MAMUSIE STYCZEŃ 2016

madziaska napisał: Ewelina, nie denerwuj się To tylko rady My podwojne czy potrójne mamy pewnie będziemy jeszcze nie raz się tu "wymadrzac", bo przerabialysmy juz wszystko i to kie tak dawno.

Jesli chodzi o łóżeczko, to kupujemy zwykłe, drewnianie, bez szuflady z z materacem kokos, pianka, gryka. Ostatnio mialam szufladę i tylko się w niej kurzylo. No i pościeli na pewno na poczatku nie będę kupowała, koldra jest wielka, a poduszki tym bardziej przy noworodku nie będę używać. Na początek wystarczy prześcieradło i rożek

To nie ja się denerwuję .

---

No własnie zastanawia mnie szuflada przy łóżeczkach, bo rzeczywiście płytkie to jest i mało co tam się schowa.

A gdzie kupujesz? Na Allegro czy w sklepie? My myslimy o materacyku z Ikei www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40150182/

Oglądałam też łóżeczka na Allegro i natrafiłam na taki zestaw allegro.pl/lozeczko-dzieciece-z-szuflada...-cz-i5584203614.html

Ma szufladę, ale cena wydaje mi się fajna, opinie też sa super. Do tego mają też piękne firanki

My mamy łóżeczko ale bedziemy je sprzedawać, bo i tak nie korzystaliśmy z niego tylko dzieciaki spały z nami
Jest z możliwością przerobienia na tapczanik jak maluch podrosnie, niestety i tak nie mam gdzie go trzymać, wiec sprzedamy, a kiedyś w przyszlosci będziemy myśleć o czymś konkretnym
Póki co mamy małe mieszkanko do dyspozycji, ale przyszłościowo musimy pomyśleć o domu, wtedy będzie można szaleć

baby_55 napisał: My mamy łóżeczko ale bedziemy je sprzedawać, bo i tak nie korzystaliśmy z niego tylko dzieciaki spały z nami
Jest z możliwością przerobienia na tapczanik jak maluch podrosnie, niestety i tak nie mam gdzie go trzymać, wiec sprzedamy, a kiedyś w przyszlosci będziemy myśleć o czymś konkretnym
Póki co mamy małe mieszkanko do dyspozycji, ale przyszłościowo musimy pomyśleć o domu, wtedy będzie można szaleć

Super są te łóżeczka z możliwością tapczanika, ale jak mówisz- one są większe niż normalne łóżeczka i nie wszędzie się mieszczą.

My planujemy za rok, 1,5 przeprowadzkę na większe mieszkanie i w sumie nie wiem czy teraz inwestować w takie łóżeczko 2w1.

Ewelina, kupuje naprawdę najzwyklejsze, koszt ok 250 zł z materacem. Jak dla mnie wszystkie te akcesoria sa zbędne i tylko zbierają kurz No, ale to moje zdanie Na poczatku używałam tylko rozka.

madziaska napisał: Ewelina, kupuje naprawdę najzwyklejsze, koszt ok 250 zł z materacem. Jak dla mnie wszystkie te akcesoria sa zbędne i tylko zbierają kurz No, ale to moje zdanie Na poczatku używałam tylko rozka.

Te pierdoły typu baldachim i ten przybornik na pewno to kurzołap. W sumie... może rzeczywiście ograniczyć się do pościeli, prześcieradła i rożka... Bo w sumie po co mi tyle poduszek? I tak ich używać się nie będzie... kocyków pewnie też naznoszą nam babcie itd.


I wyjdzie taniej jak osobno to kupię. Masz rację

Odebrałam pappa

zd t21 1:2500
edwards t18 1 : 100000

Miluniaa, super

Ja po wizycie. Dzidziuś zdrowiutki, ładnie rośnie Lekarz nie chciał powiedzieć płci, nie wiem o co mu chodziło. Może sprzęt ma kiepski. Nie dalam za wygrana W końcu się zlitowal i tylko odburknal " narazie nic nie wystaje " Nie chcę się nastawiać, ale chyba już to zrobiłam

Miluniaa napisał: Odebrałam pappa

zd t21 1:2500
edwards t18 1 : 100000

Jupiiiii!!!!

madziaska napisał: Miluniaa, super

Ja po wizycie. Dzidziuś zdrowiutki, ładnie rośnie Lekarz nie chciał powiedzieć płci, nie wiem o co mu chodziło. Może sprzęt ma kiepski. Nie dalam za wygrana W końcu się zlitowal i tylko odburknal " narazie nic nie wystaje " Nie chcę się nastawiać, ale chyba już to zrobiłam

hahahaha! Ostatnie zdanie mistrzowskie!


Super, że wszystko w porządku :*

Miluniaa super

Madziaska fajnie, że maluch zdrowy, no i nie nastawiaj się :-D

U mnie też na początku tylko rozek taki mięciutki albo kocyk albo otulacz to jest najwygodniejsze dla mnie i dla malucha tez, bo noworodki lubią ciasno

Te lozeczka 2w1 są fajne i można kupić 120x60 lub 140x70 ile kto ma miejsca, ale ja i tak nieużywam łóżeczka tylko stoi puste a dla samego tapczanika szkoda mi miejsce zajmować, zresztą jeśli się nie przeniesiemy w międzyczasie do domu to będę musiała dla młodych szukać trzypoziomowego łóżka. na razie starszaki mają zwykłe piętrowe a maluch będzie spać z nami, przynajmniej taki plan, zobaczymy jak wrócimy we wrześniu i ułożymy się na nowo w mieszkaniu :-P
A jeśli się przeniesiemy do domu to i tak każdy będzie miał swój pokój wiec dostaną zwykle duże łózka takie na 200cm raz a porządnie

Dzień dobry mamusie

Madziaska Ciesze się, że z dzidzią wszystko Ok, ja się jeszcze nie nastawiam, to i Ty się nie nastawiaj, ale łatwo się mówi co nie?!

Baby Do września już nie daleko, a jak Dzieci na wiadomość o przeprowadzce?

Miluniaa Nie znam się kompletnie na tych wynikach, ale skoro sa pod nimi uśmiechnięte buźki to znaczy, że jest dobrze tak wiec cieszę się razem z Tobą

Ewelina Ja mam łóżeczko po Maksie i właśnie z szufladą, ale u mnie ona była wykorzystana maksymalnie, miałam tam milion rzeczy pochowanych, Maksia pokoik jest malusi to każda skrytka okazała się na wagę złota,

Co do pościelików, to Maks urodził się taki duży, że rożki były dla niego za małe i zawsze był cały rozkopany, generalnie moje dziecko od urodzenia nie lubiło był szczelnie owinięte, co dziwne bo noworodki tak wolą Tak więc u nas poduszka przydała się dopiero po 1,5 roku (chociaż miałam ją zawiniętą i włożoną pod materacyk, żeby było trochę pod kątem) ale kołderka od razu, tylko ja miałam taką 60/120 i nie była za wielka, mogłam ją trochę zawinąć i robiła za wałek który przytrzymywał Maksia w pozycji na boczku, bo mu się ciągle ulewało. A jak będzie przy drugiej dzidzi to wyjdzie w praniu, mam rożki mam pościele więc nie muszę się o to martwić

Miluniaa super wiesci!!! To nie było co sie martwić Wyniki piękne.

Madziaska nie ma to jak udana wizyta i super ze wszystko ok No i fakt nie ma co sie nastawiać ale jak tu nie myślec jak juz sie niby wie choć troche

Ja wczoraj tez miałam wizyte Nie było mojej położnej była jakas inna na zastępstwie i taka kompletna zlewka ze wyszłam wkurzona. Wizyta trwała zaledwie moze 5 minut Dobrze ze chociarz serduszka dała mi posłuchać bo oprócz ciśnienia i moczu to było na tyle :-/ następna wizyta dopiero w 25 tygodniu Masakra a ja nadal czekam na dokument ze jestem w ciazy dla pracodawcy bo powiedziała ze mi nie da bo oni tego niepotrzebuja jak dopiero od 20 tygodnia A wizyte umówiła mi na 25 tydzien wiec znow wszystko mnie trzyma A chciałam juz załatwić wszystko z urlopem i wychowawczym i macierzyńskim. Masakra wkurzona byłam nam nie wiem!

Co do łóżeczka Ja starszemu kupiłam łóżeczko z kompletnie ściąganymi bokami i obnizanymi pozostałymi dwoma bokami Zeby nie były takie mega wysokie. Trzy poziomy materaca i bez wyciaganych szczebelek. Ogolnie z łóżeczka jestem mega zadowolona Mały używał od pierwszych dni do teraz i jeszcze mu boków nie ściągnęłam bo rzuca sie w nocy strasznie Dla drugiego maleństwa kupiłam kolyske na początek I zobaczymy co pozniej pewnie przejmie łóżeczko po Kacperku a jemu kupimy juz takie dla starszych. Co do akcesori Kupiłam z szuflada i jak przyszła i zobaczyłam jak to wyglada to sprzedałam ja zanim jeszcze Kacper sie urodził bo bardzo mi sie nie podobała a kupiłam z ikei takie pojemniki pod łóżko kolorowe dla dzieci zamykane O wiele bardziej mi sie podobają i sa praktyczniejsze. Rożek dla mnie osobiście porażka nie mogłam Kacpra objąć w nim bo rożek sztywny do tego on w nim latał Ja nie czułam czy go dobrze chwytam Wiec rożek walnelam w kat wolałam go owijać kocykami Baldachimu nie miałam bo uważam za zbędny Ochraniacze miałam ale zaczęłam używać jak Kacper zaczął sie ruszać w łóżeczku bo tak to potrzebny mi był widok na niego w razie jakby sie zachłysnął w nocy (raz nam sie zdarzyło) dobrze ze nie spałam! Kołderki i poduszki na poczatku tez nie używałam a ubierałam małego w śpiworki (rewelacyjna sprawa ale trzeba miec ich kilka jednej rozmiaru bo czesto sie brudzą a to ulanym mlekiem a to kupka itp) Ale to ja a każda mamusia robi po swojemu i jak jej wygodniej wiec w tej sprawie wolna droga.

