STARANIA O CIAZE

ja juz pogłaskałam mam nadzieje że sie zaraze a brzuszek śliczny

Gosiaku trzymam kciuki za wizytę u ginki, oby Cię do pionu postawiła i iskierkę nadziei znów wzbudziła

Kurcze, jakie to fajne - gratulacje Angelika - to pierwsza dzidzia forumowiczki z którą miałam okazję rozmawiać Asik trzymam kciuki za Was

A mnie jakiś dół totalny dopadł, w niedzielę wałęsałam się po domu i płakałam cały czas i nie mogłam się uspokoić, same czarne scenariusze w głowie dotyczące wszystkiego co się może w życiu zawalić. Nie wiem, czy to przez hormony? A przecież już drugi trymestr, więc powinnam czuć się lepiej, pełna energii i entuzjazmu. Mam nadzieję, że to był jednorazowy taki nie-humor. Na pocieszenie zrobiłam sobie pyszne ciasto marchewkowe, mmmnniamm, Majówka robiłaś kiedyś?

pozdrawiam staraczki i trzymam kciuki

Edyta fajny brzusio życzę szybkiego i łatwego porodu

ann dziękuję Ci ślicznie a tak w ogóle śniłaś mi się że urodziłaś i się dziwiłam że tak szybko Ci ta ciąża minęła ciasto marchewkowe? a to ciekawe

jak będę po wizycie(po 17 w domu) i będę miała choć jedną dobrą wiadomość to coś wyskrobię a jak jest tragedia to się chyba zamknę w sobię

miłego dnia

Czesc Dziewczyny!

Nikos przesliczny! Tez bym chciala takiego slodkiego bobaska

Brzuszek Edyty poglaskany

Gosiak, nie zalamuj sie! Sama sie wkrecasz, mowie Ci. Jestem pewna, ze dzisiejsze sptkanie z ginka doda Ci skrzydel. Nawet jesli cos z hormonkami nie tak to medycyna teraz zna na to lekarstwo. Jestes piekna i mloda i dzidzia bedzie! Nie ma bata!
Ja mysle, ze Ty powinnas dostac lanie od kogos tu...

Ann, nie zrobilam jeszcze marchewkowego. Jak masz czas skrobnij przepis to wyprobuje!
Ostatnio mam lekcje gotowania portugalskich potraw, nie tylko slodkosci, wiec nie mam czasu na wielkie produkcje zdjeciowe, ale jak tylko bede miala cos nowego wrzuce!

Angelika, Nikoś przecudny - GRATULUJĘ!!!

Edyta - ładnie wyglądasz z tym brzuszkiem, aż się zastanawiam, czy ci życzyć rychłego rozwiązania, czy może żebyś jeszcze troszkę ponosiła ten słodki nadbagaż

Narazie coś nie znalazłam tego adresu Grazi - GRAZIA, JEŚLI TU ZAGLĄDASZ, ODEZWIJ SIĘ!!!

dziewuszki, a moja Hanka dzisiaj pierwszy raz wstała! poszłam do niej rano, już nie spała, leżała w łóżeczku uśmiechnięta i nagle myk, myk - chwyciła się rączkami oparcia łóżeczka i wstała. no, prawie - tylko na jedną nóżkę i na kolanko drugiej nóżki, no ale jednak. i cała była szczęśliwa, że jej się udało i zaczęła się żmiać w głos, patrząc na moją reakcję, a ja szybko ciach - foto rąbnęłam, tylko kabla nie wzięłam, to wam dzisiaj nie wrzucę

my cały czas trzymamy się planu polegającego na fikołkach co drugi dzień, tylko wczoraj byłam tak zmęczona, że nie bacząc na męża podchody, usnęłam jak pijanica jakiś zaraz po dotknięciu policzkiem poduszki - a to, jak na złość, był 13 dzien cyklu i nawet tak mi sie zdawalo, ze chyba owulacja no nic, trudno, dzisiaj postaram sie jakos pozytywnie nastawic i nawet zmusic, jakby co... bo jest 14 dzien cyklu i naprawde ni mozemy takiej okazji zmarnowac... moze jakie winko na zachete sobie walnę czy co...

ej, co ja mam temu chlopu kupic na rocznice??? gazetomania odpadla w przedbiegach i pomysl na akwarium, o ktorym marzy, tez wczoraj rozszyfrowal. zostalam z niczym, a rocznica za 2 tyg. help...

Cześć Dziewczynki

Gosiak daj koniecznie znać jak po wizycie. Oby była pomyślna. Zresztą, na pewno tak będzie

Edytko śliczny brzuszek. Twoja kruszynka nie długo bedzie na świecie. Cudnie!

Majówka brak tutaj Twoich wyrobów Choć z drugiej strony może i dobrze, bo zawsze jak je widziałam to od razu musiałam coś zjeść. A ostatnio mocno rosnę
A Twój blog w przygotowaniach już? Koniecznie podaj nam stronkę jak już będzie

Eash to cudnie, że Hanka już wstaje Czekamy na fotkę

A na rocznice? Mhmm... portfel, maszynkę elektryczną do golenia, zegarek. Mój też by się z jakiś ciuchów ucieszył.

