Mamusie wrzesień 2013 =)

cześć dziewuszki

oj biedna ta nasza nefeli, ale ja jestem dobrej myśli bo mam koleżankę która jest w 26 tyg ciąży i też ostatnio trafiła na IP z bólami brzucha ze stresu, okazało się że ma skurcze, ale dostała kroplówkę i po 2 dniach wyszła ze szpitala z zakazem denerwowania się, ale co najważniejsze ona i dzidza zdrowi.


Natomiast jeżeli chodzi o dostęp do wiedzy i wujka google to też zastanawiam się czy to jest do końca dobre, niby szybciej jesteśmy w stanie zorientować się że dzieje się coś niedobrego, ale z drugiej strony popadamy w paranoję. Ja już u siebie zdiagnozowałam: ciążę pozamaciną, pusty pęcherzyk ciążowy, 100% poronienie w I trymestrze przez tyłozgięcie szyjki macicy, dzieciątko cierpiące na gigantyzm?!, a o to czy serduszko mojego maluszka ciągle bije martwie się każdego dnia... moja mama jak tego słucha to mówi że musi mnie do psychiatry umówić no cóż mój mąż też tak uważa...

a tak poza tym to mam dziś okropną zgagę, z którą nie umiem sobie poradzić bllleeeee

Nefeli trzymaj się kochana, jesteśmy z tobą...tzn z wami

Kocham Cie na zgage bezpieczne jest Rennie, nie wchłania sie, nawet w "O Matko!" mówili o tym, ja biorę 1/4 bo mi tyle starcza, ale ciężarówki jedzą je na potęgę

SerekWaniliowy napisał:

Kocham Cie na zgage bezpieczne jest Rennie, nie wchłania sie, nawet w "O Matko!" mówili o tym, ja biorę 1/4 bo mi tyle starcza, ale ciężarówki jedzą je na potęgę

no co ty serku?! kochana życie mi ratujesz

Iwonka fantastycznie że poukładało się z tym mieszkaniem teraz nie dosyć że szaleństwo maluszkowe to jeszcze będzie szaleństwo mieszkaniowe

kocham_cie napisał:

SerekWaniliowy napisał:

Kocham Cie na zgage bezpieczne jest Rennie, nie wchłania sie, nawet w "O Matko!" mówili o tym, ja biorę 1/4 bo mi tyle starcza, ale ciężarówki jedzą je na potęgę

no co ty serku?! kochana życie mi ratujesz

Wysyłaj męża na stacje paliw albo do żabki i masz zgagę z głowy mi mąż kupił opakowanie 48 cuksów jakiś miesiąc temu i do tej pory zjadłam niecały blisterek, odgryzam 1/4 z tabletki i przechodzi jak ręka odjął

Nefeli już mam nadzieję spokojna wraca do domu odpocząć.

tak cały czas myślę gdzie tu zamiescić te nasze numery telefonów.......
na fb ta nasz grupa jest zamknieta....można tam dodać takie rzeczy jak: informacje,wydarzenia,zdjęcia i pliki...
w plikach można utworzyć dokument a w nim tabelkę. Proponuję Imię,Nazwisko,Nick z forum (bo ja nadal nie wszystkich kojarzę kto jest kim ) no i nr telefonu aczkolwiem Paula jako administrator musi w ustawieniach zrobic to tak,żeby ta nasza grupa była zamknięta dla wszystkich innych. W tej chwili wyswietla się,że posty sa widoczne tylko dla nas-członków grupy ale nie wiem jak to jest z innymi takimi jak zdjęcia,info czy posty.....
Villemo możesz to jakoś sprawdzić??

Kochane moje wlasnie weszlam i od razu pisze zebyscie sie nie martwily.Moja ukochana coreczka zyje i wszystko z nia w porzadku,robil mi dwa usgie bo sprawdzal i szyjke,darlam sie z bolu jak mnie dotykal,ale on ginekologicznie nie stwierdzil problemu,tylko powiedzial ze moga byc skurcze i dal jakis dziwny lek,od skurczy po ktorym mam sie nie obawiac przez pierwsze 3 dni trzesa sie rece i serce ma jakies schizy,co mi sie wcale nie podoba.
Wypisal mi jakies dziwne badania na poniedzialek i z moczu i z krwi zeby sprawdzic czy nie ma bakteri jakiejs w calym organizmie
Poza tym wizyte zostawil normalnie na 30 kwietnia,malutka siedziala ze skrzyzowanymi nozkami i mimo iz ruszal calym brzuchem i pukal do niej miala go w nosie i do konca sobie tak siedziala z noga na noge.Spytalam czy moge prze jej zmiane pozycji czuc bol tam na dole,ale zaprzeczyl ze to za male dziecko zeby moglo cos bolec od jego ruchow.
Nie mam sily teraz czytac kochane moje co pisalyscie,przepraszam nadrobie jutro,sciskam Was mocno i caluje.Czekam dzielnie do poniedzialku czy do 30go juz sama nie wiem.

MyMelange projekty świetne a najbardziej podobają mi się te se ntencje na ścianie:) ja niestety mam do zagospodarowania malutki kącik w sypialni, więc będę musiała się wykazać naprawdę dużą kreatywnością żeby wyodrębnić osobną przestrzeń dla mojego szkrabka, ale na pewno będzie to kontynuacja ściany która jest nad naszym łożkiem... zachowana w beżowych ciepłych barwach i drewnie.. jak urządzałam sypialnię to też najpierw powstała ściana a potem dobierałam resztę a to jest arcydzieło moje męża

dla szkrabka będą namalowane pewnie jakieś misie... a może jak będzie dziewuszka to jakąś piękną wróżkę... pomyślimy zobaczymy:)

Nefeli jesteście całe i zdrowe więc teraz mogę spokojnie iść spać dobranoc brzuchatki

PS. nawet mój mąż sie zaczął codziennie pytać co tam słychać u wrześniówek

NEfeli kochana nasza ))jak się cieszymy tu wszystkie, że jest wszystko ok z tobą i córeczką!!!! Teraz dużo odpoczywaj, zero stresu już i głowa do góry )))

Buziaki ogromne ode mnie dla Ciebie i brzuszka )))) Super wiadomość na koniec dnia.

nefeli napisał:

Kochane moje wlasnie weszlam i od razu pisze zebyscie sie nie martwily.Moja ukochana coreczka zyje i wszystko z nia w porzadku,robil mi dwa usgie bo sprawdzal i szyjke,darlam sie z bolu jak mnie dotykal,ale on ginekologicznie nie stwierdzil problemu,tylko powiedzial ze moga byc skurcze i dal jakis dziwny lek,od skurczy po ktorym mam sie nie obawiac przez pierwsze 3 dni trzesa sie rece i serce ma jakies schizy,co mi sie wcale nie podoba.
Wypisal mi jakies dziwne badania na poniedzialek i z moczu i z krwi zeby sprawdzic czy nie ma bakteri jakiejs w calym organizmie
Poza tym wizyte zostawil normalnie na 30 kwietnia,malutka siedziala ze skrzyzowanymi nozkami i mimo iz ruszal calym brzuchem i pukal do niej miala go w nosie i do konca sobie tak siedziala z noga na noge.Spytalam czy moge prze jej zmiane pozycji czuc bol tam na dole,ale zaprzeczyl ze to za male dziecko zeby moglo cos bolec od jego ruchow.
Nie mam sily teraz czytac kochane moje co pisalyscie,przepraszam nadrobie jutro,sciskam Was mocno i caluje.Czekam dzielnie do poniedzialku czy do 30go juz sama nie wiem.

Nefeli jakie wspaniałe wiadomości przywiozłaś! Wszystkie tu czekałysmy na Ciebie! Jak się ciesze że z niunią wszystko w porządku! Teraz tylko odpocznij i bądź spokojna! łykaj leki i niczym się nie martw! No i tak myśle sobie, że przeciez nie mogło być inaczej!!!

Nefeli dobrze że jesteście ... :*

nefeli napisał:

Kochane moje wlasnie weszlam i od razu pisze zebyscie sie nie martwily.Moja ukochana coreczka zyje i wszystko z nia w porzadku,robil mi dwa usgie bo sprawdzal i szyjke,darlam sie z bolu jak mnie dotykal,ale on ginekologicznie nie stwierdzil problemu,tylko powiedzial ze moga byc skurcze i dal jakis dziwny lek,od skurczy po ktorym mam sie nie obawiac przez pierwsze 3 dni trzesa sie rece i serce ma jakies schizy,co mi sie wcale nie podoba.
Wypisal mi jakies dziwne badania na poniedzialek i z moczu i z krwi zeby sprawdzic czy nie ma bakteri jakiejs w calym organizmie
Poza tym wizyte zostawil normalnie na 30 kwietnia,malutka siedziala ze skrzyzowanymi nozkami i mimo iz ruszal calym brzuchem i pukal do niej miala go w nosie i do konca sobie tak siedziala z noga na noge.Spytalam czy moge prze jej zmiane pozycji czuc bol tam na dole,ale zaprzeczyl ze to za male dziecko zeby moglo cos bolec od jego ruchow.
Nie mam sily teraz czytac kochane moje co pisalyscie,przepraszam nadrobie jutro,sciskam Was mocno i caluje.Czekam dzielnie do poniedzialku czy do 30go juz sama nie wiem.

uffff od razu mi lzej na sercu chociaz bylam przekonana ze z malenstwem wszystko ok.

Alivva pomyslimy cos jutro dzis juz nie mam mocy.