No i z wózkiem zaczęłam tu pisać i czytać i tak sie zniechecilam do swojego wózka ze zdecydowałam ze go sprzedam i kupie cos lepszego Zelaszcza ze sprawdziłam neta i używki chodzą po dobrej cenie wiec moze nawet nie bede musiała nic dokładać

Cześć wszystkim

Agnessa juz się doczekać nie mogą, wiedza juz od dawna odkąd podjęliśmy decyzję, pomagają nam pakować, bez problemu przyjmują to, że niektóre ich zabawki sprzedajemy, także luzik
A zostało nam 2,5 tyg. 31.08 lecimy
Juz wczoraj poszła jedna paleta z rzeczami, resztę wysyłamy 27.08 potem weekend na walizkach i wracamy :-D Jupiiii

Cześć dziewczyny!
Do wątku dołączam dopiero terazgdyż przez długi czas go wcale nie widziałam
Termin mam na 28.01.2016r. jest to moja druga ciąża Pierwsza córka ma obecnie 3 latka i 2 miesiące Płci bobasa w brzuchu wciąż nie znamy - jest bardzo wstydliwy Pozdrawiam Was wszystkie i biorę się za "nadrabianie Waszych postów

baby_55 napisał: Miluniaa super

Madziaska fajnie, że maluch zdrowy, no i nie nastawiaj się :-D

U mnie też na początku tylko rozek taki mięciutki albo kocyk albo otulacz to jest najwygodniejsze dla mnie i dla malucha tez, bo noworodki lubią ciasno

Te lozeczka 2w1 są fajne i można kupić 120x60 lub 140x70 ile kto ma miejsca, ale ja i tak nieużywam łóżeczka tylko stoi puste a dla samego tapczanika szkoda mi miejsce zajmować, zresztą jeśli się nie przeniesiemy w międzyczasie do domu to będę musiała dla młodych szukać trzypoziomowego łóżka. na razie starszaki mają zwykłe piętrowe a maluch będzie spać z nami, przynajmniej taki plan, zobaczymy jak wrócimy we wrześniu i ułożymy się na nowo w mieszkaniu :-P
A jeśli się przeniesiemy do domu to i tak każdy będzie miał swój pokój wiec dostaną zwykle duże łózka takie na 200cm raz a porządnie

Czyli tradycyjnych rozmiarów też są... To dobrze

agnesssa napisał: Ewelina Ja mam łóżeczko po Maksie i właśnie z szufladą, ale u mnie ona była wykorzystana maksymalnie, miałam tam milion rzeczy pochowanych, Maksia pokoik jest malusi to każda skrytka okazała się na wagę złota,

Co do pościelików, to Maks urodził się taki duży, że rożki były dla niego za małe i zawsze był cały rozkopany, generalnie moje dziecko od urodzenia nie lubiło był szczelnie owinięte, co dziwne bo noworodki tak wolą Tak więc u nas poduszka przydała się dopiero po 1,5 roku (chociaż miałam ją zawiniętą i włożoną pod materacyk, żeby było trochę pod kątem) ale kołderka od razu, tylko ja miałam taką 60/120 i nie była za wielka, mogłam ją trochę zawinąć i robiła za wałek który przytrzymywał Maksia w pozycji na boczku, bo mu się ciągle ulewało. A jak będzie przy drugiej dzidzi to wyjdzie w praniu, mam rożki mam pościele więc nie muszę się o to martwić

U nas też nie ma za wiele miejsca, dlatego tez początkowo chcieliśmy łóżeczko z szufladą. Będziemy jeszcze oglądać niejedne i zobaczymy co ostatecznie kupimy, bo tak jak agamo- można wykorzystać pojemniki z Ikei.

A jeśli chodzi o wyposażenie łóżeczka, to postanowiłam, że oprócz materacyka, prześcieradełka, ochraniaczy, kołderki i pościeli nic więcej nie kupujemy. Rożek już mamy "załatwiony", ewentualnie przewijak na łóżeczko, a reszta wyjdzie w praniu. Rzeczywiście nie ma co kupować takiego kompletu, z którego większość będzie niepotrzebna.

---

WITAJ, KASIULKA!

witaj Kasiulka !
Dziewczyny, a wiecie jaki rozmiar glowki moze miec noworodek? zastanawiam sie jaki rozmiar czapeczki zimowej mu kupic na wyjscie ze szpitala, a to w koncu styczen to trzeba cos cieplego