BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

11 lata 4 miesiąc temu #718467 przez dorkiszon
Mleczna współczuje ci podobno po oksytocynie bardziej bola skurcze sama widziałam kobiete w eskulapie która dostała oksytocyne i po godzinie wygladała jakby miała mumrzeć z bólu dopiero jak dostała znieczulenie to było super.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #718472 przez karolinap
Osobka85 - ja też najczęściej przy karmieniu nadrabiam wpisy na forum. Jedna ręką wolna wiec biorę telefon i nadrabiam :)
Właśnie teraz karmie na leżąco to nawet obie ręce wolne to moge napisać :)

Ja używam od początku chusteczek huggies z aloesem i nie mamy problemów z dupcia. Położna jak była to mówiła zeby tylko w podróży czy w gościach usuwać tych nawilzonych a w domku wode i waciki ale Poli nic nie jest wiec narazie zostaniemy przy chusyeczkach.

Kąpiemy ja w ziajce (tej a'la oilatum) i jest ok. Skora lekko nawilżona i pachnąca. A rano kiedy przebieram Pole z nocnego bodziaka na taki na dzień to smaruje jej ciałko nivea baby aksamitne mleczko nawilżające bo jest od pierwszych dni życia.

Co do diety? Ja postanowiłam przez pierwze 2 tygodnie uważać a po 2 tygodniach kiedy juz jelitka maluszka juz lepiej pracują zacząć bardziej przyprawiać, jesc większość rzeczy.
Teraz obiadki na parze albo grillowane w kombiwarze (mięsko i rybki), rosołek czy zupka z marchewka i ziemniaczkiem. Śniadanie - chlebek z szyneczka albo serem żółtym (z sera nie potrafiłam zrezygnować) ale Poli nic nie jest. Po pomidorze też ok, wiec moge urozmaicić kanapki ;)
Do picia woda niegazowana i kawa zbożowa, do przegryzienia- kisiel, herbatniki, biszkopoty.

MlecznaMama - nick zobowiązuje :)
W końcu mleczna mama musi mieć dużo pokarmu :)
Ale na poważnie to ja też jestem cala zalana. Moze nie przy każdym karmieniu ale często. Wkładki zmieniam non stop bo mokre. Też mam nadzieje ze się wszystko unormuje bo nie nadarzam prac bluzeczek.
Ale nie zamierzam odciągać i dawać z butelki, jeszcze trochę wytrzymam i mam nadzieje ze się unormuje. Jestem cierpliwa :)

Uniuni - mi juz 10 zjechało w 10 dni i też 3 jeszcze zostały :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718479 przez moonia154
Uniuni Ty to chociaż możesz sama zdjąć sobie ten plaster! MI zdjął lekarz na porannym obchodzie- jak szarpnął i pociągnął, to cały oddział mnie słyszał :ohmy: Sadysta jeden :angry:
Madzialenka czyli mówisz, że miesiąc męki przede mną :unsure: Masakra... No, ale myślę być cierpliwa jeszcze przez jakiś czas, a później może faktycznie, skoro tak dziewczyny straszą gronkowcem, to odwiedzę szpital...? Albo spytam położną co ona na to :unsure:
W każdym bądź razie dziękuję za opinie i podpowiedzi :)
Jeśli chodzi o karmienie maluszka, to mój również uwielbia samego cyca, zaś z ssaniem bywa różnie- jak jest głodny to ssie wręcz boleśnie, a jak chce się bawić to tylko trzyma w buzi :P Generalnie nawał mleczny mam prawie cały czas- leje się jak z kranu i mały nie nadąża z opróżnianiem cyców, co kończy się mokrymi plamami- na koszuli, pościeli, podłodze :huh: Trochę wyciskam ręcznie, ale szału nie robię :dry: W nocy też mi się zachowuje jakby miał gazy, kolkę czy cokolwiek jeszcze innego, ale jest to dziwne, że o 4.00 nad ranem, a w innych porach jest ok. Poczekam do poniedziałku, przyjedzie doktor na wizytę patronażową, może mi podpowie czy to ADHD (po mamusi ;) ) czy faktycznie coś się dzieje. Ale i tak dzisiaj było w nocy super jak na jego możliwości :) Za to w dzień (obudził się ok. 14.00) nie chciał w ogóle spać, odsuwał się od cyca i marudził :dry: W końcu po trzech godzinach i tak wyszło na moje i zasnął z cycem w buzi :laugh: Doszłam nawet do wniosku, że "to już ten wiek" i teraz będzie spał mniej, ale nie wiem na ile ta teoria ma sens :S Jak Was tak czytam, drogie Koleżanki, to stwierdzam, że mój synio ma niemal wszystko to co Wasze dzieciątka- wypisz, wymaluj- Patryk :blush: Ale może to normalne...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718496 przez dorkiszon
moonia mi położna powiedziała , ze kolki, albo są rano , albo wieczorem i właśnie zazwyczaj o tej samej porze.
Mój usnął uf właśnie miał wzdęcia nie wiem już po czym może po tym mieszaniu mleka nie wiem już sama, ale jest to mega wykańczające taki płacz 1,5 godziny bez przerwy.
Jakaś cipa zagłodziła dziecko suka zabiłabym ją. Teraz jak sama ma dziecko i słyszę takie tragedie o dzieciach to płakac mi się chce bardzo.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718497 przez dorkiszon
Ma któraś z was gorączke czy tylko ja mam ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #718516 przez Qltoorka
agusiaa26, kotlety mielone nie, bo to smażone... Generalnie unikaj smażonego, mięso i ryby jedz gotowane albo duszone.. Jajka jak najbardziej :) Ja jajka uwielbiam i jem w każdej postaci (wczoraj jaja na twardo w sosie koperkowym ;) )Ale tuńczyk z puszki...hmm...nie wiem...

