BezpiecznaCiaza112023

Mamusie sierpniowe 2013

11 lata 4 miesiąc temu #711396 przez mami_nka
Dziewczyny mam takie pytanie do was. Te które mają juz kącik dla maluszka.

- Pierzecie jeszcze raz kołderki posciele kocyki itp? to co lezy w łóżeczku czy jak? bo sama nie wiem czy mam to zrobic jeszcze raz przed porodem czy nie?

Mnie dzis naszła chec na platki z mlekiem ahhh te zwykłe pychotka. :) Dzis planuje tylko zetrzec kurze i tyle mąż odkurzy i zmyje podłoge pozniej wracam do lezenia...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #711417 przez yuki
Dla mnie to nadal jest abstrakcja - samo bycie w ciąży a później już dziecko :D

Ja uprałam wszystko 1-2 tyg temu, schowałam do szuflady i przykryłam pieluchą. Wyjmę dopiero jak Mała się pojawi w domu. Materacyk tylko leży w łóżeczku przykryty folią żeby się nie kurzył.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #711418 przez MZS
hej dziewczyny. A co to zgaga :)? ja nigdy nie miałam i nawet w ciąży jej nie posiadam. chyba jestem szczęściarą. Jedyne dolegliwości jakie mam to niekiedy zaparcia. Czyli jak nie mam zgagi to dziecko urodzi się łyse?? :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #711429 przez cukierecek27
no dzis to 3 lekarzy na obchodzie i ordynator moze cos wymyslą w końcu bo wykituje z tej niewiedzy, bo lezec wole tutaj niz w domu bo wiadomo jak to w domu... no zobaczymy....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #711433 przez wunia1984
Maminka ja już nic nie piorę, jakbyśmy się nakręciły to codziennie można to robić, wymyślać i szukać robotki:) Ty tam leżakuj, co najwyżej zjedz kupkę z pieluchy ;) Cukierasku trzymam kciukaski za trafną diagnozę :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #711455 przez kasiagruszka
Cukiereczku szkoda mi Was że musicie tyle w tym szpitalu leżeć...po porodzie znowu, kurde ja bym chyba zwariowała dawno :S

Co do zgagi! Zagotowałam sobie mleko na noc i wypiłam pół szklanki ciepłego mleka, podziałało bo zaraz zasnęłam i ani razu nie obudziłam się w nocy na siku :laugh: dopiero po 8 wstałam!

Dziś na obiad pulpeciki w sosie koperkowym :blink:

Niby się uspokoiłam po wczorajszej wizycie, ale coś nadal czuję w środku (oprócz Tymka :silly: ) jakiś wewnętrzny niepokój, strach...
Byłam na porodówce, sale pojedyncze z łazienkami, sprzęt super wszystko wygląda jakby było nowe, zadowolona jestem, że będę w tym szpitalu rodziła. Obejrzałam sobie pokoje, za pojedynczy trzeba wnieść jakąś opłatę, a tak to są 2-3 osobowe nie większe. Poprosiłam o 2 osobowy mojego lekarza, bo zawsze raźniej jak jest druga mama, spojrzy na dziecko jak będę musiała siusiu czy coś, no i łazienki są w pokojach więc luz ;) Rodzinka może mnie w pokoju odwiedzać lub w pokoju odwiedzin. Naprawdę, porodówka po remoncie prezentuje się świetnie ;)
Napisałam, że proszę lekarza o różne rzeczy, bo z nim można wszystko załatwić (w końcu mu płacę to też mam prawo wymagać). A przy porodzie w razie co jeszcze z położną się "dogadam", nastawiam się, że trzeba będzie jej "posmarować", bo która rodziła u mnie w rodzinie to mówi to samo, że bez tego ani rusz, a chciałabym mieć przy sobie jedną położną w czasie porodu i te kilka godzin po :)

[url=<img src=" lb1f.lilypie.com/vteap1.png " width="400" height="80" border="0" alt="Lilypie First Birthday tickers" /></a>[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #711477 przez MZS
Dziewczyny Wy już macie wszystko gotowe a ja nadal raczkuję. Wózek, łóżeczko, pościel, ciuszki i jakieś tam inne rzeczy mam. Kończą mi dzisiaj robić łazienkę, więc jutro już będę mogła tam zrobić ład :) Kącika dla małego jeszcze nie mam, bo muszą mi wynieść antykową biblioteczkę z pokoju gdzie będzie stało łóżeczko. W ten weekend przyjeżdżają teściowie ( :/). W następnym tygodniu robimy ostatnie już zakupy dla Franka i zaczynamy działać. Kącik dla małego zrobimy tuż przed pójściem do szpitala a jak nie ja,to zrobi to mama aby było świeże jak wrócimy ze szpitala.
U nas też można odwiedzić oddział położniczy , ale kurcze jakoś mnie nie ciągnie. Może się wybiorę, tylko nie chcę iść sama, a mąż pracuje w tych godzinach kiedy oprowadzają po oddziale.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #711492 przez Gro-szek
Ja chyba nie miałam nigdy zgagi, w sumie nie wiem jakie to uczucie...
chyba tez jestem szczęściarą pod tym względem...

Ja mam pościel do łóżeczka już upraną, ale w łóżeczku bezpośrednio leży inna zmiana, jeszcze nie uprana, tak zeby było ładnie ale żeby też się nowa nie kurzyła :) Umówiłam się z Mamą, ze jak bedę już w szpitalu to przyjedzie i zmieni :)

Też wczoraj rozmawiałam z mężem i mówię, ze już mogę rodzić, że musimy to jakoś przyspieszyć... mówię albo sex albo mycie okien... zauważyłam jakieś iskierki w jego oczach a on do mnie: no to które okna chcesz myć? Ręce mi opadły hehehe

Akurat mam niskie mieszkanie i umucie tych okien pewnie nic mi nie da...
dziś wizyta u ginka...może od ostatniej wizyty coś się zmieniło... może jednak nasza córcia też będzie chciała sie z nami wcześniej zobaczyć :)

Cukiereczku
moja koleżanka (tylko ze we wczesnym etapie ciąży, ok. 20tc) tez miała takie krwawienia, gdzie lekarze nie wiedzieli o co chodzi... do tej pory nie wiedzą jaka była przyczyna... ale jest już dużo wyżej i wszytsko jest ok.
Najważniejsze ze z Nikolką wszystko jest w porządku...

MZS my już mamy wszytsko (tak mi się wydaje) czeka na przyjście Małej :)

Dziewczyny Wy macie taką możliwość wyboru szpitala?
U nas jest tak, ze jak Cię coś bierze, najlepiej zadzwonic na pogotowie, zapytać się gdzie są miejsca, zeby w ciemno nie jechać.
Ja niby też mam szpital wybrany, gdzie mogłabym rodzić, ale jak nie bedzie w nim miejsc to nic nie zrobie. Lekarz powiedział, ze mam jechać jak bedę miała skurcze co 5 minut, wtedy nie ma szans zeby mnie odesłali do domu czy innego szpitala. Ale nie wiem czy moje nerwy są na to gotowe... dla przypomnienia mój lekarz niestety nie pracuje w zadnym z państwowych szpitali i nie może mi "załatwić" miejsca...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #711495 przez katarzynaxxx89
Cukiereczku życzę Ci żeby w końcu postawili dobrą diagnozę.
Jak mam zgage to wystarczy kubek podgrzanego mleka i pomaga.
Ja nie mam zamiaru prać drugi raz pościeli raz była prana, uprasowana i wystarczy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #711497 przez agniesia1604
my juz wyprowadzeni ...

siedze jeszcze na starym mieszkanku i czekam na męza by przyjechal po ostatnie rzeczy...


Trzymajcie się .... :)

Kolejny raz Wam zyczę powodzonka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #711508 przez asiulek_dolls
hej dziewczynki :kiss:
melduje że u nas wszystko ok :)
Kacperkowi wczoraj odstawili antybiotyk, jeżeli dzisiejsze badania będą ok to jutro wypuszczą go do domciu :lol:

zii co do opieki po porodzie to do mnie położna przy której rodziłam przychodziła często, przez cały dzień
a co do wizyt podczas obchodu to ekspresowe hehehe :P ale pewnie dlatego że u mnie i dziewczyny z którą byłam na sali wszystko było ok
a jeśli chodzi o pomoc przy karmieniu to są panie z poradni laktacyjnej i jak zgłosisz że potrzebujesz pomocy to przychodzi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #711516 przez Niesia
Hejka. Duuużo naskrobałyście jak mnie nie było. Później nadrobię, bo teraz głowa mi pęka. Czas na malutka kawkę.

U nas ok. Wszystko po staremu. Mała kopie mnie po żebrach i wątrobie ale jak tu się złościć na te malutkie nóżki :)

Ostatnio tylko znów słabo śpię, ale to może przez pogodę...

Wczoraj byliśmy na sesji :) Pokażę może coś później, zobaczę jak dostanę kolejne fotki.

Z tego co się mniej więcej zorientowałam, to u was ok. To dobrze :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #711535 przez wunia1984
Asiulek cieszę się, i trzymam kciuki aby Kacperek w końcu był w domku z mamusią i tatusiem :) Pokaż tego małego szkraba i jak będziesz miałą więcej tajmiku napisz jak się czułaś po porodzie, jak szwy, co się faktycznie przydało i takie tam pierdki :)
Niesia ja też właśnie piję kawulkę :)
Agniesia załatwiaj necika na nowym, bo nie wiem jak bez nas dasz radkę ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #711536 przez EwelinaB87
asiu mam nadzieje ze szybciutko wrocicie do domku a my dostaniemy zdjecie z kazdej mozliwej chwili jego codziennego zycia :woohoo:

niesiu kilka fot widzialam, tylko ze tak powiem daj kilka z ryjkiem :S

a joanna89 to chyba na maxa zaaferowala ala bo nie zaglada w ogole na forum :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #711539 przez oliga
Martazytka napisał:

Zgaga to juz jest moja wredna przyjaciółka nie zostawia mnie nawet na chwilkę w dzień i w nocy. Jedynie co pozwala troszke zasnąć to siemię lnianie- zmielone i zalane wrzątkiem, kopiec z poduszek :D (ale po tym bolą całe plecy i biodra), można też Gaviscon (dziala troszke dłuzej niż inne bo tworzy w żołądku taką piankę jak korek) , Rennie (działa 5 minut- do pierwszej zmiany pozycji ciała).
No i w nocy koniecznie woda do picia przy łóżku a jak nic nie pomaga..... to można wstać i krzyknąć KU....A na cały dom- wtedy reszta rodzinki też nie może spać :D
- i mina męzula bezcenna :)

U mnie też podczas Ktg mały szaleje, próbuje wydostać się na świat przez pępek- roziąga mnie jak gumę. więc na pewno odczuwa, że testują go jakieś elektrody i raczej nie bardzo mu się to podoba. Raz przespał badanie :) i to od razu było widać po tętnie (120-130/min), a w czasie brykania to nawet pod 170/min.
Ja na wczorajszej wizycie dostałam już skierowanie do szpitala na CC - planowe z powodu położenia pośladkowego- mam się zgłosić w poniedziałek za tydzień- chyba, że coś wcześniej się ruszy. Na myśl o totalnym urealnieniu dziecka oblewają mnie zimne poty.... bo to już już, radość gdzieś się schowała, a wylazł STRACH!!!!.


hahaha spróbuję tak dzisiaj :D
teraz właśnie mam taką zgagę, że kosmos.. ;/

Asiulek płaciłaś w Ujastku za coś? za położną?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl