Mamusie wrzesień 2013 =)

zuzuzanta napisał:

nefeli jak po wizycie?

no wlasnie??????
moze daga wykonczona droga i wizyta to pewnie sie jutro odezwie

powiedzialam mezowi o aplikatorze do nosa na odkurzacz to stwierdzil ze musi mi neta wylaczyc bo za duzo glupot wyczytuje na forum

kalina napisał:

iwonka bo buciki i skarpeteczki sa zawsze takie slodziutkie bo sa male i najbardziej nam uzmyslawiaja ze bedziemy miec do czynienia z mala kruszynka:)
szkoda ze sie nie udalo w konkursie. za malo nas bylo:(

najlepsze było to że mogłam mieć 0 głosów i coś wygrać bo to administratorzy wybierali zdjęcia a głosy były po to żeby polubić ich stronę głupie ludzie nie znają się na pięknie

kalina napisał:

powiedzialam mezowi o aplikatorze do nosa na odkurzacz to stwierdzil ze musi mi neta wylaczyc bo za duzo glupot wyczytuje na forum

ja widziałam to na żywo u koleżanki, i mąż mi powiedział żeby sama sobie odkurzaczem śpiki odciągała. Ale glutów też nie będzie wciągał, i żebym jemu kupiła gruszkę

iwonka pewnie, że się nie znają a tak właśnie działają te konkursy na fb

Dziękuję Moje Kochane
Wy to wiecie jak humorek komplementami poprawić
Pita to jak się przebieram mówi,że bokiem wyglądam jakbym miała dwie dupy hahaha
Przynajmniej jest szczery a i tak ich kocham (jego i Ankę )

Wyjełam mojego notebooka bo wciąż używam młodego...no działa mój,działa ale bateria wypompana i działa tylko na kablu no i mały taki cholera.... Miałam w planach oddac oba do komisu,Filipowi kupić stacjonarny (tylko skrzynię bo monitor,klawiaturę,głośniki i myszkę ma idealne) a sobie na jakiegoś używanego ale w dobrym stanie laptopa.... Plany są nadal ale też pożyczka do spłacenia i miesiąc do tyłu z wypłatą... Kiedy ja się ogarnę z tym wszystkim?
Ech dolina mnie jakaś dziś dopadła...A nie powinnam Wam tu truć Sorki...

Dzięki Dziweczyny
W końcu zdecydowaliśmy się na kokos pianka gryka, choć długo wahaliśmy pomiędzy nim, a takim z lateksem i kokosem
W ogóle zrobiliśmy dzisiaj gigantyczne zakupy Teraz to brakuje nam już tylko drobiazgów, a ja jestem spokojniejsza
KTG generalnie wyszło dobrze, choć Mała miała cały czas podwyższone tętno (powyżej 160)
My kupiliśmy zestaw pielęgnacyjny, w którym jest gruszka. Nie wiem czy będę umiała jej używać Jest tam też termometr, ale chyba będzie trzeba kupić jeszcze jakiś lepszy

Papi u nas te sprawy ostatnio też blado wyglądają. Ja bym chciała (jak nigdy ), ale mąż się boi o naszą córeczkę
Ja to będę miała problem kogo wybrać, tylu mam kierowców chętnych do podwiezienia mnie do szpitala

Monika ja też oglądałam wózek tutek grander, ale stwierdziłam, że jekość jego wykonania pozostawia jednak wiele do życzenia

Iva brązujące lustro na solarium Oszukiści

Wszystkie wyglądacie kwitnąco

Mój mąż nie chce być przy porodzie, choć ja bym bardzo chciała, żeby był, bo tylko na nim mogę polegać... I tylko przy nim czuję się bezpieczna... Powiedział, że się jeszcze zastanowi... Zobaczymy co z tego wyjdzie...

Co do łososia, to ja też go uwielbiam Mogłabym jeść codziennie
Ale dzisiaj na obiadek zamiast łososia był morszczuk z frytkami i sałatką Pychotka

Słonko śliczna Ty

Iva cholero! Ty nie katuj mnie tutaj tymi długimi nogami i ciałkiem bez cellulitu,ja to przy Tobie wyglądam jak chodząca duża galaretka

Iwonka przez Ciebie zjadłam frytki,a miałam takie rzeczy omijać z daleka

Kochane,jeszcze raz dziękuję za miłe słowa

Wiecie co,tak sobie oglądałam w necie brzuchy po porodzie i boję się,że mi zostanie taki zwis, że jak będę chodzić to aż będzie klapać o uda Nie przeżyłabym tego

iva no brak kaski moze zdolowac.. dobrze ze masz na kogo liczyc:) dasz rade.. jutro zrob znow jakis pyszy deserek to humor od tazu wroci:)

natalia a jakie powinno byc tetno? myslalam ze dzieci maja szybsze od nas

iwonka a to szuje na tym fb.. a my glupie dalysmy sie zrobic

Idę spać dziewczynki. Dobrze że lapka wzielam bo bym umarła z nudów... mąż gdzieś łazi a ja chociaż mam sie czym zająć. ale już mnie oczy bolą. do jutra! dobranoc

Ciekawe jak tam Nefeli po wizycie ech

Kalina położna powiedziała, że takie książkowe tętno dziecka mieści się w przedziale 140 a 160.

Ja tak tylko na sekunde ... nie jest dobrze,jutro jade na pierwszy zastrzyk na rozwiniecie plucek
Mala nie spi nawet przez chwile,od 18stej rzuca sie strasznie,lekarz stwierdzil ze Bog ze mna jak sie urodzi,bo jest bardzo energiczna...ale teraz problem w tym jak ja tam zatrzymac w brzuchu???
kazdy jej ruch to u mnie silny skurcz,kazdy moj ruch rowniez,mam je co 10 minut non stop ...
jestem zalamana...bede starala sie pisac co i jak...ale jak znikne to znaczy ze w szpitalu jestem tam nie bedzie netu no i checi tez na pewno na komunikacje
sciskam Was wszystkie mocno

Daga Kochanie....jesteśmy z Tobą (z Wami)
Jak będziesz mogła to pisz,jak nie to dasz znać jak będziesz mogła :*
Mam nadzieję,że ta mała pchełka jeszcze jednak troszkę wytrzyma....to się jej na świat spieszy no... Dobrze,że dostaniesz te zastrzyki,będzie przygotowana w razie W
Buziaki...

nefeli napisał:

Ja tak tylko na sekunde ... nie jest dobrze,jutro jade na pierwszy zastrzyk na rozwiniecie plucek
Mala nie spi nawet przez chwile,od 18stej rzuca sie strasznie,lekarz stwierdzil ze Bog ze mna jak sie urodzi,bo jest bardzo energiczna...ale teraz problem w tym jak ja tam zatrzymac w brzuchu???
kazdy jej ruch to u mnie silny skurcz,kazdy moj ruch rowniez,mam je co 10 minut non stop ...
jestem zalamana...bede starala sie pisac co i jak...ale jak znikne to znaczy ze w szpitalu jestem tam nie bedzie netu no i checi tez na pewno na komunikacje
sciskam Was wszystkie mocno

Kurczę Daga,jestem pewna,że jeszcze trochę wytrzymacie. Z tym zastrzykiem to dobrze,przynajmniej będziesz spokojniejsza. Moja koleżanka też go dostała na tym etapie co Ty i co? Mały stwierdził,że jednak nie wychodzi,termin ma na 17.07. a on jeszcze w brzuchu.
Ściskam Was mocno i zaciskam kciuki ile się da

Nefeli trzymaj się kochana, wszystko będzie dobrze, bądź dobrej myśli! Trzymamy kciuki za was!