Sierpniówki 2015

hej Kochane, u nas dziś za oknem śnieg normalnie jaja jak berety..... Byłam dziś z samego ranka w Urzędzie opłacić podatek od wieczystego użytkowania gruntów, bo dziś ostatni dzień, wracam a tu zawieja i biało że jaaaaaaaa...... ręce to mi tak zmarzły że niemożliwość po prostu......

Emcio zasnął na chwilkę, więc siadam co by ciut ciut napisać

Kasia na pewno sobie ze wszystkim poradzicie, trzymam kciuki za ten szczęśliwy dzień gdy już dostaniesz klucze

Natinka ja też uwielbiam piec murzynki to ciasto zawsze mi wychodzi

Wiewiórka, to mamy w podobnym czasie połówkowe

Czajusiątko jakie CUDNE WIEŚCI!!!!! Druga córeńka, super!!!!

Tysiiiiak u nas synkowi też się trudno przestawić po tej zmianie czasu

Kasiorek trzymamy mocno kciuki za córeczkę Twej znajomej!!!

Meridka rewelacja że kuchnia już prawie wykończona!!! My planowaliśmy remont kuchni na lipiec ale jednak przekładamy na przyszły rok, jak już Dzidzia podrośnie

A u mnie? Biodra mnie ostatnio zaczynają pobolewać - zaczynają się pomału rozszerzać. Dobrze znam ten ból i od razu mi się przypomniała końcówka ciąży z Emusiem jak to w nocy już miejsca znaleźć sobie nie mogłam.

kasiorek Trzymam kciuki za Twoją koleżankę i jej córeczkę. Czekam na dalsze wieści..
meridka ale fajnie ,że kuchnie już masz i możesz się nią cieszyć No te ubranka są takie malutkie i cudne ,że od razu się wzruszam.. ahh te hormony!
agnieszkazst u nas też dzisiaj śnieg ostro sypał a teraz deszcz z gradem aż jakieś takie moje samopoczucie dzisiaj nienajlepsze...

heeej
Kasiorek – no to fakt, że na allegro jest duża przebitka cenowa a wybór taki jak w sklepach ach lekarke z nfz-u poniosło z tą glukozą… no ale cóż, lepiej zrobić jeszcze raz badanie i być pewnym, że wszystko ok., niż nie robić i pluć w twarz ;p a, że nieprzyjemne no to trudno… „przyjemność” picia 75g glukozy czeka mnie ponownie … też słyszałam, że po jednej CC ma się z marszu drugą bo podobno większe powikłania mogą wynikną z SN po CC niż normalnie, ale różne są szkoły i różne opinie. Tyle ile lekarzy tyle opini;p a jakich tabletek z witaminami ? i od takich witamin tak dużo urósł dzidziol? Od tych zwykłych ciążowych ?
Co to wassermana?
O jejku mam nadzieję, że z koleżanką wszystko będzie dobrze i że rzeczywiście przesadzali z tymi diagnozami.
Śliczny brzusio.
8kasia8 – dokładnie, trzeba być dobrej myśli! Będzie dobrze, i super, że się Wam udało chyba te rajstopki sobie sama kupię jak mówisz, że są takie wygodne
Natinka – jak murzynek wyszedł ?)
Czajusiątko – śliczna malutka! ;o ))\
Magiczna – na miniaturce myślałam, że to cztery rozłożone ciuszki a jak otworzyłam to widzę górę ubranek )) super !!! magiczna zmieniłaś suwaczek ? czy mi się wydaje ?
Meridka – no ja też miałam i wykresy jakieś drukowane etc, ale teraz miałam, to rzeczywiście tylko narządy mierzył sprawdzał itp… ;p
Zegar fajny )) oby ciśnienie było w porządku..

U nas pogoda do kitu, deszcz ze śniegiem wiatr i w ogóle tragedia. Ja złapałam jakiś 1-2dniowe wymioty. Mojej koleżanki synek był chory, na drugi dzień ona i jej mąż i ja chyba załapałam na uczelni… wczoraj czułam się osłabiona rozstrój żołądka miałam a dzisiaj od rana wymioty. I tak samo jej synek, ona i mąż przechodzili, więc jutro chyba będzie dobrze, bo u nich to 1-2dni trwało jakiś wirus musi panować. Jak nie to zadzwonię do swojego ginekologa ... Teraz się uspokoiło wyszłam do sklepu. Zrobiłam zakupy i obiad sobie, i na razie jest ok. powiem Wam, że od kilku dni męczą mnie zaparcia ;( kwiatuszki nadal stoją i się ładnie mają na święta jedziemy do rodziców mojego S. potem w drugi dzień świąt do mnie, więc zapowiadają się długie podróże
Ochota na pomidorówkę mi już przeszła. Dzisiaj zrobiłam sobie ogórkową i strasznie mam ochotę jeszcze na biały barszczyk – ale idą święta więc i barszczyk będzie, a babcia specjalnie dla mnie robi mojego ulubionego czekoladowca!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

nat tak zmieniłam ale tylko "szate graficzna" bo z tej strony co miałam poprzednio mi nie działał ;/ Genialna stylówka ! i brzuszek sporo Ci urósł od ostatniego zdjęcia

magiczna - czyli jednak jestem jeszcze troszkę spostrzegawcza hahaha ;p, no gigantos już rośnie 3 tygodnie a tu piłeczka do ręcznej się pojawiła ;p jeszcze pod ubraniami nie widać, ale ważne że maluch rośnie ;p i klapki mojego S. o kilka rozmiarów za duże - wymiatają, ale są tak wygodne, że dobrze, że ma dwie pary ;p

heloł!!!

Magiczna piątek już zaraz, masz rację, tym bardziej, że będzie 3D
ohoho pokaźna kupka ciuszków!
ja też się dziś słabo czuję, rano byliśmy tylko w tym banku i potem wyskoczyłam po tusz do drukarki na dół w bloku do sklepu, nigdzie więcej nie mam ochoty się ruszać w taką pogodę

kasiorek0310
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

o tak rajstopki trafiony zakup i spódniczka zresztą też, w załączniku zdjęcie
mój brzuszek już się w żadne moje stare spodnie nie mieści
u mnie też dziś deszcz ze śniegiem cały dzień pada albo sam deszcz, masakra i pizga jak na Uralu
super, że po wizycie wszystko ok, oby upławy Ci ustąpiły, a kość pewnie jeszcze się ukształtuje i będzie w porządku!
ja na te badania i glukozę wybieram się jutro, już się stresuję
brzuszek ładnie Ci widać
mi właśnie przekwitł hiacynt, miałam trzy, fioletowo kwitły i muszę na święta nowego kupić
super wieści! trzymam kciuki za koleżankę i jej córcię! oby wszystko było nadal w porządku!

meridka jasne, że każdy dodatkowy kawałek blatu w kuchni cieszy
ja na poprzednim wynajmie miałam dosłownie jedną szafkę z blatem, to jak się tu przeprowadziliśmy to cieszyłam się, że mam dodatkową niedużą wyspę oddzielającą kuchnię od pokoju, od razu lepiej się pracuje
zegar mi się podoba, 43cm - spory będzie
fajnie, że po wizycie wszystko w porządku, maluszek wstydzioszek słodka fotka! oby to podwyższone ciśnienie było tylko jednorazowe

agnieszkazst niedługo i mi przyjdzie opłacać podatek współczuje widoku śniegu, u mnie na szczęście padał z deszczem i się rozpuszczał
Ciebie biodra a mnie w krzyżu i kość ogonowa dziś pobolewa

nat19 rajstopy szczerze polecam
eh oby ta wirusówka Ci przeszła, mnie od paru dni gardło pobolewało z rana, to piłam herbatę z miodem ale dziś już nie wytrzymałam i kupiłam w aptece Prenalen gardło, oby przeszło, tak więc zdrówka Ci życzę
ale słodki masz malutki brzuszek! zdecydowanie zmienił się od poprzednio pokazanego

w załączniku zdjęcie spódniczki i przy okazji mojego pokaźnego brzuszka! jestem ciekawa jak duże jest dzieciątko! brzuszek wydaje mi się spory a dzieciątko i tak wyraźnie daje o sobie znać, czyżby jeszcze miało za mało miejsca?

miłego wieczorku!

Nat no brzusio ładnie wystrzelił no mi się pierwsze w oczy te klapki rzuciły ale grunt to wygoda

Kasia jej jaki masz już duży brzuszek cudny,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Agnieszka uhh współczuję bólu bioder, ja w pierwszej ciąży takowego nie odczuwałam, ciekawe jak będzie tym razem. Chociaż w pierwszej ciąży nie odczuwałam też bólu w spojeniu łonowym, a teraz czasem to tak jakby mi ktoś tam z piąchy przywalił

Kasiorek oby z małą było wszystko ok, informuj nas. Brzuszek piękny Oliwię wysłaliśmy z dziadkiem do McDonalda, bo stwierdziliśmy, że tak przynajmniej na spokojnie sobie pooglądamy młodszą Myślimy, że mała będzie Zosia, chociaż nie wiadomo, czy do sierpnia czegoś jeszcze nie wymyślimy.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
No właśnie jak wyszliśmy z badań to od razu sobie pomyślałam, że wszystkie nasze sierpniowe dziciaczki, które mają starsze rodzeństwo wkomponowują się w płeć rodzeństwa- przynajmniej jak na razie

Meridka a to Ci wstydzioch się trafił a to jak wysokie miałaś to ciśnienie?? może to tylko taki jednorazowy skok

Magiczna dobrze, że dostałaś trochę ciuchów, z pewnością się przydadzą ja w sumie będę musiała chyba pokupować trochę tych najmniejszych bo wydałam i nie wiem czy do mnie wrócą, a resztę mam na strychu no właśnie też myślałam wczoraj o Zorya, dawno się nie odzywała

Tysiak mi zmiana czasu nawet na rękę, bo z Oliwii ostatnio zrobił się ranny ptaszek, więc chociaż zamiast do 6 to pośpię do 7

Natinka heh a no nie powiedziane, że maleństwa nie zrobią jeszcze psikusa przy porodzie

Dziewczyny narazie z potwierdzonych mamy 4 chłopców na 5 dziewcząt. Ciekawe jak będzie stan ostateczny

A i nie chce mi się już wertować, ale któraś chyba pisała, że dzieciątko ma mniejszy wymiar nóżki niż wg wymiarów. Moja mała kość udową ma właśnie długą, ale obwód główki o tydz mniejszy niż Wg OM. Co prawda pani dr mówiła, że wszystko ok, ale ja rozmyślam... dopytam jeszcze mojego gina na wizycie.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam jak juz po kawusi i wkładce bez tego kawa sie nie liczy a u mnie znowu pod górkę mam nadzieje ze kiedyś sie to skończy

meridka Fajnie jak kuchnia gotowa prawie tylko małe drobiazgi a ten zegar fajny tylko czy nie za duży będzie

agnieszkazst Niestety taka pogoda cudna jest ale może wreszcie i słońce do nas zawita w końcu kwiecień jest mnie nigdy biodra nie bolały nawet 1 ciazy jak juz to tylko kości na dole i teraz tez mam to samo

nat19 Dlatego sporo rzeczy kupuje na allegro bo mimo ze jest przesyłka wychodzi mniej przy większych zakupach, mama nadziej ze mi jednak nie zrobia cc tylko pozwolą normalnie tak w 1 ciazy jadłam tabletki a ze zle sie po nich czułam miałam zmieniane przytyc tez nie przytyłam nie wiadomo ile cukrzycy tez nie mialam wiec niby skad byla ta waga małego dlatego teraz jak biore to jak mi sie przypomni dlatego tez jest sporo mniejsze wagowo niz pozostałych dziewczyn tak od tych ciążowych a ten odczyn Wassermana to chodzi o kile to tez sprawdzają bo potem mogą byc przeciwwskazania do sn wiec sie go powinno wykonać.
I jak dzisiaj juz lepiej sie czujesz mam nadzieje ze wymioty sobie poszły jakis dziwny wirus panuje chyba wiesz a co do zaparć mi pomogło zmiana pieczywa na z ziarnem ze słonecznikiem, dynia wiadomo cenowo droższe ale kłopot z tym poszedł w niepamięć a po białym mnie zatykało i to strasznie mimo dużej ilosci wody ale zachcianki masz a pomidorówka sama bym wszamała ale dzis pierogi ruskie a jutro zupka z fasolki żółtej bo jeszcze mam zamrożona, O kurcze ale wystrzelił teraz juz sie nie da ukryć ze tam ktoś mieszka

