Mamusie wrzesień 2013 =)

bylan na izbie przyjec bo mnie brzuch sie za bardzo stawiala macica i bolalo i dzis lykam pierwsza nospe. bo do tej pory nie kazywali a tera 3x1. ale mnie wkurzyl lekarz bo mial pretensje ze czemu do niego przyszlam a nie do swojej lekarki. a moja mi kazala do szpitala jak znow bedzie problem. zreszta jak jest na urlopie to niby gdzie jej mam szukac :-E no i sie pyta co wczoraj robilam przed tym jak sie zaczelo. a ja caly dzien lezalam i tylko na chwile jak rodzinka przyszla wstalam zeby podac cos na stol a tak to nawet sil nie mialam zeby robic cokolwiek. a on sobie ubzdural ze na pewno zakupy nosilam i mu nie przetlumacze.. choc jak sobie pomyslalam to pewnie troche przez okna w pon jak musialam sie wyniesc z lozka i we wtorek sprzatanko choc to bylo tylko chwile odkurzanie bo maz mnie pogonil.. no i pewnie upal tez nie pomogl.
no ale procz tego ze mnie wkurzyl pretensjami za co mialam ochote mu zapodac termometr w dupe.. to sie pyta czy mi nie mowili ze mloda jest za mala jak na ten tydzien. bo mam za maly brzuch. no i po szybkim usg tez stwierdzil ze mial racje. ale jak zapytalam o cos wiecej to zebym rozmawiala ze swoim lekarzem. i z tego wszystkiego nie zapytalam ile wazy. ale sie pocieszam ze jak inni nic nie mowili to moze nie jest zle. ale juz w glowie mi sie kotluja kiepskie mysli.. kurde szkoda ze moja wraca za 3tyg dopiero. i w sumie przez szpital nie mialam solidnego usg tego ostatniego i sie zastanawiam czy to szybkie wystarczy czy powinnam miec dokladniejsze.
no i uslyszalam ze mam plackiem lezec i sprobowac wytrzymac tak ze 2tygodnie. wiec juz sie z lozka nie ruszam.
a procz tego dupsko mnie boli przez podwojne badanie bo szkolil stazystke. dobrze ze ona choc fajna usmiechnieta..

acha bierze ktoras luteine jeszcze? bo najpierw sie zdziwil ze w tym tygodniu biore, bo ze pozniej za twarda szyjka, pozniej po badaniu kazal brac dalej. ale jak zapytalam jak dlugo to oczywiscie on sie nie wtraca do innego lekarza wiec mi nie powie. a mam tabl na chyba10dni i nie wiem czy skonczyc i tyle czy jeszcze nekac o recepte. eh.. pieprzone urlopy..

Kalinko z którego szpitala ten lekarz, kojarzysz nazwisko? Bo po zachowaniu to mi się z kimś kojarzy ;/

Co do luteiny to ja miałam przepisaną profilaktycznie żeby zabezpieczyć szyjkę no ale że twierdził, że szyja jak u żyrafy to nawet nie wykupywałam i nie brałam (do czego mu się nie przyznałam!) a na ostatniej wizycie to było w 35 tc powiedział, żeby wybrać to co zostało i już zaprzestać, natomiast moja bratowa ma skróconą szyjkę i rozwarcie (termin na 12 września) i kazał jej cały czas brać.

eh wlasnie sobie przeczytalam jak chaotycznie napisalam wxzesniej

monia idz do lekarza bo to nie zarty. ja ostatnio w szpitalu wyladowalam bo sobie takie bole i sztywnienia olalam a od tego szyjka moze sie skracac. a i spokojniejsza bedziesz jak cie przebada. no a w weekend jak zdecydujesz sie isc to i sie dluzej wyczekasz i w ogole.

nike dzieki za informacje o braunie. przekonalas mnie do niego:-)

mamba brzuszek fajniutki

paula ale seksowna mamusia z malym. az przyjemnie sie patrzy:-)

paulinka super ze wyszlas. wreszcie i oby do porodu bez atrakcji. a juz przeszlo ci z tym oddechem czy sie masz meczyc na razie?

Villemo napisał:

Kalinko z którego szpitala ten lekarz, kojarzysz nazwisko? Bo po zachowaniu to mi się z kimś kojarzy ;/

nie pamietam nazwiska ale murzyn z ujastka

kalina napisał:

Villemo napisał:

Kalinko z którego szpitala ten lekarz, kojarzysz nazwisko? Bo po zachowaniu to mi się z kimś kojarzy ;/

nie pamietam nazwiska ale murzyn z ujastka

ehhh myślałam, że taki dupek z Żeromskiego który za kasę robi cesarkę za cesarką bo gadka podobna. Tak to własnie jest w końcówce często jak się nie ma lekarza prowadzącego ze szpitala to dochodzi właśnie do takich dziwnych sytuacji. Lekarz prowadzący odsyła bo to już nie jego działka, on nie da rady nic zrobić więc tylko szpital a w szpitalu traktują jakby się łaskę robiło jeszcze bezsensownie straszą dość się człowiek bez tego denerwuje

Paulinka super ze wyszlas
Ale zjadlam wlasnie pysznego czeko muffina
Kalina trzeba bylo do zeromskiego moze by Cie do mnie przyjeli ;p zartuje, ciul z lekarza, czasem sie tacy zdazaja.

dziewczynki dbajcie o siebie!

a dzieki paula. a bierze dowcipnie czy doustnie i jaka dawke? bo ja to pierwsze 2x2 i szyjke mam 1,9

Monika23083 napisał:

kurcze dziewczyny, te moje skurcze chyba się nasilają. Od 3 godzin leze z twardym brzuchem, Janek się rusza jakby grał w piłkę, co chwila mi staje ten brzuch i zaczyna znowu boleć jak na okres...no i biała wydzielina mi sie pojawiła. Wzięłam no spe forte jakies 30 min temu i zobaczymy. Jak nie to smigam chyba do lekarza, bo tu weekend sie zbliza...

Monia jeśli skurcze ustępują gdy się leży to raczej wszystko ok. To samo gdy skurcze pojawiają się podczas dużej aktywności maluszka. Po prostu maluszek jak się bardzo mocno rusza,odpycha nóżkami główka naciska na szyjkę i inicjuje skurcz to jest normalne nasila się gdy siedzisz lub się ruszasz bo gdy spoczywasz to nacisk na szyjkę jest mniejszy. Jeśli kładziesz się i skurcze nie ustępują to radziłabym jednak udać się do lekarza na zbadanie szyjki. Możesz też wskoczyć do wanny do ciepłej (nie gorącej!) wody jeśli skurcze się wyciszą to myślę, że w ogóle nie ma się czym martwić.

kalina napisał:

a dzieki paula. a bierze dowcipnie czy doustnie i jaka dawke? bo ja to pierwsze 2x2 i szyjke mam 1,9

kalinko dał jej opcje że albo łykanie duphastonu albo luteina dowcipnie i chyba bierze duphaston bo akurat ja miałam całe opakowanie wykupione niepotrzebnie więc jej dałam. No ale ja profilaktycznie miałam przepisaną luteinę dopochwowo 2X1 przy kompletnym braku problemów (szyjka na 3 cm)

nubi no wlasnie sie zastanawialam ale doszlam do wniosku ze skoro maja cala dokumentacje na ujastku to ide tam.
ale fajnie ze cie wypuszcza. tylko juz nie rob zadnych maskotek :-P i pewnie tez bedziesz musiec lezec. niech te nasze maluchy jeszcze posiedza w brzuchach

a dzieki paula. to bajwyzej zmniejsze sobie pozniej dawke:-)

a co do fryzjera to sie wybieram i wybrac sie nie moge bo juz koncowki rozdwojone. ale sie zrazilam na poczatku ciazy bo mi wtedy tez humor popsula jak za duzo sciela. mam fajna ale kolo rodzicow ale teraz wole nie jechac do nich. moze jak sie znudze lezeniem i stwierdze ze mala moze wychodzic.. a jak nie to trzeba znalezc czas po porodzie.

aa mi sie dzis snilo sloneczko. latala z karabinem. ale nie pamietam dlaczego:-)

u mnie burza idzie i wlasnie deszczyk sie puscil :-D

Monika23083 napisał:

kurcze dziewczyny, te moje skurcze chyba się nasilają. Od 3 godzin leze z twardym brzuchem, Janek się rusza jakby grał w piłkę, co chwila mi staje ten brzuch i zaczyna znowu boleć jak na okres...no i biała wydzielina mi sie pojawiła. Wzięłam no spe forte jakies 30 min temu i zobaczymy. Jak nie to smigam chyba do lekarza, bo tu weekend sie zbliza...

Moj gin powiedzial ze jak dziecko wypina dupke albo plecki to wywoluje skurcze w macicy. A raczej prowokuje macice do skurczow o tak.

dzieki dziewczyny za rady:)

Villemono właśnie ja się wystraszyłam, bo nawet jak leżałam to ciągle się stawiała i brzuch twardy...

jednak przespałam się troszkę i jest lepiej, może za dużo energii straciłam na wsi i teraz sie odbija:)

tak czy siak jeśli będą takie ciągle przez weekend to w poniedziałek polecę już do dr, bo wizytę to mam dopiero za tydzień 19..

torbę mam już spakowaną do szpitala, tak mnie przycisnęły dzisiejsze skurcze

kalina u nas też burzowo się zapowiada, ciemno się tak zrobiło, ale powietrze jest super:)

chyba Iva pytała o aptekę internetową.

ja zamawiam wszystko na doz.pl i odbieram w aptece więc za przesyłkę już nie płacę. Cenowo też wychodzi bardzo korzystnie:)