Pozdrawiam

Witam:)
no Majowka masz racje wyszłam z gabinetu uskrzydlona i z nową nadzieją
stał się cud i polip znikł p.podobnie złuszczył się wraz z miesiączką wyniki mam ok ochrzan dostałam za wyszukiwanie norm w necie bo każde labo ma swoje normy i po to je dają mówi do LH można się doczepić ale Ona nie ma takiej potrzeby bo jej zdaniem wyniki jest całkiem ok:blink:
mówi że inaczej gdyby okres mi się długo spóźniał, gdyby były bardzo skąpe a ja w miare regularne mam i do 3dni trwa z normalnym krwawieniem
dziś pęcherzyk 20mm i p.podobnie dziś pęknie także trzeba działać, endometrium 9mm
no i męża mam zaciągnąć na badanie nasionek tylko ten zaś wymyśla że czasu nie ma
ten cykl bez polipa i z pozycją dla tyłozgiętych zobaczymy czy poskutkuje

eash jak się doczekam córy to się grubo zastanowię nad imieniem Hania-słodko i gratulacje za pierwsze sukcesy czekam na fotkę

dziewczyny dzięki za dobre słowo i za kciuki

Tylko wpadlam zyczyc Gosi stosunkowo udanej nocy i zaciskam z calych sil

Gosiaku! Wiedziałam, że wrócisz z dobrymi nowinami, co ty tu jeszcze na forum robisz??? Szoruj do sypialni i to migiem! całusy dla Ciebie

Majówka, proszę bardzo:
Ciasto marchewkowe - ma wyjść takie wilgotne i pysznie pachnące
Składniki:
1 i 1/4 szkl. oleju
4 jaja
2 szkl. drobno utartej marchewki
2 szkl. mąki pszennej
2 szkl. cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki sody
2 łyżeczki cynamonu
(można też dodać trochę imbiru, ale ja go nie lubię)
szczypta soli
orzechy (opcjonalnie jak ktoś lubi)
rodzynki (jak ktoś lubi)

polewa:
100 g kremowego serka, np. Philadelphia, Turek albo jakiś taki podobny
50 g masła
400 g cukru pudru (można mniej)

Jaja utrzeć z cukrem na puszystą masę. Do przesianej mąki dodać sodę, proszek do pieczenia, cynamon, szczyptę soli. Dodawać stopniowo mąkę i olej, na końcu marchew, potem orzechy i rodzynki. Piec w temp. 160 st., ok. 40 min. (ja piekłam godzinę) w okrągłej tortownicy.

Polewa: Mikserem ucieram serek wraz z masłem i cukrem pudrem. Wstawiam do lodówki, aby polewa lekko stężała. (ja smaruję ciasto od razu po wierzchu, przystrajam połówkami orzechów włoskich i dopiero wstawiam do lodówki)

smacznego

Dziekuje Dziewczyny za tak mile slowa ciezko juz troche z tym brzusiem ale dajemy rade przesylam pozytywna energie dla was co by wszystkim sie udalo i jak jaks zaskoczy po poglaskaniu mojego brzuszka prosze o info na sierpniowkach bo moge cos przegapic tutaj poniewaz za 3 tygodnie to pewnie z moja coreczk bedziemy mialy mniej czasu by tu zagladac ale bede sie staral powodzonka i nie lapac mi dolow myslec pozytywnie i nie wyliczac taka moja mala rada calusy no i tym staraczka co sie udalo Grtauluje ogromnie

jak zwykle pourywalam literki mam nadziej ze doczytacie moj post jeszcze raz buziaki w brzuszki

Widzisz Gosiaczku, będzie dobrze. Musi być i już!
Zaciskam kciuki z całych sił!

Edyta pamiętam jak Monami w zeszłym roku spędzała z nami ostatnie tygodnie, jak jej się dłużyły... a tu Zuzinka niebawem roczek skończy Widzę ze ja tu siedzę po to żeby się powtarzać do znudzenia zobaczysz jak Tobie czas do przodu wystartuje jak tylko Sylwunię urodzisz

Gosiak, kurcze, a nawet palnąć porządnie nie zdążyłam.... Właściwie należałoby wprowadzić jakieś statystyki cudownych ozdrowień na staraczkach, które to już? Trzecie? Czwarte?

Eash, mój to praktyczne prezenty lubi, wiertarka na przykład


Majówka, na słodkie mi się chce, jaką wuzetkę dawaj czy co tam


Magda, ja po październikówkach nie mam czasu latać, raporcik jakiś krótki chociaż poproszę.

Dorcia Lenkę pogłaskaj, wpadło mi w oko że imię wybrane, ładne, podoba mnie sie

To mnie tez mozecie zaliczyc do ozdrowien..Jeszcze w styczniopadzie, dostałam III grupe cyto i stwierdzono u mnie zmiany na szyjce z komórkami dysplastycznymi i miałam miec to usuwane.. I zwlekałam, zwlekałam.. Teraz powtarzalam cyto i buuuuuuuuuum I grupa, a po zmianach ani sladu, szyjeczka piekna

Gosiak zaciskam