- Posty: 614
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie sierpniowe 2011 cz.2
Mamusie sierpniowe 2011 cz.2
- Renata Anna
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
12 lata 11 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #285654 przez Renata Anna
Jusia mnie T nie powiedziała tego wprost. Może już się przyzwyczaiła i też już sobie nie wyobraża innego imienia, ale jak się urodziła to powiedział mojemu M, że nie podoba jej się to imię. Mnie to w sumie wali, ale jakoś tak chciałam zapytać o Wasze zdanie...
No a tak w ogóle to moja mama... chociaż jest bardzo, bardzo, bardzo, bardzo nadopiekuńcza to jest w 10000000% super babcią... I aż mi się płakać chce jak widzę to zdjęcie. Tu Celina ma kilka godzin życia...
No a tak w ogóle to moja mama... chociaż jest bardzo, bardzo, bardzo, bardzo nadopiekuńcza to jest w 10000000% super babcią... I aż mi się płakać chce jak widzę to zdjęcie. Tu Celina ma kilka godzin życia...
Ostatnio zmieniany: 12 lata 11 miesiąc temu przez Renata Anna.
Temat został zablokowany.
- jusia
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 598
- Otrzymane podziękowania: 41
- adee84
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1468
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 11 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #285674 przez adee84
Angellika nie wiem co Ci doradzić z jednej strony wiadomo, że trzeba pomóc mamie i babci, ale z drugiej jesteś chora, nie możesz się przemęczać i narażac siebie i babci. a Twój syn jest wspaniały i dojrzały, 13 lat i tak mądrze myśli i dba o Ciebie, pozazdrościć
Renatka zdjęcie piękne, mamae masz młodziutką
Renatka zdjęcie piękne, mamae masz młodziutką
Ostatnio zmieniany: 12 lata 11 miesiąc temu przez adee84.
Temat został zablokowany.
- jusia
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 598
- Otrzymane podziękowania: 41
12 lata 11 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #285682 przez jusia
Angelika niom kiepsko...tez nie wiem co doradzic... lepiej zebys babci nie zarazila
kurcze ale bym sie wkurzyla...starsza osoba i 2 operacje to duze obciazenie dla niej napewno
uciekam do M przed tv...dobranoc
kurcze ale bym sie wkurzyla...starsza osoba i 2 operacje to duze obciazenie dla niej napewno
uciekam do M przed tv...dobranoc
Ostatnio zmieniany: 12 lata 11 miesiąc temu przez jusia.
Temat został zablokowany.
- Renata Anna
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 614
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 11 miesiąc temu #285683 przez Renata Anna
AgusiaTorebka zajefajna... a jaki kolor wybrałaś...? Ja lubię takie Duuuuże torby. Najlepiej jak mają długi pasek, bo lubię nosić na skos na ramieniu...
Jusia dziękuję... przekażę mamusi...
Adee właśnie przeglądam tę stronkę. Super są te rzeczy...
Angelika bardzo masz nie fajną sytuację... tym bardziej, że mama po udarze...
Ja pewnie zaczęłabym się udzielać w tej sytuacji, ale tak tylko piszę, bo mnie to nie dotknęło nigdy... Moja prababcia miała 96 lat i tyle siły, że nosiła takie blaszane wiadra z wodą kilka razy dziennie dla zwierząt... Kiedyś jak wychodziła z domu, to pośliznęła się na schodkach i złamała nogę w biodrze. Lekarze stwierdzili, że kości się już nie pozrastają, bo w tym wieku to niemożliwe... a tu proszę. Mojej prababci kości się zrosły, ale mimo to od tego czasu non stop leżała w łóżku... Przez to zaczęła mieć zwidy.. Jakieś diabły na piecu... i posunęła się w Alzheimerze... Nie pamiętała tego co działo się danego dnia, lub wczoraj, ale za to potrafiła wyrecytować wierz o Kościuszce, którego uczyła się w 1 klasie podstawówki... Mieli z nią ciężko. Raz nawet myśleli, że umiera, bo bardzo kręciło jej się w głowie i źle się czuła. Potem okazało się, że babcia się narąbała. Bo za wersalką miała flaszkę. I jak to kobita ze wsi.. Od czasu do czasu pociągnęła kielicha... Ale Alzheimer sprawił, że ona zapominała o tym, że wypiła kieliszek wódki i piła kolejny... No i w końcu upiła się praktycznie do nieprzytomności .... a miała wtedy 100 lat... Zmarła w wieku 103 lat.
