Mamusie wrzesień 2013 =)

papi sluchaj lekarza nie ciotki. w razie czego mozesz sie jeszcze innego poradzic. a robi ci rzadkie czy geste i czy meczy sie tych kilka dni jak nie moze zrobic? bo jak nie to moze nie ma sie czym przejmowac. mi na poczatku polozna mowila ze moze dobry tydzien nie robic na cycu i nie ma sie czym przejmowac.. moja robi raz dwa razy dziennie i zadkie i nie moze jej wyjsc i sie meczy. zaczelismy sie dawac wywar z 2-3 ziarnkami kminku i juz lepiej bo sie wypierdzi i wyjdzie co ma wyjsc:-)

Kalina właśnie nie widzę aby bolał go brzuszek poprostu nie robi wiec pewnie nie powinnam się martwic i robi na żadko.

Jestem właśnie i fryzjera ciekawe czy bede zadowolona czy bede płakać mam nadzieje ze w końcu zrobi mi ladny blond i nie bede juz kurczakiem

nie mozesz byc kurczakiem bo to nie te swieta:-P obys z zielonymi wlosami nie wyszla.. choc by bylo fajnie choinkowo:-P

Cześć dziewczyny, jestem tu nowa Postanowiłam się zarejestrować na forum, aby wymienić swoje spostrzeżenia, problemy i radości z Wami - bo też jestem wrześniową mamą. Mój synek, Filip urodził się 8.9.13.
Mam nadzieję, ze odnajdę się wśród Was...

Hej dziewczyny, świąt jeszcze nie ma, a ja już mam po uszy. Wiedziałam niby, że tak będzie i jest do dupy. Jakieś durne nerwy, kombinowanie na siłę, problemy, czy spotykać się z rodziną czy nie, ja pierdzielę, a mi się naiwnie całe życie marzyły NORMALNE zdrowe święta. To sobie mogę pomarzyć.
Ale dupa tam, jeszcze parę dni i będzie po sprawie. Trzeba przetrwać.

A poza tym jutro planuję odreagować, o ile nie będzie padało - jestem umówiona na trening z kuniem - i mam nadzieję, że wystarczy mi tego do końca świąt.
A w ogóle to marzy mi się kupno małego sprytnego autka. Muszę ten temat poważnie przemyśleć, chociażby ze względu na pracę.
Opieki nad dziećmi jednak nie ma, może tak miało być. Jak do tej pory dwie propozycje pracy: jedna 250km ode mnie, druga oddalona o 68km. Także czekam i szukam dalej.

Papi, ja bym poprosiła o info o tym nawilżaczu! I jak tam po fryzjerze?
Kokarda, witamy Mój Pat jest "bliźniakiem" z Twoim Filipem Napisz o Was coś więcej

nam dzis stuknely 3 mies:-)

ja te zakupilam nawilzacz ale co do efektu musze sprawdzic bo wczoraj na chwile tylko wlaczylam. a dzis pranie lacznie z zaslonami to i tak wilgotno w pokoju

witaj kokardko. ostatnio malo sie tu dzieje ale moze dziewczyny jednak sie nawroca:-)

hihi kalinka ja to się nawracam średnio ca 4 strony dziś znowu mnie natchnęło i próbuję coś nadrobić a nie jest to łatwe bo mam szerszenia na rękach a nie bardzo podoba mu się to że siedzę a nie urządzam maratony po domu

dobra nie ogarnę tego bo ta mała pierdoła mi nie da...
Ale chciałam wam napisać że ostatnio zjadałam krokieta z pieczarkami i pierogi z kapuchą... i parę uszek... każdego dnia jedną z tych rzeczy, bo chciałam sprawdzić jaka będzie reakcja antka na takie potrawy... i co... nico!!! kupka bez problemu... dodam tylko że od jakiegoś miesiąca nie mamy już problemów z brzuszkiem... no na wszelki wypadek dostał parę kropelek boboticu ależ jestem happy teraz wiem że na wigilę będę mogła sobie pozwolić na jakiegoś krokiecika i parę pierożków:) oczywiście bez przesady

co tam jeszcze mi się rzuciło w oczy... a Papi jak włosy???
no i asiek czy dobrze widziałam że złożyłaś pozew o ustalenie ojcostwa??? GRATULACJE! niech drań jeden płaci... jak umoczył to niech teraz poniesie tego konsekwencje! oby wszystko poszło sprawnie!

nubi nie doczytałam gdzie w końcu na święta z zo wylądujecie???

a i jeszcze byliśmy na 2 wizycie bioderkowej i pan doktor powiedział że stawy już całkiem skostniałe i że mały szybko powinien stanąc na nogi bo ma bardzo mocne stawy... ciekawe....

fuck ale ze mnie matka... piszę na forum a moje dziecko leży całe obrzygane... a ja nawet nie wiem kiedy bełta puścił

