Mamusie wrzesień 2013 =)

SerekWaniliowy napisał:

Kalinka obejrzałam swoje nogi dziś rano i nie wiem gdzie ja miałam oczy, też pełno naczynek popękanych i zyły jakoś mocniej widać i pod kolanem to jedna jakby wypukła nawet się zrobiła, muszę zanotować i wspomnieć o tym na wizycie.

Izula mam jeszcze 90 stron do nadrobienia to za kilka dni dotrę do Twojego aktualnego wizerunku a czytałaś o ej butli, jeśli tak to do jakich wniosków doszłaś?

Iwonka jak pranie i oglądanie? Też mam zgagę od tygodnia ale po wszystkim, po pomidorach, ogórkach, truskawkach, dosłownie po wszystkim a położna wczoraj w szkole mówiła, że to bez względu na to co jemy, że żołądek podchodzi nam do góry i się rozchyla, dlatego nawet po wodzie możemy ją odczuwać.

Akina, sama spódnica jest szeroka z takiej fajnej chłodnej bawełny a tylko pas bardzo elastyczny i delikatny, że od niego brzuszek mi nie twardnieje nawet wcale go nie czuć

Villemo jak miałaś telefon z sieci to powiedz o sytuacji i dadzą Ci nowy a tylko trochę przedłożą umowę (teściowa miała podobnie) a ten sprzedaj na allegro, zawsze coś, a swoją drogą naprawa 500zł? mój telefon nowy nie był tyle wart
A z tą położną to muszę sama załatwić? bo myślałam, że to się jakoś samo załatwia, tak odgórnie, rodzę wiec przychodzi

No lecę na śniadanko a później wskakuję na znienawidzonego facebooka pooglądać Karolci maluszka i zdobycze

Serku telefon z T-mobile... tak naprawa od 500 zł żeby zachować gwarancję to 600 zł a telefon nowy kosztuje koło 400 zł bo to samsung galaxy mini 2... w dupie mam wszystko działa bez zarzutu nawet pomimo pęknięcia prawidłowo reaguje na dotyk. Chyba po prostu zostawię go w takim stanie jak jest i będę nadal używać. Pierwszy raz zdecydowałam się na telefon dotykowy i już nigdy więcej nie chce znać ...

akina podłączam sie pod twoje pytanie bo ja bylam tylko na jednych zajeciach ze szkoly rodzenia bo moj niestety nie ma czasu chodzic a sama nie chcialam bo tam wszystkie w parach i nie wiem czy sobie teraz poradze czy w szpitalu powiedza czy moze powinnam na biegu jakas prywatna weekendowa szkole znalezc?

ja tez ide w koncu wystawic mordke na slonce mam nadzieje ze nie zaszkodzi to malenstwu w koncu to wit d

kocham_cie napisał:

karolcia1919 napisał:

moje dobytki

karolcia a tego smoka to przypadkiem nie masz z allegro z licytacji???

nie nie to akurat dostałam od kuzynki

Monika23083 napisał:

Witam Dziewczyny!!

Dopiero wstałam, ale ze mnie leń!! a pogoda...oj teraz już 32 stopnie...pięknie:)


serku, ślicznie wyglądasz, a te spódnice są na lato akurat:) ja szukam jakiejś w kolorze miętowym tym razem:) co ja mam z tą miętą to nie wiem:)

karolcia szalejesz:) śliczne te ciuszki:)

ja kosmetyków za wiele nie mam, raptem płyn do kąpieli, oliwkę i chusteczki chyba. Musze tylko dokupić sudocrem:) akurat w przypadku kosmetyków jestem zdania że czym mniej kosmetyków tym lepiej, sama takim podejściem się wyleczyłam z mega suchej skóry:) niektóre zele są na tyle delikatne że balsam już potrzebny nie będzie, póki co:) no ale zobaczymy:) a z szamponami to jest tak, że prawie niczym nie róznią się od płynów do kąpieli, może jakimiś dwoma surowcami, gdzieś na końcu składu:)

ciuszków już też mam na pierwsze 3 miesiące pełno:) teraz tylko muszę kupić wanienkę i przewijak, zakupy w aptece no i ten wózek, na który się nie zdecydowałam jeszcze:)


Miłego dnia Kochane!!

Monia ja jestem tego samego zdania wszystkie kosmetyki ograniczam do minimum. Dla małego używałam od początku tylko żelu od mycia ciała i włosów z hippa, bepanthen maść na odparzenia i krem do buźki tyle, żadnych oliwek, balsamów nic w tym stylu chociaż wiadomo nakupiłam tego sporo...młody nie ma żadnych problemów skórnych ani alergii myślę, że teraz będę robić tak samo.

karolcia1919 napisał:

kocham_cie napisał:

karolcia1919 napisał:

moje dobytki

karolcia a tego smoka to przypadkiem nie masz z allegro z licytacji???

nie nie to akurat dostałam od kuzynki

ach bo walczyłam o tego smoka dinozaura krokodyla- jak zwła tak zwał z jakąs laską na allegro i jak go zobaczyłam u ciebie to aż się zasmiałam ale to jednak nie ty

kocham_cie napisał:

karolcia1919 napisał:

kocham_cie napisał:

karolcia1919 napisał:

moje dobytki

karolcia a tego smoka to przypadkiem nie masz z allegro z licytacji???

nie nie to akurat dostałam od kuzynki

ach bo walczyłam o tego smoka dinozaura krokodyla- jak zwła tak zwał z jakąs laską na allegro i jak go zobaczyłam u ciebie to aż się zasmiałam ale to jednak nie ty

hehe moze to moja kuzynka była he

Co do wanienek to mam najzwyklejszą taką:

allegro.pl/wanienka-z-termometrem-tega-1...ory-i3337589616.html

Kupiłam za 19.90 w Auchanie 2 lata temu Jeśli chodzi o profilowane i te z przewijakami to jak dla mnie strasznie niewygodne i niepraktyczne. Teraz też jak bym kupiła to najzwyklejszą i największą do tego gąbka do kąpieli na początek.

allegro.pl/mata-materacyk-do-wanienki-ka...bka-i3322763540.html

ja jeszcze zamówiłam to do wanienki:)

Cześć mamuśki i dzidziolki

Villemo pytasz o położną. No ja juz ogarnełam temat. Unikając błędu z okresu pooporodowego z Filipem kiedy to w szpitalu zaskoczyli mnie pytaniem o polozna i pediatrę dla małego. Oczywiście nie znalam nikogo,nie znałam żadnych opinii i wybrałam polecane babki przez jakąś tam pielęgniarkę Polozna okazała sie naprawdę doświadczoną i sympatyczna babeczką (ale juz nie pracuje) a pediatrę zmieniłam jak Filip miał 2 lata!!!!! W ogóle zmieniłam przychodnię na centrum medyczne Teraz pediatrę oczywiście wybieram tą samą u której jest mój syn a poszłam zapytać sie o położne środowiskowe i....wybrałam swoją znajomą Juz się z nia kontaktowałam,zapisała sobie,że ja rodzę we wrzesniu i umówiłyśmy się na telefon jak już będę wychodzila z malą ze szpitala Czyli ten temat mam ogarnięty
Ja też nie wyobrażam sobie nie mieć chociaz jednej butelki dla małej Filip był dopajany glukozą juz w szpitalu a i w domku dostawał i moje mleczko z butelki (nie umiem karmić cycem przy całej rodzinie-zwłaszcza przy rodzinie mojego ex,która wszędzie za mną laziła!)
Na razie mam 3 butle.Jedna mała i dwie te staandardowe. Myslę,że wystarczą...Co Myślisz Villemo????
Karolcia Nooooo imponująca ilość a mi wmawiałyście,że ja tyle tego mam
Dinusie,Krokodylki i te kurteczki maleńkie boskie A kosmetyki chyba na rok Ci wystarczą
Nie przeraża Cię prasowanie?? ja prasuję i prasuję po troszku i mimo,że te lumpki takie śliczne i zapełniona szafka cieszy to jednak do deski podchodze jak za karę :/
Aga (serku) mówisz,że w same piżamki heh ale ja ostatnio nie moge się opanowac jak widze te pajace z Next'a....no przeciez są tak obłędnie śliczne,że w domku to Alicja chyba tylko w takie "piżamki" będzie ubierana i wygodne dla małej no i sliczne Ale sukienusie,dzinsiki,dresiki i takie tam na wyjścia też mamy. A najbardziej to mnie rozwalaja rajstopki w rozmiarze 56 jak dla lalki
Kosmetyki kupiłam po sztuce z babydream i o ile dobrze pamietam-nie bralam szamponu tylko żel do włosków i ciała 2w1. A tak apropo szamponików i włosków.... Moja mama wczoraj do mnie mówi. Pamietasz jakie Filip mial dlugie,czarne włosy jak sie urodził?? No pamiętam,pamietam,jak moglabym zapomnieć. A ona na to....ciekawe jak będzie Lusia wyglądała,może będzie łysa jak Kojak,tak jak Ada od Marzeny (sąsiadki córa byla łysa chyba przez 2 lata ale teraz jest sliczna 15letnią dziewczynką z pięknymi gęstymi wlosami )
Aga....na co te siemię lniane????
też mam wanienkę taka najzwyklejszą...pisałam juz kiedys historie jak pozyczyłam swoją po Filipie żółtą i tak krązyła,krążyla i wróciła do mnie taka sama,tyle,że nowa i biała Miałam kiedyś tą gąbkę a terraz chce kupić ten leżaczek z frotki
Aczkolwiek myslę tez o komodzie kąpielowej,bo to byloby dla mnie najwygodniejsze i zajmowałoby mi naajmniej miejsca w łazience allegro.pl/ceba-zestaw-kapielowy-komoda-...nka-i3363540734.html taka najtańsza znalazlam naa allegro
Ale teraz się wstrzymuję z zakupami na miesiąc bo.....w tym miesiącu wypłaty NIE dostanę. Myślałam,że wczoraj wyjdę z sieebie i stanę obok po rozmowie z szefową,ale nie mam się nawet co kłócić-nic nie wskóram

