Mamusie sierpniowe 2013

no mam taką nadzieje że to był jakiś dziwny śluz

A to my wczoraj 30t. 5 dni

Super ! mój brzusio rośnie jak szalony , nie wiem kiedy przestanie? dobrze,że kręgosłup daje radę 101 cm w obwodzie z wyjściowego 59....

patka1603,

Wody gdyby ci wody odeszły to byś wiedziała ...
Wód jest dużo ... pierwsze chluśniecie to około 250ml... jeśli zostanie przerwana ta pierwsza powłoka ...

Jeśli zdaży Ci jest jeszcze raz coś takiego to skontaktuj się z lekarzem... jednakże ponoć wody się regenerują ...

Obstawiam to samo co Joanna mówi ... ja też mam taki śluz tyle ze mój jest jednak Biały.

Ja miałam wczoraj śmieszny incydent... otóż leżałam na łóżeczku w pozycji pół siedzacej i kichnełam... cóż ... nie wytrzymało i popuściłam... pierwszy raz miałam coś takiego
Mięśnie kegla nie ćwiczone i dlatego pewnie poszło...

_______

Ja kolejne pranie zrobię w lipcu kiedy przywiozą mi teście ciuszki ... Do ręcznego pozostały mi ceratki wiec je przepiorę jak mi się zechce:P

________

Joanna89 napisał:

Super ! mój brzusio rośnie jak szalony , nie wiem kiedy przestanie? dobrze,że kręgosłup daje radę 101 cm w obwodzie z wyjściowego 59....

hihihi
Ja nie mierzyłam i nie mierzę:PPPPP

Widziałam Joanno że brzuszek Ci rośnie i to dość expresowo... Mój w sumie od tygodnia też coraz to większy ...
Ale doszło mi dzisiaj twardnienie brzuchola - stawia mi się i to dość często...

19 czerwca mam wizytę ... boshe to już nie długo....
i zostało chyba z 7 tygodni tylko?

Ja to już nawet na ten suwaczek ostatnio przestałam zerkać ... wiem ze zegar tyka ... i nie dopuszczam myśli ze Staś mógłby szybciej się urodzić ! O nie !!! Proszę u mamusi w brzuszku siedzieć i dojrzewać ))

tez mi sie wydaje ze Ci sie synek przestawil na glowkowe, bo tez mialam tak ze cieklo ze mnie mocniej, teraz juz sie ustabilizowalo, poza bolami, ale Milcia rusza sie kopie jak zawsze wiec jest ok
od dzisiaj postanowilam nie jesc az tak duzo slodyczy, strasznie po nich przybieram a nie niosa za soba niz dobrego, juz mi jest strasznie ciezko bo ciagle chce mi sie czekolady, ale podobno po porodzie czekolada musi byc odstawiona"?! chyba umre na depresje...

EwelinaB87 napisał:

chce mi sie czekolady, ale podobno po porodzie czekolada musi byc odstawiona"?! chyba umre na depresje...

HAHAHAA ja też chyba umrę na depresję

Idę po batonika:P

Mam kilka koleżanek którym wody odchodziły w maleńkich ilościach i myślały ,że to śluz.
W aptece są do kupienia takie paseczki gdzie możesz sprawdzić czy są to wody płodowe.

Brzuszek rośnie waga nie za bardzo, więc wcinam sobie wszystko na co mam ochotę Dobiłam do 50kg , ale raczej będzie więcej... Alusia musi mieć duży domek !

Ewelina nic takiego nie słyszałam i nie słucham, dzień bez czekolady? NIE....

no wy to chociaż macie rzeczy pokpione ew. poprane a ja dopiero zaczynam z ciuszkami ,później kosmetyki...a gdzie pranie prasowanie chyba skończę w dzień porodu
..a jak mam robić zakupy jak mój maż prze 2 tyg. pracy dostał 200zł ja nie wiem co się dzieje z tymi ludźmi co oni myślą że inni śpią na pieniądzach i będą charytatywnie pracować?!

Przed chwilą miałam jakieś dziwne skurcze w krzyżu, przeszły mi z prawego boku brzuszka bo tam przed chwilą Kacperek szaleje... boże niech już będzie ten 19 bo ja tu padnę na zawał, a niech mi lekarz jeszcze powie że mam brac duphaston tylko raz dziennie to po wizcie w 32 tyg. w 33 urodze.. kurcze dziwnie się czuje mam te skurcze troszkę z produ i z tyłu- dzisiaj na 17 mam szkołę rodzenia zobaczę co położna powie na to... eh mam chaos w głowie a Kacperek szaleje..


ja słyszałam że czekolada bardzo uczula dlatego ja i truskawki trzeba odstawic po porodzie

podobno kakao najbardziej uczula, jedni mowia zeby w ogole diety nie zmieniac, tylko prowadzic zeszyt co sie jadlo na wszelki wypadek, ale jak bylam na szkole rodzenia, to powiedzialam ze na dobry humor to wezme do szpitala czekolade a ta ze do porodu to moze bo potem nie mozna jesc jak sie karmi piersia =.=

i co z tymi kolezankami co im troche wylecialo wod?

Jedna się "kapła", że to nie śluz, a druga urodziła tydzień po terminie przed vacum, wody były już zielone... ale wszystko się dobrze skończyło:)

Patka ja tam nie wierze w takie rzeczy, moja mama,babcie jadła wszystko bo kiedys nawet nie było takich zakazów... teraz niektóre mamy przesadzają... potem dzieci mają na wszystko alergię.

nie no z MC Donalda wyjdą nici bo przecie umowy przedwstępnej biuro mi nie wysłalo a ja nawet nie przejrzałam co i jak ...
Chyba pizzę zamówię albo coś na ząb...WR

Joanna89 napisał:

Jedna się "kapła", że to nie śluz, a druga urodziła tydzień po terminie przed vacum, wody były już zielone... ale wszystko się dobrze skończyło:)

Patka ja tam nie wierze w takie rzeczy, moja mama,babcie jadła wszystko bo kiedyś nawet nie było takich zakazów... teraz niektóre mamy przesadzają... potem dzieci mają na wszystko alergię.

coś w tym jest. no ja np w ogóle nie biorę pod uwagę nie pica mleka i nie jedzenia nabiału bo może być skaza białkowa no bez przesady jak ma być jakaś alergia to będzie czy jemy nabiał czy nie. a poza tym przecież to są witaminy dla maluszka

Patka ja tylko wyrażam swoje zdanie, jeśli ktoś nie chce niech nie je.Ja jem i jeśli coś będzie nie tak , to sama się przekonam.
Kiedyś kobitki jadły wszystko i dzidzie były zdrowe i silne, ba moja babcia rodziła 4 dzieci w domu, piła mleko prosto od krowy, tak jak dzieci i nikt nie mówił ,że im zaszkodzi..a teraz ponoć nie wolno podawać takiego mleczka..a dla mnie ono jest najzdrowsze i jak tylko jestem na wsi sobie popijam
Za truskawkami tak znowu nie przepadam, poza tym jak urodzę to już może być po sezonie:P teraz jem i jest ok, staram się właśnie jeść WSZYSTKO żeby mała poznała smaki Wiem kiedy jej coś smakuje gdy jem, a gdy napije się kwaśnego to zaraz skacze

aaa cała ta gadka nie rób tego, nie jedz tego mnie denerwują i to raczej bardziej mi szkodzi :D

Joanna, kiedyś nie było tyle chemii w pożywieniu

Ja przy mojej córce też miałam taki zamiar, że nie będę się ograniczać z jedzeniem i jeść dosłownie wszystko oprócz oczywiście produktów wzdymających i smażonych, niestety rzeczywistość okazała się inna i trzeba było przejść na dietę eliminacyjną, bo ją wysypywało po mleku i nie tylko (do tej pory nie wiem po czym P )

Dziś miałam odebrać wynik GBS, ale nie chce mi się po niego jechać. Jutro się wybiorę

Monix oczywiście zgadzam się z Tobą,ale nie zawsze to co uczula inne mamy ,uczula też Nas no i co najważniejsze, Nas nie uczula, ale może uczulić dziecko, licze się z tym gdy będę karmić piersią. Dlatego póki mogę, póki nic mnie nie uczula ,ani nie szkodzi mojemu dziecku- nie będę sobie odmawiać. A smażone jem prawie codziennie