dorkiszon, jak to nie można mieszać??? No ona jakaś głupia chyba... I na warsztatach i wszędzie mówi się o karmieniu mieszanym...
Wpisz sobie w google "karmienie mieszane" i znajdziesz mnóstwo cennych informacji na ten temat- niby nie jest to zalecane noworodkom, żeby najpierw nauczyły się ssać pierś. A Kubuś właśnie dobrze ssie?

A z tymi bioderkami to widać, że też każdy mówi co innego-każda z Was podała inne terminy kiedy to się robi :P

A mój Mikołaj też coraz większy beksa... Jak nie śpi to ryczy... Czyżby te dzieciaczki im starsze tym bardziej płaczące się robiły..?

bea2a, ja jak byłam na pierwszej wizycie u pediatry-miał wtedy 12 dni to się okazało, że od wyjścia ze szpitala przybrał 0,5kg....

Byliśmy dziś u pediatry. I też zmieniam lekarza, bo ta u której dziś byliśmy o wiele bardziej mi do gustu przypadła, bo porządnie się nami zajęła i wszystko dokładnie tłumaczyła. Starsza babka, poprzednio byliśmy u takiej młodej która głownie skupiała się na tym, by mnie namówić na płatne szczepionki... A jak powiedziałam o rankach przy odbycie po tym jak się odparzenia już pozbyliśmy to nawet nie przyjrzała sie temu tylko poleciła kupić Linomag z wit A+E (no rozumiem ten krem zapobiegawczo, ale to nie lekarstwo jest-jak to ma te ranki wyleczyć?)

Ale do rzeczy... Po pierwsze i najważniejsze, bo o tym juz pisałyśmy-dopajać czy nie??? I wiecie co? Ja się jej o to nie pytałam, ale jak zajrzała mu patykiem na język bo pytałam o te pleśniawki (Aphtin na smoczku nic nie pomógł nam) to zwróciła mi uwagę, że Mikołaj JEST ODWODNIONY!!! A przecież on non stop na cycu wisiał rano... Pokazała jak to sprawdzić-paluszkiem po ciemiączku przejechać-jak jest zapadnięte i jak ma suche wargi to znaczy, że dziecko jest odwodnione.... Obowiązkowo kazała go dopajać wodą i herbatkami (rumiankowa, koperkowa). W domu jak jest tak ciepło ma latać bez ubranka i najlepiej jak najczęściej bez pieluszki.
Coś w tym jest, bo zaraz po wyjściu podałam mu butelkę wody, którą miałam w torbie i wypił od razu całe 120 ml...
W domu podałam mu herbatkę i w mig zniknęło 60 ml...

Pokazałam jej też te nasze ranki przy odbycie, bo wciąż to mu nie zeszło (mąka na to nie działa), a w dodatku przedwczoraj pojawił się tam taki guzek :( Powiedziała,że stan zapalny się wdał i przepisała antybiotyk. Powiedziała, że na bank go to boli i może przez to płakać. Czyżby faktycznie ten ryk wczorajszy i dzisiejszy był tym właśnie spowodowany? W poniedziałek mamy przyjść do kontroli.

Zapytała też czy mu się ulewa... No ulewa się, jak tyle je i to tak łapczywie jakby go ktoś gonił to poleciła kupić Nutriton do zagęszczania pokarmu. Mam przed każdym karmieniem odciągnąć trochę wymieszać z tym zagęszczaczem i podać mu na łyżeczce, a dopiero po tym przystawić do cyca.

