Mamusie wrzesień 2013 =)

magda tera dopiero widze jaki masz ladny podpisik pod suwaczkiem:-)
mi sievpodoba wersja agamo- ze jak nic procz wysypki nie ma to nie ma sie czym przejmowac:-) w sumie wczesnnuej miala cos na polikach to polozna stwierdzila xe to wysypka niemowleca. tera wydaje mi sie zexsa wieksze krosteczki. i cos tam przy oczku a tak to na brodce najwiecej.. wiec rozkminialam czy nue przez pokarm wlasnie. a do mamy dzis dzwonie to mowi ze dzieciom tez sie lubia robic potowki wiec to moze to a nie uczulenie. bo na cialku nie ma.. a w sumie jak sie przyssa do cyca to cieplo jest i w ogole czesto przypocona chodzi najwiecej po jedzeniu wiec mozliwe ze to to..

dzis w nocy juz pokarm wrocil mi sie wydaje.. wiec pewnie wczoraj nerwy i niewyspanie zmniejszylyvprodukcje bo dzis nie bylo co narzekac bo jak wreszcie usnela kolo 23 to sie obudzilysmy 2(i usnelam z nia na rekach i sie obudzilsm o 4 z bolacym kregoslupem przyklejonym do sciany.. pozniej 6 i 9:-)
a moja tez ostatnio szybko sie najada.. szczegolnis w nocy bo szybko usypia.. ale zdarzylo sie ze tylko 2x sie budzila wiec widocznie wystarczajaco zjadala:-)

a i dziewczyny pisalyscie kiedysna temat katarkow. i jak swiszczy w nosku i ciezko sie oddycha to skutek centralnego i suchego powietrza? dobrze rozkminiam? bo kuzek w nosku nie widze a jak sie ostatnio nasluchalam o zapaleniu pluc jak sie katarku nie opanuje to lekkiego stresika mam. i ta sol by wtedy wystarczyla nie? nie dotyczylo mnie to wiec jednym okiem wpuszczalsm drugim wypuszczalam dlatego pytam.. a musze byc czujna bo tatusiowi sie z nosa leje:-\

[/b][/color]

dziewczynki pisze na szybko jedną ręką bo na drugiej jest Piotruś który właśnie je przyklejony do cycusia.

Pyzaura moje gratulacje buzi dla was:)))

My idziemy dziś w końcu na szczepienia. Mam na dzieję ze wszystko będzie ok i wieczorem zgłoszę się już po szczepieniu.

Hej laski

Ja tak na szybko JESTEM W DOMU od wczoraj ale wypisali mni dopiero po 18 bo mala dostac musiala jeszcze ostatni antybiotyk
U nas wszystko jak narazie dobrze. Później wam napisze jak moj porod wygladal

Buziaki kochane

I OFICJALNIE WRZESNIOWKI ZAKONCZONE SUKCESEM

kocham_cie napisał:

a i jeszcze mamusie wcześniaków mam do was pytanie odnośnie darmowej szczepionki na pneumokoki, do którego tygodnia liczony jest wcześniak??? bo antoś urodził się w 37 i zastanawaim się czy nam też sie należy czy nie...

Dobry!

Dokładnie w którym tygodniu urodziłaś? Jak równo 37. tydzień albo 37. tydzień i 1 dzień, to ciąża donoszona. U nas był 35. tydzień i mały ma darmową szczepionkę. Czyli dodatkowe kłucie A my wczoraj byliśmy w poradni okulistycznej dla wcześniaków i już nie musimy tam chodzić! Dopiero za rok do normalnego okulisty! Tak się cieszę. Toć tam to rzeźnia Do takiego malutkiego oka wkładać jakieś metalowe wzierniki A i super, że wchodzisz w swoje ubrania sprzed ciąży! Ja niby też, ale ten brzuch troszkę jeszcze odstaje i został celluit :/

Agamo, No, sraka była niezła Że w takiej malutkiej dupci, to wszystko się zmieściło A te krostki z żółtą końcówką, to nie potówki? U nas czasami też się pojawiają i same znikają.

Pyzaura, no to czekamy na relację!

czesc kochane

ja jak zwykle nie mam czasu na odp ze wzgledu ze dostałam przydzial tego mniej grzecznego dziecka i jesteśmy dopiero po długiej chisteri i tak jak ktoras z was jakos nie dawno pisala musiałam wyjść do drugiego pokoju ochlonac bo maly tak plakal ze miałam ochote się już wydrzeć aby był cicho jejku straszne sa takie chwile niby nasza najwieksza milosc a wystawia nas na taka ciezka probe i uczy opanowania,teraz mój łobuz jest u mnie na kolanach a ja z cycem na wierzchu do jego dyspozycji

ja ostatnio coraz bardziej nerwowa a najbardziej podniosla mi przed wczoraj ciśnienie no kto?tesciowa oczywiście bo przyszla do nas jak mielismy kapac małego akurat i jest ustalone ze w weekendy kapie go R no to ona została przy kapieli R zaczol kapac a ta bo paszki trzeba umyc bo to i te swoje łapska do tej wanienki przy ubieraniu tak samo nie dala R ubrać samemu tylko ona musi i do mnie ze czemu oczek nie przemylam a ja ze robie to rano na spokojnie to później karmie małego cycem a ona podlatuje i czyscic zaczyna mu ucho ja się na nia spojzalam a ona do mnie pyta czemu nabuzowana jestem czy Rafal zle cos wykapal małego noz kur..a oczywiście on nie mogl jej powiedzieć mamo uspokój się my wiemy co i jak

my już wszyscy zdrowi i powiem wam co zaobserwowałam po syropie PRENALEN maly po nim ciagle spał!!a ja się cieszyłam ze się mu sen unormowal a to przez ten syrop bo po odstawieniu wszystko wrocilo do normy wraz z kupami

powiedzcie mi jakie wnioski wy do pracy skladalyscie odnośnie maciezynskiego sa jakies gotowe wzory?bo do mnie dzwonili aby zlozyc ile chce wykorzystać maciezynskiego

pyzaura gratuluje i tak się ciesze ze WSZYSTKIE MAMY SLICZNE ZDROWE DZIECIACZKI

a gdzie kupujecie biustonosze do karmienia?

Witam dziewczynki
Ja dziś jestem tak szczęśliwa, że aż mnie roznosi Wyspaliśmy się. Kupy wróciły u Kacperka do normy! Przegrzebałam kazdą pieluchę z kupą w poszukiwaniu śladów krwi i na szczęście nie ma nic! Jedynie męczą go teraz bączki ale to chyba dlatego ze odstawiłam mu na razie Espumisan. Dzwoniłam do lekarki i jak nic się nie dzieje, to mamy przyjść normalnie w czwartek na wizytę, tak jak byliśmy zapisani Ależ mnie ten mój synuś wystraszył wczoraj. Dawno tyle łez nie wylałam. Miejmy nadzieję, ze to było chwilowe i juz nigdy nie wróci

Ja też ostatnio mam momenty że dopada mnie taka złość. Wczoraj z tej rozpaczy miałam podobną sytuację do Kocham cię. chciałam małego nakarmić a on się prężył i cały czas wkładał rączki do buzi, przez co nie mogłam mu wsadzić smoczka butelki a on się jeszcze bardziej złościł bo był głodny Więc w złości chwyciłam mu te rączki i krzyknęłam żeby sie uspokoił. Potem przez całe karmienie płakałam bo takie miałam wyrzuty sumienia Dlatego Kocham cię rozumiem Cię w 100%. I dla mnie najlepszym wyjsciem jest połozyć go, wyjść do drugiego pomieszczenia, wypłakać się, ochłonąć i dopiero na spokojnie cokolwiek robić.

No i dziś odkryłam, że mój mały chuligan uspakaja się jak sie go huśta w foteliku samochodowym A najlepiej jak się go w nim nosi po całym mieszkaniu Ale tego moje ręce raczej długo nie wytrzymają, więc dzwoniłam do męża że chyba trzeba będzie kupic dla młodego huśtawkę

Kocham Cie jak ja ci zazdroszczę, że już mieścisz się w ciuchy sprzed ciąży. Ja niestety przez tego mojego flaka na razie mogę zapomnieć o strych ciuchach Tak więc w piątek mąż bierze wypłatę i trza będzie cos zakupić, bo już mam dość chodzenia w leginsach ciążowych

papi ja kupiłam biustonosz w Entliczku z firmy Mama Alles, i mimo iż już niestety nie karmię piersią jest to mój ulubiony biustonosz