Jusia dziękuję... przekażę mamusi...
Adee właśnie przeglądam tę stronkę. Super są te rzeczy...
Angelika bardzo masz nie fajną sytuację... tym bardziej, że mama po udarze...
Ja pewnie zaczęłabym się udzielać w tej sytuacji, ale tak tylko piszę, bo mnie to nie dotknęło nigdy... Moja prababcia miała 96 lat i tyle siły, że nosiła takie blaszane wiadra z wodą kilka razy dziennie dla zwierząt... Kiedyś jak wychodziła z domu, to pośliznęła się na schodkach i złamała nogę w biodrze. Lekarze stwierdzili, że kości się już nie pozrastają, bo w tym wieku to niemożliwe... a tu proszę. Mojej prababci kości się zrosły, ale mimo to od tego czasu non stop leżała w łóżku... Przez to zaczęła mieć zwidy.. Jakieś diabły na piecu... i posunęła się w Alzheimerze... Nie pamiętała tego co działo się danego dnia, lub wczoraj, ale za to potrafiła wyrecytować wierz o Kościuszce, którego uczyła się w 1 klasie podstawówki... Mieli z nią ciężko. Raz nawet myśleli, że umiera, bo bardzo kręciło jej się w głowie i źle się czuła. Potem okazało się, że babcia się narąbała. Bo za wersalką miała flaszkę. I jak to kobita ze wsi.. Od czasu do czasu pociągnęła kielicha... Ale Alzheimer sprawił, że ona zapominała o tym, że wypiła kieliszek wódki i piła kolejny... No i w końcu upiła się praktycznie do nieprzytomności .... a miała wtedy 100 lat... Zmarła w wieku 103 lat.
Temat został zablokowany.
- Renata Anna
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 614
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 11 miesiąc temu #285690 przez Renata Anna
Adee dziękuję. moja mam kończy w tym roku 50 lat...
Temat został zablokowany.
- adee84
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1468
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 11 miesiąc temu #285691 przez adee84
Renatko nie obraź się, wiem, że historia, którą opisałaś nie miała być śmieszna, ale jak sobie wyobraziłam Twoją prababcię popijającą ciszaczem to mi się śmiać zachciało
moja babcia ma 89 lat i nie dość, że nie ma problemów ze słuchem ani wzrokiem to pamięć ma lepszą niż ja, moja mama i pół rodziny razem wzięte
moja babcia ma 89 lat i nie dość, że nie ma problemów ze słuchem ani wzrokiem to pamięć ma lepszą niż ja, moja mama i pół rodziny razem wzięte
Temat został zablokowany.
- adee84
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1468
- Otrzymane podziękowania: 0
- Renata Anna
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 614
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 11 miesiąc temu #285696 przez Renata Anna
Adee nie obrażam się, bo ja jak usłyszałam tę historię to sama śmiałam się z tej sytuacji.... Rodzina w szoku, bo babcia pewnie umiera a ta nawalona bo sama prawie flaszę wypiła...
Temat został zablokowany.
- adee84
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1468
- Otrzymane podziękowania: 0
- Renata Anna
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 614
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 11 miesiąc temu #285706 przez Renata Anna
Adee czemu? Ja bym poszła... Tak bardzo chcę się gdzieś wyrwać, że nawet koleżance napisałam na FB, że ma iść ze mną na piwo choćby się paliło...
Temat został zablokowany.
- adee84
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1468
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 11 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #285710 przez adee84
ale my idziemy z Mają, bo ona nie daje sie z nikim zostawić, w histerie wpada i w ogóle a z dzieckiem pobędę do góra 19 i nie użyję za dużo, zresztą to będzie podejrzewam ciężki dzień i dla mnie i dla niej
a swoją drogą to ile my mamy do siebie km?szkoda, ze nei mam 2 pokoi bo bys mogłaa do mnie z Celinką przyjechać na pare dni
a swoją drogą to ile my mamy do siebie km?szkoda, ze nei mam 2 pokoi bo bys mogłaa do mnie z Celinką przyjechać na pare dni
Ostatnio zmieniany: 12 lata 11 miesiąc temu przez adee84.