A dziś znowu spał tylko w godz 9-12 rano i reszta dnia przeryczana... :( Mąż od razu jak on tak płacze stawia diagnozę, że coś go boli...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718527 przez dorkiszon
Qultoorka no widzisz co pipa to inaczej mi mówi bede mieszac , bo nie mam innego wyjscia.
Dopajac trzeba to fakt raz plakało mi dziecko 1,5 i sie okazało, ze dalismy mu wody i odrazu spokój ciemiączko sie zapada to prawda. W takie upały pediatra kazała mi dopajac wodą z glukozą 1 łyżeczka na 250 ml lub rumiankiem i koperkową też z glukozą.
Mojemu tez się ulewa, a nawet 3 razy sie tak mocno zerzygał. Też strasznie pożera mleko podobno też mozna zagęszczać mąką ziemniaczaną, ale to stara metoda.
Skojarzonych szczepionek nie kupujemy zwykły biznes kiedyś tego nie było i my żyjemy.
Ta połozna co mnie odwiedziła będzie u mnie co tydzień jeszcze 5 razy jest troche taka przemądrzała to jej przytakuje , ale swoje robie, a zawsze jakaś tam radę da np. z tym pępkiem.
Mój mąż też odrazu jak nasz płacze dłuzej to stawia diagnoze, że brzuch go boli :D dziś jednak zgadł.
Qltoorka mój owszem zasysa dobrze dość mocno , ale często mu coś nie pasi i robi cyrk nie starcza mu też więc zaraz potem dostaje sztuczne mleko.
Także wracając do dopajania dziewczyny dopajajcie , bo naprawde maluchy sie moga odwodnić sama widzialam jak mój Kuba tak sie spocił w foteliku jakby ktoś wylał wiaderko wody, a myslałam że taki maluszek aż tak sie nie poci.
MlecznaMama bym zapomniała u mnie nakładki sie sprawdziły, ale też je puszcza reka trąca i sie odklejają, ale lepsze to niż ma umierać z bólu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #718535 przez bea2a
Mamuśki czy Wam też położna kazała szeroko pieluszkować maleństwa? Tak mi żal córeczki jak ma mieć drugą pieluchę w takie upały :(

I jak ubieracie na noc Wasze dzieciaczki?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718537 przez Qltoorka
Nie, a z jakiego powodu kazała Ci to robić? Ma mała coś ze stawami biodrowymi?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718547 przez dorkiszon
Czasami karzą zapobiegawczo jak nie ma nic z biodrami to ja bym nie dawała żadnej drugiej pieluszki. Tych położnych wszystkich to ja juz mam dość każda pieprzy cos innego.
Poczytałam o karmieniu mieszanym można, ale według nie nie można hahah
Cycki według niej mam za miękkie, a według artykułu , który teraz czytałam miekkie oznaczają , że sie laktacja reguluje. Także widze, że taką maja wiedzę te położne, że z netu sie lepiej dowiesz.
herbatke na laktacje mam z hippu za 12 zł , a juz od wczoraj połowe puszki nie mam za droga troche nie stac mnie, żeby kupowac co chwile tą herbatkę, a nie było innej w rossmanie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718557 przez karolinkanice16
Mój Ksawcio też jak nie śpi to popłakuję i to takim wymuszonym płaczem, bo nic mu nie jest.
Mój A. zabrał go dzisiaj na 3 godzinny spacer a ja odpoczywałam :). Mimo to co chwile dzwoniłam i pytałam czy płacze i co robią :)

Moje słońce :).


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718558 przez bea2a
nic nie mówili, że mała ma problemy tylko zapobiegawczo. Ale zastanawiam się czy tak pieluchować... A to ciemiączko zapadnięte jak wygląda?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718568 przez kasiak
Maluch wykąpany, nakarmiony i śpi. Z mezem sie pożarłam bo guuupi taki, że szkoda gadać :dry: ale nie wdawajmy sie w szczegoly bo szkoda sobie humor psuc. Po staremu :huh:
Wreszcie posprzatałam tak jak chciałam. Zjadłam ile i co chciałam, wykąpać się jeszcze muszę i bedzie gitez.
Na jutro planów na razie brak, moj dziad do roboty idzie znowu, wiec walka na froncie pieluchowym znow spadnie tylko na mnie.
Mam takie chwile, że rycze razem z Sebkiem. Oboje z mezem wieczorami warczymy na siebie i czasem nie umiemy ze soba rozmawiac. Ja sie czuje zmeczona, Sebek placze, mąż wyskakuje z tekstem ze moglabym posprzatac :dry: noz kurde kiedy?czesto zjesc nie mam jak i kiedy bo dziecko mi marudzi i musze bujac, nosic i karmic co chwile, a ten burak w robocie siedzi do porzygu normalnie. Jakby był w domu o stalej porze to bym ogarniała wszystko lepiej, ale jak musze wszystko sama to oczywiste, ze najwazniejszy jest maluch, a reszta jak wyjdzie...

Tez mam czasem problemy z ubraniem Małego. Lato sie tutaj zaczyna pózniej i szybciej sie kończy, teraz tez już chłodniej niż jeszcze dwa tygodnie temu...czasem ciezko mi zdecydowac czy mu nie za cieplo albo nie za zimno :dry: ogolnie cieplolubny jest i wiecznie w kocyk owiniety.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #718570 przez Qltoorka
dorkiszon, ja mam tą herbatkę:
www.doz.pl/apteka/p60263-Hb-Flos_Tea_fix...piersia_2_g_20_sztuk
Dużo tańsza od Hippa.

bea2a, ja przejedziesz palcem po tym miejscu - patrz link, tam jest zdjęcie gdzie ten facet ma palucha...
Zresztą w tym linku też jest info, że zapadnięte ciemiączko świadczy o odwodnieniu...
ebobas.pl/artykuly/czytaj/41/zdrowie/ciemiaczko

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #718663 przez agusiaa26
Dziewczyny a jak dopajac Baczka?? Przed karmieniem po obudzeniu i jaka woda przegotowana chlodna?? Mojemu tez tak sie ulewa ze szkoda dziecka :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl