BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

11 lata 8 miesiąc temu #641746 przez siwa342
Joanna89 dywan mięciutki i na razie się sprawdza mam go króciutko,ale ty chyba pisałaś kiedyś że sporo za swoj dałaś więc moze ja mam podobny,no chociaż mój nie jest za duży bo chciałam tylko tak pod stolik,stolika na razie nie ma bo czekamy aż bedzie dostępny a na dywanie to nawet pieski lubią sobie poleżeć :)

no większość rzeczy-akcesorii dla małej mam takich beż lub innych dlatego większość ubranek mam w różu albo troche z różem

MAJA


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #641824 przez emi87
hej brzuchatki :)
wczoraj poprałam i poprasowałam pieluchy, sprecyzowałam ostatnia liste czego mi brakuje i jak juz to kupie to moge leżeć i pachnieć hehe (nie no z nudów bym umarła chyba hehe) :)jeszcze ogródek czeka i kwiatki na balkon :blush:
a dzis grill lub ognisko z teściami i na kogo spadło szykowanie? na mnie oczywiście :D choć to tata zapraszał :P

kasiak współczuje ci.... mój na szczęscie nie lubi piłki nożnej a tym bardziej gier ufff :huh: za kare sie ciastem nie podziel :P

kamilka ja licze ze dostane w prezencie :P choc cos ostatnio znajoma nabakiwała ze ma na zbyciu i ma da :)

Nikaa super ze masz takie relacje z tatą :) ja jak nie przepadam za sportami w tv tak euro z tatą we dwoje oglądalismy hehe :P a mąz siedział sam i oglądał filmy hehe

widze ze wszystkim zaczynaja buzowac hormony :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #641860 przez karolcia84
hej dziewczynki , u mnie od wczoraj kosa z mezem , zaprosił kolegów na sportowy wieczór od samego południa zuzel i piłka nozna a potem zuzel na kompie i tak do teraz , ahhh faceci ale zaraz się emigruje z córcia do miasta więc odpocznę , ja leżaczek na pewno z moja pierwszą córcia się sprawdził nawet do kibelka ją w nim nosiłam :))))a huśtawkę mam po moim bratanku ale dopiero ją zaczne używac po 3 miesiącach , a dzisiaj mam zamiar upolować pizamke i koszule i szlafrok wraz z klapkami i w końcu powoli pakowac sobie torbbe aby lezała gotowa w razie w ...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #641872 przez dorkiszon
Hejo! Mój też na szczęście nie oglada piłki noznej wogóle jak już ogląda to filmy, a teraz tylko na DVD oglądamy, każdy wieczór tzn. on ogląda, a ja śpie hahahah nomówie wam nie moge dotrwać do końca filmu chociaż zaczynamy o 20:00.
Dzidziuś juz jest taki silny jak kopie mnie w nocy to niestety mnie wybudza i nad ranem tez zaczyna zawsze gdzies o 6 i jak tylko wstane on zaraz śpi. Nie wiem czy jest głodny i mnie kopie czy nie czuje moich ruchów i wtedy on lubi sobie pokopać. W każdym bądź razie nie możemy się nadziwić ile taki mały ma siły przeciez on się tak wierci jakby miał mi przebić skórę i jeszcze tak drży czasami nie wiem co to wtedy jest czy się tak rozciąga czy jak, a na końcu świrowania ma standardowo czkawkę :D i jest na chwile spokój po czym znowu kopie i sie wierci. O właśnie dostał czkawkę teraz i kopie mnie w żebro.
Ja chyba nie kupuję leżaczka nie jest jakis niezbędny jak dla mnie, a wibracje mam w łóżeczku :) chyba, że bym miała jakis nadmiar kasy to wtedy kupuję jak leci :)
Może w przyszłości chciałabym właśnie huśtawkę, ale taką co sie wiesza na futrynie tania i na długo i sama lubiałam sie na niej huśtać w dzieciństwie i starcza na dobre pare lat.
Mi nie zależy na wielkości wózka, bo akurat auto to mam duże więc jakby wogóle nawet o tym nie myślałam.
Wczoraj jeszcze robiłam pranie, ale okazuje sie, że to nie koniec tym bardziej, że jeszcze mam dostać ubranka prócz tych co mam, ale te najważniejsze na teraz juz mam poprasowane i przygotowane.
Jeśli chodzi o panią gadżet to ona zawsze pokazuje najdroższe rzeczy, bo sama jest bogata i ją na to stać przeciętnego Polaka nie stać , żeby sobie kupił za 3 tys wózek jaki ostatnio pokazywała lub jakies inne akcesoria po kilkaset złotych.
Zaraz jade po wyniki krwi i moczu , a 6 maja do lekarza :D znowu nie mogę się doczekać.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #641877 przez magdalenagal
Dzień dobry!

Szykujemy się do lekarza :-) a zachowanie równowagi w celu zrobienia porządku "TAM" jest już coraz trudniejsze (czyt. poziom hard).

Mój Monsz ogląda tylko piłkę nożną jak rozgrywany jest jakiś ważny mecz związany z polską reprezentacją albo cuś. Euro przeżyłam (choć momentami było ciężko) ale jeden mecz w strefie kibica w Krakowie odbębniliśmy wspólnie. Zimą za to walczę ze wszystkimi skoczkami z Piotrem Żyłą na czele ;-)

Hormony buzują to mało powiedziane... Nie dość że wczoraj miałam momentami dołek- ale lekki- tyle rzeczy jeszcze kupić (nie ma czasu, na szczęście z kasą się poprawiło- niespodziewanie przyszła premia roczna :D ) a jak zobaczyłam Menża powracającego z pracy, prawie się rozpłakałam. Ale power jest mimo wszystko.

Miłego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #641927 przez dorkiszon
Właśnie się ważyłam nie ma tragedii 11,4 kg w prawdzie książkowy limit się już kończy :D, ale
do 16 kg się nie stresuję :D czyli od ostatniej wizyty 4 tygodnie temu przybrałam 1,4 to chyba nie tak źle tym bardziej, że wpierniczam dosyc dużo raz więcej niz jadłam przed ciążą.
Aha polecam wam ten olejek z migdałów mam po nim aksamitny brzuch i cały czas nawilżony i skóre mam idealną wręcz nic mnie nie swędzi i nic nie wyskakuje. Kupiłam na allegro 500 ml za 32 zł z przesyłką i jest strasznie wydajny.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #641974 przez kaska1982
Witam Mamusie :)

Ja tylko na chwilkę, próbowałam przeczytać wszystkie wpisy od niedzieli ale przyznaje, że nie jestem w stanie. trochę czasu mnie nie było, spędziłam czas z mamą, bo w poniedziałek miała pierwsza chemię i zle ją znosi, więc większość czasu byłam u rodziców. teraz w weekend nadrabiam porządki w domu, bo chcemy od następnego tygodnia wyremontować dwa pokoje i teścia w koncu przenieśc aby mieć więcej miejsca dla siebie i Maleństwa.
Przyznam sie, że juz coraz ciężej wykonywać mi pewne prace i podziwiam te, które jeszcze mają siłe robić w ogrodzie. Ja trochę grabiami pomachałam i zadyszka jak u 80 letniej kobiety. Szybko się męcze mimo, że kondycja całkiem dobra i bardzo obniżył mi sie poziom bólu, już nawet silniejsze kopnięcia Mateusza bolą jak diabli, nie mówiąc juz o bólu żeba, który przyplątał sie od wczoraj :( a dentysta może mnie przyjąc dopiero we wtorek :( ale cóż, jakoś wytrzymam :)

Intensywnie zapowiada sie dalsza częśc weekendu więc pewnie znowu rzadziej bede zaglądać. Jutro jedziemy odebrać wózek, w sobotę cały dzień z teściową (i nie wiem jak to zniosę), a niedziela u rodziców :) Dziś jeszcze jakis koncert sie kroi ale nie wiem czy się wybiorę bo jakoś dziwnie sie czuję...

I nawet nie zabrałam sie jeszcze za pakowanie torby... Mam nadzieje, że przez jakiś czas nie bedzie mi jeszcze potrzebna bo nawet nie mam weny, żeby sie za to zabrać :)

Miłego weekendu :)

Kocham Cię syneczku!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #641986 przez magdalenagal
Kaska1982 koniecznie uściskaj od nas Mamę i życz jej duuużo zdrówka :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #641988 przez karolcia84
ah u mnie tez hormony buzują i to fest raz płacze raz się ciesze potem znowu dół i tak w kółko niby wszystko ok ale zawsze sobie znajdę jakiś powod do kłotni i do żalu , moja Gabryska tez kopie jak nie wiem i nadodatek się mocno wierci :)) w dzień i w nocy :) już się boję ! :) ja wózek i łózeczko zamówione ale odbieram dopiero w czerwcu bo wcześniej nie trzeba ! :) z mężem od rana nie gadam ale to z mojej winy bo się focham na niego ciągle :)) pokój mojej Zuzanki jeszcze się nie skończył , a na samą myśl o sprzątaniu jego szlak mnie trafia no ale cóż ... zachciało się mi remontu :)) ja naszczeście leżaczek i huśtawkę mam po bratanku więc nie muszę na to kasy wydawać :) ale mam jeszcze tyle rzeczy do kupienia tylko kasiory mieć duuuużo i wtedy można wszystko mieć :))) sama dla siebie nie mam nic w sumie a na samą myśl mam drgawki jak mam chodzić po sklepach , a torbę spakuję chyba dopiero w czerwcu ~...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #641997 przez sloneczko33
hej wam ja tez nie licze ruchow malej a wiem ze zyje bo czuje jak sie rusza

