Sierpniówki 2015

heloł!!!

Zorya wiem co czułaś, bo ja to samo poczułam jak stałam w kościele a kobietka z ławki wyszła i kazała mi usiąść, to miałam wrażenie, że cały kościół się na mnie patrzy
ja przez te dwie godziny właściwie nie czułam, że wypiłam coś słodkiego, miałam gazetę ze sobą ale ziewałam co chwilę, na szczęście nie czekałam sama i poza tym było ogólnie dużo osób na pobranie więc, że tak powiem było czym się zająć i na co popatrzeć i jakoś zleciało
jak byłaś u fryzjera to zapodaj zdjęcie fryzurki!!!
ciuszki słodziutkie!

tysiiiak też słodkie ubranka kupiłaś!!

natinka no ja też lubię sukienki ale mam takie letnie więc na razie muszą poczekać, liczyłam, że sobie na teraz jeszcze parę rzeczy kupię ale ze względu na ograniczony budżet postaram się żeby starczyły mi te jedne spodnie i spódniczka ciążowe, bluzek na szczęście "zdążyłam" sobie kilka kupić więc mam w czym chodzić
ale się Kajetanek słodko zasłaniał, przesłodkie zdjęcia! nogę zadarł!

nat o kurcze drogi interes, pamiętam, że pisałaś wcześniej, że wymiotujesz po witaminach, ja na szczęście nie czuję się po nich gorzej, a czy lepiej to też nie wiem, bo biorę je odkąd odstawiłam kwas, ja mam falvit mama i za 60 tabletek zapłaciłam tylko coś koło 27zł, biorę rano jedną tabletkę razem z magne B6 (te biorę 2razy dziennie - tak mi gin kazał)
ej ja poczułam ruchy w 17w3d, czyli wychodziłoby, że urodzę w 37w3d? heh ciekawe
no szkoda, że ta glukozę musisz powtarzać
o kupiłaś czarne i grubsze? ciekawa jestem co o nich powiesz...
a Ty ogarniasz jeszcze materiał? od 15-ej do północy? no nieźle!!! i piszesz, że jeszcze 5 przed Tobą? do rana siedziałaś?! przypomniało mi się jak ja tak ślęczałam ale Ty w ciąży jesteś!!!

czajusiątko ale fajnie spokojnie mówisz o tych upadkach Oliwii! jak bym słyszała moją siostrę raz mi opowiadała, że Wiktoria jak spadła tak spała do rana na podłodze, bo nie słyszała momentu upadku i nie zaglądała do niej przez noc
też się tak nastawiam, że muszę to zrobić, znaczy się urodzić i liczę, że pójdzie szybko i sprawnie chciałabym
spacer się udał, bo było względnie przyjemnie ale krótko byliśmy, bo szkoda zdrowia na tą pogodę
no pannica Ci rośnie jak na drożdżach!

Magiczna cudowne wieści!! płeć poznana, wszystko dobrze więc jest super! ciekawe czy moje dzieciątko po świętach się ujawni

kasiorek oj Ty uważaj na siebie i dzieciątko! nie powinnaś się tak przepracowywać! lanie powinnaś dostać! zmykaj do łóżka i odpoczywaj!

u nas dziś od rana do godz 13 piękne słońce a po 13 jak zaczął śnieg walić tak do 15 na przemian z deszczem, a potem znowu się wypogodziło, tylko wiatrzycho zimne!!! co za pogoda!!!
jeszcze w samochodzie jakaś część się zepsuła i niespodziewany wydatek, jak byśmy ich mało mieli, ehh

EDIT:
Zorya a to u mnie i męża są prawdziwe babcie, bo same wnuczki i teraz wszyscy liczą, że u nas będzie wnuczek, szczególnie właśnie dziadkowie chcieliby być prawdziwymi dziadkami wreszcie, w sumie z obu stron jest 8 dziewczynek i ani jednego chłopca
na pewno będziesz wyglądać pięknie! kobiety w ciąży we wszystkim wyglądają pięknie! szczególnie w ładnych sukienkach!
w takim razie spokojnej nocy, obyś się wyspała i kręgosłup żeby odpoczął

dobrej nocki!

Wpadłam wam tylko życzyć Wesołych Spokojnych Świat Wielkiej Nocy spędzonych w gronie rodzinnym udane i bogatego zajączka o ile go obchodzicie i mokrego Śmigusa Dyngusa.

Wesołych Świąt dla Was dziewczyny, maluszków i Waszych Rodzin
Buziaki!

Pisanki skradły słońcu kilka złotych promieni,
teraz ich jasny blask niech Wasz dom rozpromieni.
Niech nadchodzące święta wielkanocne
przyniosą pogodę ducha,
wiele szczęścia i radości…
Wszystkiego najlepszego kobietki dla Was, Waszych bliskich i maluszków:*

Wpadam z życzeniami a więc życzę Wam spokojnych i rodzinnych świąt Mokrego dyngusa (nie przez deszcz!) i aby nasze małe zajączki były szczęśliwe i zdrowe a te jeszcze w brzuszkach niech dużo kicają

Zdrowych, spokojnych i wyjątkowych Świąt Wielkanocnych dla Was dziewczynki i Waszych rodzin.
Całuję.

Jak tam po świętach? Ile przybyło? U mnie +0,5 kg wiec nie jeśli źle.
Gin na wizycie na moje skurcze powiedział ze żeby brać magnez i więcej odpoczywać. Tłumaczył ze mogą się zdarzyć i ze to nic niepokojącego. Podejrzal tez dzidzie ale nadal nie wiem jaka płeć.Powiedzial ze chłopak ale po chwili dodał ze może to pepowina. W piątek mam wizytę u swojego gdzie sprzęt dobry to się dowiem.

I ja się witam

U mnie w przeciągu tyg prawie kg na plusie, aż strach jutro iść na wizytę i na wagę wejść a tak serio to mówi się trudno i tak jak dotąd przybrałam 3 kg, licząc od wagi wyjściowej nadal mam 3 na minusie.
U nas ostatnio wielkie rozterki z imieniem bo mężowi Zosia już nie bardzo się widzi, za to podoba mu się Anita- mi za to w ogóle chodzi mi jeszcze Lena po głowie, ale to tak bez przekonania. Zła jestem bo już bym się chciała zwracać do brzuszka po imieniu, a tu nie ma jak
Dziś rano mała nieźle harcowała, ona kopała mnie od środka, a ja jej odpukiwałam i ona zaraz znowu kopała, ale to tak, że aż brzuch podskakiwał heh pierwsze zabawy z moją małą córeczką
A jak u Was mamusie??

Hej!
czajusiatko Też się boję swojej jutrzejszej wizyty i wejscia na wagę Ale fajnie ,że już złapałaś pierwszy kontakt z córcią Hania też coraz więcej się wierci, wczoraj to wogóle cały dzień czułam jak się rusza
wiewiorka Trzymam kciuki za poznanie płci

Ja dzisiaj na spokojnie. J poszedł do pracy, poogarniałam w domu i leniuchuje Jak wróci o 15 to jedziemy na zakupy ,bo muszę kupić nowy biustonosz.. Jak myślicie jest sens kupowania od razu żeby był do karmienia?

Mnie dziś od rana boli głowa. Wziełam apap i było ok ale teraz znów zaczyna to chyba z przejedzenia Kurcze takie święta gdzie siedzi się i je od rana do wieczora to lekka przesada żeby jeszcze pogoda była to by człowiek na spacer wyszedł a tu jak nie deszcz to grad i wiatr taki że łeb urywa :/
Dziś już powrót do normalności. Właśnie wróciłam z zakupów, wstawiłam włoszczyznę i mięsko na pomidorówkę i spijam kawkę Kubuś śpi Nawet do lupka weszłam i znów wychaczyłam kilka ciuszków dla Kacperka za grosze Niestety wracając Kuba zasnął w wózku i musiałam go wnieść na pierwsze piętro z tym ałym balastem myślałam że usiąde na schodach i się popłacze. Następnym razem będę go budzić to już nie dla mnie. Brzuch coraz większy i ciężko się go dźwiga.

Czajusiątko hmmm kiepska sprawa z tym imieniem :/ mi się Anita też nie bardzo podoba ale ja to se mogę to wasze dziecko i Wam musi się podobać a Oliwka nie ma żadnych fajnych pomysłów? Może niech ona wybierze Co do kilogramów na plusie to się nawet nie wypowiadam bo to jest jakaś masakroza!! Znów skończę na 20 kg tak jak z Kubą ;(

Jutro glukoza

U nas też lenistwo na całego,nawet mi się nie chce gotować (trzeba wyzjadać co zostało, bo jak zwykle cała lodówka). Co do dodatkowych kilogramów to nie wiem jak u mnie, bo coś mi waga szwankuje, muszę zainwestować w nową, bo to ważna rzecz
Magiczna ja bym stawiała już na biustonosz do karmienia, sama muszę też się wybrać, bo mnie zaczynają wszystkie cisnąć. No i nowy szlafroczek muszę zakupić fajny na allegro znalazłam
allegro.pl/slodki-sexy-szlafrok-pigeon-m...4-2-i4862334185.html
tysiiiak co to za dźwiganie??? klaps ci się należy solidny!!!!
A co do imienia to u nas też pewnie do końca nie będzie wiadomo, jak nazwać małego, bo wszystkie moje propozycje mojemu J się nie podobają

Witam sie i jak jakoś po świętach tak ciężko ale waga na plusie niewiele drgnęła po nich wiec jest ok tylko 0,5kg na plus a z małżem niby przeprosił i wszystko ale to już nie to samo zobaczymy co bedzie dalej na razie nci z tym nie robie zobaczymy czy sie cos postara o zmianę czy nie i przyszły mi wreszcie książki wiec mam mala lekturę żeby z synkiem dojść do ładu i robic tak samo jak w przedszkolu sie stosują do niej wiec myślę ze wspólny front da pożądany skutek. Święta zleciały na odwiedzinach sobota była u nas domowa i na spokojnie w niedziele odwiedziny u teściowej nawet ok obyło sie bez głupich komentarzy i nawet imie sie jej spodobało o dziwo dla brata Nikosia pomalował z ciotka powygłupiał się za to od babci z daleka jest wiec raczej sie to nie zmieni bo nie rysuje z nim ani nie układa puzzle poza tym tam nic nie ma a juz po raz którys mówimy zeby tam kupiła kredki bloki kolorowanki żeby tam miał cos zeby sie zając a nie ze pakować musi i wojnę przy tym robi bo przecież tam jest a sie okazuje ze jeszcze tego nie kupiła a przecież to nie majątek może wreszcie sie jej uda jak nie to będziemy wozić i koniec a wczoraj odwiedziliśmy moja mamę kondycja nie bardzo ale posiedziała z nami chwile pogadaliśmy i jakoś zleciało. A dziś już wracamy do starego trybu maly w przedszkolu cały happy ze poszedł zobaczymy jak pójdę po niego jaki humor będzie a jutro wybieram sie na ciuchy z małżem pomoże mi poszukać czegoś dla oby dwóch chłopaków a dzis robimy przegląd szafek i kartonów z ciuchami wymiana na większe bo cos sie mu garderoba skurczyła
Mąly z brzuchu szaleje jak nie wiem wypina sie strasznie ze skora boli i dokładnie czuć po reka całym grzbietem sie wygina

natinka Fajna focia Kajtka a jak się słodziak zasłania, szlafroczek fajny ja muszę kupić taki cienki bo mam te grube takie co w nich gorąca jak nie wiem

czajusiątko Tak babeczki wyszły a robili je w przedszkolu u Nikosia i mówi ze od razu do brzucha trafiły ale mówił ze byly pyszne sposób fajny ja jak zaznaczam to kredka bambino wiec sie ładnie zmywa wszystko ale fakt wystrzeliła ładnie w 3 miesiace, oj to nie fajnie macie nie lada orzech do zgryzienia co do imienia u nas został Tymek i nawet innego nie biorę pod uwagę nad drugim jeszcze myślę ale tu juz malo kto będzie wiedział o tym bo nikt na nie wpływu nie ma poza mna Z imieniem Anita mam złe skojarzenie co do imion i osób z nim związanym wiec u mnie od razu bylo na nie a Lena jest duzo wiec by sporo dzieci sie u nas obracało na to imię a chcieliśmy takie malo spotykane

nat19 Tak one sa fajne te styropianowe jajka bo można je oklejać malować i nakłuwać takim specjalnym materiałem wiec wdzięczne sa bo można z nimi podziałać super strawa a ile frajdy synek miał

Magiczna Przeważnie jak przychodzi do karmienia to cyce jeszcze rosną ale to zależy bo czasem niewiele urosną ja mam jeden do karmienia jeszcze z poprzedniej ciązy na razie nie kupuje bo nie wiem jak u nas z karmieniem będzie wiec ja bym sie jeszcze wstrzymała

tysiiiak O to nie fajnie jak głowa daje znac o sobie o i pomidorówka pychotka u mnie rządzi fasolowa szparagowa i kolejne ciuszki oj ty to masz dryk do takich rzeczy ja sie wybieram jutro mam nadzieje ze cos wychacze tez fajnego oj to fakt Kuba plus wózek to jzu nie lada wyczyn dla nas

ZoryaX7 Wiesz czasem mam rożne weny ze mi sie chce ale to tez dlatego żeby synek mial zajęcie i radochę ze strojenia domku na świeta i fakt radość była i nie mógł sie doczekać śniadania wielkanocnego az pożre jajka bo byl gotów do razu a masz gdzieś link do tej sukienki na poprawiny ?

A ja wreszcie kupiłam sukienkę na te komunie bez szalu ale taka co bym mogla potem ubrać juz bez brzuszka i na chrzciny tez będzie ok
allegro.pl/sukienka-kopertowa-dla-przysz...416-i5228136081.html
grafitowa kolor bardziej elegancki do tej rajstopy i będzie ok marynarka na górę i możną szaleć mam tylko nadzieje ze będzie mi wygodnie
U nas pogoda w święta nawet ładna była czasem śniegiem padało a za chwile słonce a dzisiaj od rana słoneczko świeci wiec od razu człowiek inaczej sie czuje i funkcjonuje.

Nic zmykam po mojego rozrabiakę zobaczymy jakie dzis popołudnie będzie miłego wam życzę.

Witam się i ja po świętach, szybko zleciały ale cóż zawsze wszystko co dobre szybko się kończy.
wiewiorka ale ten Twój bobas tajemniczy, ale na pewno niebawem się ujawni
czajusiątko ja w piątek kochana na wizycie też nie miałam się czym pochwalić przez trzy tygodnie przybyło mi 2 kg, a tak dobrze mi na początku szło nie przejmuj się może potem się waga unormuje, dzidziuś musi rosnąć A z imieniem może jakoś dojdziecie do porozumienia, poszperaj w Internecie może coś wpadnie Ci w uchu i mężowi też.
Magiczna ja w marcu kupiłam sobie dwa biustonosze nie do karmienia i widzę że pod koniec kwietnia no może maj zakup większego więc dobrze ze wtedy nie kupiłam do karmienia ale w sumie już nam nie wiele zostało to może warto kupić ciut większy i już do karmienia.
tysiiiak super że cos fajnego wyhaczyłaś dla Kacperka, ja półki co dla maluszków nic nie kupuje półki co inwestuje w siebie i wyprawkę dla siebie do szpitala: koszule nocne itd. Duża rozterka z wnoszeniem Kubusia, bo pewnie szkoda Ci go budzić ale z drugiej strony też musisz dbać o Kacperka w brzuszku, nie ma złotego środka. Jak głowa? Lepiej już?
natinka super ten szlafroczek który sobie wyhaczyłaś na allegro, rewelacja aż żałuje że ja mam już Miłego lenistwa
kasiorek0310 sukienka śliczna może teściowa liczy że sami kupicie i tam zostawicie kredki i inne gadżety żeby zapewnić synusiowi czas. Mam nadzieję, ze mąż zrozumie coś ze swojego postępowania i wyciągnie wnioski żeby było lepiej. Zawsze we dwójkę lepiej jest iść przez zycie, ale nie za wszelką cene musisz mieć na uwadzę szczęście swoje i dzieciaków
Ja byłam na wizycie w piątek, ale bez USG bo mam drugie prenatalne 13-04-2015 więc wtedy może dowiem się coś więcej. Bo półki co wiemy, że jeden z bobasków to będzie córcia a drugi bobas… hm… raz dziewczyneczka raz chłopczyk może w poniedziałek Pani cos więcej powie. Więc u nas czekamy też na Hanie a drugi bobasek dostanie imię jak określimy płeć. A ogólnie wszystko ok, znowu dostałam skierowanie na badanie krwi i moczu, ach jak ja nie lubię tych szczykawek I pani doktor powiedziała że jak nic niepokojącego nie będzie się działo do 37 tygodnia to i tak da mi skierowanie do szpitala, żebym była już pod stałą opieką. Ale ja w ogóle nie czułam tych świąt przygotowania mnie ominęły jedyne co to przygotowałam koszyk i upiekłam dwa ciasta Wczoraj mój mąż po obiedzie musiał już jechać bo przed nim było aż 500 km, ale na szczęście dojechał szczęśliwie U nas święta ogólnie minęły w dziwnej atmosferze bo w sobotę dotarły do nas wieści, że mój kuzyn się zastrzelił w piątek, masakra no ale co poradzić każdy jest kowalem własnego losu, najgorsze że zostawił trójkę dzieci. Więc pewnie czeka mnie pogrzeb w tym tygodniu:(

Hej!

Ja już po wizycie. Wszystko okej, szyjka troche miękka ale lekarz powiedział ,że nie ma czym się martwić. Dostałam skierowanie na glukoze i zaswiadczenie ,że mogę chodzić do szkoły rodzenia 1,5kg na plusie od poprzedniej wizyty...
czajusiatkoczekam teraz na info od Ciebie po wizycie
kasiorek Trzymam kciuki za powodzenie w relacjach z mężem. A ta sukienka bardzo mi się podoba I rzeczywiście fajnie, bo spokojnie będziesz mogła ją nosić po porodzie
roxi Ale fajnie, to Wy też czekacie na Hanie ciekawa jestem bardzo płci maluszka! do 13.04 zostało już tylko 5 dni Współczuję tragedii w rodzinie Takie wiadomości nigdy nie są miłe nawet jeżeli to nie był nikt bliski...

Biustonosz w końcu kupiłam od razu do karmienia. Pani braffiterka pomogła mi taki dobrać,że nawet jeśli mi się piersi jeszcze powiększą to będzie pasował także fajnie
A jak tam u Was? Coś spadła aktywność na tym naszym wątku:P

znowu mi się suwaczek zaciął... Ja zwariuje