Witajcie, ja mam 25 lat, jestem pedagogiem, razem z mężem mieszkamy we Wrocławiu. No i mamy naszego synka - Filipka, ponad 3 miesiące. Obecnie chyba (?) walczymy ze skokiem rozwojowym (14-19 t.) bo przestał samodzielnie zasypiać, co do tej pory za każdym razem mu się udawało
I też szykujemy się do świąt, po raz pierwszy w nowym skladzie. Dwie wigilie - u jednych i drugich dziadków, jeżdzenie i jedzenie... mam nadzieję, że Filuś spokojnie to przeżyje

Z ostatnich umiejętności jakie nabył Filu - pełza wokół własnej osi :]

Rzeczywiście Asiek, nasi synkowie w tym samym wieku No i też mam na imię Asia Hehe

Nie wiem co jeszcze powinnam o sobie napisać

Życzę Wam wytrwałości w przygotowaniach, bo sprzątanie i szykowanie się do świąt z małym dzieckiem to na prawdę wyczyn

hej kokarda... oj widzisz czisza tu jak makiem zasiał wszystkie laski przeniosły się na facedupe

biedne wy moje kobietki które walczycie z przygotowaniem świąt... mnie w tym roku wszyscy oszczędają bo Antek marudny... maż posprzątał mieszkanie, na wigilię do rodziców, na następny dzień do teściów a jeszcze w kolejny do wujka na spęd rodzinny. Także ja nie mam co marudzić

no i muszę się pożalić... dostałam okres.. kurcze przecież ja karmię piersią... myślałam że co najmniej pół roku spokoju będę miała a tu dupa... ale! uwaga mam nadzieję że nie zapeszę tym co teraz napiszę... nic mnie nie boli... a przed porodem moje okresy były tragiczne... tabletki jadłam w dziesiątkach a i tak bolało... więc choć tyle dało mi to męczenie się podczas porodu

Kocham_cie - powiem Ci, że ja jakieś 2 miesiące temu dostałam "okres" na jeden dzień. Już sie przeraziłam, bo przecież również karmię piersią! Po jednym dniu zniknęło...po miesiącu znów! Więc wychodzi na to, że mam co miesiąc okres na jeden dzień. Trudno to w sumie nazwać okresem, kilka plamek Chyba każdy z organizmów inaczej reaguje. Ale wole "takie coś" niż porządny okres :/

My w sumie też wyjeżdzamy na święta, ale w domu choinka stoi
Same wyjazdy też męczą, przynajmniej mnie. Pakowanie (wiece jak to jest z dzieckiem), siedzenie przy stole, nowe otoczenie dla dziecka, jeżdzenie, jedzenie...po świętach odpoczniemy

Witajcie w ten przedświąteczny czas
Zakupy, sprzatanie, pisanie pracy tak zajęły mi czas w prserwach między zajmowwniem się Agatą, że nie miałam kiedy napisać.
Papi mam nadzieję, że sprawy kupkowe się unormują. Nasza Agata ma zawsze drzemkę dłuższą ok 18 i nie da się przestawić a potem zasypia też około 23. Dziś byliśmy na szczepieniu i waży 6400. Też już ciężko ją nosić i staram się robić to jak najrzadziej, ale czasami już nic innego jej nie uspokaja.

Kokardo witam Cię i ja fajnie, żedo nas dołączyłaś, mam nadzieję, że szybko się uzależnisz od forum

Asiek mi też marzą się spokojne święta w domu, a znając życie znowu znajdzie się ktoś kto ciśnienie mi podniesie.

Kalina my w sobotę świętowaliśmy 3 miesiąc. Przeglądałam zdjęcia od porodu do teraz to na każdym zdjęciu wygląda inaczej.

Teraz leżymy i odpoczywamy po szczepieniu, mam nadzieję, że teraz też obejdzie się bez gorączki.
Mam nadzieję, że po świętach forum się rozkręci

Nie wiem, czy w święta dam radę wejść na forum, więc już teraz

Życzę Wam spokojnych świąt, spełnienia marzeń, rozwiązania wszelkich problemów. Wrześniowym dzieciaczkom życzę dużo zdrowia, radosnych i szczęśliwych dni, aby ich dzieciństwo było szczęśliwe i beztroskie. I oczywiście bogatego Gwiazdora dla wszystkich

A propos wagi i noszenia. Mój waży już ok 6900 i mi plecy wysiadają...tzn wysiadają mi już od 1,5 miesiąca i nie wiem co będzie dalej Ja sama zaczęłam lecieć na wadze i te moje 47kg nie są w stanie tyle dźwigać ale nie ma możliwości nie nosić 3-4 miesięcznego dziecka, które nie jest mobilne :/

Wszystkim Wam radosnych świąt, spokoju, odpoczynku () i udanego sylwestra!

