dopiero moge isc rodzic. A poza tym,jeszcze nie przyszla posciel Oskarka,mam tylko spadkowa ;)

nataliaa87 postaram sie Ciebie nie wyprzedzac ;) ja powoli do przyszlego tyg musze dotrwac. Poleguje sobie dalej,nic nie podnosze itd.
Mam nadzieje,ze jeszcze wytrzymam 2w1 :)

aggi Jeszcze godzina i mozesz rodzic ;)


Milej nocy dziewczyny :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908433 przez MAniula
To chyba faktycznie jakis nerw mi malizna uciskala. Nic nie wzielam ale wstalam i za prasowanie sie wzielam i jakos sie rozeszlo na razie. Oby nie wrocilo bo nic milego, a moze to rwa kulszowa byla? Nie wiem. Buziaki, dobranoc i czekam na kolejne maluszki....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #908443 przez ann-sunshine
Dzień dobry,

Wczoraj burza i nad ranem lało, ale teraz już się rozpogadza.

Nogi mam spuchnięte i mnie bolą bo więcej chodzę i mniej leżę :-(

jak tam dziewczynki u Was?

Edit: koleżanka mi wczoraj mówiła że mam duży brzuch, to się zmierzyłam: 106 cm

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908447 przez Inna607
hej

ja dalej dwa w jednym ehh ...
choć myślałam ze w nocy cos się zacznie to niestety wzięłam nospe bo pobolewal mnie brzuch i wszystko minęło :(
więc miałam nocke taka sobie :/

pogoda do bani deszczu doczekać się nie możemy
jest duszno, parno i ponuro :unsure:

jutro termin a tu nic się nie dzieje ehh ...
trochę mi smutno bo doczekać się nie mogę tego skarbu ... czuje sie jakaś wyssana :p
No mam wyjątkowo uparta córkę nic na nią nie działa :p

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908456 przez Izi
A u mnie coś się zaczęło lekko sączyć koło 5 i teraz takie czekanie...Dzwoniłam do położnej, mam się obserwować, bo to nie musi być jeszcze TO. Nie mam żadnych bóli, możliwe, że to był czop, bo zabarwione potem miałam jak chodziłam do toalety. Dziewczyny, które mają już dzieci- jak jest z tym czopem? On może odejść na ile przed porodem?, a może reszta coś wie? Nie chcę zacząć panikować, a takie czekanie wykańcza. Chyba pójdę na mały spacer, bo dzisiaj od rana jest tak przyjemnie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908458 przez ann-sunshine
Izi nie ma reguły niestety bo czop może odejść tuż przed porodem a może i na dwa tygodnie przed. Jeżeli nie zacznie ci się regularnie sączyć lub nie pojawią się regularne skurcze to wypada ci czekać.

Inna nie patrz na kalendarz, Nadia ma swój własny. Jutro masz znów zgłosić się do szpitala?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908462 przez Inna607
ann tak jutro mam iść na KTG.

u mnie w domu to chyba wszyscy mieli ciężką noc , nawet moja nastoletnia siostra która zwykle śpi do południa jest juz na nogach :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908479 przez Gąska
U nas tez ciezka noc . 7 wycieczek do wc :( pozniej mialam twardy brzuch po kazdej wycieczce i nie moglam zasnac. Pozniej przyszedl skurcz,calkiem jak w miesiaczce tyle,ze bardziej bolalo.
Pozniej za goraco,za zimno.. Od 4 co chwile jezdzily pociagi,tiry,a od 5 tramwaje. Tylko tej burzy nie bylo,na ktora czekalam :(
Jestem dzis jak zombie :(
Jak udalo mi sie zasnac to snil mi sie Synek, mial takie biedne oczko :( pozniej mu to zeszlo i mial takie dziwne oczy,do polowy niebieskie do polowy zolte. Pytam go po kim on ma takie oczy - odpowiedzial,ze po tacie ;) tylko w snach kilkugodzinne noworodki mowia ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908491 przez nataliaa87
Dzień dobry :)

Ja potwierdzam to co pisałam wczoraj, że u mnie nic się nie będzie działo.
Wróciłam już z laboratorium (bo jutro wizyta), zrobiłam zakupy i kończę śniadanko.
W nocy lało, przeszły burze.. Teraz jest ciemno, chłodno, pochmurno i przyjemnie. Oby tak było cały dzień, to może trochę dzisiaj pochodzę :)

Gąska 7 razy?! Masakra.. Ja mam tak, że jak nic nie jem przez parę godzin, to mam spokój.. W nocy nie biegałam na szczęście.
Ja też miałam dzisiaj sen z miesięcznym dzieciątkiem, które już mówiło i używało takich słów, że z szoku nie mogłam wyjść :D Głupoty się śnią :D

Ann To mój brzuch też ma dzisiaj 106 cm. To chyba normalne na taki wiek ciąży. A ja się dzisiaj zdziwilam, bo od ostatniej wizyty zamiast przytyć, to schudłam..Mam dzisiaj 11,5 kg na plusie.

