Mamusie sierpniowe 2013

Mnie w nocy jakies lęki biorą ale nie wiem jakie lęki i na co
Po prostu dziwnie się czuję ...wtedy potrzebuję powietrza i przytulenia męża...

Co do bóli brzucha...często je miewam ... i przy tym mam biegunkę... jednak czytałam że jeśli biegunka się utrzymuje dłużej niż 24 godziny należy zgłosić się do lekarza... ja tak nie mam ... bo w sumie godzinkę posiedze w toalecie i przechodzi....

Ostatnio 4 dni miałam taką luźniejszą kupcię... i codziennie się załatwiałam... zjadłam 3 kostki gorzkiej czekolady ... i zatrzymało mi się na 4 dni:) ... teraz w sumie co 2-3 dni.





Ach byłam w sklepie i kupiłam 0,5kg winogron różowych ( takie małe bez pestek i słodziutkie..)
Nie potrafię skończyć ich jeść... chyba nic dla męża nie zostanie:)

Ja nie mam problemów z brzuchem, ale ostatnio też się martwiłam, tylko innymi sprawami i też tłumaczyłam sobie, że muszę się uspokoić, żeby nie stresować dzidziusia, ale jak jeszcze myślałam, że mogłabym mu zaszkodzić tymi nerwami i niewyspaniem, to tym bardziej się denerwowałam i nie szło się uspokoić :/.

A to my w 20 tygodniu:

sliczny brzuszek!

MamaBąbelka śliczny brzuszek Mój mam wrazenie ze stoi w miejscu..

Co do nerwów to ostatnio zauwazyłam u siebie takie napady ze siedze i mysle czy wszystko jest wporzadku czy dzidzius bedzie zdrowy,poprostu mysle tak o przyszlosci malenstwa..

To takie nakręcanie się czy jest wszystko w porządku...
Cała ciąża to jednak stres... znając życie i o to ... o czym się non stop w TV mowi


Ale cóż... To normalne że się martwimy o nasze maleństwa...

Ja w sumie w kwietniu/maju zacznę kupować ciuszki i takie tam ... pomału będę szykowała się do narodzin.
Aktualnie nic nie kupiłam i się z tym nie śpieszę... ze względu na finanse ...czekam na ZUS aż mi wypłaci i o ile mi wypłaci:)

MamoBąbelka ...śliczny brzusio... w sumie mam podobny...

Czy któraś z Was nie czuje jeszcze ruchów? Ja osłupiałam i nie wiem czy to ruchy kurczak:)
Pewnie to ruchy ...a ja się nakręcam że to jednak jelita:)

mamo Bąbelka śliczny brzusio!
Ja zauważyłam że mam trochę drobnych włosków na środku brzuszka taka linia i zaczyna mi pępek wypychać

MamoBąbelka - piękny brzusio

Każda z nas na pewno ma takie napady strachu, czy wszystko jest ok, czy maluszek zdrowy i jak to później będzie.. ja też tam mam... ale staram się dodatkowo nie nakręcać... Większość rzeczy niestety nie jest od nas zależne... ja wychodzę z założenia że jako przyszła matka robię wszystko żeby takiemu maleństwu nie zaszkodzić... nie piję alkoholu, nie palę, jem zdrowo i dbam o siebie.. to najważniejsze co możemy dla na tym etapie dla maluszka zrobić.. reszta zależy od Tego na górze...

Jutro wizyta... Mam nadzieje że nasze maleństwo w końcu pokaże nam co nieco
W weekend tez byłam w laboratorium zostawić mocz i zrobić morfologię i próby wątrobowe...

Miała już któraś z Was badanie krzywej cukrowej?
Bo ciekawa jestem jak wrażenia... średnio smaczne jest wypicie butelki glukozy na czczo... wrrrrr

Tam smak to w sumie pikus, gorzej z 2h klepaniem tylka pod laboraturium.
ale na to mamy jeszcze czas, bo to do 28tc sie robi

Hejka

Jeśli chodzi o wielkanocne ozdoby, to ja mam zamiar okleić muliną wydmuszki. Będą w takie kolorowe paseczki
Włosy na nogach rosną mi szybko ale tak mam w każdą zimę, jednak jak już kilka razy pisałam mam owłosiony brzuch i widzę, że to normalne, bo kilka z Was też się na to skarży

Wczoraj bobas buszował i to bardzo. Jednak gdy K przykładał rękę dawał sobie spokój (tak jakby się bawił w chowanego, czy coś w tym stylu). W pewnym momencie, pierwszy raz poczułam takie mocne, jakby kopnięcie. Przyłożyłam rękę do brzucha a tam twarda gula. Mówię do K, żeby szybko przykładał rękę... i poczuł to. Ale był szczęśliwy Mówicie, że na początku ruchy maluszka odczuwalne są jako "motylki", dziś rano kupuję tymbarka i co widzę pod nakrętką:

Sry za włosa w nakrętce


PS MamoBąbelka!!! Śliczny brzuch <zazdrości>

ale pyszne te winogrona ...szok:)

Pół kilo zjedzone, ... chyba pójdę po jeszcze...


Co do linii ...
To ja jej po pępkiem nie widzę ale za to wyraźna jest nad pępkiem już od 2 tygodni...

Zajrzałam... moja linia zaczyna się jakieś 2 cm pod pępkiem

Moj mąż tez poczul kopniaka przy ogladaniu ksw, niestety tylko raz, ale tak sie usmiechnal i powiedzial o! bączek ^^ ale cieszyl sie jak glupi do sera, az mi sie cieplo zrobilo

Jutro tez mam wizyte, po tej historii z szpitalem musze uwazac itd ale biore leki i mam nadzieje ze mi przejdzie chociaz globulki dopochwowe nie sa wskazane w ciazy to chyba nie mam innej mozliwosci tym bardziej ze zalecila je pani profesor

btw niesia wlasnie odebrałam włoczki
podaj maila to Ci wysle szczegóły

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Mój mąż niestety jeszcze się nie doczekał kopniaczka...

Ja już sama nie wiem, jak to jest z tymi ruchami... pisałam Wam jakiś czas temu że maluszek się wiercił i ze to na pewno nie były jelita... ostatnio sama zaczynam się zastanawiać czy to akurat była dzidzia... ostatnio jakoś się to uspokoiło... czytałam że któraś z Was też tak miała...

Ewelina - hmmm ksw... to akurat chciał tacie pokazać jak na prawdę się kopie, nie jak w telewizji... heheh fajny zbieg okoliczności