Mamusie Lipcowe 2013

Dzień dobry, Kobietki Mam do Was pytanie, wszak większość z Was jest bardziej doświadczona ode mnie Otóż, zauważyłam dziś na dłoniach i łydkach mojego Szkraba krostki- czerwone, wypełnione jakby jakimś płynem czy ropą i nie wiem co to, ani skąd to się wzięło u mojego Malca. Pomyślałam, że to potówki (bo wczoraj cały dzień miał niedrapki założone i może faktycznie się przegrzał), ale na łydkach...?? Patryś nie śpi mocno przykryty, tylko tetrówką go lekko zawijam (położne w szpitalu sprzedały mi ten patent). Tak więc nie wiem, czy to jakaś reakcja alergiczna, czy jak Jem bardzo ostrożnie i raczej to, co już sprawdziłam, że mu nie zaszkodzi. Ja sama w szpitalu też miałam takie same wstrętne krostki na twarzy, ale to chyba od tamtejszej wody, bo jak wróciłam do domu to posmarowałam kilka razy spirytusem i zeszło, ale noworodkowi spirytus chyba nie bardzo Co o tym sądzicie, drogie Mamusie?

Mooonia - no mysle ze spirytus dla maluszka nie bardzo. A te krostki? Moze potowki. Nie wiem, moze wypowiedzą się bardziej doświadczone mamusie niż ja bo nawet nie wiem co Ci doradzić.

Qltoorka - czy moglabys jeszcze raz wstawić link do tego staniczka do karmienia? Byłabym wdzięczna :*

dorkiszon moze postaraj sie dostawiac co 1,5h zeby bardziej pobudzic laktacjei duzo wody pić..moze pomoże?
a gorączka jest niepokojaca.
a herbatkle kup sobie w aptece taka zwykła parzoną z torebki - one są lepsze i tańsze

MlecznaMama dobrze jest sobie troszke upuścić laktatorem przed karmirnirm żeby małemu było łatwiej zassać. spróbuj - tylko odciągnij troche tak żeby poczuć ulge.
ai uzywaj wkładek do staniczka to nie bedziesz sie zalewac, ja tak miałam i sie w nocy mokra budziłam...ale teraz wszystko wsiaka we wkładki

i kobitki - nie denerwować sie!!! bo wtedy i malenstwo czuje nerwy i pokarm potrawi nie lecieć. na spokojnie, bez stresu. maleństwo popłacze ale za którymś razem załapie - my tak miałayśmy na poczatku że dopiero za 20 razem zasysała. głowa do góry i myślcie pozytywnie!! ja pierwsze dni karmiłam ze łazmi w oczach - ból jakby mi ktoś zywe mięso gryzł, mała nie mogła złapać ale mówiłam sobie w duchu ze bardzo chce karmić i dam rade, że to chwilowe i bedzie dobrze

moja miała wczoraj coś z brzuszkiem i dałam jej troche infacolu (niby jest od miesiąca ale mała cierpiala strasznie). za to strasznie po nim ulewała,tak ze 3-4 łyżki zwymiotowała ech.... jednak narazie stawiam na herbate koperkową. podejrzewam ze nasze maleństwa tak płakulkają bo jelitka przyzwyczajają sie do róznych rzeczy które jemy i czasami moze rozboleć brzuszek.

bea ach jaka slodka u mnie mała w szpitalu spadła 250g a po tygodniu przybrała chyba ze 200, po niecałych 3 tyg przybrała w sumie niecały kilogram-850g.
moja jest w 1 pieluszce, a ubrana cały czas w bodziaki - i w dzień i w nocy

Qltoorka o masz, odwodniony? no prosze....czlowiek uczy sie całe zycie-dobrze wiedziec jak to sprawdzić. ja małej daje herbatke koperkową ale to tak zapobiegawczo na bączki i nie za duzo i widze ze konkretna doktorka ci sie trafiła super!

karolinka śliczny chlopaczek z Ksawcia

kasiak mój to mnie wrecz stopuje jak chciałam zrobic ciacho to powiedział zebym sobie dupy nie zawracala i sie nie przemęczała... ty chyba musisz swojego chłopa na cały dzień z malym zostawic i niech zobaczy jak to jest. a jak mu kurz przeszkadza to szmata w łape i do roboty- tez ma ręce pfi

moonia nie mam pojecia co to za krostki, potówki raczej nie maja w sobie ropy...

Hej kochane mój syn postanowił wstać przed 7 rano i jak zwykle już nie spać, dopiero przed chwilą udało mi się go utulać w wózku i to też tak udaję że śpi ehh, zastanawia mnie tylko czemu on nie potrafi leżeć spokojnie no może poleży z 5 min ale zaraz stęka i popłakuję i tak jest zawsze jak nie śpi.

monia jesli karmisz piersią to może maluch ma te wypryski z twoich hormonów mój tak miał teraz czasami mu wyskoczy taki biały pryszcz z czerwona obwódka pytałam w szpitalu powiedzieli, że hormony moje.
Emi od wczoraj go non stop przystawiam nawet nie protestuje cos mu sie odmieniło nawet sie domaga chce zasypiac przy piersi także zasysa częściej w nocy wogóle go nie dokarmiałam naprawde welka zmiana nie wiem czemu. Mam nadzieję, że juz nie będzie marudził w nocy bez problemu zaraz po cycowaniu zasypiał byłam pod wrażeniem.
Kupie ta herbatke w aptece drugi raz no chyba, że juz mi nie bedzie potrzebna.
Mały wczoraj miał gazy zatrzymane to mu dałam rumianku i mu poszło zrobił dwie kupy pod rząd nad ranem.
Mój maż też mi pomaga bardzo i tez jak cos robie poza programem dziecka to zaraz mi mówi nie przemęczaj się. Dużo to jest taka pomoc , bo moge sie przynajmniej wysrać

Dorkiszon całkiem możliwe, że masz rację- bo już mi się pomysły skończyły A czy na to nie ma żadnego lekarstwa? Posmarowałam mu gazikiem nasączonym octeniseptem, ale chyba jeszcze za wcześnie, żeby stwierdzić czy działa Myślałam jeszcze, żeby go w kalii wykąpać, ale mam mieszane uczucia
Nasz synuś niby też ma problem z gazami (tak mi się wydaje), ale jak już walnie kupę to z przytupem Co karmienie to i zmiana pieluszki bo nawalone porządnie, ale zanim to zrobi, to trochę się ponapręża Ostatnio nie chce mi się pić wody. Nie wiem czemu, bo przecież są upały, dlatego też zmuszam się do ok. 2l dziennie A przecież normalnie piłam ok. 4l więc nie wiem, skąd ta zmiana

Qltoorka nosz kurcze, teraz to mi dałaś do myślenia. Mój tylko na cycu. Nie dopajałam, bo niby mleko to głównie woda. Dziąsła wyglądają ok, a ciemiążko sama nie wiem. Jak delikatnie dotykam to czuję mięciutkie, jakby lekko zapadnięte, sama nie wiem...
No ale postanowiłam napoić go wodą. Ale dupa! Nie chce butelki, wypluwa, dławi się... preferuje tylko cycocha. Zaraz poślę męża po herbatkę koperkową, może mu posmakuje.

moonia154 krostki najlepiej niech obejrzy położna, potówki nie mają ropki.
Skórka dzidziusiów jest bardzo delkiatna i wrażliwa na wszystko, pewnie to nic takiego, może jakaś reakcja na to co zjadłaś?

karolinkanice16 Alanek też zazwyczaj tylko kwękoli, lubi być noszony i tulony...Hi hi tak mu najlepiej. Ja myślę, że to przez te pogodę, normalnie nie do wyrobienaia Ani w domu ani na dworze!!! Straszna duchota.

dorkiszon super ze mały załapal i cycowanie idzie w dobrym kierunku - oby tak dalej mówisz ze rumianek tez na bąki działa??

a ja sie biore za sprzatanie póki mała z dziadkiem pod orzechem sie byczy....

agusiaa, z tego co czytałam to dopajać można między karmieniami, w zależności od potrzeb-jak dziecko nie będzie chciało to mu nie dawaj. Mój Mikołaj, tak jak pisałam, wczoraj wyduldał na raz całą butlę wody, ale jak mu dawałam dzisiaj to już nie chciał, więc nie był spragniony, a i ciemiączko już nie jest takie zapadnięte jak wczoraj-uff...
Wodę najlepiej ponoć podawać źródlaną niskozmineralizowaną po przegotowaniu, chociaż mi pediatra mówiła o zwykłęj kranówie przegotowanej. A jaka temperatura? Taka jak mleka-temperatura pokojowa, max temperatura ciała czyli 37 stopni.

moonia, niestety i ja Ci nie pomogę, bo my takiego problemu nie mieliśmy... Może to faktycznie jakaś reakcja alergiczna...? A ja szczerze nawet nie wiem jak dokładnie potówki wyglądają... My mamy parę krostek (pryszczy) na buzi i jest to trądzik niemowlęcy.

karolinap, bardzo proszę Na allegro jak wpiszesz Alles Caffe Latte to znajdziesz duzo takich aukcji, więc wybierz najdogodniejszą dla siebie i swój rozmiar, bo na każdej aukcji jest inny
allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-alles...80b-i3375183598.html

dorkiszon, gorączka mogłaby świadczyć o zastoju pokarmu, ale Ty piszesz, że masz generalnie cycki miękkie, więc to chyba nie to...

villcia, może nie potrzebuje jak nie chce pić, więc się ciesz Mój wczoraj pił, dziś już nie chce, więc nie jest spragniony...
A ciemiączko u nas to wczoraj było bardzo wyczuwalne, że zapadnięte jest... Dziś jest tylko takie maleńkie wgłębienie..

karolinka, my też męczyliśmy się tak dwa dni, że nie chciał spać, co go odkładałam śpiącego przy cycu to się zaraz zaczynał wiercić i oczy już ja 5 zł a za chwilę płacz... Ehhh, męczarnia to była. Ale noc spokojna i dziś...OMG! śpi od 8ej rana... Położyłam się do łóżka i jego obok siebie, to tylko go obracałam do cyca, pił na śpiocha i od razu zasypiał...(ciekawe, że wtedy mu się w ogóle nie ulewa...) i tak przedrzemaliśmy wspólnie do 13tej (jestem wyspana dziś jak za czasów ciąży ), a teraz śpi dalej sam...

Jak niechca pić to nie zmuszajcie, ale trzeba próbować jak marudzi, a np. juz nie wiecie co dzieku dolega.
Gorączke mogę miec z różnych przyczyn gojenie sie krocza osłabienie po porodzie bądź właśnie w produkcji pokarmu niekoniecznie zapalenie, ale wogóle. Także nie wiem czemu mam 37 non stop i lece na paracetamolu, ale już mi nie pomaga to biorę ibuprom max , bo kości mnie bolą.
No i mały cały czas chce zasypiać przy cycku tak to marudzi i u męża szuka cycków haha i rękę mu zasysa.
Także cycki mam już nieźle zassane i potem jak juz zaśnie to powoli się wymykam choć nie zawsze on da sie oszukać i zaraz otwiera oczy i płacze i od nowa.
Właśnie z nim zasnełam i teraz jestem na forum, a on juz sie wierci pewnie zaraz pobudka będzie.
Z owoców narazie mogę jeść brzoskwinie, jabłka banana i nic dziecku nie jest zjadłam nawet już ciastko typu prince polo i też spoko.

Qltoorka to fajnie, że tak ci czasami śpi mój maksymalnie 3 godziny i potem jedzonko musi dostać i przebieram.
Rumianek mu znowu daje i znowu bączki puszcza i kupe robi.
Koperkową też muszę kupić, ale odziwo nigdzie nie ma ani w aptece także szukam dalej.
W rossmanie była, ale znowu z hipp i cena kosmiczna , a wiem , że są takie zwykłe w torebkach tanie, bo kiedyś widziałam.

mleczna mama ja również pływam w mleku i to nawet teraz - 7 tyg po porodzie


też karmiliśmy przez nakładki, z tym ze mnie to strasznie przszkadza bo mały bylewał przez nie mleko - cały mokry był na ubranku co karmienie i zaczęłam mu śliniaki zakładać a od wczoraj muszę się pochwaliś że chwyta pierś bez nich
taka razda dla was ważne żeby były dopasowane, najlepsze są ponoć te z aventu i ja przed karmieniem zamaczałam je w przegotowane wodfzie żeby były zwilżone i wówczas przylepiały się do piersi - polecił mi taki myk położna.

ja byłam na bioderkach w 4 tygodniu po porodzie i nie musimy naszczeście pieluchować choc jeszcze jedna wizyta przed nami

KArolinanice Ksawcio uroczy i widzę ze też lubi miec przy sobie konika morskiego i jego melodie Tymek jak usłyszał to ładnie mi zasypiał i musiałam mu go kupić

Dorkiszon - trochę szybko chyba na normowanie laktacji - tak mi się wydaje, a dlaczego dodajesz do herbatki glukozę??
ja polecam herbatkę z herbapolu - taka w saszetkach dobre ma zioła i nie była droga

ja małemu ubieram same body czasem na noc dokładam skarptki

monia z tego co czytałam mogą to być potówki = ropa może sie tam również zbierać, najlepiej przemywać chłodną wodą przegotowaną. ja też malo piję sama sie sobie dziwię.


Wiecie co moj mały uwielbia spać na brzuchu trochę sie boje bo czytałam że nie powinno dłuzej niż 15 min ale jak ja go o 6 rano biorę do siebie kładę na brzuszku i śpi do 8:30, 9:00 ,próbowałam zmienić pzycję to się złości i wybudza

Ja mam nakładki z aventu owszem dość tak sie przyklejają, ale nawet mokre czasami mi się odklejają. Teraz nie używam , bo daje jakoś radę chociaż cyce mam wyssane do granic możliwości hahah, ale mi się chce żreć , a już nie wiem co.
Gdzie jest dziubaskowa coś jej nie widać ?

hej dziewczyny

powiedzcie mi.... kiedy miną te humorki? nie radze sobie ztym, jestem bardzo szcześliwa, ale codziennie płacze, jest mi smutno, brakuje mi męża... to dziwne ale mam wrażenie że go potrzebuje non stop przy sobie. on dużo teraz pracuje, a ja siedze sama w domu. nigdzie nie wychodzę, tęsknie za nim. teraz pojechał do pracy, jak wychodził to się poplakałam. teraz go nie ma też płacze. co jest?! czuje się czasem jakbym usychała... dobrze że jest syn... Mój Kochany...
macie takie smutne chwile dziewczyny? jak sobie z tym radzić

Patrysia nawet nie strasz ,,,, to dość uciążiwe. Wczoraj rozmawiałam ze znajomą i mówię do niej że jakby mi się nagle koszulka mokra zrobiła to żeby się nie przejmowała, i w tym momencie fruuuu mleko trysnęło.
Emi... używam wkładek laktacyjnych nawet podwójnie, i nic to... ale teraz zaczynam zauważać regularność, potok mam co jakis czas... tak jakby dopasowało sie to do Robercika. często jednak z wyprzedzeniem bo mały jeszcze śpi. Najtrudniej jest w nocy. Nie zasypiam tak jak niegdyś wtulona w męża tylko jestem jak mumia oobwijana grubym ręcznikiem który w połowie nocy i tak jest mokry i muszę zakładać nowy. ehh.... od nadmiaru głowa nie boli
Karolinap hhehehe słusznie, nick zobowiązuje-chociaż jak się tu rejestrowałam to nie przypuszczałam że znajdzie potwierdzenie w przyszłości.
Dorkiszon ja próbowałam dać Małemu rumianek e wzgędu że skończy już tydzień i że jest taki duży w prezencie miało być coś innego niż woda, ale tak się chłopak powykrzywiał po tym rumianku,że butelka nie ruszona. heh. a dopajam go wodą "mama i ja"