Sierpniówki 2014

Kakadu ehhh to mnie podłamalaś, bo na Brochów się nastawiałam.. Ja mam rzut beretem na Chałubińskiego (jakbym się uparła to i na pieszo bym doszła), ale tu chyba warunki nie są najlepsze.. Kurcze, a więc nadal nic nie wiem, bo do tej pory najwięcej pozytywów miał Brochów..

natalia 87 nie mozna powiedziec ze na Brochowie jest źle na pewno jeżeli zdecydujecie się na porod rodzinny bedzie fajnie, bo bedziesz miala dużą sale z piłką i prysznicem dla siebie, nie polecam tylko tej głownej sali porodej

ponadto sale na połoznictwiem, gdzie pozniej idziesz z dzieckiem są nawet 8 osobowe, a więc zawsze ktores placze jak bedziesz miala szczescie to moze trafisz tam gdzie sa 4 lozka

koszt ja wiem 600 zl chyba, ale na 100 % Ci nie powiem

My planujemy poród rodzinny, więc może tak jak mówisz nie będzie źle. Zbieram informacje dalej Dzięki za Twoje

Hej mamusie Ja dopiero dzisiaj bo od soboty do wczorajszego wieczora zasiedzieliśmy się u moich rodziców - tata miał urodziny i była impreza Pogoda u mnie pięęękna, napawa optymizmem No i dzisiaj wkońcu małż zacznie malować pokój, cieszę się strasznie

kakadu no to pięknie na 100% pewny Igorek ile h trwał twój pierwszy poród?

serduszko nic się nie bój, lekarz napewno coś zaradzi

natalia niestety ja do Wrocławia mam 230km

asienka u mnie tak jak mówię ze szpitalem to pewnie będzie pełny spontan leż i odpoczywaj mi ten mój ból podbrzusza przeszedł po dwóch dniach leżenia..

maganna wkońcu jesteś ! jesteśmy dobrej myśli i zaciskamy kciuki za Twoje maleństwo

katsi kochana lekarz nie miał prawa inaczej się zachować ! Jest po prostu normalnym uczciwym człowiekiem Dobrze że mu opowiedziałaś, bo to co ta kobieta próbowała z Wami zrobić to skandal.

MAniula a mnie kość ogonowa jakby przestała boleć Może przez to że w sumie mniej chodzę

Ann jeszcze wszystko jest do rozwiania Zobaczymy.

missyy ja też nie umiem rozpoznać ruchów, leżę obserwuję, wsłuchuję się ale NIC obciążenie glukozą to masakra jak dla mnie.. tzn samo wypicie to tam nic bo ja to bym nawet siuśki wypiła byle by mnie 3 razy nie kłuli Makabra..


Która kiedy ma wizytę? ja jutro wieczorem rozstrzygające płeć USG - połówkowe swoją drogą podobno Ale wieści Wam napiszę w środę rano

w ogóle śniło mi się że miałam ślicznego synka małego Ale niestety dziwnie jakoś bo go nie rodziłam tylko mi go mąż przyniósł Opowiedziałam mu to rano a on powiedział że mu się śniło że dziewczynkę mieliśmy taaak hormony przed jutrzejszą wizytą szaleją

Słoneczko dziś chyba wszędzie

Katsi, jakoś nie obchodzę w domu dnia kobiet, mąż się irytuje, że o dniu mężczyzny, czy chłopaka nie pamiętam, to dlaczego on ma o dniu kobiet pamiętać.

Ciekawa jaka będzie u Ciebie Katsi konfiguracja chłopców i dziewczynek.

A ja już się zastanawiam czy to ciągle mdłości mnie męczą czy może już przerodziły się w zgagę. W każdym razie wcale mi nie jest lepiej w tym drugim trymestrze.

Missy kaska na wózek fajna sprawa. Ja w weekend 4 prania odwaliłam. Miały być dwa, ale Martucha nam na kołdrę nasikała. Po domu często już biega bez pieluchy, tylko jak się złości lub jest zaaferowana zabawą, to nie pamięta o tym żeby na nocnik siąść.

Missy to że jesz słodycze wcale nie musi o niczym świadczyć. Mój tata miał cukrzycę i mama przywiozła mi taki domowy aparacik do badania poziomu cukru. Mimo, że jestem pies na słodkie, to poziom na czczo mam niski

A tej z obciążeniem też się boję, widziałam w labo, że cały kubeł dają do wypicia.

Kakadu, czyli rodzina w komplecie będzie już w nowym domu? Fajna sprawa.

Natalia daj znać jak po wizycie. Ja ruchów wciąż nie czuję, też już świruję.

Asienka, może tak spałaś, że dziecię ci nerwy przygniotło i stąd ten ból od rana.

Wiecie kobieta ma przechlapane, bo już od momentu pozytywnego testu zaczyna się martwić i niepokoić. I jak tu się ciążą cieszyć?

Aggi ja też szybko urodziłam. Od sączenia wód płodowych i pierwszych delikatnych skurczy do momentu aż przytuliłam Martę minęło tylko 6 godzin ale miałam podaną oksytocynę, żeby wywołać skurcze silniejsze.

A mnie przez naszą Katsi śniło się że miałam trojaczki i mówiłam mężowi kolejność: chłopak, dziewczynka, chłopak.

