Sierpniówki 2014

Gąska witaj w klubie humorzastych ja się już trochę uspokoiłam. Popracowałam i mi przeszło. Z mamą sobie wyjaśniłam co i jak i też atmosfera oczyszczona.

Aggi tylko uważaj z tym dokarmianiem butlą, żeby ci Maksiu nie zaczął pluć cycem, bo z cyca trzeba się namęczyć, a z butli łatwo leci.

hej dziewczynki
u nas juz lepiej sytuacja opanowana ale nie bede mówiła o swoich sposobach bo nie każdemu musza sie podobać a jakos niw chce byc krytycznie oceniana
Bylismy nawet dziś na spacerku, niestety nie mam już tyle czasu na forum co wcześniej szybciej jakieś informacje ode mnie na fb mozna znalesc.

ann doskonale Cie rozumiem znam ten stan badz dobrej mysli

widziałam ze chyba kakadu jest nowa mama wiec gratuluję reszty nie ogarnelam ale serdecznie gratuluje wszystkim a nie rozpakowanym życzę dużo cierpliwości i wytrwałości
Wracam do swojej niunki Pozdrawiam

my dopiero dziś do domku przyszliśmy bo mały miał coś poswyższone przez to że miałam wtedy gorączkę ale jest cudowny też nie wiem kiedy Was nadrobie gratuluję wszystkim mamusiom:)
pozdrawiamy

ann-sunshinne najwazniejsze,ze wszystko wyjasnione i atmosfera od razu lzejsza teraz mozna spokojnie czekac. Dla pocieszenia nas dwoch dodam,ze tylko 4% dzieci rodzi sie w terminie

Mnie dzis lapia pojedyncze skurcze co jakis czas, ale mijaja. Jestem mega nerwowa,ale troche dzis w domu porobilam,wiec moze cos ruszy
Piszacych nierozpakowanych zostalo nas juz tylko 4, a tylko my ann mamy bliski termin.

witajcie mamusie oraz te oczekujące na maluchy, my jeszcze w szpitalu. Bo dziś przypałętała się żółtaczka no i jesteśmy tu narazie uziemione:(
zdam relacje jak wrocimy do domku. Dodam tylko że straciłam dla Mai głowę, nie mogę jej nawet na krok opuścić

ooh następny dzień za nami
mama ma relaks przy kolacji tatuś scieli łóżko a dzidzia slodko śpi po pierwszej kapieli.
Ohh to bylo dopiero przezycie mama, tata i babcia kapiac Nadie i kazdy wie lepiej jak trzymać jak myć itd ciężko było ale dzieki mojemu opanowaniu poszlo szybko i sprawnie bo zwyczajnie patrzenie na sprzeczajacych sie kto ma rację i placzace dziecko niezbyt mi sie podobal hehe
No ide skorzystać z tej przyjemności ze niunia spi i sama trochę podrzemac aby ta noc byla lepsza niż poprzednia jutro idziemy na zdjęcie szwów

Kochane o 20.40 Szymus w końcu przyszedł na świat. Nie chce pamiętać tego co przeżyłam.. Od 7 rano miałam po żelu bóle co 1, 5 minuty, potem co minutę i co pół a oni wzięli mnie dopiero o 17 na porodówke bo nie było miejsc :/ na poródowce kolejna tragedia z bólami co kilka sekund przez 3 godz. W końcu zrobili mi cc bo mały nie chciał zejść dobrze w kanał.. Jest cudowny! Kawał chłopa. 3820 i 57 cm:) 10 punktów. Jak będę o siłach to napisze więcej i przeczytam co u Was, bo szczerze od wczoraj bez jedzenia ledwo trzymam tel w rękach. Buziaki

Gąska nie mów 'hop' mój ginek był cudotwórcą może Twój też się okaże nim być i coś ruszy zaraz po wizycie ... albo jeszcze w trakcie jak u mnie trzymam kciuki za dobre wieści

Ann mam system że najpierw cyca dostaje, potem przewijamy, potem znów cyc i na końcu butla żeby się wyciszył i dopił ile potrzebuje póki co się sprawdza, a na cyca ma takie wielkie oczy że szok wie że jak się go kładzie na łóżko to będzie mleczko z cycusia

missyy ja przez te żółtaczkę to przepłakałam pół dnia bo chciałam iść do domu a musiałam jeszcze zostać.. masakra tak mi hormony szalały Ale trzy razy wzięli małego na lampy i rano pani doktor pozwoliła iść do domu

mały się obudził zmykam
doczytam później

edit: jestem już po nocach nie spałam w szpitalu i tak mi już zostało, nie czuję zmęczenia kurcze
i tak się nudzę.. organizm się przyzwyczaił że nie sypiałam. Wystarczają 3-4h snu.
krasnoludek zjadł kolację i poszedł dalej spać. Zadziwia mnie bo tylko je i śpi i robi kupki,
już widzę że w tych samych porach co wczoraj więc jest szansa na naukę wspólnego planu dnia