Izi no to może coś się zaczyna. W końcu do terminu bliziutko. Tylko teraz chłopak miał być do wyrównania statystyk :D

Inna cierpliwości. Popatrz wstecz ile wytrzymałaś i pociesz się myślą, że już tylko kilka (może nawet mniej) dni dzieli Cię od spotkania z Nadią :D Damy radę :) Bo jak nie my to kto? :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #908497 przez Gąska
ann-sunshine nataliaa87 ja mam tylko 94cm w obwodzie,a ile mialyscie przed ciaza?ja ok 68 cm
Ogolnie mam 15 kg na plusie ;) nie wiem gdzie to sie odlozylo,brzuszek malutki,tylko udka i dupka sie powiekszyly ;)
Oskarek caly dzien wczoraj tak kopal,ze nie wiedzialam co ze soba zrobic ;) za to w nocy spal jak aniolek,nawet wycieczki do wc go nie budzily,dzis po 7 tylko sie przeciagnal i teraz przed 10 lekko kopnal ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908501 przez nataliaa87
Gąska ja nie wiem ile dokładnie miałam przed ciążą, ale też około 70. Malutki rzeczywiście Ci ten brzuszek urósł. Możesz przybić piątkę Aggi :D ( chociaż Aggi pewnie nie udało się do 90 dobić- i wcale się nie czepiam :P :D).
A co do wagi, to i krwi jest więcej i woda się zatrzymuje, więc się nie martw. Po porodzie żadnych nadprogramowych kg nie będzie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908502 przez ann-sunshine
Natalia czyli fałszywy alarm u ciebie?

Gaska nie mam pojęcia ile miałam przed ciążą ale dość sporo bo jak sobie pozwalam to po ciąży brzuszek szybko mi wywalalo. W każdym razie wygladalam jak w ciąży ;-p

U mnie też pochmurno :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908504 przez asienka87
Witam po nieprzespanej nocy:)
Mój synek chyba jednak ma kolki... cała noc nie spałam, bo ciągle marudził i płakał... napina się, ma twardy brzuszek, podkurcza nóżki, robi się purpurowy i jeczy, jakby chciał zrobić kupke, a nie mógł... czy to kolka ? nie jestem w stanie go uspokoić :( do tego ma temperature 37,7 stopnia a po paru chwilach spada mu do 37,1, po paru chwilach znów wzrasta do 37,7 i ten wzrost nastepuje własnie w momencie ataku.. chyba kolki...
Oprócz tego niestety nie radze sobie z jego karmieniem.. jest nadal taki wrzask , tak mi sie Kacperek zanosi , napina, nie chce złapać piersi, że w końcu zaczęłam regularnie odciągaćlaktatorem, nawet w nocy i podaje mu z butelki , myslicie, że dobrze zrobiłam ?
położna mi powiedziała, że nie ma znaczenia , jaka drogą dziecko dostaje mleko matki, czy bezpośrednio z piersi, czy z butelki, ważne że matki...
ehhh, ciężkie początki macierzyństwa :( czasem chce mi sie płakać, bo nie wiem, co robić...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #908505 przez nataliaa87
Ann widocznie fałszywy.. W sumie na podstawie samego oczyszczania organizmu, nie sądziłam, że to już pewne, ze to właśnie TO. Zobaczymy jak dzisiaj będzie się organizm zachowywał.
Ja tam jakaś niecierpliwa nie jestem, tylko pewnie będę musiała od 2.08 przejść już na macierzyński no i w sumie nie chciałabym żeby wywoływali mi ten poród.
Tłumaczę sobie ciągle, że mój synuś czeka na sierpień, więc może zacznie się już powoli zbierać na świat po drugiej stronie brzuszka :D

Asienka ja jak wiesz, nie znam się na kolkach jeszcze, ale musisz zapytać położnej, co mu podawać na ten brzuszek żeby mu ulżyło. Są jakieś herbatki. Wiem, że rumianek też się podaje odpowiednio rozcieńczony.
Co do karmienia, to też wydaje mi się, że najważniejsze, że dostaje Twoje mleczko. Po co macie się obydwoje stresować i męczyć. Jeśli bardzo Ci zależy na karmieniu piersią, to są też poradnie laktacyjne. Słyszałam, że nie jednej kobiecie taka pomoc się przydała.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908506 przez ann-sunshine
Asienka wspolczuje. Wiem co przechodzisz kochana, chociaz nie do konca bo marta mogla wisiec na cycu 24 h na dobe. Ja juz ci ostatnio pisalam abys rozwazyla opcje odciaganie i butla bo wyglada na to ze nie poradzicie sobie inaczej. Moze inne mnie zlinczuja ale ja uwazam ze wasz komfort psychiczny jest rownie wazny jak to ze synek dostaje twoje mleko, a ze butla to nie ma znaczenia. Wazne ze sprobowaliscie. A na kolki sa kropelki espumisan np sprobujcie podawac moze bedzie lepiej

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl