Sierpniówki 2014

Ann wszystkiego najlepszego!!!!!!!!

Marsi witamy i przyjmujemy z otwartymi rękami

Co do tsh i leków to ja od 3 tyg biorę 1x88mg, wolała dać na początek więcej i będziemy schodzić z dawki w miarę spadku tsh. W sumie powinnam zrobić sobie już badania, 17 mam usg u swojej ginki a 18 u endokrynolog więc zobaczymy co i jak.

A mam pytanie. Czy wy wyczuwacie macicę? ja jestem w mniejszym zaawansowaniu od was, ale jak leżąc pomacam brzuch to na dole czuję czasami taką kulkę szerszą i dość spiętą, czy to to? czasami odpuszcza a czasami jest spięta i dość twarda.

Miłego dnia, ja dziś na 12 do pracy i posiedzę do 20 chyba ze się uda kogoś wcześniej przyjąć..., jeszcze piątek i dwa dni wolnego

We wtorek będe miała badanie połówkowe i dopiero wtedy lekarz powie nam czego się spodziewamy. Każdy mi mówi,że pewnie będe miała chłopca, ale ja troszeczkę liczę na dziewczynkę. Ale co będzie to będzie, najważniejsze by urodziło się zdrowe. Poczatek mojej ciązy nie był za ciekawy bo dwa razy byłam na antybiotyku więc byle zdrowe było maleństwo.
A wy już znacie płeć dziecka?

Witaj marsi Rozgość się Im więcej nas tym lepiej
Część z nas zna już płeć. możesz sobie zerknąć na pierwsza stronę i pierwszy wpis. Ja poznałam już w 15 tygodniu. Termin masz na początek sierpnia czyli jest duża możliwość, że urodzisz w lipcu.. Z resztą myślę, że ja też w lipcu będę już ze swoim maluszkiem Czas pokaże.

MAniula co do tej macicy, to dobrze czujesz. Mi teraz ciężko to sprawdzić, bo brzuch jest jednak już trochę duży, więc wszędzie mam dużo i twardo

Cześć dziękuję za życzenia. Częstujcie się:


Witaj Marsi, dopisać cię do naszej listy? Jak się czujesz? Kompletujesz już wyprawkę?

Powiem wam, że ciągle czuję się słaba, nie mam na nic siły. Liczę, że jak przestanę brać antybiotyk to mi się trochę polepszy. Zważyłam się, waga ani drgnie

Oczywiście , że dopisać do listy. Bardzo dzięuje Wam za miłe przyjęcie Obecnie czuje się świetnie. Poczatek ciązy tez rewelacja, żadnych objawów. Jedynie odporność mocno mi się obniżyła. A że pracuje jako nauczyciel przedszkola, to łapałam wszystkie choroby od maluchów. Całe szczęście lekarz zdecydował, że czas najwyższy zakończyć pracę zawodową i zając się sobą i maleństwem. Do 18 tygodnia czuje ruchy, a w piątek była u mnie położna i badała tętno dziecka - wszystko oki Jeśli chodzi o wyprawkę, to jeszcze nic nie mam. Czekam na wtorkowa wizytę u lekarza, na wiadomość o płci dziecka.
Swoją waga nie martw się, jeszcze zapewne zdążysz przytyć. Ja do 17 tygodnia przytyłam zaledwie 2 kg, a dodam że nie wymiotowałam wcale. Więc teoretycznie powinnam przytyć więcej.

marsi witaj

Ann ale pyszny torcik, pewnie węgierski co? mniamii

najlepszego, pysznego torrrtuuu, my jedynie możemy sobie popatrzeć i zjeść wzrokiem Mniam mniam.

Ponowie pytanie , bo kiedys pytalam, ale teraz to bardziej na czasie. Czy ktoś robił wynik białka AFP ( alfa fetoproteina )?

Ann mimo, że od początku ciąży odrzuciło mnie całkowicie od słodyczy, to kawałkiem takiego tortu bym nie pogardziła A co do wagi to od początku nic, a nic nie przytyłaś?? A ja ostatnio martwiłam się, że tak mało przybrałam.. W sumie na razie mam 1,5 kg na plusie mimo, że tak jak mercy dobrze znosiłam początki i wydawało mi się, że powinnam mieć więcej.

kakadu ja nic takiego nie robiłam, mimo że mam wrażenie, że moja lekarka każe mi robić dużo za dużo wszystkiego. W sumie, to nawet nie słyszałam o takim białku

Maniula, nad macicą nigdy się nie zastanawiałam, wiem, że położna na wizycie ją wyczuwa i mierzy centymetrem.

Kakadu nie wiem co to za badanie o które pytasz.

Marsi, niby w przedszkolu nie pracuję, ale mam małe dziecko i właściwie też trzeci raz jestem chora w ciąży, tylko tamte dwa razy to niegroźne przeziębienia, a tym razem na poważnie mnie rozłożyło i skończyło się antybiotykiem.

Wagą się nie martwię, bardziej irytuję, bo już odzyskałam apetyt, już przestałam mieć mdłości i zaczęłam się cieszyć jedzeniem i ta paskudna choroba mi to odebrała. Zwyczajnie nie mam apetytu, na nic ale liczę, że za dwa trzy dni będzie lepiej.

