Mamusie wrzesień 2013 =)

widze ze humorki dopisuja od rana w koncu taka ładna pogoda choc mrozna ale nie mi mam dzis mega doła obudziłam sie z bólem głowy i zatkanym nosem teraz juz mi troche przeszlo pozniej wkurzył mnie mój partner i sie poryczałam i wogóle ostatnio byle co i juz mam łzy teraz tez rycze nie wiem jakos inaczej sobie to wszystko wyobrazalam...oboje chcielismy bardzo tego dziecka a teraz MÓJ sie zachowuje jakby go nie było poszedł w cuk pracy no ale w koncu zawsze powtarzałam mu ze bedzie musiał utrzymac rodzine wiec on nie rozumie o co mam teraz pretensje ale wogóle unika tematu dziecka w sklepie zatrzymuje sie w dziale dzieciecym a on leci na przód pokazuje mu smoczki w necie a on wogóle nie patrzy...czuje sie sama w tej ciazy on niby tłumaczy ze nie znamy płci to po co cos kupowac...no musialam sie komus wyzalic..

dzień dobry mamuśki:) u mnie dziś też pieknie świeci słoneczko ale termometr wskazuję -6, dobrze że chociaż śniegu nie ma:) dawno nic nie pisałam ale wszystko skrupulatnie czytałam i wiecie co temat o butelkach mnie totalnie przeraził, ja to naprawdę wogóle jeszcze nie myślę o takich rzeczach, moje bidne maleństwo nie ma jeszcze nic... ostatnio doszłam do wnisku że jakbym tak nie daj Boże musiała iść do szpitala to nawet koszuli porządnej nie mam a o szlafroku to nie wspomnę kurcze chyba naprawdę muszę się ogarnąć i zacząć o tym wszystkim mysleć, bo co potemu w jeden miesiąc wydam 5 tyś na wyprawkę dla dziecka???

niagara ja myślę że mogłaś poczuć swoje maleństwo a tym bardziej jak jesteś szczuplutka... przecież we wsystkich książkach piszą że ruchy dziecka można poczuć od 16 tygodnia, a poza tym to że zależy od tego jak ułożona jest macica:)

a teraz coś na wesoło:) dziś rano mój kociambr przyszedł do mnie się troszeczkę pogłaskać i polożył się na moim brzuchu (odkąd jestem w ciąży często tak robi) gdzieś po 5 min mruczenia nagle zerwał się z moje brzucha jak poparzony i zaczął mnie po nim łapą skrobać i miałczeć- wyglądało to tak komicznie że aż się popłakałam ze smiechu, zaczął się ocierać o niego i mruczeć... wiecie co myślę że dziś mój szkrabek przewitał się z kudłaczem:)

Kocham_cie usmialam sie z tym kotem hi hi )
Dziewczynki a ja nie mam wcale brzucha I dziwi mnie to bo to moje trzecie dzidzi...czekam na to USG I chyba wtedy uwierze ze jestem w ciazy bo juz zwatpilam...(

papi88 napisał:

widze ze humorki dopisuja od rana w koncu taka ładna pogoda choc mrozna ale nie mi mam dzis mega doła obudziłam sie z bólem głowy i zatkanym nosem teraz juz mi troche przeszlo pozniej wkurzył mnie mój partner i sie poryczałam i wogóle ostatnio byle co i juz mam łzy teraz tez rycze nie wiem jakos inaczej sobie to wszystko wyobrazalam...oboje chcielismy bardzo tego dziecka a teraz MÓJ sie zachowuje jakby go nie było poszedł w cuk pracy no ale w koncu zawsze powtarzałam mu ze bedzie musiał utrzymac rodzine wiec on nie rozumie o co mam teraz pretensje ale wogóle unika tematu dziecka w sklepie zatrzymuje sie w dziale dzieciecym a on leci na przód pokazuje mu smoczki w necie a on wogóle nie patrzy...czuje sie sama w tej ciazy on niby tłumaczy ze nie znamy płci to po co cos kupowac...no musialam sie komus wyzalic..

och papi ale powiem ci że mój mąż też niby cieszy się z ciąży codziennie rano wita się z brzuszkiem ale jeśli chodzi o zakupy dla dziecka to ciągle, jak tylko coś pokaże w sklepie zachowuje się jakby go to nie dotyczyło, albo mówi że jeszcze za wcześnie, że na to przyjdzie czas. Też mnie to strasznie wku...a, ale tłumaczę sobie to w ten sposób że to przecież tylko facet a oni mają swój świat i niby chcą dla nas dobrze ale jakoś mi to nie zawsze wychodzi:) głowa do góry i nie płacz bo będziesz miała płaczliwe dziecko

biedroneczka39 napisał:

Kocham_cie usmialam sie z tym kotem hi hi )
Dziewczynki a ja nie mam wcale brzucha I dziwi mnie to bo to moje trzecie dzidzi...czekam na to USG I chyba wtedy uwierze ze jestem w ciazy bo juz zwatpilam...(

a przy poprzednich ciążach też długo nie miałaś brzuszka??? ja swoj zauważyła tak koło 13 tygodnia w 14 wywaliło mnie już całkowicie... więc teraz mam już całkiem widoczną ciążę

Kocham_cie ale slodko Maluszek pokazal kotkowi do kogo ten brzuszek nalezy hehehe Ciekawa jestem jak zareaguje jak malenstwo sie urodzi.
Biedroneczka ja tez nie mialam brzucha tzn przed ciaza mialam plaski brzuch i od zajscia w ciaze brzuch zaczal mi sie inaczej ukladac wiec ja to dosc wczesnie widzialam Ale tak patrzac z boku to powiem ze teraz jak jestem w obcislej koszulce to widac lekkie zaokraglenie no i jak oststnio mialam dni wiekszego brzuszka to sie juz cieszylam ze urosl no ale niestety bylo to tylko kilku dniowe. A w pracy poniewaz ubieram wiecej warst na siebie to nikt nie widzi ze jesstem w ciazy i ci co wiedza ze jestem wiecznie mi dogaduja ze mam male dziecko (co mnie zaczyna juz wkurzac) albo sie mnie pytaja gdzie schowalam to dziecko. Choc wiadomo przy usg bardziej czlowiek sobie uswiadamia ze jednak jest tam w srodku mala istotka ktora rosnie sobie bezstrosko i nie zwarza na glupie komentaarze. Wiec przy usg napewno uwierzysz!

Witajcie dziewczyny

Ja troche z innej beczki - mianowici, juz 3 raz trafil mi sie jakby skurcza macicy w nocy, przytrzyma z 10 minut i mija, to tak troche jakby bol przed okresem. Tez macie cos takiego?

papi88 napisał:

widze ze humorki dopisuja od rana w koncu taka ładna pogoda choc mrozna ale nie mi mam dzis mega doła obudziłam sie z bólem głowy i zatkanym nosem teraz juz mi troche przeszlo pozniej wkurzył mnie mój partner i sie poryczałam i wogóle ostatnio byle co i juz mam łzy teraz tez rycze nie wiem jakos inaczej sobie to wszystko wyobrazalam...oboje chcielismy bardzo tego dziecka a teraz MÓJ sie zachowuje jakby go nie było poszedł w cuk pracy no ale w koncu zawsze powtarzałam mu ze bedzie musiał utrzymac rodzine wiec on nie rozumie o co mam teraz pretensje ale wogóle unika tematu dziecka w sklepie zatrzymuje sie w dziale dzieciecym a on leci na przód pokazuje mu smoczki w necie a on wogóle nie patrzy...czuje sie sama w tej ciazy on niby tłumaczy ze nie znamy płci to po co cos kupowac...no musialam sie komus wyzalic..

Papi niestety mężczyźni troszkę inaczej reagują na ciąże niż my. W końcu to nie oni noszą dzieciątko w brzuszku, to nie oni borykają się z objawami dla nich dopóki nie widać jak dziecko się w brzuszku rusza, jak nie mogą go poczuć własną dłonią kwestia tacierzyństwa pozostaje abstrakcją. U mnie było podobnie jak u Ciebie. Mój mąż był dużo szybciej gotowy do tego byśmy mieli dziecko niż ja a jak już byłam w ciąży to jako trudno mu było ogarnąć temat. Dopiero jak przytulając się do mnie w nocy zaczął dostawać solidne kopniaki to dopiero zaczęło do niego docierać powoli, że będzie tatą a tak na 100% gdy pierwszy raz zobaczył Klaudiuszka. Mimo to w kwestię zakupów się jakoś nie angażował jego pięć minut było jak wybieraliśmy łóżeczko, wózek i później fotelik samochodowy w resztę się nie wtrącał, w końcu jaką mógł mieć wiedzę w temacie skoro ja jako kobieta miałam bliską zeru Niestety nas kobiety cieszą inne rzeczy jak mężczyzn i najlepiej się z tym pogodzić

MyMelange napisał:

Witajcie dziewczyny

Ja troche z innej beczki - mianowici, juz 3 raz trafil mi sie jakby skurcza macicy w nocy, przytrzyma z 10 minut i mija, to tak troche jakby bol przed okresem. Tez macie cos takiego?

