STARANIA O CIAZE

Moniaaa - oby testy przyszły do Ciebie jeszcze przed świętami, bo z pocztą nic nie wiadomo.

pani_p - to trzymam kciuki Kochana za jutro i liczymy tu wszystkie na pozytywne wieści
a o której idziesz do lekarza?

Z rańca Od 8 przyjmuje.

no to dobrze, po co się jeszcze dłużej zastanawiać i stresować jutro się wyjaśni i czuję, że będzie dobrze

Odezwę się na pewno jutro, gdy będę coś wiedzieć

no obowiązkowo - trzymamy kciuki

a ja mam dzisiaj jakiś taki dzień, że myślę sobie, że nic z tego nie będzie już w tym roku, ech, jakiegoś doła łapię nie wiem czemu...

tak to jest puscic babe...mowilam ze ja zielona jestem i zamowilam od pierwszego lepszego tydzien do swiat to licze ze przyjdzie a jak nie to trudno najwyzej wam odstapie jak mi sie juz nie przydadza
(nastarszylyscie mnie ta poczta)esh a moglam normalnie w aptece kupic testa i bylo by z glowy
pani to wszystkie to bedziemy na szpilkach siedzialy

studentka nie rezygnuj!!!mielysmy byc razem na maj nie wyszlo to teraz mnie nie opuszczaj!!!
coc ja stwierdzilam ze nam lepiej idzie przed i po owulce co mialo sie podziac to sie juz podzialo ja juz sie nie stresuje bo wiecej juz nic nie moge zrobic w tym temacie teraz tylko czekamy

Moniaaa nie opuszczam, no coś Ty, tyle, że ma jakiś taki gorszy dzień.
no tak, teraz pozostaje nam tylko czekać.. a ja z tych niecierpliwych jestem i może to dlatego

najgorsze jest to czekanie ale za tydzien juz bedziemy wiedzialy...tez sie boje co zobacze na tym tescie i czy @ wczesniej sie nie pokaze??ale gdzies w srodku mam iskierke nadzieji ze sie udalo!

u nas na majowkach niestety najgorsza wiadomosc!!!Gosia byla na badaniach i potwierdzilo sie ze nie ma czaski do tego nie ma odcinka kregoslupa i rozszczep kregoslupa

MoNiaaa, no nie na taką wiadomość od Gosi czekałam, szlag by to, wrrrrrrr, nie chcę nie zgadzam się protestuję nie przyjmuję do wiadomości nie nie nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to naprawdę straszna historia... dlaczego takie rzeczy w ogóle mają miejsce?? dlaczego?

Okropne... Współczuję ogromnie tym rodzicom.

Ja pierdziele!!!! Straszna wiadomość. Nawet nie chcę sobie wyobrażać co teraz Gosia musi przeżywać. Takie rzeczy w ogóle nie powinny się dziać. Życie jest okrutne.

Boshe... straszna wiadomość.. cięzka decyzja... dużo wad... za dużo

Normalnie to co sie teraz dzieje to ehh nawet nie wiem jak to nazwać...

U nas w szpitalu tam gdzie Szymka rodziłam , rodziła moja znajoma , tez dzieciaczka z rozszczepem wargi i podniebienia... i jak lezała to jesszcze dwójka sie urodziła z tą wada!!!!! ja się pytam jak to mozliwe>>> w jednym mieście w jednym tygodniu troje dzieci... w Będzinie 2 Dąbrowa Górnicza , pszcZyna itp...

Jaka straszna wiadomosc...plakac mi sie chce...nawet nie probuje sobie wyobrazic co musi teraz przezywac Gosia...
Ostatnio wiele zlych wiadomosci....chyba faktycznie koniec swiata sie zbliza..

Asik, niewyobrazalne...skad w ogole te wady? Kedys tego tak nie bylo...

Agusia niektórzy ginekolodzy pytają czy jadło się kwas foliowy przed zajsciem., jadłysmy wszystkie na naszym forum dzieci rozszczepkowych przecież kwas foliowy nie ma wpływu na rozszczep podn albo wargi albo jak w naszym przypadku tego i tego.. ma wpływ na cewę newowoą czyli rozszczep ale... kręgosłupa,. mnie się wydaje że zanieczyszczenie środowiska , w niektóryc przypadkach jest to genetycznie powiązane, dlatego robią badania genetyczne dzieciaczkom... skąd sie to bierze??? nie wie nikt tak na 100% na pewni nie ma na tą wadę zadnego wpływu wiek matki , bo większość dziewczyn ma 23-27lat..ale ja sie i tak ogromnie ciesze że tylko to nas spotkało , że rozszczep jest izolowany , czyli nie ma innych wad rozwojowych , genetycznych , zespołów itp,,, większośc dzieci ma jeszcze jedną albo i więcej wad..,. nie bedę tutaj pisać strachów , bo po co?
Ja czekam teraz na Wasze dwie kreseczki laski
Emisia dzisiaj kończy 15 mcy a Szymek 16 :0 patrz jak ten czas zapyla