Sierpniówki 2014

natalia87
to teraz ja cie pocieszę zazdrościłaś mi wypadu z mężem to czytaj to.
melduje się z sali obserwacyjnej. o 2 odeszły mi wody, jeszcze trochę się sączą. Skurczy brak, rozwarcie 1,5cm.
Obym za długo nie musiala tu czekać

MISSY no to wypad się udał w sumie urodziło się dwóch chłopaków pod rząd, więc teraz Nadia też musi mieć parę. Inaczej mój Szymus się nie urodzi.
A tak serio to pech jakiś, że prawie wszystkim wody odchodzą a skurczy brak i trzeba na tej oksytocynie polegać..
Powodzenia kochana! Mocno trzymam kciuki również ze szpitalnego łóżka..
Może sprawdza się to, co kiedyś pisała Aggi, że pełnia wpływa na porody.
Może i na mojego uparciucha wpłynie, bo wczoraj macica stawiała mi się jak nigdy.

Sorry za dublowanie postów, ale nie da się u mnie inaczej z tel.
MISSY no to dzisiaj będziesz mama swoją droga gdzie Twój termin do mojego

INNA wierzę, że dla tej istotki warto.. Każdy ból się przetrwa. U mnie na sali leży dziewczyna, która urodziła w godzinę od przyjazdu do szpitala wczoraj po południu, ale też się męczy bardzo i to po porodzie sn. Ehh-przerażające.. Aa i utwierdziłam się w przekonaniu, że nie chce żadnych odwiedzin w szpitalu po porodzie Meżuś i tyle

Chętnie bym Wam pokazała moja księżniczkę lecz niestety wszystkie zdjęcia są za duże by weszly z telefonu :/ dodam je na fb

Ummi co do Marty to mam nadzieję, że nie będzie źle bo jest opiekuńcza co do brzucha i wszystkim mówi że tam jest jej siostrzyczka i przytula się i głaszcze. No ale z drugiej strony zasypia tylko ze mną lub moją mamą odkąd jestem na zwolnieniu, jak jej się znudzi jeść samej to prosi "mamo pokarm mnie" i mąż nie wchodzi w grę, więc nie wiem jak zaakceptuje fakt, że więcej rzeczy będzie musiała z mężem robić.

Ummi ja mam chustę i będę nosić, ale nie od początku tylko już takie mniej więcej miesięczne, może nawet później. Jak masz chustę to możesz spróbować czy mu się podoba. Bo np Marta (i tak samo synek koleżanki teraz) na początku wytrzymywała tak 10 minut, a dopiero z czasem zaczęła to lubić i zaczęliśmy ją nosić na dwugodzinne spacery.

Natalia przesyłam dużo uścisków i wsparcia. Nic innego Ci nie pozostaje jak zacisnąć zęby i wytrwać.

Eeee Missy i ty mnie wyprzedzisz. Trzymam kciuki, żeby poszło szybko i sprawnie. Bądź dzielna.

Inna widziałam fotę twojej płaczki na fb

A mnie boli kolano od dźwigania Natali i kość łonowa jakby ktoś chciał ją rozłupać na pół i to tyle z postępów objawów porodowych.

natalia87
to powspieramy się na placu boju. Mnie kręgosłup napiernicza i promieniuje mi do podbrzusza. Wyleżeć nie idzie.
Jedna laska obok leży od piątku, wody odeszly, nie ma rozwarcia i tak się meczy. Bo boli ją i na nic to. Tylko antybiotyk dostała i tyle. A wczoraj miała termin

Missy to w twoim szpitalu nie starają się aby urodzić w 24 godziny po tym jak wody odeszły?

MISSY a ja myślałam, że od odejścia wód nie można czekać dłużej niż 24 godziny do porodu. Przecież dziecko chyba może się udusic. Albo ja się nie znam. Maja Ci zamiar podać oksytocyne?
Skoro takie boję czujesz, to to chyba już skurcze..

ANN dzięki za wsparcie:) Missy nie tylko Ciebie wyprzedziła ja się czuje bardziej skrzywdzona żartuje oczywiście:)

Dziewczyny czy takie regularne (co 5 minut) stawianie się macicy może coś znaczyć??

Natalia powiedziałabym że to skurcze. One na początku nie bolą, dopiero jak przybierają na sile

zapomniałam dodać, ze do tego szpitala co chcialam miał takie przeludnienie, że pojechałam gdzie indziej.
Był obchód, mam jeszcze czas się przygotować.
Tez myślałam ze do 24h trzeba urodzić. Daja mi jeszcze czas.

Missy- trzymam kciuki, na pewno dasz radę! :)Obyś długo nie czekała, posyłam pozytywne fluidy. Szkoda, że nie udało się dostać do Św. Rodziny, ja jestem bardzo zadowolona z tego szpitala. Jesteś na Polnej czy Raszei?

Natalia- myślami jestem z Tobą, skoro macica się stawia to może się coś zaczyna. A Ty masz jakieś rozwarcie?

IZI nie mam rozwarcia. Teraz byłam badana. To jest jakaś masakra. 42 tydzień a szyjka W MIARĘ przygotowana, czop ciągle w środku.. Cały czas mnie pytają czy termin jest dobrze obliczony. No tragedia jakąś.. Raczej jutro zaczną szyjke budzić do działania.. Kurcze no, dlaczego ciągle nic się nie dzieje?

MISSY trzymasz się?

Natalia wspolczuje. W kazdym razie Szymek musi przyjsc na swiat, predzej czy pozniej, sn czy cc. Juz niedlugo utulisz synka. Trzymaj sie :-*

Missy przykro mi ze nie trafilas tam gdzie chcialas. Mam nadzieje ze choc u ciebie pozytywny rozwoj sytuacji

my juz po dwugodzinnym spacerku i wlasnie Zuczek wietrzy pupe

Missy a moze sprobuj rozchodzic skurcze ? ja tak mialam - wody odeszly, brzuch sie napinal ale nie jakos powaznie, chcieli mi dac tabletke oxy, najpierw mnie lakarka zbadal i powiedziala, ze mam 2 cm rozwarcia i myslala czy dac te tabletke na przyspieszenie czy nie, ja nie chcialam, powiedzialam, zeby dac dziecku jeszcze troche czasu, ona sie zgodzila i kazala przyjsc za 2-3 godziny znow na ktg i badanie, zaczelam chodzic, ruszac sie, plus chody, i tak sie akcja rozkrecila, ze po tych 2 godzinach przyszlam z bolesnymi skurczami, az sie mnie polozne pytaly czy te skurcze to "moje" czy tez dostalam te tabletke powodzenia :*

Ann to u nas tak samo - jeszcze sam nie zasypia, potrzebuje by ktos lezal przy nim i trzymal za reke, je sam ale wolno mu to idzie wiec sie nudzi i trzeba pomoc narazie maz pomaga potem bedzie ciekawie
chusty jeszcze nie mam - mialas elastyczna czy tkana ? nowa czy uzywana ? sama sie uczylas wiazac- tzn. z filmikow z netu czy jak ?

Chyba dziś powinnam być z siebie i córci dumna
Moja córka dziś tylko je cyca i na nim spi po 2-3 godziny czyli by wychodziło ze przyszedł pokarm ależ jestem dumna.
Przewijam ją, karmie i śpi jak susel
Pan doktor dzisiaj badał niunie i powiedział że jest zdrowa
No poprostu niczego lepszego nie moglam sobie wymarzyć, jutro raczej do domku.
Na szczęście bo jestem wykończona szpitalem chce do domu.
Rana po ceasrce jest ok, juz aż tak nie boli, najgorsze za mną, teraz bedzie tylko lepiej