Ja miałam przez całą pierwszą ciążę tak ale skurcze trwały kilka maks kilkanaście sekund i potem znowu brzuszek miękki nie odczuwałam przy tym żadnego bólu tylko po poprostu brzuszek robił się twardy jak kamień. Teraz mi się robi taki tylko jak mam przepełniony pęcherz.


Agnes przyjrzyj się jak będzie Cię lekarz badał bo on jedną ręką przeważnie bada szyjkę a drugą poszukuje dna macicy po to, żeby określić, czy jest prawidłowej wielkości do wieku ciąży. Tutaj można spojrzeć orientacyjnie dokąd sięga macica w poszczególnych tygodniach ciąży.


www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.n...=0CEMQ9QEwAw&dur=342

papi88 napisał:

widze ze humorki dopisuja od rana w koncu taka ładna pogoda choc mrozna ale nie mi mam dzis mega doła obudziłam sie z bólem głowy i zatkanym nosem teraz juz mi troche przeszlo pozniej wkurzył mnie mój partner i sie poryczałam i wogóle ostatnio byle co i juz mam łzy teraz tez rycze nie wiem jakos inaczej sobie to wszystko wyobrazalam...oboje chcielismy bardzo tego dziecka a teraz MÓJ sie zachowuje jakby go nie było poszedł w cuk pracy no ale w koncu zawsze powtarzałam mu ze bedzie musiał utrzymac rodzine wiec on nie rozumie o co mam teraz pretensje ale wogóle unika tematu dziecka w sklepie zatrzymuje sie w dziale dzieciecym a on leci na przód pokazuje mu smoczki w necie a on wogóle nie patrzy...czuje sie sama w tej ciazy on niby tłumaczy ze nie znamy płci to po co cos kupowac...no musialam sie komus wyzalic..

Nie przejmuj się Słońce Naprawdę nie masz czym się martwić Mężczyźni są trochę z innej bajki. Kobieta będąc w ciąży już myśli o sobie w kategoriach mama, a facet, dopóki nie zobaczy nie uwierzy Nie ma im się co dziwić, w końcu to my mamy te wszystkie dolegliwości, nam rośnie brzuch i piersi i to my rano w południe wieczorem i w nocy myślimy o Maleństwie. Mój mąż też bardzo chciał mieć dziecko. Spytałam mu się ostatnio jak się czuje z myślą, że za kilka miesięcy będzie ojcem, a on mi odpowiedział, że do niego to jeszcze nie dociera Na zakupach też jakoś specjalnie się nie angażuje, ja wszystko kupuje, wybieram. Jedyne co to wózkiem się zainteresował, amortyzatory sprawdzał, bo to taki maniak samochodowy Papi głowa do góry

My Melage ja też mam takie krótkotrwałe skurcze macicy. Myślę, że ona sobie w ten sposób "trenuje"

Biedroneczkanie martw się, że nie masz brzuszka. To, że go nie widać nie znaczy, że dzieje się coś złego Moja mama, jak poszła do szpitala, żeby mnie urodzić, to lekarze jej się pytali czy na podtrzymanie przyszła, bo nic nie było po niej widać
Wiesz jaki jest plus, że nie masz brzucha? Przynajmniej wchodzisz w swoje ubrania Ja mam dzisiaj imprezę rodzinną i nie mam pojęcia, co założę, bo wszystkie sukienki mi są za ciasne, a w takiej jednej to wyglądam jak hipopotam

No a mi sie caly czas wydaje ze to mniej niz 13 tydzien dlatego tak czekam na to USG. Przy poprzednich ciazach juz mialam brzuszek. Ja tak bardzo bym chciala zeby juz bylo widac )

Witam dziewczynki w sobotnie popołudnie

Byliśmy dziś na badaniach i lekarz powiedział, że wszystko w jak najlepszym porządku Też martwiłam się, że nie mam brzuszka, więc na pewno Dzidziuś mało urósł, ale powiedział, że to nie reguła. Maleństwo ma 10 cm (od główki do pupci), ale tak się skrywało przy badaniu, że nie wiemy jeszcze co skrywa między nóżkami. Lekarz coś już przypuszcza, ale powiedział, że powie nam jak będzie pewny na 100% Czyli może na następnym badaniu. Ślicznie dziś kręgosłupek było widać

Tak więc Biedroneczko nie martw się tym brzuszkiem Na pewno wszystko jest w porządku z Meleństwem.