papi88 napisał:

akina podłączam sie pod twoje pytanie bo ja bylam tylko na jednych zajeciach ze szkoly rodzenia bo moj niestety nie ma czasu chodzic a sama nie chcialam bo tam wszystkie w parach i nie wiem czy sobie teraz poradze czy w szpitalu powiedza czy moze powinnam na biegu jakas prywatna weekendowa szkole znalezc?

ja tez ide w koncu wystawic mordke na slonce mam nadzieje ze nie zaszkodzi to malenstwu w koncu to wit d

papi a nie ma takich zajęć oddzielnych dla par i tylko dla matek? ja chodze sama ponieważ Piotr pracuje na zmiany i tak bym sama z tymi parami siedziała. A teraz jestem na zajęciach z samymi matkami to jest fajnie.

Ja mam szkołe za darmo, miasto ją opłaca, a czy bym poszła za kasę? Nie wiem. Koleżanki, które rodziły mówią że wszystko wiedziały ze szpitala przed samym porodem. Wszystko zalezy jak w tej szkole podejdą do zajęć

Serku są takie normalne maty do wanny nie wiem czy dobrze się zrozumiałyśmy bo myślę o zwykłej wannie jaką mam w łazience w niej kłaść mate tyle że większą i kąpać małą
Karolcia maty też fajne i tanie przedewszystkim ale u mnie się nie sprawdzi za mała

akina_zet napisał:

Szalone! Już tyle nabazgrałyście?

U mnie upał,jutro ma być jeszcze gorzej... znowu będę zdychać

Jutro mam lekarza i znów będę sama,bo mąż w trasie,szkoda bo to będzie kolejne usg,na którym go nie będzie,ale tym razem mam zamiar nagrać płytkę.

W pt. mam zacząć szkołę rodzenia,dodam,że płatną 250 zl. i zaczynam się wahać czy jest mi to potrzebne. Do dziewczyn,które chodzą -> warto?
A dziewczyny,które rodziły czy w szpitalu mówią jak oddychać,karmić i pielęgnować dziecko?

Ja do szkoły rodzenia nie chodziłam bo nie miałam czasu jak byłam w ciąży z Klaudiuszkiem to byłam na ostatnim roku studiów magisterskich. Myślę, że jak ktoś ma czas i ochotę to można iść ale nie jest to takie znowu konieczne. Ja miałam prowokację, wcześniej nim podłączono mnie pod kroplówkę wytłumaczono mi jak to będzie przebiegać na co się nastawić itp. jak zapadła decyzja o cesarce to przyszedł anestezjolog i również tłumaczył po kolei jak będzie to wszystko wyglądać. Jak Klaudiuszek się urodził to położne przychodziły, pomagały dostawić do piersi wystarczyło zadzwonić dzwoneczkiem i ktoś przyszedł. Na wychodne ze szpitala wszystkie mamusie które miały z maleństwami opuścić szpital były zebrane w jednym pokoiku i była pogadanka odnośnie pielęgnacji maluszka, karmienia piersią itp. dostałyśmy kartkę gdzie były wypisane zdania odnośnie karmienia maluszka i pielęgnacji i było oznaczone co jest mitem, zabobonem a co prawdą. Do tego tatusiowie dostali dyskretne karteczki na których pisało, żeby nie zapomnieli o drobiazgu dla swoich dzielnych małżonek i jeśli to nie pierwsze dziecko o prezencie dla rodzeństwa od maluszka Po powrocie do domu pomagała położna środowiskowa która w zasadzie była na telefon jak coś się działo i również służyła radą.

Monika wiem właśnie, że "gorsze" jest to mielone ziarno, ale pytała nas czy jemy albo pijemy i powiedziałam, że jem łyżeczką ziarenka i do musli dosypuje, i do chleba jak piekę to powiedziała by kupić sobie to mielone i dosypywać do jedzenia, ale zapytam ją w następny wtorek w czym lepsze jest to mielone, a póki co dzis kupię i nie zaszkodzi mi jak zjem tez to mielone ;P

Akina ja byłam tylko raz wczoraj i to na bezpłatnej więc dużo się nie wypowiem, ale moje koleżanki nie chodziły, moja młoda teściowa tez nie, właściwie to nie znam nikogo kto by chodził :/ no i porodziły i większość opowiadała, że położne wszystko mówią w trakcie i według potrzeby.

Papi a mi się oczy zeszkliły jak czytałam o tym Twoim przyszłym mężu, faceci to takie dziwne istoty, po swojemu zawsze się przejmują i powoli do takich rzeczy dojrzewają ale Tobie też sie nie dziwię, taki już nasz stan, że sie przejmujemy wszystkim i jesteśmy przewrażliwione, w końcu nasz świat wywróci się do góry nogami a naszych chłopaków? Oni to dopiero będą żyli w szoku My 9 miesięcy do tego dojrzewamy a Oni to chyba troszkę jednak mniej to odczuwają.
Dzwoniłam dziś do świeżo upieczonego taty - pisałam wcześniej, nie mogłam sie z nim dogadać, gadał jak opętany, nieskładnie i jakoś tak niczego mi nie powiedział, tylko co chwilę, ja nie wiem co sie dzieje, jakie nerwy, jestem w szoku. śmiałam się bo to chłop jak dąb 34 lata taki niby dojrzały i poukładany

No kurcze Iva tak myślałam, że tak się takie maluszki ubiera ;P dopiero u Was zobaczyłam tebajery ale jestem przerażona jak to maleństwo wcisnąć w te dzinsy i swetereczki a siemię ma pomóc w porodzie ale w czym dokładnie to nie wiem. A powiedz dlaczego wypłaty nie dostaniesz?

Mery taka antypoślizgowa? Jeśli tak to nie dla mnie, ja jestem obsrana jak mam wziąć zaczynające siadać dziecko na ręce a co dopiero noworodka, mokrego, namydlonego, rany to brzmi jak horror!

...ale pokaże Wam coś, tak mi się podoba, a przed chwila przyszło pocztą ;P pozazdrościłam Wam zakupów i tak dla radości, bo raczej niezbyt funkcjonalne ;P

Alivva napisał:

Cześć mamuśki i dzidziolki

Villemo pytasz o położną. No ja juz ogarnełam temat. Unikając błędu z okresu pooporodowego z Filipem kiedy to w szpitalu zaskoczyli mnie pytaniem o polozna i pediatrę dla małego. Oczywiście nie znalam nikogo,nie znałam żadnych opinii i wybrałam polecane babki przez jakąś tam pielęgniarkę Polozna okazała sie naprawdę doświadczoną i sympatyczna babeczką (ale juz nie pracuje) a pediatrę zmieniłam jak Filip miał 2 lata!!!!! W ogóle zmieniłam przychodnię na centrum medyczne Teraz pediatrę oczywiście wybieram tą samą u której jest mój syn a poszłam zapytać sie o położne środowiskowe i....wybrałam swoją znajomą Juz się z nia kontaktowałam,zapisała sobie,że ja rodzę we wrzesniu i umówiłyśmy się na telefon jak już będę wychodzila z malą ze szpitala Czyli ten temat mam ogarnięty
Ja też nie wyobrażam sobie nie mieć chociaz jednej butelki dla małej Filip był dopajany glukozą juz w szpitalu a i w domku dostawał i moje mleczko z butelki (nie umiem karmić cycem przy całej rodzinie-zwłaszcza przy rodzinie mojego ex,która wszędzie za mną laziła!)
Na razie mam 3 butle.Jedna mała i dwie te staandardowe. Myslę,że wystarczą...Co Myślisz Villemo????
Karolcia Nooooo imponująca ilość a mi wmawiałyście,że ja tyle tego mam
Dinusie,Krokodylki i te kurteczki maleńkie boskie A kosmetyki chyba na rok Ci wystarczą
Nie przeraża Cię prasowanie?? ja prasuję i prasuję po troszku i mimo,że te lumpki takie śliczne i zapełniona szafka cieszy to jednak do deski podchodze jak za karę :/
Aga (serku) mówisz,że w same piżamki heh ale ja ostatnio nie moge się opanowac jak widze te pajace z Next'a....no przeciez są tak obłędnie śliczne,że w domku to Alicja chyba tylko w takie "piżamki" będzie ubierana i wygodne dla małej no i sliczne Ale sukienusie,dzinsiki,dresiki i takie tam na wyjścia też mamy. A najbardziej to mnie rozwalaja rajstopki w rozmiarze 56 jak dla lalki
Kosmetyki kupiłam po sztuce z babydream i o ile dobrze pamietam-nie bralam szamponu tylko żel do włosków i ciała 2w1. A tak apropo szamponików i włosków.... Moja mama wczoraj do mnie mówi. Pamietasz jakie Filip mial dlugie,czarne włosy jak sie urodził?? No pamiętam,pamietam,jak moglabym zapomnieć. A ona na to....ciekawe jak będzie Lusia wyglądała,może będzie łysa jak Kojak,tak jak Ada od Marzeny (sąsiadki córa byla łysa chyba przez 2 lata ale teraz jest sliczna 15letnią dziewczynką z pięknymi gęstymi wlosami )
Aga....na co te siemię lniane????
też mam wanienkę taka najzwyklejszą...pisałam juz kiedys historie jak pozyczyłam swoją po Filipie żółtą i tak krązyła,krążyla i wróciła do mnie taka sama,tyle,że nowa i biała Miałam kiedyś tą gąbkę a terraz chce kupić ten leżaczek z frotki
Aczkolwiek myslę tez o komodzie kąpielowej,bo to byloby dla mnie najwygodniejsze i zajmowałoby mi naajmniej miejsca w łazience allegro.pl/ceba-zestaw-kapielowy-komoda-...nka-i3363540734.html taka najtańsza znalazlam naa allegro
Ale teraz się wstrzymuję z zakupami na miesiąc bo.....w tym miesiącu wypłaty NIE dostanę. Myślałam,że wczoraj wyjdę z sieebie i stanę obok po rozmowie z szefową,ale nie mam się nawet co kłócić-nic nie wskóram

Alivva no własnie mnie też zaskoczyli pytaniem o pediatrę i położną Na szczęście też trafiłam na fajną położną teraz też właśnie muszę do niej zadzwonić i poinformować, że będzie nas znowu odwiedzać

Co do butelek to myślę, że spokojnie wystarczy, ja też tak miałam na start. W sumie zapasów też nie ma co robić bo dzieci nieraz mają różne fanaberie i może im nie pasować kształt smoczka. Klaudiusz za bardzo nie chciał mi jeść z aventowskiej butelki więc jak odciągnęłam mleko laktatorem to musiałam z aventowskiej butelki przelewać do TT żeby chwycił.

Kwestię komody kąpielowej dobrze przemyśl, bo mają strasznie malutki wanienki. Miałam pożyczoną przy Klaudiuszu od szwagierki i się okazało, że Klaudiusz jak miał 2 miesiące to już się w niej nie mieścił i kąpało się strasznie nie wygodnie więc oddałam, ona też nie korzystała z niej dłużej jak 3 miesiące.

No kolejna piżamka ale jaka dziewczęca

Wy tu całe majdanki pokazujecie a ja się cieszę z jednego bodziaka