Mamusie Lipiec 2016

Ja na razie witamin nie kupuję, bo mam stosunkowo zbilansowaną dietę, dużo warzyw i owoców, do tego mięso, sery, twarogi, jogurty i ryby (to ostatnie co prawda i tak za rzadko, więc DHA na III trymestr dokupię). Jak mi się morfologia pogorszy to wtedy wezmę dodatkową suplementację.

Hej Dziewczyny

ja dzisiaj wcześnie wstałam, byłam na badaniach a teraz odpoczywam. Powiem Wam, że miło mnie zaskoczyła dzisiaj moja przychodnia. Poszłam zrobić badania morfologia, mocz, cukier i coombsa (do ginekologa chodzę gdzieś indziej prywatnie) i mówię, że chciałam zrobić prywatnie badania a babka do mnie, że kobiety ciężarne badania podstawowe w ciąży robią za friko (te, które są zapisane w przychodni) i tylko za coombsa płaciłam (17 zł).

Ja na razie przeglądam materiały w necie, mam już na oku kilka fajnych mam nadzieje, że ich nie zniszczę

miłego dnia!

.

Czesc dziewuszki..kolejny dzien lenia,pichce obiadek,pozniej mam ambitny plan odkurzyc i umyc podlogi;)
Cos dzis boli mnie pepek ale od srodka jakby:/

Anna dzięki za komplement Powiem szczerze, że żadne witaminy syntetyczne nie wpłyną na zdrowy wygląd, jak porządna dieta. Trzeba wziąć pod uwagę, że wchłanialność z suplementów diety jak jest na poziomie 30% to jest całkiem dobrze. I choć piszą na opakowaniach, że dany składnik pokrywa zapotrzebowanie w 80 -100% to trzeba wziąć pod uwagę, że są to witaminy i składniki mineralne uzyskane syntetycznie i nie wchłoną się w deklarowanej dawce. Wchłanialność witamin i składników mineralnych z pożywienia nawet nie jest na poziomie 100%, tylko 70-80%. Przepraszam, jeżeli ktoś uzna, że się tu mądrze, jednak wykorzystuje tylko zdobytą wiedzę, bo z zawodu jestem dietetykiem. Na razie się cieszę, że mam odrzut od wszelkiego niezdrowego żarcia i górują u mnie warzywa i owoce. Z Maksem jednak był problem i żarcie niezdrowe wbrew rozsądkowi było na 1 miejscu, więc wiedziałam, że muszę się wspomóc suplementacją.

Hej kobity.w byla wizyta.hemoglibina na granicy pimimoa zelaza.mam beac zelazo,magnez,nospe w razie skurczy.no i bialko w moczu,na to monural.mam zrobic zien w piat i 1.02 kolejna wizyta.a i fasolka za bardzo sie wiercila,lekarz edzial,ze na kolejnej wizycie bedzie szukal czu to chlopak czy dziewczynka.wczoraj tez mialam sprawe o opieke nad synem.nie moge wziac jeszcze malego do siebie bo kurator nie sprawdzil warunkow mieszkaniowych.zlecono nam badania w poradni psychologicznej.w piatek od14-17 mam widzebie z synem, w miejscu zamieszkania.pierwszy raz od2mcy go zobacze,straszne nerwy...

Panika to i tak super wiadomość, że w końcu zobaczysz młodego

A co sądzicie moje drogie o matkach które chcą karmić butelka. Spotykam się z różna opinia. Ale sądzę że to moja decyzja. Szybko chce wrócić do obowiązków i jestem energiczna mama która nie ma czasu na odpoczynek. Niestety takie czasy. obydwoje zresztą z Mężem jesteśmy zabiegani. Oczywiście obowiązki nie przeszkadza mi w byciu mama tak jak przy pierwszym dziecku. Starsze do przedszkola a drugie w samochód. Tak to będzie wyglądać.

Ahhh i jeszcze mam takie niedyskretne pytanie ile już macie na plusie? Ja schudłam 3 kg. Brzuszek już jest. piersi super. Ale gdyby nie brzunio to nikt by nie powiedział że ciąża. Z pierwszym 24 kg do porodu. 3 miesiące i ani śladu. Tylko że tylam od samego początku a teraz zupełnie inaczej. o nadal wróciły mdłości. Jem małymi porcjami chociaż najchętniej nie jadlabym nic

Judytejsza odnośnie karmienia butelką, uważam, że jak mus to mus. Ja młodego karmiłam 3 miesiące, stres związany z prowadzeniem dwóch sklepów był tak duży, że pokarm zanikł i młody przeszedł na butelkę. Znam dziewczynę, która musiała wykluczyć nabiał, warzywa, owoce i karmi piersią. Efekt jest taki, że ona mdleję, a młoda cały czas wrzeszczy. Pokarm ma już nie wartościowy, szkodzi sobie i dziecku. Uważam, że kiedy dziecko ma nietolerancje i uczulenia, powinno się przejść na butelkę na specjalne mieszanki.

Co do kg, ja mam 1kg na plusie. Z Maksem miałam na tym etapie już 3,5kg na plusie.

.

Witam o poranku;))
Hmm eczoraj znow mialam epizod mdlosci,ale poki co jest ok.
Ja karmilam piersia 15 miesiecy,raz dostal smoczka,ale mu nie pasowal wiec nigdy wiecej nie podawalam i podawac teraz tez nie bede.i po karmieniu piersia nie podawalam mm,wiec nawet nie wiem jak to jest.a jak wisial przy cycu to naprawde tylko po to by zjesc:) nie moglam narzekac,stad moje obawy ze teraz moze byc inaczej..
A ja przytylam juz 2,5 kg,ale jakos sie nie ptzejmuje,jestem i tak wielka:) w poprzedniej przytylam kurde juz nie pamietam ale ponad 20kg chyba ,z czego sam maly mial 4,5 kg.nigdy nie wrocilam jednak do wagi sprzed ciazy. I teraz ludze sie ze po tym porodzie uda sie wrocic do tej wagi z pierwszej ciazy.niestety u mnie to chyba tendencja rodzinna do tycia..

Ja mam 5kg na plus.w pierwszej ciazy przytylam 33kg.teraz juz prawie polmetek i w sumie nie jest zle.syna karmilam.piersia do6m, pozniej sama zdecydowałam,ze to juz pora go odstawic.

Czyli ja jak narazie zero na plusie. Ale wyniki wporzadku badania też wiec się nie martwię. Poprzednia ciąża i waga do jakiej dobilam to moja wina. Nie jadłam, a zarlam wszystko łącznie ze sieciowym jedzeniem. Teraz nie mam nawet na to ochoty. Jem zdrowiej i staram się dostarczać wszystkiego co trzeba mi i dziecku.

Niestety sprzedałam ubranka dla dziecka więc będę musiała wyposażyć się praktycznie we wtorek wszystko. Łącznie z wózkiem i fotelikiem. Jedyne co zostało mi to łóżeczko i komoda na ubranka.
I mam prośbę szukam wózka takiego żeby był lekki i praktyczny. Bez przeginania z ceną oczywiście. Wcześniej miałam x- landera którego zaklinam do dziś ze względu na cenę, wagę i za to że nawet za głupia folie musiałam dopłacać. Błędu tego nie popełnie. Jeśli któraś Z was może coś polecić od siebie będę wam bardzo wdzięczna.

No i jestem ciekawa która z was będzie znała pierwsza płeć dziecka no i ile chłopców i ile dziewczynek będzie w naszej grupie miłego dnia

.