- Posty: 32
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Sierpnióweczki 2016
Sierpnióweczki 2016
- madziutek
- Wylogowany
- gaworzenie
Ja ostatni tydzień walczyłam z przeziębieniem i bólem zęba:(pierwszy raz w zyciu bolał mnie zab:(Jestem juz po wizycie i mam nadzieję, że obejdzie sie bez leczenia kanałowego:(
Dzisiaj mam wizyte u swojego ginekologa i mam nadzieję, że wszystko jest OK:)
Pozdrawiam Was serdecznie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madeline
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje skarby dwa :*
- Posty: 1450
- Otrzymane podziękowania: 13
Jak to z ruchami Waszych pociech? Czujecie je normalnie? Ja czułam codziennie i to czasami nawet kilka razy, do tego czasami zdążyły się mocne kopniaki, ale dwa dni temu więcej miałam aktywności fizycznej i czułam tylko kilka delikatnych ruchów, natomiast wczoraj od rana tj. 7 do 15 byłam cały czas w ruchu, oczywiście z przerwami na jedzenie, a tak non stop na nogach. I wczoraj nie czulam ani jednego Dzisiaj tez jeszcze nic nie czuje martwię się Ogarnę w domu, zrobię zakupy i zjem coś słodkiego i położę się na lewym boku. Bardzo się martwię Wy czujecie ruchy codziennie? Dodam że łożysko mam na przedniej scianie, z synkiem miałam na tylnej i jak zaczęłam czuć ruchy tak czułam codziennie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mama Tygrysa
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 47
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja pierwsze ruchy poczułam w 15 tygodniu, a potem przez kilka dni cisza. Trochę się niepokoiłam, ale potem znowu zaczęłam czuć. Teraz też dopiero jak się położę na plecach to zaczyna pukać i czasem na siedząco czuję takie pojedyncze W środę byłam u lekarza i maleństwo ma się dobrze. Jest już całkiem spore, większe niż na swój wiek. Ale płci jeszcze nie chciało ujawnić
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ona19
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1397
- Otrzymane podziękowania: 3
ja ruchów nie czuje jeszcze wcale, mam łożysko przodujące może dlatego? Wizyte mam 15 marca mam nadzieje, że zrobi mi usg, a jak nie to zmienie chyba lekarza, bo nie rozumiem jak on moze mnie zbadać "ręcznie" i powiedziec, że wszystko ok, jak nie zaglada do dzidziusia. Masakra...
Dziewczyny powiedzcie co myslicie na temat bycia chrzestną w ciązy?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madeline
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje skarby dwa :*
- Posty: 1450
- Otrzymane podziękowania: 13
Ona No powiem Ci, że lepiej zmienić, bo przecież tętna dziecka nie sprawdzi ani wymiarów przez takie zwykłe badanie ginekologiczne.
A jeśli chodzi o bycie chrzestna, to czemu nie? Nie ma co myśleć, bo to zabobony.
No a my odliczamy juz dni, bo 17 marca mamy usg i mam nadzieje, że nasze małe słoneczko nie będzie się wstydzić i pokaże nam co ma między nóżkami
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ona19
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1397
- Otrzymane podziękowania: 3
Ten lekarz jest na nfz i na nfz niby tylko 3 usg... jedno na poczatku potem ok 20tyg i dopiero pod koniec, zeby sprawdzić czy sie dziecko przekreciło... masakra
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madeline
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje skarby dwa :*
- Posty: 1450
- Otrzymane podziękowania: 13
No u nas tutaj niestety są tylko 2 usg. 1 w 13 tygodniu a drugie w 20 i więcej nie ma Ale będę w Pl pod koniec maja to będzie około 30 tydzień i pójdę do mojej ginekolog na badania.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mama Tygrysa
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 47
- Otrzymane podziękowania: 0
Ona19 ktoś mi kiedyś powiedział, że wiara w zabobony to grzech Jak masz ochotę być chrzestną, to się nie przejmuj głupimi przesądami
