Sierpniówki 2014

Dziulka przestraszyłaś mnie z tym, że skurcze silne nie były, a rozwarcie zrobiło się momentalnie. Twoja koleżanka była przynajmniej w szpitalu. E tam Jakoś dam radę W końcu jestem kobietą i będę chyba wiedzieć, ze to już Może ta noc będzie nasza

Asienka ale dziwnie się czyta o takich dzidziusiowych problemach. Normalnie boję się, że tego nie ogarnę. Dobrze, że jest już kilka mamuś- niedoświadczone będą się radzić

natalia mnie tak raz dopadło jakoś po 20tc i nie na żarty się wystraszyłam bo mnie strasznie pogoniło. Także wiem co czułaś.

dziulka jakie Ty pozytywne wieści roznosisz Powiedz mi tak samo powiedz powiedz i jeszcze miej rację

asienka fajnie że Kacperek rośnie jak na drożdżach Oby tak dalej ! na długo przed porodem Ci się obniżył? Oby to były pierwsze znaki.

mam to samo co natalia - chcę być PO ale jak czytam o problemach to dobrze że kilka mamuś już tu mamy to będziemy się radziły Przynajmniej jest kogo zapytać

nataliaa87 zarazilas mnie co wizyta wc to ...

Brzuch boli,w krzyzu lupie narazie mam nadzieje,ze to jeszcze nie to Moj maly smyk tak kopie po zebrach,ze wariuje z bolu :/
kupilam dzis porodowa koszule w lumpku ale musze ja wyprac,wiec dzis na porod nie jade kupilam tez sukienko sweterek z h&m w lumpku za 22zl z dekoltem,nowka jestem zadowolona z zakupow zeby tylko bylo chlodniej...
A chcialam powiedziec,ze ZUS jest lepszy od FBI CIA i ABW w jednym zdazylam napisac,ze nie jade dzis do zusu i za 5 min. telefon,zebym dowiozla dokumenty...

GĄSKA wybacz -niespecjalnie Ty przynajmniej masz jakieś bóle poza tym, a ja tylko biegam i biegam. Łącze się z Tobą "w bólu"

nataliaa87 przesylam fluidy bolowe zeby nie bylo za milo pocieszam sie,ze przed porodem dzieci sa grzeczne,a moj Osesek jest dzis nadpobudliwy

Gąska ale powiem Ci szczerze, że mój mały w ostatnich dniach też praktycznie się nie ruszał..Aż go musiałam zaczepiać co jakiś czas, bo się martwiłam, a dzisiaj też dał mi już czadu.. Chwilami się zastanawiałam czy on na pewno sam tam siedzi, bo wszędzie czułam rączki i nóżki Teraz chyba zasnął..
A fluidy łapię.. Jak już się coś dzieje, to niech się dzieje porządnie, bo tak to się tylko wykończę..

i mój dobry humor ... ahh szkoda gadać ...
właśnie się dowiedziałam że moja rok młodsza koleżanka miała czołówkę ... prawdopodobnie zaslabla za kierownicą, wjechała wprost pod tira
wszyscy mi mówią bym nie szła na pogrzeb ...
nie chyba jednak nie pójdę bo jestem zbyt emocjonalna co do takich rzeczy a pozatym nie chce sensacji że z brzuchem płacząca itd
sama wiadomość wywolala na mnie zbyt duże emocje ...
ajj wybaczcie że smece ... i że takie wiadomości pisze może nie powinnam ... ehh

Inna bardzo mi przykro :/ Coś strasznego..
Ja na Twoim miejscu jednak nie szłabym na pogrzeb..Taj jak piszesz, to jednak za duże emocje. Jeszcze ten upał. Możesz zasłabnąć itp.

Gąska hehe no to może to już TO
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


natalia Ciebie może w nocy ruszy konkretniej

Inna przykro mi. u nas też ostatnio dużo młodych osób z okolic zginęło.. co się to dzieje na tym świecie

mój też dziś szalał strasznie! Ale teraz jest spokojny
Ja za to zabieram się za odkurzanie łóżka które mam przygotowane przy łóżeczku bo chcę go zakryć prześcieradłem,
i ogólnie przygotować do stanu używalności to będzie takie awaryjne łóżko jeśli mały w nocy spać nie będzie chciał
to będę tu spała tzn marudziła razem z nim . Bo nie mówiłam Wam że będziemy w drugim pokoju z mężem póki co spali?
Nie chcemy z naszą kanapą co chwila wędrować po pokojach... bo i tak mamy w planach łóżko sypialniane kupić w następnym miesiącu.
Ale tak profilaktycznie mam tu małą wersalkę koło łóżeczka i jaaaaaakby mały nie mógł w nocy spać to będę do niego przychodziła na noc..
Także zabieram się do pracy. Dostałam mocy trochę na wieczór to trzeba korzystać

A Wy co sądzicie o łóżeczku w drugim pokoju? Bo większość wiem że ma łóżeczka 'przy sobie'. Ja chcę małego uczyć od razu
że wychodzę na noc i znikam z jego pola widzenia. Oczywiście drzwi otwarte na oścież w obydwóch pokojach i jak będzie płacz to od razu wstaję i idę.
Na szczęście jestem osobą która na każdy szmer zaraz się budzi. Tzn no szczęście w nieszczęściu ale przy dziecku to chyba dobrze bo od razu rozbudzona jestem.