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #642012 przez kasiak
Telenoweli ciąg dalszy. Meczyk wczoraj się skonczyl, mąż przyszedl do sypialni, walnął się na łóżko odwrócił do mnie dupa i zasnął...wkurzyl mnie strasznie bo jak zwykle uważa ze wszystko jest ok i to ja wymyślam. Cały dzień nie gadaliśmy, zaparłam się, ze do dziada nie za dzwonie. On przed chwila dzwonil z pretensjami czego mam focha i moglam zadzwonić do niego. Niby wczoraj chcial pogadac i wszystko wyjaśnić, tylko ciekawe jak? Siedzac ze szwagrem na kanapie, oglądając mecz i popijając piwo?? Podobno nie mam powodu się gniewac i wydziwiam, zapytalam kiedy wróci do domu to stwierdzil, ze kolo 21! Nie wytrzymalam i się rozbeczalam i rozlaczylam. Wiedzialam, ze tak będzie. Od wczoraj się na to zanosilo, a teraz boli mnie glowa.
Ja to juz sama nie wiem...kocham dziada ale teraz go strasznie nie lubię!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #642018 przez karolcia84
kasiak , mam to samo ze swoim od wczoraj .. od soboty maluje z kolega jeden pokoj , wczoraj jeszcze dwóch doprosił na mecze popił piwka kazałam mu się wynieść z sypaialni i spałam z moją córka , od rana to on na mnie nafochowany jest jeszcze i zero jakich kolwiek wyjaśnien i przeprosin z jego strony , a teraz zostawił kolege któy maluje pokoj wzioł się i zabrał na siłownię !! ahh .. szkoda gadac z tymi facetami , nic nie rozumieją a jak się rozpłacze albo mu coś powiem to jego pytanie brzmi " ale o co CI chodzi ja nic nie zrobiłem " ... porażka...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #642065 przez NataliaK
karolinap mój mąż to również fanatyk piłki :) podglądał co czytam na forum i stwierdził po Twoim wpisie, ze już lubi Twojego męża :)

Z chłopami to tak już jest, że im się zawsze wydaje, że nic złego nie robią! Głowy do góry dziewczyny :*

Ja się w końcu dostałam do pani ordynator w sprawie toxoplazmozy i jadę dziś na 18.00. Trzymajcie kciuki aby było dobrze! A poza tym to dziś dzień lenia...posprzątaliśmy mieszkanko, mąż robi obiadek a ja się wyleguje...jakoś tak dziś bez planów jesteśmy...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #642069 przez emi87
karolcia u ciebie tez szał meczowy? na prawde wam współczuje :)

kasiak ech cóz poradzić - z nimi źle bez nich jeszcze gorzej.... wyjdzie w koncu słonko - trzymaj sie :*

dorkiszon az tak daje popalic? moja to chyba jakaś damesa - delikatna i subtelna hehe :laugh:

magdalenagal ja juz jej nie widziałam dawno hahaha na szczęscie depilacja mnie ratuje bo bym oszalała chyba :D

kaska trzymamy kciuki za mame! i zdrówka życzymy :* uściskaj ja od nas :)

Nataliak trzymam mocno kciuki - nawet duże palce u nóg hihi :*

ide robić sałatke i szykować rzeczy na grila - ech jakos mi chęci brak....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #642076 przez Qltoorka
Widzę, że u mamusiek hormony buzują :P
Mój mąż nie jest kibicem sportowym, telewizji nie oglądamy, ale te ostatnie mecze ligi mistrzów sama bym z chęcią zobaczyła :P Dobrą piłkę lubię i zawsze kibicowałam FC Barcelonie ;) Byłam nawet na ich meczu 5 lat temu na Camp Nou-to był prezent dla mojego eks :)

kasiak, cóż, faceci tak mają, że czasem jakby kumple i ich "rozrywki" były ważniejsze... wczoraj mój mąż wyszedł do sklepu i wrócił po kilku godzinach totalnie upojony alkoholem, bo go dorwał sąsiad... Nie byłam i nie jestem zła, ale zaczęłam sie tak zastanawiać, jakby to wyglądało gdybyśmy my tak robiły... I wyszedł mi całkiem komiczny obrazek :laugh: A oni na bank by nie byli tacy wyrozumiali jak my... Nie rozumieją tego jak się potem czujemy, nie widzą swojej winy, ale może jakby się postawili na naszym miejscu to by zrozumieli...
Nie ma sensu sobie nerwy psuć z powodu tej dziecinady facetów, bo im to jednym uchem wleci, drugim wyleci, a i tak koniec końców to my będziemy te złe żony, jędzowate, stereotypowe, niczym z kawałów czekające z wałkiem do ciasta i papilotach na głowie przy drzwiach :laugh:

Jakiś czas temu zastanawiałyście się czemu przybieracie tak na wadze, skoro dzidziuś waży niewiele... Wyczytałam wczoraj, że w ciąży nasze ciałko zbiera warstwę dodatkowego tłuszczyku w okolicach bioder i brzucha potrzebnego na czas karmienia-tak to matka natura wymyśliła ;) Ponadto krąży w nas 3kg więcej krwi i płynów ustrojowych, które stanowią zapas na wypadek utraty krwi podczas porodu oraz rezerwa wody również potrzebna na okres karmienia :) Więc nasze dodatkowe kg to nie tylko dzidziuś, macica, łóżysko i płyn owodniowy ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl