Mamusie Lipcowe 2013

Dziś jestem u kresu wytrzymałości, Ksawery jak nie spi to płacze i płacze nie wierze że bez powodu i to nie tylko dziś od dobrych kilku dni zresztą nie pamiętam kiedy nie płakał jak nie spał... nosimy go przebrałam nakarmiłam i nic cały czas płacze jeju ... kolek też nie ma brzuszek go nie boli gorąco u Nas nie jest nie wiem.

Mlecznamama na pewno niedługo te smutki przejdą...na pewno cieżko ci bez męza - mój tez teraz nawał roboty i tylko w niedziele ma czas...trzeba to przetrwać. głowa do góry!! a z tym nawałem to faktycznie ostro u ciebie

karolinkanice a skąd wiesz ze to nie kolki?? moze spróbuj mu podać herbatke z kopru hippa - może pomoże? a może mu sie chce po prostu pić? kupki robi?pierdzioszka? czy przy płaczu sie spina, podkula i prostuje nózki??

emi brzuszek ma miękki kupki robi i pierdzi ładnie dostał nawet infacol nie podkurcza nóżek po prostu płacze a herbatkę dostał i nic ;/

Qltoorka - dziękuję za linka

MlecznaMama - ja mam meza w domku a też poplakuje. Tak zeby on nie widział bo wiem ze to hormony. Czasem jak mnie krocze boli albo Pola tak pije cyca co chwile i jestem taka bezsilna i nie mam czasu nic zrobić przez to ze wisi na cycu a nieraz to płacze jak patrzę na Pole i mówię jej jak bardzo ja kocham, albo w rocznice ślubu też ostatnio płakałam ze szczęścia ze mam tak cudowna rodzinke - takze powody są różne a łzy leca
Może niedługo to minie

karolinka, a huśtawka też rady nie daje?

niestety dzisiaj się nie sprawdza 5 min. jest ok i zaraz płacz jestem bezsilna.

Na szczęście zasnął i śpi jak na razie chyba z tego wycieńczenia płaczem

Te hormony każdego dopadają, ja też je miałam, njawiększe dopadały mnie w szpitalu. No i później też, ale minie jak już wszystko pomału ogarniecie.

Karolinanice, nie wiem co Ci poradzić , ciężko jest nasze małe skarby rozgryźć. Mam nadzueję ze da Ci pospać w nocy.

Mlecznamama ja nie straszę, tylko mówie jak mam ;/ z lewego cycka czasem leci jak z kranu

karolinkanice - Piszesz, że u Was gorąco. Jeżeli Tobie gorąco to dzieciaczkowi tym bardziej, bo Ty wiesz dlaczego się pocisz a maluch tego nie rozumie. Staraj się go trzymać w miarę chłodnym pomieszczeniu, w samym pampersie i nie pozwól żeby dużo płakał, bo jak dostanie chrypy tak jak moje to pozamiatane. A skoro niedawno zasnął - to może dlatego, że jest chłodniej? W kwestii przepajania - Zwykła woda nikomu nigdy nie zaszkodziła a w takie upały to wręcz wskazane, ja swoim daję koperkową herbatkę.

pascal co z tą chrypką ??
Mój malec dziś tez obudził się i non stop płacze ;/ najgorsze że przy jedzeniu kręci się i płacze

Pasal napisalan ze wlasnie nie jest goraco

Noc jako tako budzil sie na karmienie i zasypiak ale od 7 rano znowu to samo nie spi i placz :/

karolinkanice to ja nie mam pojęcia co mu jest...bardzo bym ci chciała pomóc ale nie potrafie a moze chce sie poprostu przytulic?jeszcze do głowy przychodzi mi ze moze mu "zimno"? spróbuj go ścisło owinąć kocem czy jakimś otulaczkiem i wtedy ululac-na moja to działa (nawet jak jest goraco to lubi sie tak czasami opatulic w jakis lekki kocyk)
jeszcze moze byc zapalenie ucha albo napiecia-ale to lekarz musi stwierdzic...moja szwagierka tak miała i mały płakał non stop.nie mam innych pomysłów...

Karolinkanice i jak już przeszło Ksawciowi??
Powiem wam że nie wiem jak inne dzieci ale moj ciągle tylko by spał oczywiście w dzień, nocki też ładnie przesypia ale jak już zbudzi się po 4 to zasypia np tak jak dziś ok 9 i wtedy daje koncert, nie wiem czy chce jeść czy czeka na kupke czy chce się przytulić.
Zauważyłam że wieczorne spacery go chyba dekoncentrują bo na spacerze od 18 spi, cyca czasem dam, przychodzi kąpiel i już nie ma spania, dopiero ok 22 chciałby usnąć. Ogólnie nie mam co narzekać, wiadomo nie lubie jak łapczywie je a później strasznie mu się ulewa, raz myslałam że się mi zaksztusi:(

coś forum przycichło, taka pogoda raz skwar a teraz u nas leje ale to dobrze bo dzieco przynajmniej oddycha innym powietrzem

Hej, Kobietki
Melduję, że synusiowi krostki prawie zniknęły, więc octenisept zadziałał Dzisiejszej nocy maluch był wyjątkowo grzeczny- obudził się tylko raz, ok 2.30 i przez godzinę się "męczyliśmy", bo chyba znowu miał kolkę Na szczęście tatuś w pogotowiu i po karmieniu, przewijaniu i zabawie (czemu dzieci chcą się bawić akurat w nocy ) pobujał ze dwie minuty w wózku i... cisza do samego rana Teraz też jest znośnie- tylko troszkę marudzi, ale to chyba dlatego, że jest towarzyską bestią i wymaga ciągłej uwagi. Przeanalizowałam nawet swoją dietę (bo może faktycznie coś małemu szkodzi) i jadłam wczoraj przez cały dzień chlebek z masełkiem (poza obiadem- miałam ziemniaczki, pierś z kurczaka i marchewkę gotowaną), a w nocy i tak kolka Chyba będziemy musieli zainwestować w te herbatki, o których piszecie
MlecznaMama ja miałam tak samo- cały ubiegły tydzień spędziłam na szlochaniu z różnych powodów- na przemian wzruszałam się, denerwowałam i smuciłam Nie ma na to jako takiej rady, najlepiej jakbyś nie zostawała sama (z kimkolwiek sympatycznym byłoby lepiej, żebyś nie myślała o swoich humorkach) i rozmawiała choćby o duperelach. No i dużo śpij Mi to pomogło i już pod koniec tygodnia nie płakałam. To zrozumiałe, że jak nie masz przy sobie męża to wydaje Ci się, że nie dasz rady bez niego. Mój wziął sobie zwolnienie opiekuńcze na mnie, z racji takiej, że miałam cesarkę (podobno i bez tego lekarze wypisują zwolnienia) i nie jestem sama, choć ciągle coś załatwia na mieście i też za nim tęsknię, ale wiem, że zaraz przyjedzie Tak więc rozumiem Cię doskonale Trzymam kciuki, żebyś wydobrzała i wróciła do formy

dziewczyny czy to możliwe ze mój mały w 2 minuty się najada
no jestem zszokowana, wcześniej przez nakładki pił ok 10, 15 min teraz 2-3 min i on się wierci i pręży jak go odkładam odrazu beka. co myślicie

Witajcie!
Emi Karolonap Monia Patrysia dziękuję Wam za wsparcie. Dziś... już dużo lepiej, ale to może dlatego.że mąż ma wolne. Wybieramy się dziś na pierwszy spacer tylko później jak się ochłodzi bo gorąc niesamowity. Ciekawe jak będzie.
Patrysia już miałam pisać,że moze Twój pokarm stał się bardziej pożywny, ale przecież Twój malutki ma już ponad miesiąc więc sprawy mleka już się unormowały raczej. Mi na dniach się zmienił kolor mleka z żółtego na biały. Ten biały chyba jest gęstszy ale muszę się jeszcze temu przyjrzeć. W każdym razie może rezygnacja z nakładek coś dała. Ja podjęłam próbę ale sukces odniosłam tylko dwa razy, i to tylko działa odnośnie jednej piersi... druga jest odrzucona
Monia podobno kolki mają różne podłoże nie tylko pokarmowe. Czasem jakieś nowe wydarzenia dżwięki mogą spowodować u dziecka kolkę. Tak czytałam a jak jest to nie wiem. Mój mały też czasem grymasi jak np dziś rano, ale kolki- odpukać! to to chyba nie są

pozdrawiam Was i życzę miłej niedzieli

Joanna89?.... gdzie jesteś?