Mamusie wrzesień 2013 =)

Alivva co do zasiłku to ja na zwolnieniu jestem od 8 tygodnia ciąży pierwsze 33 dni wypłacił pracodawca a teraz cały czas wypłaca mi zus i jak do nich dzwoniłam to okazało się że oni mają 30 dni na wypłatę zasiłku od daty dostarczenia do nich zwolnienia i ja tak mam a ostatnio to się nawet spóźnili i teraz woże zwolnienia sama bo mój pracodawco wysyłał pocztą i prawie tydzień później dochodziło do zus-u a ja się wściekałam bo czekałam za kasą

karolcia1919 napisał:

nie potrafię się nie martwic oby wszystko było ok bo nie wiem co zrobię

Ja też się zamartwiam jak nie jest tak jak powinno bo człowiek głupieje ale pociesze cię że u Ciebie siara już jest a u mnie jeszcze nie

no tak niby ok wszystko jest ale człowiek się martwi jak nie brakiem ruchow czy siara to brzuchem i tak wkoło.

karolcia1919 napisał:

no tak niby ok wszystko jest ale człowiek się martwi jak nie brakiem ruchow czy siara to brzuchem i tak wkoło.

No też o to chodzi ja podziwiam kobitki które tak lekko przechodzą ciąże typu co ma być to będzie najlepiej się nieprzejmować no niestety ja tak nieumiem może to dziwne ale wole zawsze kontrolować wszystko

mery75 napisał:

karolcia1919 napisał:

no tak niby ok wszystko jest ale człowiek się martwi jak nie brakiem ruchow czy siara to brzuchem i tak wkoło.

No też o to chodzi ja podziwiam kobitki które tak lekko przechodzą ciąże typu co ma być to będzie najlepiej się nieprzejmować no niestety ja tak nieumiem może to dziwne ale wole zawsze kontrolować wszystko

no ja mam tak samo ....dokładnie Mery.
poczekam do piątku i się okaże

Karolcia najlepiej zaczekać i powiedzieć lekarzowi co cię niepokoi ja na ten tydzień mam 100 w pasie i też mi się wydaje że ten brzuszek wcale nie jest duży ale zytałam że dopiero teraz dziecko zacznie szybciej przybierać na wadze to i pewnie brzuch zacznie szybciej rosnąć

ja na poczatku schudlam 8 kg a przytyłam 3 wiec wg nie jestem na plusie..no ale siatra mi leci mały uciska na pecherz kopie wiec chyba wszystko jest ok.

Oj kobitki, ale sobie filmy wkręcacie. A tak nie wolno. Przecież jesteście pod stałą kontrolą lekarzy więc skoro oni mówią, że z dzieciaczkami ok, to znaczy że ok. I proszę mi się tu więcej nie zamartwiać, bo i tak nic to nie da, a tylko szkodzi Wam i dzieciom.

karolcia1919 napisał:

ja na poczatku schudlam 8 kg a przytyłam 3 wiec wg nie jestem na plusie..no ale siatra mi leci mały uciska na pecherz kopie wiec chyba wszystko jest ok.

No i zobacz jaka różnica międzynami a ten sam tydzień ja przytyłam 14 kilo ważyłam 53 a teraz 67 kg. i u mnie siara nieleci a u ciebie tak także każda z nas jest inna najważniejsze że dizeci się ruszają a to że się martwimy to uważam że żaden wstyd

Ja nie mówię Mery, że to wstyd, tylko patrząc z własnej perspektywy, to wiem, że gdybym zaczęła się martwić, to wylądowałabym za torami. Dlatego odsuwam od siebie wszystkie złe myśli na temat ciąży (szczególnie, że w 19 tygodniu z badań wyszły mi takie okropności, o których nie chcę pisać i żyłam przez kilka dni w ogromnym stresie. Na szczęście wyniki okazały się fałszywe). Dlatego teraz podchodzę w ten sposób do ciąży.

Dobry

Iva dostałaś kasę? ja też czekam na przelew i jeszcze nie dostałam

Karolcia jasne że zrobię tylko dzisiaj mam wizytę i nie bardzo będę miała czas. Zaraz idę się szykować.

Fajnie że Piotr i Roksana wygrali Bitwę o dom Ciekawe na jakich zasadach reszta finalistów dostanie swoje chaty.

Nefeli kurczę nie dobrze że szyjka Ci się skraca... Ale napewno wszystko będzie dobrze

Hej

Iwonka powodzenia na wizycie i dzięki za porady odnośnie pościeli A jaki rozmiar Ci przysłali, że okazała się za duża? Jaki rozmiar pościeli do łóżeczka w ogóle kupujecie? Bo ja myślę kupić 120x90 czy kupić większą Doradźcie coś

Miłego dnia!

zuzuzanta napisał:

Ja nie mówię Mery, że to wstyd, tylko patrząc z własnej perspektywy, to wiem, że gdybym zaczęła się martwić, to wylądowałabym za torami. Dlatego odsuwam od siebie wszystkie złe myśli na temat ciąży (szczególnie, że w 19 tygodniu z badań wyszły mi takie okropności, o których nie chcę pisać i żyłam przez kilka dni w ogromnym stresie. Na szczęście wyniki okazały się fałszywe). Dlatego teraz podchodzę w ten sposób do ciąży.

Zuzanta wyszło małe nieporozumienie bo ten post któey pisałam że nie wstyd się martwić pisałam jak już twój wszedł i dlatego wyszło to tak jakbym odpowiedziała na Twój post a przy okazji się jeszcze Ciebie czepiała także tak niebyło i wolałam to sprostować

Ok:)

Pauinka z zawodu jestem krawcową i o ile mogłabym doradzić to ja kupię większą pościel troszkę dlatego że w praniu materiały się zbiegają niby pisze że 100% czegoś tam i się nie kurczy ale trzeba wziąść poprawke na metki i z własnego doświadczenia wiem że lepiej kupić troszkę większą pośiel tymbardziej że wydaje mi się że dziecku częściej się pierze i oby się nieokazała za mała po którymś razie