8kasia8 To fajnie trzymam kciuki żeby sie udało wszystko pamiętam jak ja sie cieszyłam na własne m w przeciwieństwie do mojego małza co nie bardzo mu bylo w smak pomimo ze sie gnietliśmy w małym pokoiku 10m2 we 3 to fajnie to biorę sie za zamawianie rajstop jak nic a koscią sie nie przejmuje najwyzej bedzie chore i kochane przeze mnie bez względu na wszystko daj znać jak po badaniu a cytrynkę sobie wzięłaś ja nigdy nie przepadalam za hiacyntami a w tym roku tak mnie cos natchnęło i super bo pięknie sie zapach unosi Fajny brzusio i spódniczka super

czajusiątko U nas tez nie wszysycy zadowoleni ze bedzie Tymek ale tak maly wybrał i tak zostanie z reszta teraz tylko chodzi ze Tymek to Tymek tamto wiec ma radoche i zmieniać nic mu nie będę a skoro komuś sie nie podoba trudno a zdanie teściowej nigdy nie biore pod uwage bo to dla mnie zaden autorytet z reszta dla synka tez zero więzi bo nawet jak ostatnio moja mama sie pytała Nikosia kiedy pojedzie do tej drugiej babci na noc to powiedzial jej ze nigdy bo tam nie lubi jeździć tam maja podejście ze kasa wszystko sie załatwi nawet miłość wnuka a on kase daje na bok bo to nie ten wiek co by kasa dalo sie przekupić. A imię Zosia fajne w końcu to wasze dziecko a nie teściowej co by wam imię wybierała a ja Oliwia zareagowała ze bedzie miala siostrę ? Ja pisąlam o tej kosci bo ma poniżej normy ale tym sie nie mątwie jakie by nie bylo i tak bede je kochać.Fajniusi domek a to na ścianie to co miarka Oliwi czy rośnie ?

a ja sie zakochałam w tej piosence i ciągle jej słucham i po glowie mi chodzi


a nawet Tymkowi sie podoba bo figluje w brzuchu poza tym kłopotów ciag dalszy i dochodzę do wniosku ze małż sie nigdy nie zmieni nawet po 2 dziecku tylko coraz bardziej upodabnia sie do ojca swojego a nie chce zeby dzieci na to patrzyły potem a zmienić sie nie chce a mi sie ratować tego po raz kolejny tez nie chce czas otworzyć nowy rozdzial w życiu i go powoli zapisywać łatwo nie będzie ale sie nie poddam koniec nie bede was juz zanudzać i sie rozpisywać

Miłego dnia w takim razie u nas paskudnie leje wieje okropności

Hej!
Makabra! W nocy myślałam ,że okna nam wypadną taka wichura:O U Was też??

kasiorek Kurcze co się dzieje? Wyżalaj nam się ile chcesz , przecież po to tu jesteśmy, a może coś Ci poradzimy??
czajusiatko jaki brzusiu śliczny ) No właśnie, z aktywnych dziewczyn to chyba tylko ja nie mam potwierdzonej płci? Muszę spojrzeć w tabelkę
kasia Ale świetna ta spódniczka! A jaki masz brzuniu duzy! O mamuniu! Śliczny! Mój to chyba będzie taki jak Twój ale pod koniec ciąży. Ostatnio pytałam gina czy nie za wolno rośnie mi brzuch ale on powiedział,że jestem wysoka i dzidzius ma więcej miejsca wzdłuż dlatego brzuch tak bardzo się nie wypycha

Dzisiaj wiatru ciąg dalszy... O 15 lecimy na zakupy, a mamy taką listę,że aż mi się normalnie słabo robi... Dzidziuś od wczoraj szaleje w brzuszku i coraz częściej go czuję także chodzę cała uchachana A macie może tak,że coraz ciężej Wam jest długo siedzieć? Mnie zaraz jest niewygodnie, duszno, muszę wstać albo się położyć. Albo jak za długo stoje to też mi źle. Niby nie robi mi się słabo ale jakoś tak nie najlepiej... sama nie wiem. Jak to jest u Was?