A tu mój mały już spokojny i szczęśliwy mężczyzna :*

Witajcie dziewczynki i kruszynki.
Tak czytam o Waszych nerwach i denerwowaniu się na dzieciaczki. I przypomina mi się czas sprzed 11 lat, kiedy Zuzia była noworodkiem. Też zdarzało mi się na nią zezłościć i nawet krzyknąć. Potem miałam niesamowite wyrzuty sumienia. Muszę powiedzieć, że teraz przy drugim dziecku wszystko jest jakoś na spokojnie. Kompletnie się nie denerwuję (nawet jak nocka nieprzespana). Myślę, że wynika to z tego, że dokładnie wiedziałam co może mnie spotkać i chyba przez dziewięć miesięcy ciąży się do tego podświadomie przygotowywałam. Nawet moja mama, która jest u nas bardzo częstym gościem stwierdziła, że mnie nie poznaje, że jestem oazą spokoju. Więc nie przejmujcie się kobietki, że zdarza Wam się wkurzyć na dzieciaczki. Sytuacja, w której jesteśmy, dla tych z Was, które mają pierwsze dziecko jest zupełnie nowa i nie ma się co dziwić, że czasami nerwy puszczają. Pocieszę tylko, że przy drugim dziecku jest już spokojniej.

Martus jaki Kacperek kochany! Mam pytanie. Powiedz mi jaki masz program do obróbki zdjęć????

Hej mamcie i bobasy

Marta ciesze sie ze to byl falszywy alarm i sytuacja sie unormowala moge sobie wyobrazic co przeszlas, najwazniejsze ze juz po

Zuzuzanta dzieki za pocieszenie, dziewczyny przyznam ze ja tez mialam akcje typu "wez te łapy" albo " zamknij sie juz" i mimo ze nie glosno to wstyd i zal i serce pekalo po sekundzie ze potrafilam z takim nastawieniem... Ostatnio przeczytalam o dziecku miesiecznym ze nawet nie wie źe to jego raczki...a placze jak jest glodna, ma pelna pieluche lub ja brzusio boli... Wiec jak ja moge sie wkurzac na nia, skoro jest ofiara a nie napastnikiem...

Mam strrrrraszna ochote na czekolade...mmmmmrrrr

nike84 napisał:

Kacperek przecudny

Ja jakas nieogarnięta dziś.
Chyba przez pogodę bo od rana piekna,ciepła jesień a teraz zimno w cholere i deszcz dla odmiany

Rano była u nas połozna....mała waży już 4450kg! 1400gram w 5 tygodni przybrała
Ogólnie wszystko ok i tym miłym akcentem zakończyliśmy wizyty położnej. Tzn patrnaże bo na kawkę ciocia do nas przyjedzie pewnie nie raz
Dostałam dziś kasę z Compensy (po tygodniu równym) Szybko nie? W ogóle się chyba umówili bo ZUS też przelał dzis pieniążki

Teraz czekam do czwartku,na przyjazd mojej psiapsióły z Berlina. Co prawda tylko 3 dni będzie u mnie ale po kilku miesiącach od ostatniego spotkania cieszymy się i z tego
No i babcia Roma z ciocią Patrycja w czwartek nas odwiedzają Zmobilizuję się i upiekę WZkę tyle gości to trzeba kucha jakiegoś przygotować

No i tyle chciałam napisać a nie wiem co....ech ja i moja skleroza...

iwonta_kg napisał:

Martus jaki Kacperek kochany! Mam pytanie. Powiedz mi jaki masz program do obróbki zdjęć????

Dziękujemy bardzo Iwonka ja zawsze korzystam z tego programu www.ribbet.com/ Nie trzeba nic instalować, tylko do niektórych funkcji trzeba być zarejestrowanym

Iva i dziewczyny które mają huśtawki dla maluszków - sprawdza się u was to urządzenie? Bo znalazłam u siebie w Krakowie za 100zł huśtawkę i strasznie mnie kusi a juz nie mam siły huśtać go w foteliku

nike84 napisał:

Iva i dziewczyny które mają huśtawki dla maluszków - sprawdza się u was to urządzenie? Bo znalazłam u siebie w Krakowie za 100zł huśtawkę i strasznie mnie kusi a juz nie mam siły huśtać go w foteliku

Martuś dla mnie zbawienna. Rano dzięki niej moge się umyć,ubrać i zrobić sobie śniadanie bez słuchania krzyków małej
Czasem też w niej śpi
Jak dla mnie-dobrze zainwestowane pieniążki A potem sprzedamy dalej

nike no u nas hustawka tez się sprawdza mam 5 minut na umycie zebow później już huśtanie się nudzi
i nie wiem jak wy ale ja mam 5 poziomow bujania jak maly zaczyna plakac a ja nie zdaze umyc zebow to wlaczam mu piaty bieg czyli najszybszy