Mamusie wrzesień 2013 =)

Nefeli trzymaj sie dzielnie!!! Jestesmy z Toba. Jak nie krwawisz, to jeszcze nie jest zle. Czekamy na wiesci.

nefeli ty juz uciekaj z forum i biegiem do lekarza! i czekamy na wiesci i sie nie denerwuj bo to nie pomoze malenstwu bedzie dobrze sciskam i czekamy!

nefeli napisał:

Kochane jade za godzine do lekarza,nie moge wytrzymac z bolu w pozycji lezacej,ani stojacej,jedynie siedzac jakos to znosze,nie mija mimo duzej dawki magnezu,z trudem sie ubralam,siedze zryczana i w strasznej panice,bo nie wiem czy jeszcze mam o czym marzyc
Obiecuje ze sie odezwe jesli nie dzis to jutro rano.
Czy ktoras miala takie klucie nieustanne w podbrzuszu i przy samym pepku,nie wiem czy to skurcze ale trwa juz chyba 4 godzine non stop,jestem nie ogolona ale nie dam rady sie golic i powiem szczerze ze juz mnie nic nie interesuje,niech mi tylko powie ze moje dziecko zyje i ze wszystko w porzadku.

Nefeli kochana martwię się o was. Daj znać po wizycie choćby to miały być dwa słowa. Oczywiście czekamy na super wieści które poprawią Ci nastrój! Trzymam kciuki, będzie dobrze kochana, musi być !

Nefeli trzymaj sie dzielnie! Napewno wszystko bedzie dobrze! Martwie sie o ciebie:( daj szybko znac!

Kurcze Nefeli mogla od którejś z nas mogla wziac numer i chociaż smsa napisac czy wszystko dobrze...

Matko jedyna co tu się stało? Co z Nefeli?

Jezu aż się poryczałam, szukam wiadomości i nie moge znaleźć.

Nefeli kochana trzymaj się dzielnie!!!! Mocno trzymam kciuki za was i wierzę, że wszystko będzie dobrze.

Tak się zastanawiam, Iwonta ma rację z tym nr telefonu. Może do tabelki wrzucić nr telefonów kto oczywiście się zgodzi, żeby móc przekazywać informacje w przypadkach, gdy nie ma się dostępu do internetu?

Koleżanka wylądowała z bólem brzucha w szpitalu w ciąży i okazało się, że wszystko ok było. Ale nie znam szczegółów. Raz tylko z nią rozmawiałam jak mówiła, że dzieckiem wszystko ok i to jest wina jej organizmu ale nie wiedzieli co i dlaczego.

Słuchajcie a może Ona na facebooku ma numer telefonu albo na nasza klasa? Zna któraś Jej Nazwisko?

Dziewczyny, siedzę myślę o Nefeli i o innych dziewczynach i tak stwierdzam, że człowiek przed zajściem w ciążę powinien przejść jakiś kurs ginekologiczny, żeby odróżnić wszystkie złe od dobrych albo mało znaczących objawów i jak sobie z nimi radzić.

Masz rację Izula, moja mama mówi, że Jej takie informacje nie były potrzebne, byliśmy chwile temu u Babci mojego męża i Ona mówiła ze dzień przed porodem do zachodu slońca w polu robiła a następnego dnia o 9 dostała bóli i o 11 urodziła teściową w terminie itd ale teraz sie wiele zmieniło, co druga krwawi albo miewa bóle i ciążę zagrożoną, powinny być dodatkowe wizyty u lekarzy obowiązkowe na których lekarz czy położna określili by co i jak i kiedy sie martwić i co miec w apteczce...

Z tego co doczytałam to wygląda na to, że Nefeli dopiero pojechała do lekarza więc trochę to potrwa, żeby tylko dobre wiadomości przywiozła, że to fałszywy alarm, ja myślę, że to od tych wszystkich przeżyć i osłabienia i że wszystko jest w najlepszym porządku i tego będę sie trzymała.

Serku tez jestem tego samego zdania. Mam nadzieję, że w szpitalu dadzą jej coś rozkurczowe i będzie ok.

Ostatnio sama pytałam swoją panią doktor jak mam jaki ból rozpoznać a i tak wydaje mi się, że jestem w tej materii głupia i najspokojniejsza bym była jak bym mnie co dziennie badał lekarz i mówił jak jest.

A za chwilę trzeba będzie liczyć i notować ruchy dzidziusia to dopiero będę głupieć.
Ehh, dziewczyny nie wiem jak to było, że nasze babki nie miały takiego dostępu do sprzętu w gabinetach, wizyt u lekarzy, badań różnych a chyba było mniej zagrożonych ciąż i powikłań w ciąży. Teraz z kim nie rozmawiam to każda bierze przynajmniej kwas foliowy a co druga luteinę

Babcia u której dzisiaj byliśmy to opowiadała, że któregos z synów zaczęła rodzić w pociąagu jak do mamy swojej jechała i jak wysiadła to kobiety się ze wsi zbiegły by Jej pomóc, i jak doszła do domu to w zasadzie już dzidziuś byl na świecie a myślała, że ma jeszcze 2 miesiące bo do lekarza się nie chodziło (chyba bym oszalała z braku informacji) i myslała, że ma jeszcze miesiąc albo dwa ja bym ze strachu, że rodze, chyba zemdlala, a Ona mówi, że spokojnie czekała bo to przeciez tylko dziecko mialo przyjść na świat!

Musze się czymś zająć, bo z nerwów znów mnie głowa boli. Ide kilka minut z mamą TV obejrzeć bo nie wyrobię.

JA dopiero teraz przyszlam i nadrabiam zleglosci mialam dzisiaj dzien zakupow dla maluszka od znajomej dwie siaty przywiozlam. No i teraz widze co sie dzialo Nefeli wiem ze cie nie ma ale jestem z toba i naprawde wierze ze jest wszystko wporzadku Napewno!!!! pewnie brzuch cie z nerwow i stresow bolal i teraz pewnie ogladasz sobie malenstwo i wszystko jest wporzadku!jak tylko bedziesz miec sile zeby wejsc na forum to nam napisz bo my tu wszsytkie sie o ciebie i melnstwo martwimy i czekamy na wiadomosci!

Ewa przepraszam ze tak pozno ale teraz dopiero przeczytalam wiadomosci to o jakie gatki ci chodzilo?o jakie dokladnie spodnie?

Ja moge podać swój telefon którejś z was w razie wu ale do tabelki nie bede wpisywać. Nie wiadomo kto do tej tabelki zagląda... Wiecie internet to zawsze internet. Otwarty dla wszystkich.

Te które maja facebooka to mogą innym w prywatnych wiadomościach przesłać, albo Niagara niech zrobi dodatkową kolumnę i która bedzie niewidoczna w necie albo niech np ze 2-3 dziewczyny zbiora telefony od wszystkich, no nie wiem co będzie wygodne i dla kogo