Tadaaaam!
Super bylo zawitac po tylu dniach, ile tu sie zdazylo zadziac
Kokarda milo mi Was powitac na forum, kolejna Joanna (bo ja tez ) dzieki za zyczenia, skoro juz po 12 to tez sie dolacze i przedewszystkim zdrowych i spokojnych swiat, smaczne beda na pewno, Magda ze ja nie pomyslalam o oswajaniu potraw!

Skoro o jedzeniu to i o kupce wspomne, od 2tyg Zo robi zielonkawe, nie nonstop tylko nad ranem... W ciagu dnia jajecznica a nad ranem oliwkowy kolor bo przeciez nie napisze zgnila zielen... To nadal po plackach ziemniaczanych na ktore mialam ochote i sie nazarlam...taka ze mnie wyrodna matka pewnie po swietach wybiore sie do lekarza, chociaz mama i doswiadczona bratowa uspokajaja...

Magda, swieta spedzamy u P, troche mam treme i lekkie poczucie winy ze zostawilam rodzicow z bratem, ustalilam zasade, skoro oni maja Zo caly czas to te dziadki beda ja mieli na swieta. Jutro musze zapolowac na jakies drobiazgi dla jego siostry i jej rodzinki bo sie okazalo ze to u nich bedzie wigilia... Co tu zakupic! Aaaaaa
Tez mnie ominely roboty.

Papi chwal no sie fryzura! Btw ja lekko przyciemnilam wlosy, nikt nie zauwazyl bo to szybki zabieg szamponetka.

Aska przeoczylam fakt Twojego pisania pracy... Kiedy sie bronisz? No i troche zajec masz, ja nie moge sie zabrac do albumu, mimo pomocy mamy i taty nie znajduje wystarczajaco czasu zeby to zaczac! Zazdroszcze mobilizacji!

Asiek, praca nie wypalila, przykro mi ale tak jak napisalas- tak mialo byc a ja ujme to - nic nie dzieje sie bez przyczyny glowa do gory, znajdzie sie cos w poblizu i tego juz teraz Ci zycze tego na nowy rok co do auta polecam >> c3 male, zwinne, zle tez nie wyglada ps. Odreagowalas na treningu?

Mloda spi, ja tez usne wiec odezwe sie w dzien :*

eh a my znow kolkowe.. no zesz przez to nie wprowadzan nic nisego bo zazwyczaj dostaje ataku i znowu boje sie jesc.. i jeszcze te kupy. juz 2 tyg jedziemy bez mleka a one znowu z krwia troszke sie pojawily. chcialam sie wczoraj zapisac na wizyte ale ze przed swietami to przyjmuja tylko ciezkie przypadki a tez nie chcialam jej trzynac w poczekalni z masa chorych dzieci. bo zawsze chodzimy do poradni dziecka zdrowego:-) mam nadz ze nie bede zalowac tego ale ponyslalam ze przez tyle dni nic sie nie dzieje jak takie kupska ma to jyz zaczekamy do po swiat. no i za to wczoraj mi jechala takimi rzadkimk i 3 razy przebieralam ubranie. a polecialo chyba z 5 jak zazwyczaj idzie 1-2 dziennie. reszte pisac dokoncze pozniej mam nadzieje bo mloda zasnela to i ja korzystam. choc my tez wybywamy na wigilie:-) oby dzis brzuszek przeszedl bo bedziemy szybko zwijac sie do domu. dobrze ze nie mamy daleko bo kilka blokiw dalej:-)

w razie jakbym czasem nie dala rady wejsc to wszystkim mamuskom i ich rodzinom Zdrowych Wesolych Swiat trocheodpoczynku dla kregoslupa.. niech rodzina troche polula:-) i spelnienia najskrytszych marzen..

Dziewczynki życzę wam radosnych zdrowych świat i dużo radości z waszych pociech!

Apropo zdrowych to my z hubciem lecimi zaraz do dr bo leci mu z noska i kaszle strasznie tak zaziebiony jeszcze nie był aż mam stracha

I pierwszy raz jestem zadowolona po wyjściu od fryzjera taki niepozorny komunistyczny zakład a fryzjerka super i bardzo mila zwykłą dziewczyna i wie co robi odratowala mój kolor po ostatniej fryzjer e i była zdziwiona jak ona to zrobić mogła ze wyszły mi 3 kolory zrobiła co mogła i jest naprawdę dobrze jeszcze z jedno dwa farbowania i juz bedzie wogole ekstra bo się zupełnie zrowna mi kolorek

Asiek pisze teraz z teł jak bede na kompie wstawie link tego nawilżacza od tego sprzedawcy co ja kupowałam i później wstawie fotkę moze fryzurki choć ogólnie nie ma się czym chwalić bo to proste strzyżenie zrobiłam sobie grzywkę z która trochę walcze bo jeszcze włosy się nie przyzwyczaiły i czasem sterczy ze wyglądam jak kakadu

Kurcze hubi zasnol a trzeba do lekarza musi zle się czuć skoro sam zasnol bez cyca...