Sierpniówki 2015

nat19 zmieniłam awatar żeby się nie myliło tak polecam fajnie się układa na brzuszku i w ogóle cycki się mieszczą
natinka też gdzieś czytałam że poszukiwałaś stroju też polecam esotiq.


8kasia8 bo to super PIĄTKA oddana nawet 2 , widzę że sama nie jestem he no wstydliwe te maluszki strasznie... no wstawię ale jak patrzę na resztę brzusi to mój to mikro ale wstawiam. Dokopałam się do twojej fotki brzusiem FAjniuchny.

czajusiątka też brzusio wylukałam

to my:


Jak na razie ogarniam wszystkie posty bo macie tu ruch ostry hehe ale to dobrze
Dalej Będę kopać żeby wszystkie brzuszki wylukać

Tak w ogóle to wszystkie kobitki służą wam ciąże aby więcej ....

weszłam na strone esotiq i luknełam na koszule nocne. Te same widziałam na allegro tylko taniej

www.esotiq.com/koszule-nocne/koszula-nocna-esotiq-karla,id-1672
i na allegro
allegro.pl/koszula-nocna-esotiq-do-karmi...a-m-i5186364444.html

wiewiórka super fajne te koszule są i rzeczywiście tańsze nawet z przesyłką , tylko ja będę szukać jakiś portek i takiej bluzki (coś ala piżama) ale żeby się dobrze karmiło.a koszule to i tak muszę chyba jedną mieć no nie? tylko że podwijają mi się i wiesz sprzęt na wierzchu

Lusek Wiesz lubi wybierać sobie ciuchy jakich bezie chodził i codzien do spożywczaka by chciał chodzic ale to dobrze przynajmniej ma jakis gust a nie w byle czym chodzi twoj mikro ale i dobry jest widac maluszek ma tam dość miejsca o nie u mnie więcej nie będzie 2 starczy choć nigdy nie wykluczam ze kiedys mi sie to zmieni i zapragnę miec 3 niestety w szpitalu tylko w koszulach po porodzie niestety jak ktos mial piżamę to byl ochrzan bo za długo potem muszą sie babrać z badaniami a tak właśnie wszystko na wierzchu i widać

nat19 tak sie akurat trafiło ze mamy takie same z lusek i jak twój na taki serwis mi właśnie przyszedł ten od mamy w kwadraty a na nasz musimy poczekać bo brak na magazynie

8kasia8 po 1 ciazy wiem ze nie am co szaleć z ciuchami potem wrócę do normalnej figury to wtedy poszaleje z zakupami niop im szybciej tym lepiej dziecko przesypia cała msze i cały ten zgiel i szum nie przeszkadza a potem im starsze tym trudniej nas 1 synek miał równo 2 miesiace jak go chrzciliśmy i teraz tez bym tak w podobnym wieku chciała ochrzcić niestety dzieci maja tez czasem zle dni i nic nie chca ale trzeba drastycznie bo im sie dłużej stoi to jest jeszcze gorszy płacz a tak chwiel popłacze i koniec wiadomo ze potem jak przychodzi z przedszkola to o tym rozmawiamy i w ogóle ale i tak sie zle z tym człowiek czuje a przyjdzie jak zawsze wesoły bo dzisiaj maja tańce połamańce czyli rytmike a po niej jest strasznie śpiewająco ruszający sie ze nie usiedzi na miejscu ale lubie go takiego

Nic zmykam cos przekąsić za niedługo wracają moje chlopaki a ja ide obejrzeć ten serwis mamy czy chociaz dobry posłali a u mnie raz slonce raz chmury ale mimo dosc wysokiej temperatury i tak jest dosc nieprzyjemnie

Lusek do porodu i w szpitalu koniecznie koszula.taki wymóg. na obchodzie codziennie rano oglądanie krocza. i jak mówilam lepiej sie wietrzy. W domu dobrze jest nawet bez majtek poleżeć. Oczywiście na podkładzie zeby wszytskiego nie wybrudzic

Witajcie kochane kobietki, ja również melduje się w środowy dzioneczek. Bardzo dziękuję za miłe słowa na temat mojego brzuszka i moich dziewuszek oj naskrobałyście dziś i wczoraj masę postów. Kurcze ja dziś obudziłam się o 3:40 masakra i niestety już było po spaniu, mam plan położyć się po obiedzie ale czy mi się to uda to się okaże.
Lusek witam bardzo serdecznie na forum, piękny brzuszek masz faktycznie w porównaniu do mojego to masz malutki ale najważniejsze że maluszek ma miejsce i zdrowo rośnie
8kasia8 ale masz super że możesz od siostry pożyczyć ciuszka ciążowego, niestety są to dość duże wydatki a tylko na kilka miesięcy. Super twój brzuszek i widzę ze tez raczej nisko dzidziuś się usadowił.
nat19 kochana ja jak miałam katar i mi tak strasznie dokuczał kupiłam maść majerankową jest bezpieczna dla nas, kosztuje całe 2 zł i pomogło troszeczkę. A te opuchnięcie to od czego? Ja wczoraj miałam też taki gorszy dzień (ale to moje widzi mi się było) jak patrzyłam na siebie to z przerażeniem ze to lekko za połową a ja już tak wyglądam ale dziś już mam normalnie
kasiorek0310 super że sobie synuś coś wybrał dla siebie, pewnie teraz będzie oczekiwał na kuriera Ja też lubie robić zakupy jak znam swój rozmiar to wolę zamówić przez internet bo jest większy wybór Mam cichą nadzieję, że teraz będzie cc ale jak zdecydujemy się ma kolejne dziecko to będzie już to ciąża pojedyńczą i będzie mi dane rodzić naturalnie. Moja mama śmieje się że ja mam zawsze życie łatwiejsze od niej i mojej siostry np.: nigdy nie miałam bolesnych miesiączek- one zawsze, nawet ciąża od razu trafiły mi się dwa bobasy a one musiały pojedynczo Ale z tym cc to nie wiem czy będzie tak łatwiej skoro piszesz że ta blizna boli czasem Współczuje poranka, oby jutro było lepiej
czajusiątko super, że Oliwia tak dzielnie poszła drugi dzień do przedszkola. Widziałam foteczkę, zuch dziewczyna a jaka uśmiechnięta była. Oj pewnie dumna z niej jesteś, taka malutka a taka odważna
natinka właśnie ta popularność mnie zniechęca do tych właśnie imion wiem że to może głupie ale ja mam imię które było mniej spotykane i dobrze mi z nim Byłam jedyną Roksaną w szkole podstawowej, gimnazjum a nawet w szkole średniej, przywykłam do tego. Hania była już upatrzona przez nas chyba z 7 lat a Zosia się do niej dokleiła, przeglądam jeszcze imiona bo szukam czegoś na drugie, a wy dajecie drugie imiona?
Tamara87 tak kochana chyba każda z nas tak miała, i szukała wszystkiego w internecie nie koniecznie na stronach których wypowiadał się lekarz. A przynajmniej ja tak miałam, masakra- głupota straszna tylko człowiek niepotrzebnie się stresuje. Jak coś nurtuje to warto zapytać lekarza ewentualnie osoby które są w podobnej sytuacji. Ja tak miałam z zespołem podkradania u bliźniaków, naczytałam się az w końcu trafiłam tutaj na forum i dziewczyny mnie bardzo wsparły i wybiły głupie myśli z głowy. Co prawda po ostatnim badaniu widmo podkradania powróciło ale półki co jest wszystko ok i na zapas się nie martwię. A roztargnienie hm… mam nadzieję ze po urodzeniu wróce do normy bo np. na wczoraj miałam zaplanowane pranie oczywiście nie zrobiłam go a przypomniało mi się chyba po 22 za to dziś zrobiłam
meridka bluzka świetna, bombowa po prostu. A boróweczka na pewno się przyjmie jak osoba w takim stanie będzie ja sadzic
agnieszkazst super że kolejny bobas się ujawnił i jak na początku męskie grono nam się szykowało tak teraz chyba kobiety dominują ( u mnie na pewno). Jak po badaniu wszystko ok? jaka duża jest Wasza córcia?
tysiiiak ach z tym ulewaniem u dzieciaczków, u mojej koleżanki córcia chyba do 8 miesiaca ulewała i specjalne mleko i jakies zagęszczacze, owszem zmniejszały ulewanie ale na 100% nic nie pomogło Własnie koleżanki się mnie pytają czy będę dziewczynki ubierać tak samo czy podobnie np. inne kolory czy zupełnie inaczej a ja półki co nie wiem ale te dwupaki są bardzo fajną rzeczą
Magiczna pochwal się jak udało ci się zdobyć ten album, brałaś udział w jakimś konkursie? Gratuluje zakupu działki, widzę że szaleństwo wiosenne u was świetnie jest mieć takie miejsce na relaks, grilowanie i leżakowanie

Aaaaaaaale czytania! Nie zapamiętam wszystkiego tym babardziej że pisze z tel
Lusek do szpitala najlepiej 2 koszule i jakaś stara na poród. Na zaspie można było mieć nnormalną pizame ale tylko po cc.

Czajusiatko a widzisz podobno drugi dzień jest gorszy od pierwszego ale Oliwka to już duża, mądra ddziewczynka

Kasiorek ta piosenka jest boska: )

Jak będę na kompie to lukne te koszulki na basen: )
Ja mam w brzuchu 104 cm!!! Z Kuba skończyłam na 120 teraz chyba będzie podobnie.

Ale dziś mi duszno i mam uderzenia gorąca! Jakaś taka pogoda burzowa.

No to ulewanie było męczące strasznie i cieszyłam się jak głupia kiedy minęło

Moje lumpkowe szaleństwo

Dziękujemy Kochane za dobre słowa!!

Czajusiątko i Roxi1987 nasza Malutka wydaje mi się że ma standardową wagę - wczoraj w dniu USG był 21tydz. i 5 dzień, a ważyła 470g wszystkie badania ok, zdrowiutka, ruchliwa, cudna!!

Nat19 imię już wybrane - Estera

tysiiiak kochana ty to nam tu ochotę robisz tymi zakupami taką że masakra aż muszę usiąść przy kompie i jakieś ciuszki pooglądać świetnie że Ci tak zakupy dobrze idą, potem tylko wyciągniesz z szfay i juz bedzie a w końcu to już 6 miesiac więc czasu coraz mniej:)

8kasia8- tylko się cieszyć, że się nie rozchodzi na boczek !
Lusek – hahaha bez przesady ;p e tam mikro, widać dzidziola fajny brzuchol
Wiewiórka- świetna ta koszula, tylko czy brzuchol się zmieści w ciąży? Bo tak patrzę to niby taka luźna, ale dopasowana ;p serio taki wymóg?
kasiorek – mojemu S. się podobał ten serwis ;D
roxi –z tą maścią majerankową wypróbuję ;p nie mam pojęcia od czego właśnie, może za długo w pozycji siedzącej byłam, ale w sumie robiłam sobie przerwy w nauce i kilka przysiadów (ledwo!) zrobiłam ; p a tu normalnie napompowana jak balon bylam. Ty masz bliźniaczki w brzuszku więc siłą rzeczy muszą się gdzieś zmieścić ;p
tysiak – ile ciuszków!!!!!! Już wyobrażam sobie Ciebie szalejącą po tych sklepach normalnie ;p ja jestem na etapie oglądania wózków i łóżeczek ;p ale tylko OGLĄDANIA, jeździmy z S po tych sklepach i jeżdżę sobie tymi wózkami po sklepie. Mój S. wybiera giganty, gdzie przy jego wzroście wypas, przy moim, najpierw widać wózek i gdzieś tam z tyłu mnie haha ;p
agnieszkazst – cudne imię i waga standardowa chyba dzidziusia ;p! Na pewno imię mało spotykane i oryginalne. U mnie zostaje Amelia a na drugie Wiktoria. Ostatnio spodobało mi się jeszcze Aniela, ale S. powiedział, że do Amelki się już przyzwyczaił i koniec tematu ;p Ewentualnie na porodówce wystrzelę w ostatniej chwili, że ma być Aniela hahaha ;p

któraś z Was pisała o cesarce, że sobie nie wyobraża, jak ktoś na życzenie może ją chcieć. Chyba kasiorek? Ja Wam powiem, że czuję taki strach przed porodem naturalnym i jakimś nacinaniem krocza, albo pękaniem i tym całym ogromnym gigantycznym bólem związanym z porodem, że ja jako jednostka indywidualna zastanawiam się czy nie zapłacić za cesarkę, bo tak się boję porodu naturalnego. ;o podczas miesiaczki miałam dwa dni wyjęte z życia – w łóżku, dwa dni zawsze wolne brałam w pracy, wcześniej w szkole mimo brania leków antykoncepcyjnych na ZŁAGODZENIE bólu potem już ketonalu na receptę w TE dni 3 razy czułam dość silny ból. Bo Nospa (której nie tolerował mój organizm) czy ibuprom czy apapy mogłam zjeść całe opakowanie i nic…Dlatego ja się nie dziwię, że kobiety płacą za cesarkę mimo wydłużonego czasu rekonwalescencji. Moja dzidzia już w 20tygodniu była w położeniu główkowym i rozstaw kości też mi się poszerzył i raczej nie zapowiada się bym miała cesarkę z jakiś tam przyczyn wskazanych ;p co gadam z dziewczynami to miały nacinane krocze, a jedna miała pęknięcie 2stopnia i jak mi opowiadają swoje przeżycia z porodówki to dostaje ataku serca !;p albo te programy na Polsat cafe „Położna” czy coś takiego – patrzę na to przez palce niekiedy ;p z drugiej strony myślę DOBRA, NIE TY PIERWSZA, NIE OSTATNIA, GDYBY NIE MOŻNA BYŁO RODZIĆ NATURALNIE TO BY SIĘ NIE RODZIŁO, (motto dnia, kiedy myślę o porodzie SN) ale to pomaga do momentu, jak nie usłyszę kolejnej historii z porodówki. ;p więc ja najchętniej przespałabym ten moment porodu, gdyby tylko się dało. Podobno można rodzić w hipnozie, bez bólu ;p Dobra to na tyle w temacie porodu bo zaraz mnie czarne myśli dopadną i widok mnie biednej zaryczanej na tej porodówce haha ;p

Witam się środowo popołudniowo

Stwierdzam, że lepiej mnie nie wypuszczać z domu, bo w sklepach czeka zbyt wiele pokus - a czego oczy nie widzą tego sercu nie żal . Dzisiaj miałam samochód bo miałam jechać na to pobranie krwi. Niestety przyjechałam o 8:00 i Pani powiedziała, że już jest za późno. Więc w sumię nic nie załatwiłam. Jutro na 7:00 podejście drugie do glukozy i pobierania krwi Zaś się nie wyśpię - ale sklepy jutro omijam szerokim łukiem - bo zaś mnie będzie kusiło:P
Zrobiłam sobie taki sklepowy maraton Kupiłam sobie w orsayu tą bluzeczkę, ha! od razu mi lepiej Nakupiłam sobie też kosmetyków z ZIAJI i w ESOTIQ byłam kupić sobie nowy stanik - już taki do karmienia. Przed ciążą nosiłam rozmiar 75B a teraz mam .. uwaga.. 80F! Wygląda jak dwa namioty - ale o dziwo... pasuje...Także w końcu nic nie będzie mnie uciskać.. Eh.. nakręcam się też na buty z WOJASA :/ ale trochę cena mnie przeraża jak na baleriny... wojas.pl/produkt/18434# Niestety uwielbiam kupować buty - szczególnie na obcasie ale z racji, że w najbliższym czasie szpileczki idą w kąt muszę w czymś chodzić... teraz cały czas pomykam w adidasach- no ale ileż można

Akcja sadzenia borówek póki co zakończona pomyślnie Niestety wychodzi moje roztargnienie ciążowe - bo przy okazji sadzenia borówek, zakopałam też... nożyczki. Kto wie, może przy okazji borówek wyrośnie też jakieś drzewko nożyczkowe


roxi- z ciekawości zmierzyłam swój brzuszek - póki co mam 93 cm - ale nie mam co się porównywać, w końcu u Ciebie w brzuchu rośnie podwójne szczęście Jeżeli chodzi o drugie imię to ja zamierzam dać imię po tatusiu, tak w formie pamiątki. Ja też mam swoje drugie imię po mamie.
tamara- nie jesteś pierwsza i pewnie nie ostatnia. Ja też tak miałam, że szczególnie w pierwszym trymestrze ciągle szperałam po internecie, książkach w poszukiwaniu informacji o każdej pierdółce, odczuciu. Szczególnie jak miałam nieprawidłowe wyniki tarczycy (btw okazało się że wszystko jest oKEY tylko hormony w ciąży szaleją). Teraz już wyluzowałam pod tym względem... może też dlatego, że narazie nie mam żadnych niepokojących, nowych objawów.. a początek ciąży był dla mnie zupełnie nowym doznaniem. Też strasznie mnie cieszy każdy kopniak Kornelka Jak dłużej milczy to zastanawiam się dlaczego U mnie najbardziej aktywny jest wieczorem jak kładę się na kanapie i oglądamy z mężem TV.
Lusek- najważniejsze, że dzidziuś jest zdrowy, a płeć prędzej czy później i tak się wyda
tysiak - o jacie! aleś tego nakupiła Zazdroszczę tej smykałki lumpkowej... ja nie mam do tego cierpliwości. Na szczęście mam dostać jakieś ciuszki od bratowej Dzisiaj z nią rozmiawiałam i już coś dla mnie przyszykowała także niedługo wrzucę Wam swoje zdobycze

Nat tylko ze po cc też nie jest tak super. Jak już pozwolą ci chodzić to lazisz z okropnym cewnikiem. Czujesz się jak niepelnostrawna co najmniej przez 3 dni a i nawet dłużej. Dziecko ci płacze a Ty ze łzami w oczach najpierw próbujesz usiąść potem wstać potem znów usiąść i jak masz się znów położyć to co się żyć odechciewa. Nie daj Boże kichniesz albo kaszlniesz to jakby Cię rozerwalo. Do tego wszystkiego kurczy Ci sie macica więc dochodzi dodatkowy ból brzucha. Mogłabym tak pisać i pisać... Ja też nie zdecydowalabym się na cesarke na życzenie. Też miałam bolesne miesiączki i naturalny poród bolał z tym że na moje nieszczęście miałam jeszcze skurcze krzyżowe i nie wspominam tego dobrze ale chce spróbować naturalnie bo nie wiem jak zniose kolejna cesarke . Każda zrobi jak uważa i niczego nie chce negowac to tylko mój punkt widzenia i moje doswiadczenia.

Tamara na zgagę polecam rennie, możesz go spokojne brać. Ja teraz nie mam takiej zgagi, ale w pierwszej ciąży to był dramat, nie było dnia żebym nie musiała brać tych tabletek, a przed spaniem to już obowiązkowo.

Natinka mam bardzo podobne spodnie koleżanka mi pożyczyła. Niestety S to na pewno nie ma moje 4 litery o tych muszlach pierwsze słyszę, tylko zastanawiam się czy są wygodne i czy nie odparzały by piersi??

Lusek może Cię trochę pocieszę ja co prawda do samego przedszkola nie chodziłam, ale pamiętam, że jak poszłam do zerówki, to wyłam jak bóbr, aż sam dyrektor przychodził żeby mnie na rękach nosić, a i tak nie chciałam się uspokoić. Babcia musiała ze mną zostawać- oj umęczyła się ze mną kobitka z tego co słyszę to mąż też wcale nie chciał chodzić i również mieli z nim przeboje o dziwo Oliwia się w nas nie wdała, więc życzę aby u Ciebie też nie okazało się to dziedziczne aleś Ty jest laska brzuszek już ładnie widać, mimo, że malutki

Roxi strasznie jestem z niej dumna. Nic nigdy w życiu nie przyniosło mi takiej dumy jak moje dzieciątko. Sama już niedługo się przekonasz- każdy nawet mały sukcesik-pierwszy uśmiech, ząbek, kroczek, słówko- wznosi mamę ponad wyżyny

Kasiorek każdemu zdarza się słabszy dzień, więc nie ma co się dziwić Twojemu synkowi. Najważniejsze to nie odpuścić, bo wtedy wyczai i będzie tak częściej. A, że serducho wtedy boli to normalne- życie matki niestety nie zawsze jest usłane różami

Natinka wierszyków ona już teraz zna mnóstwo, bo ma rewelacyjną pamięć, momentami aż jej zazdroszczę bo wystarczy, że usłyszy parę razy i już umie powtórzyć. A ja stara matka borykam się już ze sklerozą Sama z siebie to raczej mało opowiada co się działo w przedszkolu, ale jak ją wypytuję to wtedy opowiada. Dziś np. mieli religię i pytam się jej co było na religii i mówi, że był ksiądz i mówił "opłatek oznacza jedzenie" heh tyle nauki wyniosła już ogólnie to wczoraj i dziś była tylko po 2 godziny, ale jutro już myślę pójść po nią później, bo po pierwsze ja zanim wrócę do domu i ruszę co koliwek to już zaraz musze po nią lecieć, a po drugie to ona po tych 2 godzinach tez dopiero rozkręca się w zabawie. Dziś była inna pani i znowu ją pochwaliła bo ponoć ładnie rysowała, poszła sama siku, a jak coś od niej chciała to mówiła jej na ucho Ponoć raz się jej zapytała o mamę, ale to bez płaczu. Dziś jak po nią poszłam to oczywiście była tak zaabsorbowana zabawą, że nie zwracała na mnie uwagi, ale w końcu przybiegła, rzuciła mi się na szyję i przywitała mnóstwem buziaków- kochana moja noo już dalej nie zanudzam bo ja bym mogła o niej godzinami opowiadać- no ale to w końcu moja największa duma Rozumiem Twoje obawy przed porodem naturalnym, cóż mogę Ci napisać... masz jeszcze trochę czasu na przemyślenia, a ostatecznie jakiej decyzji byś nie podjęła, najważniejsze abyś Ty się z tym dobrze czuła

Kasia Twój brzuszek absolutnie nie jest za duży. Widzisz, każdy jest inny, a Twój jest dla mnie uroczy

Tysiak no właśnie dziś jak odwoziłam małą to zdałam sobie sprawę, z tego, że drugi dzień trudniejszy, bo w pierwszy dziecko jeszcze nie zdaje sobie sprawy co go czeka, a na drugi już wie jak to wygląda i nie koniecznie musi mu się to podobać. Całe szczęście u nas poszło gładko ale szalejesz na tych zakupach, ale niektóre rzeczy to naprawdę perełki. A Kubuś daje Ci tak pobuszować, czy zostawiasz go z kimś??

Meridka drzewko nożyczkowe powiadasz?? dobra jesteś


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Czajusiatko chyba mamy podobne brzuszki wielkościowo
Jak dobrże ze Oliwka tak dzielnie znosi rozlake strasznie jest zosstawiać placzace dziecko obcym osobom którym musisz zaufać.
Jak idę na lumpki to albo wtedy kiedy Kuba śpi albo moja mama z nim spaceruje tak to raczej długo nie wysiedzi chyba ze coś je to chwilkę mam: ) na szczęście spozywke mogę spokojnie kupić: )
Ojjjj tak tylko mama zrozumie zachwyt nad każdą pierdolka która zrobi dziecko

tysiiiak - o tym też słyszałam, zresztą każdy kto miał CC mówi mi, że to istna porażka potem i to długiii okres dojścia do siebie. Ale rozumiem te babki co płacą nawet 16tysięcy żeby rodzić w prywatnych klinikach i mieć cesarkę na życzenie bo boją się porodu naturalnego ;p Tak jak ja ;p. Tyle że jeszcze mam co robić z hajsem jak na razie i szkoda by mi było takiej kasy, bo boję się rodzić normalnie. ; p dlatego pozostaje mi niemyślenie o tym ;p Ewentualnie myślałam nad wykupieniem położnej, bo S. jak się naooglądał tych porodów powiedział, że nigdy w życiu ze mną nie pójdzie i nie będzie patrzył jak ja cierpie bo chyba zemdleje ;p Ale, żebym nie czuła się osamotniona w tym wszystkim to wykupienie położnej na 24h jest dobrym pomysłem bo jednak ktoś przy mnie będzie i może jakoś wesprze ;p a niestety z rodziny nikt ze mną nie będzie ;o
co by nie gadać, każdy poród niesie za sobą komplikacje, i każdy poród ma swoje plusy i minusy. Niestety CC jest maksymalną ingerencją w ciało ; ( i to jest ogroooooooooomny minus jak dla mnie. Ale kobiety, które chcą CC na życzenie z powodu strachu - rozumiem ;p Bo sama się cykam ;p