- Posty: 1452
- Otrzymane podziękowania: 67
- /
- /
- /
- /
- Sierpniówki 2014
Sierpniówki 2014
- honka_18
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
i duże w porównaniu z moim Arturkiem
pozdrawiam Was serdecznie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Jejku co za okropna noc bez mojego dziecka, miałam ostatnia noc na to by się wyspać, odpocząć itd .. a ja już poprostu już nawet nie umiem "oddychać" bez mojego dziecka i zamiast odpocząć gorzej się zmęczylam wyczekujac rana i chwili kiedy wreszcie zobacze swojej niuni
Póki co jest dopiero po 5 więc jeszcze trochę czasu przede mną. Nie wiem o której mi przywioza malutką , ale z każdą chwilą potrzebuje jej więcej
Cudowne uczucie bycia mamą
Nie wiem czy życzycie sobie żebym opisała Wam mój wczorajszy dzień i poród i moje odczucia, jakby ktoś chciał wiedzieć chetnie odpowiem bez koloryzowania ale i bez straszenia poprostu napisze jak ja to odebrałam
Dziś czuje się o niebo lepiej, najchętniej bym chciała by ktoś przyszedł zmienił opatrunki i powiedział ze juz moge wstac itd bo te leżenie jest przeokropne ale sama na własną rękę wolę się tu nie wychylac nie sądziłam że tak szybko będzie ze mna ok a wczoraj bylam zbyt slaba i w zbyt wielkim "szoku" by o tym myśleć.
O tym szpitalu w którym jestem jest bardzo dużo złych opini o ludziach pracujących jeszcze gorzej a mój poród co by nie zachwalac był jak dobre ciasto z kremem ludzie super, opieka cudowna a wspomnienia jak najlepsze uwierzcie że nie tego się spodziewałam. Bardzo miło byłam zaskoczona
Jak to mówią "nie chwal dnia przed zachodem słońca" więc życzę sobie takiego wrażenia do końca pobytu w szpitalu
ann dziękuję za przerzucenie do mamus
ale chyba spać nie mogłaś bo wiem że zrobiłaś to w nocy :*
natalia teraz jeszcze Ty nam zostałaś taka opuszczona z data w tyle
Ja niestety skutecznej metody nie znam by zechcialo to przyspieszyc poród, ale nie zgadzam się z opinią że dziecko wie kiedy jego czas i że trzeba czekać ... gdyby nie mój upór i moje dążenie do tego itd . moglabym nie mieć dzisiaj córeczki, byla owinięta dwa razy pepowina wyjeli ja sina i podduszona na sali nie plakala mimo oklepywania dopiero po długiej chwili cos ram zaczela kwilic a ja myślałam ze tam zwariuje dostala 8 punktow dopiero w 5 minucie życia miala 10 punktów w skali apgar.
Na szczęście jest już z nią wszystko w porządku
Umie ssać pierś tylko ja mam duże twarde brodawki i trochę musi sie na denerwować zanim je dobrze złapie a nerwisek to ona jest i wcale nie jest cicha
jak dziś mi sie uda wstawie zdjęcia mojego cukiereczka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Dziewczyny, ja tylko teraz na chwilę dac Wam znać, że nic u mnie nowego.
Naprawdę wczoraj w tym szpitalu ten buc potraktował mnie jak jakąś scierke. Potem okazało się że jest on ordynatorem całego oddziału. Potem Wam napisze jak to było.
W każdym razie po zrobionym ktg wypuścili mnie do domu. Byłam tak zła, że pojechaliśmy na cały dzień do rodziców pooddychać świeżym powietrzem i odetchnąć. Dzisiaj kazali mi się znów zgłosić na ktg na 8, więc już się ogarniam.
Prawdopodobnie jutro, albo pojutrze mnie zostawia.
Zmieniłabym szpital, gdyby nie to że mam tam załatwiona polozna (swoją droga wspaniała dziewczynę, która mnie wczoraj uspokoiła i jakoś podniosła na duchu).
Polem poczytam co u Was. Widziałam tylko, że Inna jest mama.
INna kochana gratuluję z całego serca i naprawdę zazdroszczę. Teraz tylko radość i szczęście przed Wami ;*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Natalia hm dobrze ze choć jedna osoba jest tobie życzliwa. Trzymaj się
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- missyy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 884
- Otrzymane podziękowania: 17
Nareszcie nasza Uparciuszka Nadia jest na świecie Gratulacje Inna :***
natalia87 Rozumiem co mogłaś poczuć słuchając tak bezdusznego lekarza. Sama kiedyś miałam do czynienia z służbista bez uczuć. Tłumaczyłam mu, że martwie się o dziecko, a on tylko zbagatelizował moje obawy myśląc sobie "kolejna wariatka" Wrrrr Zmora IP ;/ Nie wiesz na jakiego barana trafisz
Ale nie ważne, skup się teraz na Was i nie denerwuj się :**
ann-sunshine jak tam u ciebie na placu boju?? Coś się rozkręca?
U mnie bez zmian, cichutko. Co prawda mała się coś od wczoraj mniej rusza, ciężko ją rozruszać. Może miejsca już jej brakuje, albo co
Kolejny dzień z 30 stopniowym upałem, mam szczerze dość lata :]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gąska
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 182
- Otrzymane podziękowania: 1
missy obudzilam sie dzis o 5 i bylam zdenerwowana,ze Ty juz urodzilas a ja nie,a przeciez mamy ten sam termin te ciazowe sny sa meczace
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Dzisiaj trafiłam na fajna pani dr, która stwierdziła, że w 8 dobie po terminie muszę być już przyjęta do szpitala( w przeciwieństwie do pana ordynatora, który wczoraj stwierdził że przecież we Francji dopiero 14 dni po terminie przyjmują a u nas wymyślają).
