Mamusie pazdziernik 2014

agniesia1604 Aguś dziękuję, że pytasz:)
Jak byłam jeszcze małą dziewczynką to marzyłam o tym by mieć bliźniaki. Ale w mojej rodzinie nigdy ich nie było, więc też nie miałam dużych szans. Ale... Babcia mojego męża była z bliźniaczek (tak z bliźniaczek, dlatego też za bardzo się nie zdziwiłam faktem, że i my będziemy mieć dwie dziewczynki). Kopniaki praktycznie są non stop, bo jak nie jedna wywija, to druga. Umiem je odróżnić bez problemu. I tak jak 2-3 miesiące temu Ala była Alą, tak Zuzia jest Zuzią. Nawet wiem której w danym momencie nóżki się wypinają. Z główkami jest różnie, bo czasem się zastanawiam, czy to Ala, czy Zuzia. Gdyby nie to, że czasem czuję jakby mi miał brzuch sam odpaść, to czułabym się znośnie. Mam sporo kg w brzuszku: dziewczynki, dwa łożyska, podwójne wody płodowe. Wszystko razy dwa. Zastanawiam się jak będę wyglądać po porodzie, czy brzuch mi wklęśnie, bo w tej ciąży strasznie mnie wyciągło do przodu. Ale cóż zrobić... Pierwszy raz jak poczułam czkawkę, to pierwsza zaczęła Ala, żeby jej nie przeszkadzać obróciłam się na drugi bok i po kilka sekundach zaczęła Zuzia. A teraz różnie czasem mają razem. Czasem osobno.

Czy czuję się szczęśliwa. Pierwsza ciąża, to wszystko odczuwało się pierwszy raz, wszystko było dla mnie niespodzianką, tajemnicą. Teraz... hmmm... Przy Paulince mam tyle roboty, że na rozmowy z dziewczynkami brakuje mi i sił i czasu. Nie czuję tak wielkiego podniecenia i oczekiwania na godzinę zero. Wiem, że urodzić kiedyś muszę, ale jakoś aż tak bardzo mi się do tego nie spieszy. No chyba że patrzeć na to, że brzuszek strasznie mi ciąży i mam już dość niezdecydowania lekarzy (bo to mnie strasznie dobija).

yoozia Mi od tygodnia strasznie włosy się przetłuszczają. Musiałabym je codziennie myć. Koszmar.
Bardzo mi przykro z ;powodu Twoich Dziadków. Wyobrażam sobie co musisz teraz czuć. Jak byłam w ciąży z Paulinką, to byłam na pogrzebie cioci.

malvi A nie chodziłaś może na basen???? Ponoć najwięcej bakterii ciężarne łapią właśnie na basenach.

Kinguś nie, nie chodziłam właśnie ze względu na to, żeby nie złapać żadnych infekcji ani bakterii...

Właśnie mężowi uświadomiłam że niestety ale 2 tygodnie po porodzie to zbyt krótki czas żebym doszła do siebie a on wrócił do pracy ... nie ze Stasiem... bo jego nadal trzeba dźwigać ...a nawet gdyby zaczął dreptać to i tak .. w połogu nie wolno dźwigać a jedyny cieżar dopuszczalny przez pierwsze 6 tygodni to noworodek.
Tak wiec nie wiem mówiłam mu o L-4 ale on nie dopuszcza do siebie tej myśli ... myśli ze 2 tygodnie i wróci do pracy....
I co tu wykombinować?
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

malvi Och Bidulko. Mam nadzieję, że ten antybiotyk Ci pomoże!!!

agniesia1604 Aguś mój bierze tak:
-jak będę w szpitalu to opiekę na dziecko
-jak wyjdę to opiekę na mnie
-potem musi wrócić do pracy ma jakieś 2 tygodnie
-potem tacierzyński
-potem znów wróci
-wczasy pod gruszą.

Cieszę się, że choć tyle ze mną będzie. I tak według mnie tego jest dużo.

Opieka na Ciebie czyli 2 tygodnie... wiem właśnie o tym rozmawiałam ze swoim bo przecież to normalne że 2 pierwsze tygodnie to L-4 spokojnie na mnie dostanie czy to poród naturalny czy nie ...w końcu jest to ogromny wysiłek.

Tyle że mój niedopuszcza takich myśli do siebie i mówi że woli urlop... tak urlop który zaraz się skończy

Agniesia a moge wiedziec czemu Twoj maz nie chce skorzystac z opieki nad zona?

Cześć dziewczyny, wróciłam od lekarza. Stas waży 2400, wszystko ok, ktg w porządku. Rodzimy w końcu przez.cc. Lekarz.powiedział ze chciałby w tym tygodniu 29.09-03.06, konkretna datę określimy 11.09, mam wtedy u niego wizytę juz w szpitalu... Wiec mogę być wrzesniowka trochę się boje tej cc ale pomału się oswajam.
Mój mąż bierze l4 na mnie najpierw a potem zobaczymy czy od razu urlop czy później dopiero.... Do nas przyjeżdża jeszcze moja mama na początek żeby nam pomóc. Wrzuciłem do prania te rożki, kocyki i prześcieradło... to juz tak mało czasu:)!

Malvi podejrzewam że chodzi o to że 80% wypłaty ... i nie chce brac L-4 bo głupio w pracy ... no ale przecie to normalne ...
i weź mu wytłumacz:)
Munkki nie wiem czy gratulować cc czy jednak nie najważniejsze że będziesz znała datę narodzin Stasia:) ...a Staś już wcale nie taki mały...

No tak racja, to jest płatne 80%, urlop tacierzynski, 2 tygodnie jest płatny 100%.
No Stas juz spory:)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Munkki ale zobacz jaka roznica - termin z om masz na dzien czy dwa po mnie a roznica w wadze naszych synkow ok.800 gram

Agniesia no ja rozumiem ze 80% ale przeciez moglby najpierw np. Wziac l4 a pozniej dodatkowo urlop... moze pogadaj z nim jeszcze

Malvi dokładnie! Lekarz mi dziś mowil ze każdy mały człowieczek jest juz indywidualista i dlatego te wielkości/wagi są tak różne:)

na bank jeszcze o tym porozmawiamy bo ja sobie nie wyobrażam po 2 tygodniach być sama z dwójką dzieci ... poza tym jesli wykorzysta tatusiowe i urlop to potem już tego urlopu nie będzie miał np na święta czy wyjście do lekarza z dzieckiem...a musze mu powiedzieć że 26 dni w roku na urlop z dziećmi , załatwianie różnych spraw to za mało
Z jednym maluszkiem po 2 tygodniach sobie sama poradziłam ale z dwójką - nie ma szans!!! Nie z brykającym Stasiem ....
Na początku z maluszkiem nie ma dużo roboty ... jedynie co 1,5 godziny cyc i pieluchy co rusz ( Mój Staś na początku aż chyba nawet do 6 miesiaca robił po 8-10 kup!!!!)))))
No i przebieranko ... ze 2-4 razy bo dziecku czasem się odbije.... no i dbanie o sutusie i międzyczasie mycie intymne... w sumie jak tak pomysle to nie ma na nic innego czasu ... i rzeczywiście pierwszy miesiąc nie robiłam obiadu a teraz jeszcze trzeba będzie zrobić Stasiowemu obiad - czyli nam ...

Cześć Dziewczyny

agniesia1604 To mój z kolei bierze wszystko co mu się prawnie należy. Tak 2 tygodnie n mnie ma opieki, czy to po normalnym porodzie sn, czy po cc.

Powiem Wam, że jakoś fatalnie się czuję. Położyłam się na chwilkę z Paulinką i w ogóle nie umiem do siebie dojść. Koszmar. Nie wiem jak ja wytrzymam do środy, chyba to był głupi pomysł, by mi to przesuwać. Ja już na ostatnim wdechu funkcjonuje.

Co sie dzieje z tym forum...

Munki na pw wyślę Ci swój nr tel, odezwij się bo ja nie zawssze mogę tu wejść ;//