Aggi ja uważam, że jeśli pokój nie jest daleko i jesteś pewna, że małego usłyszysz, to nie ma nic złego w tym, że łóżeczko będzie stało gdzieś indziej. Co innego gdybyś małego na piętrze trzymała, a sama spała na parterze

Hej mam pytanie. Dziś cały dzień raczej odpoczywam, jak wróciłam ze spaceru z psem zaczęło mnie łupać po prawej stronie pleców na wysokości nerki. Kurcze i nie przestaje, nawet się nasila i tak pulsacyjnie. O też się uruchamia gdy prawą nogę podciągam czy nią ruszam. Wiecie o co chodzi? Miałyście coś podobnego? Wziąc sobie nospe?

melduję się po wizycie powiedział że powoli mam się szykować do porodu bo szyjka skrócona a jeśli nie urodzę do 4sierpnia to mam iść na KTG na wysypkę powiedział żebym ją obserwowała bo to może być tzw 3dniówka ale jak wróciłam od niego to miałam 38.8 gorączki napisałam do znajomej położnej i kazała wziąść 2tabletka paracetamolu i teraz nie mam gorączki ale jestem słaba więc idę się położyć a jutro chyba do rodzinnego bd musiała iść
miłej i spokojnej nocy:)

wasze dolegliwości kibelkowe przeszły na mnie teraz ja latam jak poparzona

MAniula Twoje dolegliwości nic mi nie mówią nigdy czegoś takiego nie miałam wiec nie pomogę.

aggi no w sumie Twój wybór, ja jednak wolę spać w jednym pomieszczeniu z dzieckiem, nawet jak mieszkalam w domu gdzie miałam pokoj przeznaczony dla dziecka to mielismy od początku przygotowany plan spania w tamtym pokoju a później jak dziecko by podroslo mielismy sie przenieść do swojej sypialni by malej nie zmieniać pokoju. Zresztą nie wiem czy takie nocne bieganie między pokojami będzie wygodne ?

natalia tak jak mówisz to są za duże emocje wiec i ja zrezygnuje z pójścia na pogrzeb, choć jest mi bardzo przykro znalam ja długo i taka młoda ... tylu ludzi młodych umiera że aż szkoda na to patrzeć. Ale cóż nam pozostaje, my musimy żyć dalej ale jak tu nie wierzyć w to że jedno musi odejść by drugie mogło przyjść ...

Znowu duszna noc się szykuje, wiatrak chodzi na pełnych obrotach ... byliśmy na wieczornym spacerze i troszke "popadalo" haha to był raczej cieply letni delikatny prysznic a po 5 min śladu nie było
No nic czas spać przez ta pogoda męczę się podwójnie Miłej nocy

Ciekawe ile z nas jutro się nie zamelduje w dwupaku.

Inna bardzo mi przykro.

Maniula to chyba nie skurcze? Nie bardzo wiem co ci poradzic.

Serduszko jezeli trzydniowka to dobrze by bylo jeszcze przez 3-5 dni nie rodzic

Natalia i Gaska, a wy to na wyścigi na porodowke sie wybieracie?

Aggi kupilam zabawke kluczyki gryzaki grajace za 40 zeta i zel pod prysznic i tusz dla mamy za 30 pare i sie kasa rozeszla. Malo ten ich synek spi w dzien, mecza sie z nim mocno.

Ale mielismy ulewe i burze szkoda ze mury takie nagrzane.

Dobrej nocy

Ann ja tam się nie ścigam, bo u mnie i tak nic z tego nie będzie i rano na pewno się zamelduję w dwupaku

Maniula mi też ciężko powiedzieć co to może być.. Może jakiś nerw gdzieś na kręgosłup uciska..

Inna no to może ta noc będzie Twoja

Serduszko a może to jakaś ospa czy coś w tym stylu?? Swędzi Cię to? Bo to chyba coś poważnego skoro gorączka taka wysoka.
Daj jutro znać jak się czujesz.

Dobrej nocy dziewczyny

Matko za ok. godzinę 40-stka mi na suwaczku stuknie! W sumie trochę dziwne, bo chyba powinna stuknąć 1.08