Już mieli mi szukać miejsca w jakimś innym szpitalu, ale okazało się że w ostatniej chwili zwolniło się jedno miejsce i moge zostać.
Dziwnie tak, bo to mój pierwszy raz w szpitalu ale co zrobić.
Prawdopodobnie w poniedziałek zaczną wywoływać poród.
Zaraz spróbuje poczytać co u Was, chociaż z tel. Nie będzie chyba łatwo.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Gaska ani jednego grilla w tym sezonie nie jadłam więc troszkę zazdroszcze.
U mnie względna cisza. Tzn czuje ze jest dużo niżej i pachwiny bolą dłużej i mocniej ale to chyba jeszcze nie dziś
Missy a ty dziś nie spędzasz czasu z mężem?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- missyy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 884
- Otrzymane podziękowania: 17
to dobrze, że chociaż teraz dobry lekarz Ci się trafił, taki co potrafi ze spokojem wytłumaczyć co i jak. Szymcio ładnie urósł .
Ann
a ja właśnie nie umiem wyczuc czy jest niżej. Bo o ironio bardziej czuje jak się wypina, jak siedze az mi w cycki wchodzi:P
a no mąż w domu urlopuje. Heheh. Jedziemy sobie teraz gdzieś pochodzić, zjeść. Byle czas jakoś zleciał, bo mi się dłuży.
Jak widać nie umiem bez was funkcjonować, wiedzieć co tam u was nowego:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
ANN myślę że Twoja corcia idealnie wstrzeli się z termin:) W końcu Natalki to bardzo grzeczne dziewczynki
Swoją droga u mnie w rodzinie wszyscy obstawiają, że mały urodzi się też 12go
No ale mam nadzieję że mama zostanę już w poniedziałek.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Aggi i Maksiu zostają j jeszcze w szpitalu bo Maks za bardzo spadł z wagi i ma za dużą żółtaczkę i dadzą go pod lampy. Aggi ciężko to znosi, że kolejna noc w szpitalu i że nie wie kiedy wyjdą. Aggi trzymaj się
Missy tobie też już tylko 8 dni do terminu zostało
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- missyy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 884
- Otrzymane podziękowania: 17
natalia87 Wiem, że szpital to nic dobrego, ale nawet kilka dni dłużej warto, pomyśl sobie, że niedługo swojego małego szkraba przytulisz Wychodzę z domu, bo sama już świra dostaje i o głupotach myśle. A tak się czymś zajmę i mąż mnie nie wyzywa, że panikara jestem
Sama też w szpitalu nigdy nie przebywałam, no może raz, rok temu w sierpniu Więc skojarzenia nie najlepszego i też bym chciała jak najszybciej po porodzie zmykać do domu. Lepiej chyba doszłabym do siebie w domu niż w szpitalu.
Stąd moja lekka schiza, bo wszystko mi się przypomina, marzę tylko o tym bym te moją "kruszynkę" w końcu przytulić
Jeszcze się 13tego na wizytę kontrolną mogę załapać, mojej ginki nie ma, wiec nie wiem na kogo trafie ;/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ummi
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 171
- Otrzymane podziękowania: 2
A ja dzis powinnam rodzic... a tu moj Szkrabek ma juz 1,5 tygodnia i wlasnie sie wybudza na karmienie jednak fajnie juz byc bez tego brzucha i dziwnie troche sie czyta dylematy i odczucia tych z brzuszkami - jakby to sto lat temu bylo, jak sie samemu bylo w ciazy no i fajnie, ze juz po porodzie wytrwalosci dziewczyny - jendak nie ma to jak urodzic z zaskoczenia przed terminem
Ann a jak Marta, jakiej reakcji sie u niej spodziewasz ? dziewczynka to do lalek przyzwyczajona pewnie szybko zaakceptuje siostrzyczke - u nas wiecej placzu Starszego Synka o nic i prob zwracania na siebie uwagi mimo, ze staramy mu sie poswiecac mnostwo czasu... a moze to znow kumulacja i bunt dwulatka hehe choc potrafi tez byc mega kochany i rozczulajacy nasz gadulka maly
a i dziewczyny czy ktoras chce nosic maluszka w chuscie lub ma juz doswiadczenie ? ja bym chciala, ale teraz takie upaly to jakos nie bardzo, no i jakis taki za maly mi sie ten maluszek wydaje... co sadzicie ?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Topie się już normalnie mimo wielkiego, otwartego okna.
Mam wrażenie, że jestem tu już wieczność, a przede mną kilka dni.
UMMI ja nie planuje nosić młodego w chuście, ale wydaje mi się, że dziecko musi być chyba większe, może stabilniejsze. Pewności jednak nie mam. Trzeba by było to sprawdzić. Zazdroszczę Wam (mamom, które są po wszystkim), że już w sumie zapomniałyscie o porodzie i żyjecie normalnym życiem.. Ja już jestem psychicznie wykończona tym czekaniem i mam wrażenie jakby ten poród w ogóle mnie nie dotyczył i czuje jakby z ogóle miał nie nastąpić.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Zapomnieć poród hmm to tak szybko się nie da bynajmniej ja mam nadzieje że zapomnę szybko aczkolwiek rana która wciąż boli doskonale o tym przypomina więc no cóż ale fakt warto pocierpiec dla takiej kochane istotki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.