Wrzesień 2011 cz. 2

Natalka witamy na świecie- własnie minelo 25 minut od posta mamy


pamiętam jak dostałam mmsa ze zdjęciem i zazdrościłąm bo ja już w szpitalu od 4 dni byłam

Za 20 min jade do pracy na nocke potem 2 dni wolnego dniowka i jedziemy na wesele ale sie doczekac nie moge

jeja jaka gastrofaza mnie dopadła- nienawidzę mić @

Natalka i Karolku buziaczki Wam ślę 2 latki

No i mam w domu szpital, boję się nocy...czuję, że nie będzie ciekawa...Emisia ma czerwone gardło, wszystko jej siedzi w górnych drogach oddechowych...chrypa jakby przechodziła mutacje, do tego katar, który non stop przeszkadza w spaniu....a do tego Artuś zakatarzony, ciągle fridą mu odciągam smarki...no i kaszle...na szczęście nie mają gorączki...
Będąc dziś w aptece kupiłam taką kaszkę do zagęszczania mleczka...może ona też pomoże we śnie Artka...choiaż teraz pewnie n\ie za wiele, bo będzie go budził katar od samego rana nie usiadłam, jedynie teraz na by Was nadrobić...a tak to spali krótko, budzili się co chwilę i budzili siebie nawzajem ...gardło mnie boli, plecy i nogi...obym i ja się nie rozłożyła

Mała, jak Olcia i Kamiś?

Marta a Ty jak się czujesz? Też Cię coś dopadało...

Pyskaa, Kochana, uważaj na siebie...wiesz, że ja też tak miałam..przy Emi wypiłam glukozę posiedzia łam, znów pobrali krew i do domu, a przy Artku leżałam na kozetce bo tak mi się kręciło w głowi i non stop chciało mi się wymiotować... Dobrze, że Karol po Ciebie przyjechał..

Gosia, gdzie się podziewasz?

Dziewczyny a o co chodzi z Angie? Czyta nas, ale nie pisze?

No i wszytskie zdjęcia urodzinowe śliczne Mała, Olcia wyglądała rewelacyjnie...powiedz kiedy Ci urosła taka duża pannica?
Maju, torcik rewelacyjny, a Loluś zadowolony jubilat I jaki duży przystojniak?

Witam i ja.

KArolek, Natalka spełnienia marzeń!!!

Zdrowka zycze przede wszystkim, bo jak jest zdrowko to wszystko gra!!

A my dzis sie na jesien obkuilsmy w kombinezonik przeciwdeszczowy w Lidlu,extra jest, no i juz wyprobowany, tak dziś lało ale Adi w siódmym niebie

W żlobku dzis tak sobie, jutro ma zostac pol godzinki sam..

Ewelina

Poza tym juz ciemno, szarawo i nieciekawie, dzis mam senny dzien okrutnie, a jutro chce malowac Adiemu pokoik..moze sie zmobilizuje albo zabezpiecze podlogi a mój M pomaluje

No własnie Gosi nie ma od starcia z pieluchami, ,,Gosia Gosia nie obrazaj sie

Agusia zdrówka dla Was, trzymaj się, oby noc była spokojna.
Sylwia Aduś napewno da jutro rade ibędzie z każdym dniem lepiej, trzymam kciuki.

Hej kochane ...ja dopiero teraz bo po tym weselu nie bylo czasu...tak sie wybawilam a dzisiaj na 7 do pracy a po pracy jeszcze badania okresowe jak wrocilam to sie polozylam i odespalam

Widzialam piekne zdjecia urodzinowe Karolka Olci
i Majeczke z mamusia i pieknym brzuszkiem

Nati Karolki sto latek

Pyska o matko

Fanka 3mam kciuki za nastepny raz

Dawidzio swietne zdjecia widac ze zadowolony jestes

Witam
Mamy wirusówkę, gardło i język w krosteczkach, ale to i tak lepsza opcja, niż angina (w przedszkolu już jest )

Natalko, Karolku sto lat dwulatki

Agusia zdrowia dla Was

Fanka wow super tort, Dawidek jaki elegancki

Pyśkaaa o matko, ale miałaś akcję

co do tortu to miał być pociąg, wyszedł traktor z przypeczą ale najważniejsze, że Dawidowi się podobało.
Marta miałam pisać a propos imiona dla Waszego synka, oczywiście to moja zdanie, a nie żadna sugestia ani nic w tym stylu ale według mnie skoro do brzusia od początku mówicie Henio, a imię to rozważacie na poważnie to ja juz bym nic nie wymyślała ale to tylko moje zdanie oczywiście

