STARANIA O CIAZE

emka przesłodki masz ten awatar normalnie

emka no właśnie też o tym pomyślałam ale piwa nie piłam tylko winko . Chyba że w ogóle alkohol działa na laktacje Nie wiem nie znam się Nawet ciąża mi przeszła przez myśl ale też mało prawdopodobne a zresztą okres miałam . Gin może jakoś temu zaradzi, jutro zadzwonię zapisze się może na sobotę.

Monia trzymam kciuki zeby bylo ok.

Dziewczyny u mnie ksiadz dzisiaj chodzil i bylam kompletnie nieprzygotowana wstyd(woda z kranu pieniadze ze skarbonki Michala) a najlepszy byl moj tesc i zamiast swieczek przyniusl gromnice:/ srednio to wyszlo a ministranci mieli niezly ubaw...w sumie teraz tez sie z tego smieje bede miala co wspominac

U mnie juz koncowka @ ale stwierdzilam ze juz nie bede lliczyc dni plodnych itp itd co ma byc to bedzie z Michalem zaszlam w ciaze kilka dni przed @ a teraz idealnie w dni plodne sie statalismy i sie nie udalo wiec pewnie jestem jakas dziwna

fredeczka - hehe, to faktycznie niezły ubaw na tej kolędzie mieliście

wiesz co - Ty nie jesteś jakaś dziwna, ale normalna - bo każda z nas w podobno dni płodne się stara i nic... więc to normalne raczej, a nie dziwne, że coś nie działa

haha Emka na mnie dzialala herbatka z hippa lub sama woda.

Dziewczynki mnie też coś choróbsko zbiera i mojego D też... gardła bolą, katar się zaczyna i głowa taka ciężka, bleee

Jak nie masz możliwości wejścia w dzień na wątek, to na wieczór z butów wyrywa. Nie można nadrobić.

MoNiaaa - czekam na wiadomość. Będzie dobrze.

Mirella - dzięki za info

Ogólnie widzę rozluźnienie. I tak trzymać.

LUZ BLUS I BZYKANKO = najlepsza metoda na fasolkę.

Trzymam kciuki i czekam na kolejne teściory

hej babeczki
u mnie dziś 28dc, jeszcze nie ma @, nadal mam nadzieję, że nie przyjdzie...
i dziś się wylałam na blogu - jakby któraś z Was chciała poczytać to zapraszam klik

Dave "LUZ BLUS I BZYKANKO = najlepsza metoda na fasolkę." padłam ;D ale fakt jakoś nie ma spinek ...chyba się szykują akcja wpadka ;] i dobrze, taki luz sprzyja zafasolkowaniu ;DDD

hehehe aaale kolęda z przygodami ;DDDD
, u nas ksiądz posiedział dość długo, rozglądał się jakby był poparzony. wieczorem oglądaliśmy z A tv a pod stolikiem koperta ;> zapomnielismy ją dać księdzu ;D nie wiem czy jeszcze kiedyś do nas przyjdzie ;DDDD

fredeczka Kurcze jakbym siebie widziała z przed 3 lat, też kranówa była, kasa ze skarbonki i kropidło od sąsiadów, po które sami ministranci ganiali Że nie wspomnę że włożyłam gol na lewa stronę i witałam księdza z metka na szyi

Sylka No jak na ciebie woda działa to już nie wiem

Majówka Ej nie liczy ilość tylko jakość! Trzymam kciuki, a Lukas ....mmmmmm miód malina!

dpc To ty taka młodziutka jesteś? Dobrze zapamiętałam?

Emka "Że nie wspomnę że włożyłam gol na lewa stronę i witałam księdza z metka na szyi " popłakałam się ze śmiechu ;D ale z Ciebie aparatka ;DDDD

luz bluz i bzykanko

jak to przeczytałam to dostałam ataku śmiechu, a mój mąż na mnie popatrzył jak na kosmitkę ostatnio zauważył, że coś zęby "suszę" przez kompem jak Was czytam, tak mi humor poprawiacie

ferittka tez kiedys zapomniałam dać, ale dorwałam go na podwórku sąsiadów. Kurcze ja was nie rozróżniam, macie takie podobne nicki z fredeczką,

Ferritka ja to bez koperty dalam:) na dodatek kasa pognieciona.A jak pogadal co mial powiedziac to sie tak dziwnie usmiechal hihi na kase czekal.Cala stowe musialam dac bo maly nie mial drobnych wrrrrrr za rok nic nie dam.

Emka wiedzialam juz ze gdzies to czytalam dlatego twoja historia uratowala mnie z ta woda bo bym nie wpadla na to sama:)ale moj tesc to i tak przebil wszystkich z ta gromnica...Oczywiscie znalazlam szybko swieczki byle jakie ale i tak ich nie zapalilam bo zapomnialam dopiero jak ksiadz poszedl to mysle ze cos tak ciemnoo bylo i ze moglam choinke zaswiecic hihi

hahahaha przeboje kolędowe któż ich nie miał ;D