Aggi ja idę w czwartek lub piątek i bardzo liczę na to, że gin się zlituje i da mi zwolnienie (bo to od rodzinnej mam do niedzieli). Nie wiem, czy już mi zrobi połówkowe, czy da tylko skierowania na badania i każe przyjść za dwa tygodnie. Zobaczymy.

Ann ja dokładnie jak Ty nie czuję NIC i zaczynam świrować.. 6h mówisz to dla mnie i tak abstrakcyjny czas masakra jakoś sobie tego nie wyobrażam no to trzymam kciuki za wizytę i za zwolnienie:)

Mnie niestety męczy zgaga, codziennie, ledwie zjem coś wymyślnego czy ostrzejszego, to od razu przełyk rozdziera wrrrr...

Do do ruchów czekam i czekam, denerwują mnie pytania typu "jeszcze nie czujesz ruchów? " Chryste, jeszcze mam czas, może niedługo poczuje
Próbuje wyczuć je wieczorem, leże na boku, bo wtedy niby najczęściej się ujawniają. Do tego kawałek czekolady, by podnieść cukier, dziecko wyczuwa i może pofigluje
Wczorajszy efekt to tylko perystaltyka jelit chyba Zobaczymy co dalej

Co do porodu to u mnie od momentu pęknięcia pęcherza ( czyli odejścia wód,) do momentu przyjścia Igorka na świat 2h starszy Olek 2:30


jeżeli chodzi o ruchy to przy pierwszej ciąży to ruchy dopiero po 20 tygodniu, ja i przy drugiej czułam coś dopiero po 20 stym

Missy ta perystaltyka jelit może się okazać dzidzią.

No mnie tylko burczy z głodu, to na pewno nie to

Asieńka patrz co znalazłam: Możesz poczuć bóle podbrzusza i boków są one wynikiem rozciągania się więzadeł podtrzymujących macicę.

Kakadu ekspresówka z ciebie

Aggi coś twój wózek z suwaczka się ociąga, czy to nie powinien już być 5 miesiąc

Ciężko mi to odróżnić, bo albo jestem wzdęta po jedzeniu, albo co innego.
Ann, najczęściej słychać, że coś tam mi się kręci, a takich pierwszych ruchów nie słychać chyb co? Nie umiem nawet tego wyjaśnić... aaaaa tępa jestem

Aggi juz teraz całe szczęscie jest ok, wypiłam rano nospe i po jakimś czasie minęło... a dziś taka piękna pogoda, ze jak mój Ł wróci z pracki, to an spacerek się wybierzemy, dotlenie się n na pewno lepiej sie poczuję

Ja mam wizytę w środe, tez może bede miec połówkowe, choć nic mi o nich nie powiedział na ostatniej wizycie.. wszystko okaże sie za 2 dni daj znać Aggi jak po Twojej wizycie


Ann dziękuję bardzo za cenne informacje, uspokoiłaś mnie też mnie sie tak wydawało, ze małuch teraz intensywnie rośnie i wszystko sie rozciaga, stąd te bóle... ale obawy zawsze są

a co do Dnia Kobiet, to mój Ł też nie obchodzi tego święta, uważa, ze to wielka komercja, ktora napędza tylko popyt.. a wielbić kobietę powinno sie cały rok, a nei tylko w Dniu Kobiet

Co do dnia kobiet zawsze dostawałam coś od mężula, gdzieś tam zawsze poszliśmy zjeść. Jak chciał, to co Nie odmówie:P
W tym roku powiedziałam, że zamiast kwiatów i kolacji ma dać stówkę w naszą kopertę wyprawkową I tak zbieramy grosz do grosza.
Kwiatki dostałam od teścia i od szwagra i starczy

Jak moja połówka wróci, ot chyba podjedziemy sobie do ogrodniczego, bo chciałam posadzić na ogródku i przed domem trochę bratków Jak da się facet namówić

Ja już po wizycie. W sumie z małym wszystko w porządku. Siedział sobie po turecku, więc pierwsze co zobaczyłam jak tylko lekarka przyłożyła głowicę, to dwie skrzyżowane pięknie nóżki i to co między nimi. Standardowo wystawił, to co najbardziej męskie A tak poza tym, to pięknie rośnie i podobno może już nieźle przywalić, bo nóżki ma pokaźne (po tatusiu chyba). Kazała mi tylko łykać nospę i magnez na bóle brzucha i tyle..



Kakadu rozmawiałam z moją lekarką o wrocławskich szpitalach.


W tym tygodniu trochę wizyt się szykuje, więc pewnie trochę płci poznamy Ann pewnie Ty już się dowiesz :)Ja już po wszystkim, więc teraz tylko czekam na Wasze relacje

Asienka weź mi jeszcze powiedz, że Twój mąż też ma na imię Łukasz Coś my mamy za dużo ze sobą wspólnego Kiedyś jak analizowałam pierwsze wpisy, to zauważyłam, że nawet w ten sam dzień zrobiłyśmy test ciążowy AA i nie martw się bólami. Ja też miałam silny ból w boku, a potem już wszędzie i niby wszystko jest ok. Może rzeczywiście wszystko się zaczyna rozciągać.

Pięknie dzisiaj! Wracałam spacerkiem od lekarza i gotowałam się normalnie

natalia87 zgłosze się do Ciebie po ten namiar z pewnościa gdzieś w czerwcu.
na pewno bedzie to ktos godny polecenia

buziaki i milego po 16:00 zycze

Natalia usmialam sie z tego siedzenia po turecku ciesze sie ze wszystko gra