Temat został zablokowany.
- Renata Anna
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 614
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 11 miesiąc temu #285720 przez Renata Anna
Adee ja byłam na weselu kolego jak Celina miała 3 tygodnie... A właściwie to zabraliśmy ją na poprawiny... Non stop spała.. Nakarmić ją mogłam piersią, bo kolega zadbał o to, żebym mogła tam wejść podczas imprezy... Fajnie było...
Aaaaaa i z doświadczenia wiem, że jak się nie chce iść na imprezkę, to znaczy, że będzie fajnie... ZAWSZE MI SIĘ TO SPRAWDZA...
Aaaaaa i z doświadczenia wiem, że jak się nie chce iść na imprezkę, to znaczy, że będzie fajnie... ZAWSZE MI SIĘ TO SPRAWDZA...
Temat został zablokowany.
- jkardasz
- Wylogowany
- gaworzenie
12 lata 11 miesiąc temu #285723 przez jkardasz
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3cwn15q58mdhed
Witam jeszcze obecne kobitki, my dziś chyba zaczynamy się zmagać z kolejnym skokiem bo Lesinek byl meeega maruda:) Zadzwonilam do mea podbudowac jego ego i powiedzilam ze sie Wam jego prace podobaja:) pozdrawia wszystkie i sie poleca (rzecz jasna w kwestii malunkow )
happymamma Jusia Haia małżon mowi z dojedzie wszedzie i nie ma takiej rzeczy ktorej by nie namalowal hehehe a ze mu opwiadalam jakie fajne babeczki z was to powiedzial ze rabacik daje na uslugi ;(rzecz jasa malarskie )
Asik gratulacje sprzedazy.. my ie musimy zabrac za wystawianie ciuszkow Lesia i mojej biżu bo ten styczen t zabojczy jest :/
Jusia u nas tez pulsuje czasem i lekko zapadniete niekiedy do tego ale lekarz powiedzial ze taka jego uroda i jak tyko czasem i lekko to luuzik
Adee Leszkowi tez strzyka cos w barku czasem i tez sie wystraszylam jak to uslyszalam ale nic go nie boli i lapka "dziala", niemniej jednak zapytamy lekarza przy szczepieniu kolejnym..
Renata imię jest piękne i dla Was znaczy bardzo duzo wiec to co mysla inni to ich problem! Nam wszyscy mowili ze Leszek to "wiejskie" imie, ze brzydkie, ze stare, ze dziwne jakos, z byl serial "piesek leszek" i beda sie dzieci z niego smialy... ale nam sie podobalo, da nas jest wyjatkowe tak samo jak nasz synek i idealnie do niego pasuje Leszek-Śmieszek
happymamma Jusia Haia małżon mowi z dojedzie wszedzie i nie ma takiej rzeczy ktorej by nie namalowal hehehe a ze mu opwiadalam jakie fajne babeczki z was to powiedzial ze rabacik daje na uslugi ;(rzecz jasa malarskie )
Asik gratulacje sprzedazy.. my ie musimy zabrac za wystawianie ciuszkow Lesia i mojej biżu bo ten styczen t zabojczy jest :/
Jusia u nas tez pulsuje czasem i lekko zapadniete niekiedy do tego ale lekarz powiedzial ze taka jego uroda i jak tyko czasem i lekko to luuzik
Adee Leszkowi tez strzyka cos w barku czasem i tez sie wystraszylam jak to uslyszalam ale nic go nie boli i lapka "dziala", niemniej jednak zapytamy lekarza przy szczepieniu kolejnym..
Renata imię jest piękne i dla Was znaczy bardzo duzo wiec to co mysla inni to ich problem! Nam wszyscy mowili ze Leszek to "wiejskie" imie, ze brzydkie, ze stare, ze dziwne jakos, z byl serial "piesek leszek" i beda sie dzieci z niego smialy... ale nam sie podobalo, da nas jest wyjatkowe tak samo jak nasz synek i idealnie do niego pasuje Leszek-Śmieszek
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3cwn15q58mdhed
Temat został zablokowany.
- adee84
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1468
- Otrzymane podziękowania: 0
Moderatorzy: ilona