Natalia przytyłam chyba z pół kilograma, potem schudłam, potem przytyłam kilogram, ale właściwie cały czas waga waha się między 57, a 58 kg.

A tort, to też raczej oczami zjem, bo na słodkie też nie mam ochoty, a jak już zjem kawałek czekolady, to potem mi nie jest za dobrze.

Ann no to może będzie chłopak Ja przed ciążą lubiłam zjeść coś słodkiego. Nawet bardzo choć zawsze z głową Dzisiaj słodycze nie muszą dla mnie istnieć.

Witam sie popołudniowo


Missy dokładnie u mnie bedzie właśnie synek mamusi już nie mogę się doczekać, kiedy go utulę my własnie myślimy o dwójce...no a trzecie to wpadka nie chcę , aby synek był jedynakiem... moja siostrzenica już 11 lat jest jedynaczką i neistety w jej przypadku , nie wychodzi to na dobre ja mam czwórkę rodzeństwa mój mąż dwójkę i jakoś nie chcielibyśmy, aby nasz synek wychowywał się bez rodzeństwa


kakadu ja póki co nie mysle o porodzie znajoma mnie pocieszyła zresztą, że wszyscy ją nastraszyli , a wcale nie było tak źle spodziewała sie, ze bedzie gorzej ja nie mam żadnych wskazań do cesarki, wiec chciałabym rodzić naturalnie
co do szkoły rodzenia, to własnie jakoś nie mogę sie zmobilizować, aby poszukać w mojej miejscowości ale chciałabym się zapisać


Natalia niestety nie znam sie na interpretacji wyników, więc nie pomogę
Co do słodyczy... ja na początku ciąży pochłaniałam słodycze, wszyscy mówili, ze pewnie to dziewczynka, a okazało sie ze chłopak tak wiec nie ma reguły

Ann dołączam sie do życzeń zdrówka, radości, miłości, zadowolenia z zycia, spełnienia wszystkich marzeń i bezbolesnego i szybkiego porodu oraz zdrowej dzidzi, bo to najważniejsze


Aggi ja do
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
też nie mam blisko.. niecałe 30 km no a
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
na miejscu- jakieś 2 km ale nie wiem, czy nei wole jechac dalej i byc spokojniejsza.. ape pewnie okaże sie w trakcie, w jakim będę stanie i na jakim etapie
a Ty Kochana odpoczywaj więcej, zeby brzuszek mniej bolał...


marsi Witaj miło, ze do nas trafiłaś czyli jesteś z terminem dzień przede mną i ja tez myslę, że urodze w lipcu jak sie czujesz? ja też po cichu liczylam na dziewwczynke, a mam chłopca i ciesze sie bardzo ja połówkowe prawdopodobnie będe mieć w środe, ale nam już powiedział ostatnio , ze na 90% chłopak no i ja też miałam antybiotyk na początku ciąży.. ale z dzidzia jest wszystko ok póki co, na pewno wszystko będzie dobrze


Maniula tak, to to ja już ta kulke mam sporą i wyczuwam ją w każdym momencie, no ale dzidzia rosnie

Zgadzam sie z asienka87 ja też z mężem obstawiamy na dwójkę dzieci, a trzecie bedzie jak będzie kasa i większe mieszkanko.

A jeśli chodzi o poród, nie myślę o tym, po co. By bać się i przejmować zawczasu. Wiadomo, że urodzić trzeba będzie, pomęczyć się troszeczkę też i poboli to tak optymistycznie.
Jedyne moje myśli co do porodu to takie, że napewno chce urodzić naturalnie.

U mnie połóżna obstawia, że urodzę na tydzien przed terminem, czyli też pod koniec lipca. Jak dla mnie to może i lepiej, przynajmniej szybciej mogłabym wziąć maluszka na ręce

Hej dziewcyzny widze ze juz niektore z was znaja plec swoich dzieci, poweidzcie czy jest moze zwiazek wedlug waszych doswiadczen diety z płcią? tzn jakw pierwszej ciazy mialam coreczke to slodyczy nie jadlam prawie wcale a teraz jest inaczej, czesto jem slodycze, nei da duzo ale jednak...czy to znaczy ze moze byc chlopak??? czytalam ze ktoras z was tak miala i sie okazalo ze chlopak

jusia niestety na to chyba nie ma reguły Ja przed ciążą słodycze uwielbiałam, a odkąd zaszłam, to nie musza dla mnie istnieć. Na nic nie mam ochoty. Za to z chęcią jadłabym jakies konkrety - słone, smażone itd. i już 2 razy potwierdzono mi chłopca

Jusia ja własnie jadłam dużo słodyczy na poczatku, a teraz też codziennie coś tam zjem, ale juz nie tak dużo no i chłopak, aczkolwiek nei wiem, czy to ma jakiś wpływ moja ciocia znów mówila, ze też jadła dużo słodyczy i urodziła sie dziewczynka, a moja znajoma jedząc słodycze doczekała sie synka tak więc, czy to ma jakiś wpływ, to sama nie wiem przekonasz się pewnie dopiero, jak lekarz potwierdzi Ci płeć