Fanka ale imprezka super
Mala Agusia zdrowka dla dzieciaczkow i sily dla was :*
Maja jeszcze chwila i weekend

Franek dopiero co padl jakis dziwny dzien dzis mial niby nie marudny ale nie do konca byl soba...
Ja tez sie zaraz klade bo moj tez nie najlepszy jeszcze odebralam wyniki i tez nie za dobre! I ta glukoza na pograniczu mam nadzieje ze to nic takiego

a my czekamy na sob i jedziemy nad morze i odpoczac w koncu

Ja tez lecę do łóżka, kurcze, kości już mnie bolą...najgorszy czas na chorobę sobie wybraliśmy...w sobotę D. ma egzamin...a tu dzieciaki chore i może mnie rozłoży a uczyć się trzeba...

Pyskaa, a jakie masz wyniki? Bo ja miałam spory wynik glukozy na czczo a po wypiciu tego świństwa unormowało mi się

Marta...zapomniałam napisac, że widziałam Twoj cudny brzuszek pięknie wyglądasz...zreszta Pysia, Ty również

Fanka..przykro mi....
A jeśli chodzi o imprezkę to wygląda na to, że wszystkie macie extra zdolności cukiernicze A Dawidzio w niebo wzięty Super prezenty

Agusia przed wypiciem ok a po wlasnie na granicy juz teraz nie pamietam dokladnie a juz w lozku jestem a do tego hemoglobina poleciala

a wiecie ze po tych 2 godz wkowala mi sie 4 razy bo krew nie leciala nic a nic....

Witajcie wieczornie...ja byłam dziś u dwóch lekarzy, z zatokami mam brać sinupret, jakiś steryd w aerozolu, sudafed...u gina też byłam i mały jest już ułożony główkowo, obrócić musiał się w ostatnim tygodniu bo na genetycznym był jeszcze miednicowo, odpowiada 24tc Moczem mam się nie przejmować a morfologia nie jest zła

Pyśka o matko, ale już teraz dobrze się czujesz? Nie wiem czy pamiętasz ale ja przy Majce miałam też akcje, bo w drugiej godzinie miałam mega kołatania serca, poty mnie oblewały, było mi baardzo słabo i naciągało na wymioty...ciekawe jak będzie tym razem..

Aguś rety, współczuję ogromnie tych chorób Domyślam się jak się o nich martwisz i jak bardzo musisz czuć się zmęczona..

fanka w narcyzm
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dawidek ale miałeś full wypaśne urodzinki, a Twój uśmiech mnie powala A co do imienia mnie się Henryk i Henio baaardzo podoba, ale Heniek już mniej a pewnie tak by go koledzy wołali...i waham się przez to...

Mała i u Was szpital?

gosi nie ma właśnie od tej debaty na temat odpieluchowania... gosia wracaj, od kogo teraz będziemy się uczyć?

Pyskaa zobacz jak to jest zamartwiasz się wynikami,glukoza, a tu w Danii od początku z Zuzia chodziłam (bo z Adim jeździłam w ciąży do Polski)i tak ani glukozy ani żadnych wyników,mierzą tylko ciśnienie i mocz za każdym razem badaja w dwie sekundy papierkiem lakmusowym,raz mi krew pobrali taka strzykawka jak cukrzykom,za dwie sekundy wynik znal.. Jak jeździłam w ciąży z Adim to też po glukozie prawie padlam z tym ze moze też przez podróż bo w nocy wyjeżdżaliśmy,rano zajezdzalismy ,badania,czekanie pol dnia na wynik i z powrotem..ale nie zapomnę jak mnie babka prowadziła do takiego pokoju wypoczynkowego a ja ledwo szlam..

Fanka alee czadowy traktor,masz wyobraznie:) Dawidzio jaki szczęśliwy
ps.dzieki i ja też za Was trzymam kciuki;) Jedni pragną dzidzi i nie wychodzi inni mniej pragna i maja, ja zaczynam sie stresować bo dziś miała przyjść @ i nie ma