Na ostatniej wizycie dowiedziałam się, że niestety nadal mam łożysko calkiem na szyjce. Ale lekarka cały czas mnie uspokaja, że to się jeszcze może zmienić. Tak to mówi jakby to nie był żaden problem... No, ale i tak się martwię. Wystarczy jakieś krwawienie i będę musiała iść do szpitala, a synkiem nie miałby kto się zająć, bo mąż musi pracować, babcie to samo. Przynajmniej mdłości juz mi chyba będą powoli mijać. Dziś pierwszy raz od 2 miesięcy udało mi się wyjść z synem na spacer. Liczę na to, że nareszcie będę mogła zacząć normalnie jeść. Ostatnio byłam już tak głodna, że po nocach śniło mi się, że jem obiad a jak się budzilam to od razu było mi niedobrze i powrót do rzeczywistości.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madeline
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje skarby dwa :*
- Posty: 1450
- Otrzymane podziękowania: 13
Ja mam wrażenie, że ktoś podmienil mi dziecko Jeszcze drugie się nie urodziło, a on już zaczyna szaleć Nigdy tak się nie zachowywał. Rzuca się na podłogę, nie słucha się w ogóle, tak jakbym straciła zupełnie autorytet, potrafi mi powiedzieć, że mnie już nie kocha, że jestem brzydka i ze mam iść sobie. Moje zachowanie co do niego się nie zmieniło, a wręcz na odwrót. Pokazuje mu podwójnie teraz jak go kocham. Męża jeszcze jako tako się slucha, choć też niekoniecznie. Ehhh...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ona19
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1397
- Otrzymane podziękowania: 3
dowiedziałam się o tym na badaniach genetycznych, potem byłam u swojego w połowie lutego i mi nawet idiota usg nie zorbił, zbadął szyjke stwierdził, że zamknięta (a jest otwarta na 0,6cm) i że jest wszystko ok, że moge wszystko robić..... nie wiem po czym stwierdził, że wszystko ok... Taka zła byłam na niego. Po badaniu chciałąm sie kłaść na leżankę do usg, a on do mnie, że nie ma potrzeby, bo przecież miałam niedawno robione (chodziło o moje prywatne badania genetyczne, co nie powinno go obchodzić)
Kolejna wizyta 15 marca, jak etraz nie zorbi mi usg to będzie to moja ostatnia wizyta. Wiem, że na nfz sa tyllko 3 usg, ale jak cos jest nie tak to też nie robią usg... dziwne to dla mnie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mama Tygrysa
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 47
- Otrzymane podziękowania: 0
Współczuję Ci kłopotów z synkiem. To minie na pewno Rozumiem to, bo ostatnio z moim zaczęły się mega problemy z zasypianiem. Bez dziennej drzemki jeszcze nie daje rady wytrzymać, ale położenie go to jest przeprawa... godzina płaczu. przytulanie i uspokajanie nic nie pomaga. Wieczorem jest to samo. Czuję się bezradna. Mam nadzieję, że okazywanie mu że z nim jestem cały czas i nic złego się w tym łóżeczku nie dzieje to w końcu się z tym oswoi.
Ona też bym była wkurzona i zawiedziona jakby się mój lekarz tak zachował. Nie wiem co im szkodzi żeby to usg na parę minut włączyć, jak pacjentka o to prosi. Tyle się mówi o tym, że dla kobiet w ciąży najważniejszy jest spokój, a sami lekarze mają to w nosie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madeline
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje skarby dwa :*
- Posty: 1450
- Otrzymane podziękowania: 13
Mama Tygrysa Powiem Ci, że z Olusiem miałam to samo. Żeby go uśpić w dzień to trwało godzinę czasu a drzemka jego trwała max pół godziny. Wcześniej ja potrafiłam zasnąć przy nim już on. Wieczorem było to samo. A nie dawał rafy wytrzymać do wieczora bez drzemki. Az pewnego dnia stwierdziłam ze ciul. Jak zasnie sam to zasnie. I od około 2 lat nie ma drzemki w domu. I wieczorem 5 minut i dziecko spało. Ale za to jak chodził do niani i teraz do przedszkola to spał w dzień.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mama Tygrysa
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 47
- Otrzymane podziękowania: 0
A może też te nasze dzieciaki trochę przeczuwaja, że będzie rodzeństwo, jakieś zmiany i muszą to sobie dopiero po swojemu poukładać i zrozumieć
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madeline
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje skarby dwa :*
- Posty: 1450
- Otrzymane podziękowania: 13
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mama Tygrysa
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 47
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.