Inna hehe my też kąpaliśmy z babcią pierwszy raz dzisiaj i wczoraj już sami i i tak robimy to po swojemu

natalia serdeczne gratulacje rzeczywiście strasznie Cię urobili z tym porodem szok tyle godzin na bólach trzymać ale najważniejsze że dobrze się czujesz a mały wielki Szymuś jest cały i zdrowy dochodź do siebie

Idę chyba się trochę położyć.
Dobranoc a może dzień dobry hehe.
miłego dnia dzisiejszego

Dzień dobry,

melduję się bez zmian.

Natalia bardzo współczuję Ci przeżyć i ciężkiego porodu, Szymek wynagrodzi ci z czasem wszystko, jego uśmiech, przytulenia i słowa kocham cię, a wtedy już cała reszta ważna nie będzie. Gratuluję ci z całego serca, że w końcu jesteście już razem. Odpoczywajcie.

Inna cieszę się, że u ciebie też dobrze już.

Gąska ano mało nas zostało, ja was pewnie wszystkie poza Maniulą bo ona odległy termin ma, do mamuś przepiszę i dopiero pójdę rodzić.

Forum zwolni bo każda teraz dzidzią zajęta. Mam nadzieję, że w razie kryzysu o fb będziemy pamiętać.

PS. Marta chora więc trzymajcie kciuki żebym się nie zaraziła.

Edit: Gąska tak patrząc na naszą listę, to teraz kolej na dziewczynkę, to chyba moja kolej co?

Nataliaa87 wielkie gratulacje mam nadzieje,ze szybko zapomnisz o bolach a Szymus da Ci spokojnie dojsc do formy.

aggi moj nowy gin jest delikatny wiec pewnie porodu nie wywola na wizycie

missy zyczymy duzo zdrowka Mai,zebyscie mogly juz wracac do domku

ann-sunshine teraz Twoja kolej na porodowke,a pozniej moja
Duzo zdrowka dla Marty

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzień dobry

o taka noc to ja poproszę codziennie
wyspana, wypoczęta i zadowolona
mala w nocy obudziła się dosłownie dwa razy na cyca i dalej spała grzecznie
tfu tfu nie zapeszajac kochana córeczka
rano też cyc i dalej śpi
a jak wstanie to będziemy się zbierać na spacerek do szpitala na zdjęcie szwów
Mam taki nawał w cycach że aż bolą mała nie wyrabia jeść laktator się popsuł, poszedł do reklamacji po dwóch użyciach w ciagu tygodnia maja dac znać będzie albo naprawa albo wymiana.

natalia no nareszcie Szymuś jest już na świecie Gratuluję dochodz do siebie, długo kazali Ci się męczyć jeszcze ze skórczami, masakra. Ale uwierz o bólu przy tych naszych kochanych skarbach bardzo szybko się zapomina

ann czas teraz na Natalie
abyś się tylko nie zaraziła od Martusi, dużo zdrowia dla córeczki

ja od dziś znikne na jakiś czas troche słaby dostęp do internetu będę miała ale postaram się raz na jakiś czas do Was zajrzeć i poczytać Trzymajcie się ciepło i wszystkim wszystkiego dobrego mamusia zdrowych dzieciatek a tych które oczekują jeszcze w dwupaku aby jak najszybciej skarby byly z Wami lekkich porodów

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Natalia- na tą wiadomość czekałam, moje najszczersze gratulacje! Duży chłopczyk z Szymiego, zdrówka dla Was i wszystkiego co najlepsze!

Ann- dziękuje za te wzory wniosków, bardzo pomogły, już wszystko poskładane teraz pozostaje czekać. Trzymam kciuki, żeby u Ciebie się coś rozwinęło, kolejna data podzielna przez 3 to 15.08, ale życzę by Natalia wcześniej przyszła na świat.

Komu nie gratulowałam- gratuluję serdecznie, bo już nie nadążam.

Natalia- tyle godz bólu Szok Bardzo Ci współczuję Ale dobrze że Szymuś dostał 10 pkt Teraz najważniejsze żebyś Ty do siebie doszła a parę dni. To. Potrwa Życzę dużo zdrowia dla Ciebie i synka

W koncu sie zmobilizowalam i ubralam lozeczko,moze na to Oskarek czekal