EDIT: A nie! Kasia i agnieszkazst też nie mają nO to nie zostałam sama w niewiedzy

Magiczna ja jak dłuzej posiedze i wstane to tak mnie az zgina z bólu. co to leżenia to nadal jest pod ważnieniem ze mi wygodnie na plecach. Stac długo nie moge bo mi jakoś słabo sie robi

Tak po za tym to raz albo dwa razy brzuch mi twardnieje:( Za wcześnie stanowczo na takie skurcze. W pierwszej ciazy tez tak miałam. Dzis ide do gin to mu powiem

Magiczna szkoda sobie głowę zawracać jak się.nic nie zmieni pozostanie separacja i.rozwód będzie nieunikniony. u nas w nocy tez wiało ze się ciągle budziłam bo same huki między blokami były na zachowanie niestety nic nie poradźcie miał powiedziane ze jak się będzie dalej zmieniał w swojego ojca to będzie nie uniknione bo ja tego wytrzymać nie będę i.na siłę być z kimś takim bo.są dzieci a wiem ze będą szczęśliwsze nie widząc tego.wszystkiego.To miłych zakupów w takim razie a takie dziwne.samopoczucie tez.mam.nie.lubię chodzić do.sklepów dużych ale jak.mus to mus coś trzeba jeść.Fajniutko jak maluszek.wariuje coraz bbardziej to i ty spokojniejsza jesteś jak daje znać o sobie a wysiedziec Te.nie potrafię długo w.jednej.pozycji i musze ja co jakiś czas zmieniać albo położyć się więc to chyba normalne że.juz nam tak wygodnie nie jest nie oszukujmy się brzuch będzie Przeszkadzał coraz bardziej tym bardziej przy siedzeniu ale to normalne potem po ciqzy będzie nam brakowało brzuszków i ich mieszkańców w środku

Kasia – jutro chyba sama skoczę po rajstopki, bo zwykłe mnie już uciskają nawet pod brzuszkiem. Ej świetna ta spódnica ! i śliczny brzuszek !
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kasiorek &czajusiątko – rodzicom S. też się nie spodobała Amelia. „Amelia? Co to za imię!” hahaha, ale Nam się podoba i tyle.
Czajusiątko – u mnie, też obwód główki mniejszy o 6dni niż wg OM, ale doktor też nic nie mówił, że to źle. Tylko, że wszystko ok. jest. Na ścianie znaczysz wzrost Twojej Oliwki ? ;p śliczna mała Zosia będzie. Jaki super brzusio 
Kasiorek – no to rzeczywiście od tych witamin taki gigantus był ;p aaaa, ciekawe czy mi da za miesiąc takie coś. Dzisiaj kupiłam już z ziarnami, bo mnie męczą te zaparcia :/ ale do 4msc, te pieczywo ciemne było za ciężkie dla mnie, jak wszystko w sumie ;p ruskie bym zjadła ;o Ed Sheeran – mój klimat <3 Ba kocham gościa i jego piosenki ;p tylko większość ma takich smutnych tekstów i powiem Ci, że jak leżę już w łóżku, mój S. chrapie hahah to zakładam słuchawki odpalam music ze smartfona i potrafię się popłakać przy jego piosenkach hahaha ;p Małża weź w obroty, ma się ogarnąć, zwłaszcza, że spodziewacie się dzieciątka… widać potrzebuje porządnego kopa w dupe.
Magiczna – my związaliśmy klamki okien sznurowadłami hahaha bo byłam przekonana, że jak szyby nie pójdą to się będą otwierać … i spać do 1wszej nie mogłam, mimo, że o 22 się położyłam do łózka wrrrr, jeszcze mała mi się przekręcała na wszystkie strony… 26stego była w położeniu jak do porodu już hahaha a dzisiaj rano wydaje mi się, że jest totalnie na odwrót bo takie figle odstawiała, to na pewno nie były jej mini rączki i nóżki a główka i pupa hahaha.
Ja dzisiaj zaszalałam zrobiłam sobie 3 naleśniki z serkiem wiejskim miodem, suszoną morelą, rodzynkami i bitą śmietaną. Trzeciego jadłam na siłe już i i tak wyrzuciłam, bo nie mogłam dojeść ;p
Tak jak myślałam, to jakiś wirus był … bo dzisiaj jak ręką odjął …. P;
A tutaj wrzucam Wam śmieszny filmik jak dzdziol klaszcze w ręce w brzuszku mamy !

www.popularnie.pl/klaskanie-w-brzuchu/

Właśnie dotarły do mnie kosmetyki z AVONU co zamawialam. Poziom szczęścia +100%

Hej Kochane,

Fajnie, że tak długo jasno na dworze:) Lubię ten letni czas... Szkoda tylko, że ta pogoda taka kapryśna. Kwiecień plecień poprzeplata trochę zimy trochę lata - faktycznie. Śnieg, deszcz a za chwilę mega słońce Dzisiaj u nas był przekrój wszystkiego. Mam nadzieję, że nie będziemy lepić królików ze śniegu w tym roku w Niedzielę Wielkanocną
U nas ciąg dalszy zakupów do domu Byłam ostatnio w Home&You i kupiłam sobie lampkę nocną i obrusik. Przyda się jak będę w nocy wstawać do naszego Synusia. U mnie już panuje wielkanocny nastrój. Dostałam taki fajny stroik w tym roku z królikiem ogrodnikiem Bryluje na komodzie w salonie
Mam plan, żeby się zaraz zabrać za pieczenie ciasteczek - króliczków

Z tym ciśnieniem to myślę, że to było takie jednorazowe, związane z emocjami towarzyszącymi mi przy każdej wizycie u Gina. Mierzę już drugi dzień ciśnienie i jest w normie. Wtedy wyszło mi 150 - a to raczej dużo... W ogóle zauważyłam, że za każdym razem jak mierzę sobie ciśnienie to wychodzi inne... Więc nie wiem czy te urządzenia takie mało wiarygodne... czytałam na necie, że powinno się poprostu z tego średnią wyciągać...

Jak spędzacie święta ? Ja się zastanawiam czy by teściów na śniadanie wielkanocne nie zaprosić, bo w sumie mieszkamy razem, a na obiad oni nas zapraszają, bo też szwagierka przyjeżdża. Tylko nie wiem czy się męczyć z przygotowywaniem żurku, skoro pewnie będzie na obiad... I w ogóle jakie menu przygotować... Niektórzy potem niestety lubią wybrzydzać - a ja zafunduję sobie niepotrzebny stres... Muszę jeszcze przemyśleć temat ;P

W ogóle pobolewają mnie plecy pod prawą łopatką, dokładnie od piątku zeszłego tygodnia.. Szczególnie jak się schylam... Niestety dodatkowe kilogramy z przodu zaczynają doskwierać.

Nat19- świetna stylówa Hehe ja też jak chodzę po domu i nie spodziewam się nikogo to stawiam przede wszystkim na wygodę (tym bardziej teraz w ciąży ).Ach mam takie obciachowe spodnie w kratę z piżamy jak mam chandrę to czasem chodzę w nich cały dzień.
Niesamowite co te dzieciaki wyrabiają w brzuchu Eh szkoda że nie możemy mieć tam podglądu 24h na dobę Może oprócz klaskania okazałoby się, że używają pępowiny jako skakanki, albo bawią się w indian
8kasia8- ehh fajna spódnica.. i super masz figurę.. Zazdroszczę szczupłych rąk ! to moja obsesja, bo mam kompleks krótkich grubych rąk Muszę kiedyś się za nie zabrać - może jak będę nosić Synka to się pozbędę tych skrzydełek
Czajusiątko - imię Zosia jest moim zdaniem prześliczne Jakby u nas była córeczka to pewnie też Zosia albo Emilka. Ostatnio też mi się bardzo podoba imię Marlenka. U nas jest tak, że ja bym chciała Oskara a mąż upiera się przy Kornelku (jest na K jak my wszyscy). Czas pokaże kto ustąpi, a może wymyślimy jeszcze coś innego
kasiorek0310- właśnie mi się podobają takie duże zegary! Eh nie mogę się już doczekać aż go zawiesimy na ścianie. W małżeństwie niestety tak to jest, raz lepiej raz gorzej, a jak są dzieci to jest jeszcze trudniej podjąć jakąś decyzję, zawsze ktoś będzie poszkodowany... 3mam kciuki, żeby to było tylko chwilowe i żebyście wyszli na prostą spowrotem...A jeśli chodzi o to upodabnianie się do ojca, to powiem Ci, że to jest mega częste.. Myślę, że jeśli mężczyzna sobie zdaje z tego sprawę i chce to zmienić to nie wszystko stracone..
Magiczna- ja z siedzeniem nie mam takich problemów, gorzej ze staniem... W ogóle jak chwilę coś porobię - chociażby ścieranie kurzów mnie męczy, muszę sobie wszystko na raty rozkładać... Strach się bać co będzie pod koniec ciąży. Mam nadzieję, że nie zalegnę całkiem
wiewiorka - jak tam po wizycie u Gina ? Co powiedział o tym twardnieniu brzucha?