Mamusie wrzesień 2013 =)

agamo napisał:

Papi czytałam gdzieś ze nie można rutinoscorbinu w ciazy Wiem na pewno ze nic na bazie ibuprofenu nie można Jedynie na paracetamolu! Sprawdź moze skład rutinoscorbinu? Ja powiem ze jak już dwa razy mnie przeziębienie wzięło to sie meczylam bo i jeszcze do pracy chodziłam ale nie brałam nic tylko owoce herbata z miodem i cytryna, płukanie szalwia i hollsy! Do tego inhalacje i jakoś przeżyłam choć teraz nie mogę sie doczekać wizyty u lekarza żeby potwierdził ze z malenstwem ok Bo każde przeziębienie mnie martwi czy nie szkodzi dzidziusiowi! Bo niestety mam niemile wspomnienia z jednej wizyty u ginekologa który chciał mi wyperswadowac starania sie o dziecko przez okres zimowy! I wiecie w jaki sposób mi odradzal? Wyciągnął walizkę a w niej miał słoiki z małymi dziećmi które matki poronily bo zachorowaly na grypę! Jak to zobaczyłam to w gabinecie sie poryczalam!

Masakra! Jak takie coś mógł pokazać kobiecie chcącej zajść w ciąże Co innego jakby pokazał to kobiecie chcącej usunąć ciąże. Normalnie nie wierze w to, jakaś masakra!!

Wiesz malutka ten lekarz jest naprawdę bardzo dobry Okropnoe skrupulatny i wszystko staw sie robic pomału i dokładnie! Nigdy o nic sie go nie musiałam prosić! Zawsze mnie dokładnie wybadal na wszystkie moje wątpliwości odpowiadał! Nawet jak przed ciąża mi cytologie robił to ma taka pokazowke szczoteczke i mi ja dał do wymacania żebym wiedziała jakie to w dotyku i nic nie mogłabym mu zarzucić do momentu gdy wyciągnął ta zasrana walizkę!

Nie wiem po co on to zrobił, chyba żeby obrazowo Cię zniechęcić do posiadania dziecka albo żeby Cię ostrzec. Chociaż jestem pielęgniarką pediatryczną i widziałam wiele strasznych rzeczy to nie chciałabym czegoś takiego zobaczyć, do tego jeszcze w słoiku. Plus dla niego za to,że jest dokładny, bo to rzadko się zdarza.

Agamo taki lekarz to do rzezni a nie do ludzi. w lecie tez niedobrze by bylo sie zaciazyc bo znow brzuch bedzie duzy w zimie i jak sie na lodzie poslizgnac to tez mozna krzywde zrobic malenstwu. najlepiej to w ogole nie zachodzic w ciaze bo zawsze zle.. najlepiej czekac na bociana az nam przyniesie juz gotowe:-)
ja za to juz w tym miesiacu 2 razy odwiedzalam lekarza rodzinnego jak mnie cos trzymalo. za chwile bedzie mial mnie dosc:-) ale jak mam watpliwosci to wole sie przebadac. a szczegolnie jak mialam w weekend goraczke to wolalam nie ryzykowac i liczyc ze bedzie ok tylko poszlan sie w poniedzialek przebadac. i sie ciesze ze szczepilam sie na grype bo i tak mnie czesto przeziebia a nie chce myslec co by bylo gdybym sie nie zaszczepila:-)

teraz zachorowac to chwila taka pogoda

ale wiecie co? lekarze czesto chyba nie wiedza jak reagowac jak ktos przyjdzie ze chce sie starac o dziecko. latwiej im zaakceptowac fakt ze sie juz jest w ciazy i wtedy dzialac niz doradzac przy zajsciu

coś w tym jest...

Czy wierzycie w przesądy ??
Np jeśli nosisz łańcuszek - dziecko będzie owinięte pępowina ?
Jeśli ktoś cie np przestraszy np złapiesz się za brzuch będzie mieć w tym miejscu plamę?
Że nie wolno głaskać brzucha ??

Ja osobiście nie wierzę, ale łańcuszka nie noszę, tak na wszelki wypadek

w sumie nie wiem czy wierzyc nie spotkalam sie jeszcze z takim przypadkiem ale cos napewno w tym jest a powiedzcie czemu nie mozna glaskac sie po brzuchu?

Ja tez nie wierze, ale slyszalam o roznych przesadach

ja tam w takie rzeczy nie wierze. jak by tak bylo to bym byla przerazona bo mam termin na 13 w piatek:-)

po co się stresować niepotrzebnie

no i np moja przyszła teściowa....
wymienila jeszcze kilka innych ze np nie wolno kręcić sobie włosów bo dziecko będzie łyse .... albo ze nie można patrzeć przez wizjer w drzwiach bo dziecko będzie zezowate ...

pyzaura napisał:

w sumie nie wiem czy wierzyc nie spotkalam sie jeszcze z takim przypadkiem ale cos napewno w tym jest a powiedzcie czemu nie mozna glaskac sie po brzuchu?

a co do brzucha i jego głaskania mówiła ze nie wolno bo się dziecko zagłaszcze...

Przesada ....tylko mnie wkurza